Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:Olalasz ja też wyliczyłam że do donoszonej czyli 37+0 zostało mi 59dni ❤️
Oooo... czyli mi też
Choć ja to się bede już cieszyć ja dotrwam do 35tc. chociaz nie czuję aby mi się coś z szyjka działo.
Choć martwi mnie ten ucisk i takie uczucie rozpierania w kroczu, przy tym ten ból spojenia łonowego
Chodzę jak kaczka
syllwia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJ się będę cieszyć jak już przekrocze 32 tc... 🙏Dorjana wrote:Oooo... czyli mi też

Choć ja to się bede już cieszyć ja dotrwam do 35tc. chociaz nie czuję aby mi się coś z szyjka działo.
Choć martwi mnie ten ucisk i takie uczucie rozpierania w kroczu, przy tym ten ból spojenia łonowego
Chodzę jak kaczka
Dorjana, Makt lubią tę wiadomość
-
Olalasz wrote:Elo, cieszę się, że napisałaś o tych dziwnych objawach, bo ja się czuje bardzo podobnie. Określiłabym to właśnie jako dziwnie. Jeszcze mam uderzenia gorąca. I już sobie wkręcam, ze znowu nerwica mnie męczy. A to pewnie jednak ciąża.
Do usług, ale żeby nie było - ja nie jestem pewna, czy to jest "normalne"
choć możemy chyba założyć, że skoro nie tylko ja tak mam, to coś jest z ciążą na rzeczy:)
Koleżanka mówi, że to że być np dziecko uciskające gdzieś narządy wewnętrzne, podobno z tego powodu (i omdleń, które może powodować ten ucisk), ciężarne powinny przystopować z prowadzeniem autaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2019, 17:09
-
nick nieaktualny
-
Ja przez to łożysko przodujące poruszam się między kanapą a łóżkiem plus krótki spacer. Auta nie prowadzę. Dzisiaj musiałam wyjść ze sklepu, bo mi się słabo zrobiło. Ale myśle, ze to hormony plus szybsze pompowanie krwi i ucisk na różne narządy. No niestety myśle, ze te dziwne samopoczucia będą coraz częstsze.Elo wrote:Do usług, ale żeby nie było - ja nie jestem pewna, czy to jest "normalne"

choć możemy chyba założyć, że skoro nie tylko ja tak mam, to coś jest z ciążą na rzeczy:)
Koleżanka mówi, że to że być np dziecko uciskające gdzieś narządy wewnętrzne, podobno z tego powodu (i omdleń, które może powodować ten ucisk), ciężarne powinny przystopować z prowadzeniem auta
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
No i zaciskamy nogi do 37 tygodniasyllwia91 wrote:Olalasz ja też wyliczyłam że do donoszonej czyli 37+0 zostało mi 59dni ❤️
syllwia91, Makt lubią tę wiadomość

31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
nick nieaktualnyDorjana wrote:Oooo... czyli mi też

Choć ja to się bede już cieszyć ja dotrwam do 35tc. chociaz nie czuję aby mi się coś z szyjka działo.
Choć martwi mnie ten ucisk i takie uczucie rozpierania w kroczu, przy tym ten ból spojenia łonowego
Chodzę jak kaczka
To moze masz rozejscie tego spojenia lonowego? Chyba ortopeda moze to sprawdzic ale tez z usg. To jest tez wskazanie do cc
Ja szczerze powiem sie szybciej jak 38 tc nie spodziewam... -
nick nieaktualnyW sumie ja też mam jak tetaz myślę czasem takie wlqnaie dziwne odczucie jakbym miała się przewrócić momentalnie, jakby mnie ktoś dusil, jakby mnie odcinalo, do tego nieraz bolą mnie wszystkie mięśnie, kości więc może to hormony tak działają plus ucisk na wszystko, wyniki 2 tyg temu mialam i krwi i moczu dobre więc hmm. Ciężko stwierdzić. Robię w diagnostyce więc myślę że poprawnie robią 😉😄
-
Jestem po wizycie.
Pan doktor bardzo konkretny, rzeczowy. Zbadał mnie na fotelu, zrobił też USG.
Szyjka 3cm (niecałe), miękka. Ale się nie rozwiera od żadnej strony.
Dziecko nisko, ale dzisiaj ułożone w poprzek, więc się przekręcił od tego mojego leżenia plackiem przez trzy dni. I dobrze może, bo mniej ciśnie w szyjkę.
Mam leżeć w domu, odpoczywać, nic nie robić. Dostałam duphaston i zwiększoną dawkę magnezu.
Za dwa tygodnie kontrola i zobaczymy czy się skraca dalej czy się zatrzymała. Ale podejrzewam że jak się zastosuje do leżenia bo powinna się zatrzymać.
Jestem dobrej myśli.
Dziękuję za kciuki ✊
Iriisko, jak sytuacja u Ciebie?
Katy, a Ty już wyzdrowiałas? Dobrze się czujesz? Nie swędzi?
Mia ❤️, bummy lubią tę wiadomość

