X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe mamy 2020 :)
Odpowiedz

Marcowe mamy 2020 :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak! ELO święte słowa, nienawidzę jak ktoś się uzala nad sobą, robi z siebie męczennice... Na własne żądanie. ...

    Elo lubi tę wiadomość

  • iriiska Autorytet
    Postów: 2745 3272

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    talku wrote:
    Iriisko, nie strasz. Skoro moja przy badaniu ręcznym na fotelu jest kiepska, miękka, skrócona i czuć głowę dziecka to zaczynam się bać tego pomiaru.

    12:45 wizyta

    Majowa, za Ciebie też kciuki. Dawaj znać po wizycie
    Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze! Dawaj znać. Pamiętaj że u mnie obciążenie na szyjkę jest X2 więc też pewnie inaczej do tego podchodzą.

    talku lubi tę wiadomość

    dHvMp2.png
    PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
    M - fragmentacja DNA
    🔸2018 - 3 x IUI :( cb
    🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
    🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
    27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
    24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰

    "Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"
  • Mia ❤️ Autorytet
    Postów: 433 534

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny kciuki za dzisiaj!!
    Musi i będzie dobrze :)

    Ja to dziś na jakiś speedzie 😂
    11 godzina a już trzecie ciasto się piecze. Popakowalam prezenty. Zaraz paznokcie i później ostatnie zakupy 💪💪💪
    Zaraz wchodzę w 3 trymestr więc korzystam z tej energii póki jest 😅

    1usavcqgr9stsdyk.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorjana wrote:
    Ja równiez trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamuki <3
    Co bysmy się przed swietami nie posypaly i te najblizsze dni spedzily w gronie rodzinnym a nie szpitalnych murach ;)

    Kciuki za wizytujące i Irisko trzymam również za was absy jesłi tylko będzie taka możłiwosc swieta spedzila w domku z rodzina <3

    Kiedy też tak myslałam ze pierwsza ciaza najtrudniejsza bo wszystko jest nowe.... druga faktycznie była na lajcie ale trzecia :O dla mnie to cale te 7 msc są jakąs abstrakcja. Juz sama nie wiem co mam robic.
    Czy to tylko spojenie ?? czy ic z tym na ip czy wystarczy kontrola u gina ??
    Nawet ruchy dziecka są jakies dziwne.... w sensie zbyt energiczne, jakby miał drgawki :(
    Tez właśnie wczoraj o tym partnerowi mówiłam ze dziecko trzepie się jakby trzeslo lub miało drgawki

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czulam takie drgajace ruchy dziecka w pierwszej ciazy i teraz tez, pamiętam, ze ktoś mi tłumaczył, ze to przez nie rozwiniety uklad nerwowy dziecka czy cos takiego, ale nie wiem czy faktycznie tak jest..


    Trzymam kciuki zeby te szyjki Wam trzymaly jak najdluzej sie da ;) Nie raz slyszalam, ze pomimo skracajacej sie szyjki ktos jeszcze ciaze przenosił:p

    Ja mam zrobione jedno ciasto i kompot poki co, jestem sama z synkiem w domu, ktory jest troche marudny przez katar wiec wszystko mi idzie dwa razy wolniej..

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Ushio Ekspertka
    Postów: 129 138

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elo wrote:
    Dziewczyny życzę Wam udanych wizyt i trzymam kciuki za Was Iriiska, ja myślę, że najważniejsza była Twoja szybka reakcja, teraz już jesteście pod opieką i nic Wam nie grozi.

    Ja się od kilku dni czuję dziwacznie, a właściwie miewam takie "dziwne" momenty", tylko nawet gdybym miała opowiedzieć lekarzowi o co chodzi to miałabym problem - otóż momentami czuję się osłabiona, trochę jakby miała nudności, trochę jakby mi było słabo, trochę uczucie podobne jak przy przeziębieniu (a jestem zdrowa), odczuwam to głównie w klatce piersiowej trochę w jamie brzusznej, do tego wrażenie przyspieszonego pulsu - mierzyłam sobie w takim momencie ciśnienie i było ok.
    Jeszcze młoda się chyba w brzuchu obróciła i się trochę zaniepokoiłam - jeszcze w piątek ruchy były wręcz widoczne na zewnątrz a wczoraj i dzisiaj czuję je bardziej "do środka".

