Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Katy możesz mi wpisać chłopca, potwierdzony po raz trzeci i już na 99%
macice już mam na miękkość taka jak powinnam, wiec cieszę się ze przez tydzień udało się ja rozluźnić, mały wazy już 240g wiec większy o tydzień a ja przytyłam tylko 2 kg od początku ciąży- oby tak dalej
Katy, Agulkowa, amethyst, Makt lubią tę wiadomość
-
Natalia05 wrote:Nikodemka a moze espumisan na odgazowanie? Jeju no po prostu w szoku jestem ze jestes w szpitalu i nic nie pomogli i nie zdiagnozowali
A ja nie jestem w szoku bo ja również jestem w szpitalu druga dobę i nie nie pomogli i nie zdiagnozowali a mój ból się nasilił...
Wyniki w normie, crp w normie, wyniki moczu dobre, a dzisisj włączyli mi antybiotyk na układ moczowy. Ja się pytam po co?! Ehhh -
Ja też właśnie wróciłam ze szpitala. Tak mnie boli już wszystko, że pojechałam sprawdzić. Boli mnie od kaszlu bo wszystko mi się rozciąga. Ale na szczęście z dzieckiem jest wszystko dobrze już 187 g człowieka. Szyjka długa na 5,7 cm także od razu jestem spokojniejsza. Mam w razie czego brać paracetamol i magnez większą dawkę.
-
nick nieaktualnytalku wrote:A ja nie jestem w szoku bo ja również jestem w szpitalu druga dobę i nie nie pomogli i nie zdiagnozowali a mój ból się nasilił...
Wyniki w normie, crp w normie, wyniki moczu dobre, a dzisisj włączyli mi antybiotyk na układ moczowy. Ja się pytam po co?! Ehhh
Tragedia. Moze chociaz to antybiotyk o szerokim spektrum, moze cos tam podziala... Ale maja lekarzy no szkoda slow -
Wszystko sprawdzili. USG miałam dopochwowe i brzuszne, badali na fotelu, pH pochwy, z moczu czy wody się nie Sącza. Także jestem spokojna. Bo dziś to aż mnie zginalo i kulo w pochwie a mój gin na urlopie.
Talku 3 cm to mało. Masz jakieś zalecenia? -
Nie ma się co nakręcać, 3cm to bardzo dobra szyjka
Trzymajcie się Dziewczyny w tych szpitalach, opieka jaka jest taka jest ale zawsze jeśli coś by się działo to są w stanie zainterweniować.
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUIcb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Talku - wczoraj mialas szyjke 4 cm, dobrze pamietam? Nic nie mowili o tym, ze sie skrocila? Czy tak moze byc?
Ja nie mam slow na ten szpital... Lezy obok mnie dziewczyna w 13 tc, ktorej dretwieje prawa strona ciala, ma silny bol glowy i od samego rana zrobili jej tylko usg ciazowe i kaza lezec, nic wiecej.
Strach tu byc.
Modle sie, zeby jutro bylo lepiej. I u mnie i u Talku.
Agulkowa - dobrze, ze pojechalas, bedziesz spokojniejsza. -
Też mi się wydaje że 3cm to bez paniki. Dopiero przy 2,5 jest chyba profilaktyka czyli np więcej leżeć albo pessar/szew. Ja chyba od dwudziestegoktóregoś tygodnia miałam ok. 2,5 i normalnie odnosiłam do terminu. Ważne że lekarze wiedzą jaka jest. Myślę że gdyby było źle to nawet w takim szpitalu by działali...Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:Ja z racji że wyszły mi dobre wyniki robię dzisiaj sałatkę gyros 🤣 taka zachcianka ale nie aż taka bardzo niezdrowa 😜
Dziewczyny wychodzą Wam w moczu bakterie? Robiłam posiew 2 x i jest ok ale co lekarz mowi na to Wam? Że ok nie robimy nic? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysyllwia91 wrote:A jak oni to sprawdzają? Mi sprawdzał raz przezpochwowo usg a tak to tylko palpacyjnie.... I miałam wtedy 5cm a muszę go teraz zapytać jak mam...