-
Jaka masz dawkę.mahnezu ?talku wrote:Jestem po wizycie.
Pan doktor bardzo konkretny, rzeczowy. Zbadał mnie na fotelu, zrobił też USG.
Szyjka 3cm (niecałe), miękka. Ale się nie rozwiera od żadnej strony.
Dziecko nisko, ale dzisiaj ułożone w poprzek, więc się przekręcił od tego mojego leżenia plackiem przez trzy dni. I dobrze może, bo mniej ciśnie w szyjkę.
Mam leżeć w domu, odpoczywać, nic nie robić. Dostałam duphaston i zwiększoną dawkę magnezu.
Za dwa tygodnie kontrola i zobaczymy czy się skraca dalej czy się zatrzymała. Ale podejrzewam że jak się zastosuje do leżenia bo powinna się zatrzymać.
Jestem dobrej myśli.
Dziękuję za kciuki ✊
Iriisko, jak sytuacja u Ciebie?
Katy, a Ty już wyzdrowiałas? Dobrze się czujesz? Nie swędzi?
Ja.mam szyję 23-26 mam ale twarda i zamknięta ponoc i dwie lekarki kazały mi się nie martwić
-
Też mam takie dni ciszy . Nie cierpię ich. Pogoda serio paskudna a i z mężem też miałam wczoraj spinek trochę.marcela123 wrote:Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i za Ciebie Irissko, będzie dobrze ✊
Natalia u mnie też pogoda do bani, pada, deszcz, wiatr. Siedzimy dzisiaj z Młodym w domu m, mój też mnie wczoraj wkurzył wieczorem i jakoś właśnie od wieczora czuje gorzej ruchy, wcześniej były mocne i koknterne a teraz jakieś takie słabe, jakby może Mała się przekręcila i tyłem była. Ehh wczoraj tak mnie to zestresowalo wieczorem, że nie mogłam długo zasnąć, ciągle wstawalam, ruszałam się żeby jakos ja zmotywować do kopniakow, ale w odpowiedzi był jeden, dwa i tyle. Jadłam w nocy słodkie i też średnio, jakoś się martwię.
-
Natalia05 wrote:To moze masz rozejscie tego spojenia lonowego? Chyba ortopeda moze to sprawdzic ale tez z usg. To jest tez wskazanie do cc