    Pierwsza ciąża to niełatwa sprawa jednak - tak trudno ocenić, co jest normalne, a kiedy należy się martwić :/

    My świąt nie obchodzimy, ale nasza rodzina owszem, więc dziś ruszamy do rodziców.

    Moja przyjaciółka ma doskonałe określenie na styl świąteczny preferowany np. przez moją mamę - to tzw. "jęczące stoły" - raz, że stoły tak zastawione, że ledwie znoszą ciężar dań, dwa, że moja mama najpierw nakłada na siebie presję tego świątecznego szaleństwa, a potem jęczy jaka jest biedna i zmęczona:) i na nic tłumaczenia, że przecież nikt nie oczekuje, nie prosi, nie wymaga takich poświęceń... od dawna próbuję zaszczepić jej hasło "płaczesz - nie rób, robisz - nie płacz", ale zupełnie bezskutecznie


    Idealnie to ujełaś ;) U mnie w rodzinie to samo, najpierw się zajeżdża, a później jęczy że jest zmęczona. Ale po co komu 2 zupy? Zawsze był barszcz z uszkami ale raz dla jednego gościa zrobiła jeszcze grzybowa... wiec od tego czasu co roku robi dwie itd... itd...


    Iriiska bardzo dobrze że zareagowałaś w odpowienim momencie i że teraz jesteście już pod opieką.
    Trzymam kciuki żebyś mogła jakoś te święta mimo wszystko spędzić z rodziną.


    iriiska lubi tę wiadomość


    ex2bp07wmlrj3tme.png
  • Dorjana Autorytet
    Postów: 1791 1915

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No własnie też o tym czytałam Katy. Niby konsultowałam z lekarzem i niby to niczego złego nie oznacza ale jednak jest to takie dla mnie nowe ... inne...
    Możliwe też ze w poprzednich ciążach nie czułam takich ruchów bo asma prowadziłam intensywny tryb... w sensie dla mnie normalny a teraz leze i kwiczę :O

    Faktycznie pocieszający jest fakt że dzieci mające takie drgawki w brzuszku rodzą się cale i zdrowe bo strasznie mnie to zaniepokoiło w pierwszej chwili :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słyszałam o tych drgawkach i też że to przez układ nerwowy ale jakoś nie wchodziłam w szczegóły. Mój czasem w sumie też ma ale traktuje to że coś normalnego, ja się cieszę z każdego ruchu czy to trzepotanie, czkawka, wypiecia czy jakieś inne ❤️

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piersi mnie bolą od wczoraj w ciul.... W ogóle wstałam wczoraj i mąż na mnie patrzy i mówi że czemu mu nie powiedziałam o tym? A ja ze o czym? No że masz siare! A ja co?! Patrzę na koszulkę a tam taka plama 🤦🏻‍♀️😂 poszłam do łazienki i faktycznie wilgotny autem był ale tylko jednorazowo to było i teraz tylko bolą.

  • Majowa_nadzieja Autorytet
    Postów: 283 316

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha ja też mam takie przygody. Co założę czystą bluzkę to zaraz mam plamę:D

    Dziękuję dziewczyny za kciuki, przydadzą się bardzo.... nie chciałabym na święta trafić na patologie :( A zagroził mi lekarz że jak się skróci to mnie skieruje :(

    16.08. Drugi Synuś, pępowina trójnaczyniowa <3
    20.07.22 Prenatalne, pępowina dwunaczyniowa, synek ??
    15.06.22 Mamy 💜 i 10 mm Żabeczkę 😻