Mierza usg. Ale u nas na watku byla dziewczyna tez miala 4 cm a pozniej nagle 2 i szpital. Okazalo sie po kilku dniach ze ma jednak ponad 4 cm po prostu zle zmierzyli bo to tez trzeba umiec 😀
-
nick nieaktualnyNatalia05 wrote:Mierza usg. Ale u nas na watku byla dziewczyna tez miala 4 cm a pozniej nagle 2 i szpital. Okazalo sie po kilku dniach ze ma jednak ponad 4 cm po prostu zle zmierzyli bo to tez trzeba umiec 😀
-
Irriska, zgadzam się, że opieka jaka jest to jest ale w domu umierałam z nerwów od tego bólu brzucha a tutaj miałam konsultacje neurologa, chirurga, USG jamy brzusznej, USG ginekologiczne dwa razy.
Widziałam mojego Staśka jak bryka i słyszałam jego serducho więc jestem spokojniejsza. W domu nie widząc co z dzieckiem dostałabym zawału chyba. Zwłaszcza, że mój ból od niedzieli nie odpuszcza.
Nikodemko, właśnie wczoraj miałam 4 cm... ale nigdzie nie ma tego badania. Nikt nie zrobił zapisu z tego USG. Zrobili badanie i nie ma w mojej teczce. Jak to profesor wczoraj usłyszał, a jak dzisiaj usłyszał że nikt nadal tego badania nie powtórzył... A potem jeszcze się okazało że podają mi no spe doustnie i dożylnie pomimo że odstawił na popołudniowym obchodzie to się wściekł. Zapytał "Pani oddziałowa na jakiej podstawie podajemy pacjentce leki które wczoraj odstawiłem?". Dla mnie dzisiaj był miły ale widzę że z nim może być grubo.
Boje się już pytać o tę szyjkę, że była 4 cm a jest 3 cm. Badali mi ją przez pochwę i wczoraj i dzisiaj. Mówili dzisiaj że szyja ok, długa, zamknięta, twarda.
-
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy i wsparcia. Tak bardzo chciałabym być w domu w swoim łóżeczku.
Nikodemko, też myślami jestem z Tobą 😘 i trzymam kciuki za poprawę Twojego samopoczucia i wreszcie trafną diagnozę.
A ja dzisiaj próbowałam zdiagnozować się sama. Dużo chodziłam bo ból był wtedy mniejszy. Jak już się popołudniu dowiedziałam że z dzieckiem wszystko dobrze a ja szczelnie zamknięta to trochę zaczęłam ćwiczyć, ruszać biodrami, robić jakieś skręty, na boki. Potem zaczęłam masować ten drętwiejący pośladek i z tyłu mięśnie przy kręgosłupie. I zaczęło przynosić mi to dużą ulgę. Normalnie na kilka godzin ból odpuścił. Spacerowałam dalej. A później jak się o 20 położyłam to wszystko się tak nasiliło, pulsacyjny ból w całym podbrzuszu, drętwiejąca noga i pośladek, kłucie i rozpieranie tak jakby w pochwie w środku. Mega się wystraszyłam. Lekarza już nie było, pielęgniarki to tylko p.bolowe mogą dać i znowu zaczęłam masować i znowu trochę odpuściło.
I tak się zaczęłam zastanawiać, że przecież ja jestem po tym wypadku samochodowym i może ten ból jest od kręgosłupa jednak (tak profesor wczoraj na początku sugerował, ale ja się upierałam na USG jamy brzucha). Może coś mi uciska na nerw albo gdzies. Nie znam się na tym, ale ewidentnie sobie coś tam poruszyłam, rozluźniłam a potem uderzyło z podwójną siłą.
Jutro chyba o tym powiem na obchodzie choć boje się że mnie przez to zostawią dłużej albo co gorsza przeniosą na inny oddział ☹️ bo miałam już plan że jutro oszukam, powiem że boli mniej i wyjdę do domu. Sam profesor sugerował że wolałaby że jeśli ulgę przynosi mi chodzenie i spacery to żebym spacerowała po parku a nie po szpitalnym korytarzu. Ja też bym wolała!