Ja szczerze powiem sie szybciej jak 38 tc nie spodziewam...
Tak też czytałam o tym rozejściu i na fb dziewczyny pisały coś na ten temat. Ja będe się starała więcej odpoczywać teraz przez święta. Zarezerwowałam też wizytę u gin na piątek, jeśli mi nie przejdzie to pójdę sprawdzić czy z dzidziusiem jest ok.
Faktycznie boli mnie kość łonowa ale tylko przy chodzeniu, palpacyjnie nie odczuwam bólu. Głównie boli po dłużej pionizacji - może faktycznie dzidziuś mi się tam pcha za bardzo
czytałam że niby ból przy podnoszeniu cięzarów świadczy o rozejściu - na szczęscie tego jeszcze nie doświadczyłam bo ja tu ciągle moje dziki dźwigam odruchowo.
Moze jednak załapię się na CC
A to niespodzianka 
Choć troszkę to dziwne bo przyczyny rozejścia totalnie mi nie pasują
Moje porody raczej były ekspresowe, do tego dzieci malutkie, brzuszek ledwo widoczny... aż ciężko mi w to uwierzyć.
Dziewczyny pisały że też miały takie bóle i były na konsultacji z usg i niby wszystko w granicach normy więc chyba tak łatwo na cc z tego powodu nie wysyłają.
TALKU -SUPER WIESCI
3cm to jeszcze jest całkiem dobrze. U mnie jest podobnie i gin mówiła ze jet ok.
Chyba poniżej 25mm zaczyna się spina.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2019, 19:02
-
U mnie się martwią że ona taka miękka, jakby to był 37tc to ponoć idealna. Ale nie na 28.
On mi zmienił magnez na ASMAG Forte (34mg) 3x2 + Mag B6(48mg) 3x1. Duphaston 3x1 i no spa doraźnie jak zaczyna mnie boleć.
Chyba sporo tego magnezu.
Auricomka, a Ty ile masz?
Dorjana, ja jakoś wewnętrznie jestem spokojna. Bo mi w ogóle daleko w życiu o paniki. Oczywiście martwię się o swoje dziecko, chce urodzić w terminie zdrowego syna ale moja intuicja podpowiada mi, że spokój nam pomoże. Lekarze trochę panikują, więc starszą mnie szpitalem jak się skróci do 25mm co ponoć przy takiej miękkiej szyjce jest możliwe
-
Hej ja mam 200dziennej dawki ale.orzyjmuje w proszku no i na mam endokrynologiczne problemy związane z magnezem i wapniem ale nadal się nie unormował. Staram się podchodzić spokojnie no bo co zrobię no . Mi pokazywała lekarka ze wg nowych zaleceń w 3trymestrze może być nawet 15mm ale trzeba się oszczędzać. Wlansie ja z tym oszczędzaniem się to mam klopottalku wrote:U mnie się martwią że ona taka miękka, jakby to był 37tc to ponoć idealna. Ale nie na 28.
On mi zmienił magnez na ASMAG Forte (34mg) 3x2 + Mag B6(48mg) 3x1. Duphaston 3x1 i no spa doraźnie jak zaczyna mnie boleć.
Chyba sporo tego magnezu.
Auricomka, a Ty ile masz?
Dorjana, ja jakoś wewnętrznie jestem spokojna. Bo mi w ogóle daleko w życiu o paniki. Oczywiście martwię się o swoje dziecko, chce urodzić w terminie zdrowego syna ale moja intuicja podpowiada mi, że spokój nam pomoże. Lekarze trochę panikują, więc starszą mnie szpitalem jak się skróci do 25mm co ponoć przy takiej miękkiej szyjce jest możliwe
-
Talku super wieści! Oby już do tego 38 tc trzymała:)
Ja też po wizycie. Szyjka się nie skrocila. Ma 31 mm czyli tak jak 2 tyg temu. Synuś waży 1466 g:) dziś się ładnie do mnie uśmiechał z monitora. Dalej mam brać luteine i magnez i leżeć, oszczędzać się bo i raczej zagroził mi szpitale. Póki co jest dobrze.
syllwia91, talku, Natalia05, Mia ❤️, Dorjana, kate2friend, Inka150, Katy, Gratka, Alunis, Makt lubią tę wiadomość
16.08. Drugi Synuś, pępowina trójnaczyniowa
20.07.22 Prenatalne, pępowina dwunaczyniowa, synek ??
15.06.22 Mamy 💜 i 10 mm Żabeczkę 😻
05.03.2020 39tc , cc rodzi się Szymcio💙 ma 2 lata i 5 m-cy
29.07.19 Serduszko 💖 8tc+1, 17 mm człowieka
-
nick nieaktualny