    05.03.2020 39tc , cc rodzi się Szymcio💙 ma 2 lata i 5 m-cy
    29.07.19 Serduszko 💖 8tc+1, 17 mm człowieka :)
  • Auricomka Autorytet
    Postów: 1220 276

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny ale trudno was tutaj nadrobić;) . Ja też czuje drgające ruchy , i takie nagłe martwiłam się tym ale ginekolog tłumaczyła właśnie tym niedojrzałym układem nerwowym. Że dzidizus jeszcze tych ruchów nie koordynuje tylko czasem się tak rzuca jakby.
    Trzymam kciuki za was dziewczyny z komplikacjami. Mi się też skróciła szylyjka miała dwa tygodnie temu 23 mam ale teraz kontrola pokazała że dalej się nie skraca. Ale faktycznie trzeba prosić o USG bo takie badanie na oko to tak średnio .
    Ja wlansie trochę szaleje w kuchni , lubię to bardzo tylko mam teraz trochę mniej siły i muszę polegiwac ale lubię wiecie te zapachy aromaty . Nie lubię sprzątać ale to robi mij mąż :) .
    Jelsi chodzi o charakter ruchów to u mnie dzidizus dalej kopie i się miota ale do tego doszły takie ruchy wypychania i ocierania . Pewnie ma mało miejsca kruszynek. :)

    Dorjana, Katy lubią tę wiadomość

    hrqoyx8d84qsxxuk.png
  • Dorjana Autorytet
    Postów: 1791 1915

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez odczuwam ze już mu troszkę ciasno się robi w brzuszku. Tak się wierci, kręci i przewraca. SZkoda tylko że tak często jeszcze zmienia pozycję. PRzy takich dziwnych bólach to czasami sie zastanawiam czy gdyby coś się zaczeło to czy dzidziuś odpowiednio się ustawi ???
    Ach te dzidziusie... dodają atrakcji na każdym kroku ;)

    Dobrze zę tez czujecie te drgawki :P
    JA to myślałam że dzidziuś ma jakiś wzmożony odruch moro (czy jak to się tam nazywa :P )
    Biorąc moje stresy w tej ciazy to się mu wcale nie zdziwię jak się z nerwicą urodzi :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2019, 12:56

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorjana to moja chyba wygra w plebiscycie na najbardziej zestresowanego noworodka 🙈 Tez mam takie telepiace ruchy czasem, w poprzednich tez mialam wlasnie chyba na podobnym etapie bo pozniej juz chyba znacznie mnie tego bylo.

    Od wczoraj mam masakre, boli mnie brzuch twardnieje skurcze bol miesiaczkowy :( To wynik wielkiej awantury z M nawet nie bede posac szczegolow no ale nadal nie moge uwierzyc ze tak sie mozna zachowac wzgledem kobiety w ciazy 🤦‍♀️ Takze u nas tak sobie, terminy co dzisiaj mialam przelozylam bo nie bylam w stanie nawet pojsc do kuchni... Eh jeszcze pogoda do bani leje deszcz wichura... A jak u was pogoda?

  • marcela123 Autorytet
    Postów: 1221 658

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i za Ciebie Irissko, będzie dobrze ✊
    Natalia u mnie też pogoda do bani, pada, deszcz, wiatr. Siedzimy dzisiaj z Młodym w domu m, mój też mnie wczoraj wkurzył wieczorem i jakoś właśnie od wieczora czuje gorzej ruchy, wcześniej były mocne i koknterne a teraz jakieś takie słabe, jakby może Mała się przekręcila i tyłem była. Ehh wczoraj tak mnie to zestresowalo wieczorem, że nie mogłam długo zasnąć, ciągle wstawalam, ruszałam się żeby jakos ja zmotywować do kopniakow, ale w odpowiedzi był jeden, dwa i tyle. Jadłam w nocy słodkie i też średnio, jakoś się martwię.

    Aniołek 17.10.2017- 8t5d
    tb739vvjdr6gsxwh.png

    3i49hdgew2fq6tag.png
  • Dorjana Autorytet
    Postów: 1791 1915

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U as też pada :/
    Ale troszkę się ciesze bo jakby nie padalo to pewnie by mnie korciło aby iśc po córkę do przedszkola. Dziś córkę tylko wysłałam a synka zostawiłam w domku. Z dwójką dzikusów bym nie dała rady :(
    A synio mój kochany to bez swojej siostry w poblizu jest bardziej poukładany ;P

    <3 kurcze strasznie się ciesze że też takie ruchy dziwne czujecie.... <3
    Czyli z czasem powinny słabnąć bo u nas już rzadziej je czuję... wiec może pomalutku ten układ nerwowy dojrzewa ???? hmmm....

    MArcela to ja wczoraj też swoja mobilizowałam... ale głównie jedzeniem.
    Wciągnełam banana - cisza
    wziełam kąpiel - cisza
    dopiero sok z gerpfruta + jarmużu ją ruszyło .... dorzuciłam jeszcze kapustę kiszoną i się troszkę rozbudziła.

    U nas też była wojna małżeńska :/
    Taka napięta akcja powtarza się przy każdych świętach.... już mam tego dość...
    Jakbyśmy miały mało stresów... sam poród to już nielada wyzwanie...
    a faceci jeszcze nam dokładają i to z banałów dym robią:/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia pogoda iście barowa...pada, wieje.... Dramat...🙄Chce dużo śniegu i mróz 😔

  • słonykarmel Ekspertka
    Postów: 250 118

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też jakoś dziwnie, aż mi głupio, bo zaraz Święta, niby nic wielkiego nie robię, nic się nie dzieje a humor straszny, czuję się bardzo zestresowana. wiem, że to szkodzi dziecku, ale chyba już nie mam siły i cierpliwości do niektórych komentarzy ludzi + obawy, bo poród coraz bliżej.

  • Olalasz Autorytet
    Postów: 1073 1157

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elo, cieszę się, że napisałaś o tych dziwnych objawach, bo ja się czuje bardzo podobnie. Określiłabym to właśnie jako dziwnie. Jeszcze mam uderzenia gorąca. I już sobie wkręcam, ze znowu nerwica mnie męczy. A to pewnie jednak ciąża.
    Iriska, trzymaj się dzielnie! Dobrze, że pod kontrolą. Jesteś na Żelaznej?
    Talku, Ty tez się trzymaj i wypoczywaj. Gdyby coś się działo to lepiej na IP.

    Dziewczyny, ja dzisiaj policzyłam, ze jeżeli moje łożysko się nie podniesie i zrobią mi cc w 37+0, to zostało mi 55 dni do spotkania ze Stasinkiem 😍

    syllwia91, Katy, Elo lubią tę wiadomość

    ex2bl6d8upih96ql.png

    31.01-1 IUI 🙁
    25.02- 2IUI🙁
    06.05- początek przygotowań do IVF
    19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
    22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
    1 ❄️
  • iriiska Autorytet
    Postów: 2745 3272

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olalasz, tak, Żelazna. Bardzo dobra opieka i wszystkie położne miłe :) jedzenie pfe ale mój M. coś tam mi donosi ;)

    Olalasz, syllwia91 lubią tę wiadomość

    dHvMp2.png
    PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
    M - fragmentacja DNA
    🔸2018 - 3 x IUI :( cb
    🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
    🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
    27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
    24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰

    "Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"
  • Olalasz Autorytet
    Postów: 1073 1157

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iriiska wrote:
    Olalasz, tak, Żelazna. Bardzo dobra opieka i wszystkie położne miłe :) jedzenie pfe ale mój M. coś tam mi donosi ;)
    No mnie się tez patologia tam szykuje. Ale mam nadzieje, ze jak najpóźniej. A dadzą Ci przepustkę?

    ex2bl6d8upih96ql.png

    31.01-1 IUI 🙁
    25.02- 2IUI🙁
    06.05- początek przygotowań do IVF
    19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
    22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
    1 ❄️
‹‹ 516 517 518 519 520 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