Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Amethyst tak, lekarka też mi mówiła, że to może być przez cukrzycę. Chociaż ja wciąż uważam, że ta moja cukrzyca to taka na wyrost zdiagnozowana i miałam pecha w dniu robienia krzywej, że akurat na czczo mi wyszło 95
bo odkąd mierze cukry, a to już chyba 4 miesiąc leci to po posiłkach miałam przekroczenie dwa razy tylko (raz 148 i drugi raz chyba 152 czy coś koło tego). I w sumie nawet jeśli zdarzy się, że zjem coś typowo "zakazanego" to mi nie wywala. Natomiast na czczo jeszcze ani razu nie miałam przekroczonej setki, jeśli już mam coś ponad normę to jest to z reguły 93-94 i zdarza się mniej więcej raz na tydzień, czasem rzadziej. I większą zależność widzę między tym jak danej nocy spałam albo czy nie rozbiera mnie jakaś infekcja niż w tym co zjadłam poprzedniego dnia na kolacje... Jak poczytałam o tym wielowodziu to też wszędzie piszą, że powodem może być duża masa płodu, a my idziemy w okolicy 90 centyla ciągle. No i też widziałam informacje, że większą ilość wód może spowodować infekcja, a mnie od wigilii ciągle coś trzyma, dopiero od paru dni względnie lepiej się czuje. Także po cichu liczę, że za tydzień będzie wszystko ok albo że chociaż te wody będą się utrzymywały i już nie rosły.
A co do brzuszka to mam na 30+5, więc w sumie też do przodu prawie dwa tygodnie (też okolice 90 centyla). Ale podobnie jest główka no i jak patrzę po poprzednich badaniach to od początku miałam tak 1.5 - 2 tygodnie do przodu wszystko. No duży chłopak będzie i tylegin nic nie mówiła.
Dzięki za kciuki dziewczyny.
Sweetmalenka mierzyła mi dziś dwa razy, więc raczej to nie błąd, no ale tak jak pisałam wyżej liczę, że to chwilowe i nie będzie się pogarszać -
Czyli mowicie, ze wystarcza same kapsulki z Loveli?
My kupujemy pralko- suszarke z lg. Nie mamy miejsca na dwa sprzety oddzielnie, a tez nie oczekuje jakichs cudow. Latem bede wystawiac pranie do ogrodka, a zima korzystac z funkcji suszenia i juz
Co do hormonow, to moje chyba daja o sobie znac... Dzisiejszy dzien przeryczalam z byle powodu, nie moglam sie uspokoic.
Chyba wlacza mi sie syndrom wicia gniazda, bo wpadam w panike, ze jeszcze tyle rzeczy mam nieogarnietych.
Ushio lubi tę wiadomość
-
WhiteInnocent, kurczę, jak infekcja, to tym bardziej te wody mogą takie być! Mnie też coś trzyma od dwóch tygodni. Spokojnie, wytrzymaj do kolejnego badania. Czuję, że będzie dobrze.
No masz sporego chlopaczka, ale jak pomiary proporcjonalne, to super.
U mnie brzuszek tylko większy, więc lekarz tak bardzo, bardzo podkreślał, żeby pilnować cukrów. Ja po posiłkach też nie mam przekroczen i rano też zawsze poniżej 100, najczęściej nawet ciut poniżej 90 dzięki insulinie. Ale właśnie bardzo podkreślał, że zdarzają się różne przykre sytuacje, jak cukrzyca nie jest wyregulowana. Ogólnie to chcę już końcówkę marca.
Dalej zastanawiam się nad szpitalem, w Szczecinie wyboru wielkiego nie ma, a kurczę każdy ma plusy i minusy.
-
Ja mam płyn do prania z lovly. Gdzieś czytałam ze lepszy płyn od proszku bo ten może zostawac na ubraniach, nie wyplukiwac się całkiem. Pierwsze pranie planuje zrobić w 60° + dodatkowe plukanie I prasowanie. Czytałam u mamaginekolog że po szpitalu to powinno się wyprać wszystko w 90°.
Zaczęliśmy przemeblowanie w sypialni. Niestety na raty. Nowa komoda już stoi. Ale śmierdzi drewnem cały pokój nie wiem jak ja zasnę. Przez weekend wietrzenie szuflad a w tygodniu wielkie pranie 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 23:53
-
Ja ostatnio mało się udzielam ale nadrabiam Was na bieżąco.
Jesteśmy w trakcie porządków. Posprztalismy szafe w sypialni. Ile tam było śmieci 🤦♀️ nastepnie trzeba było ogarnąć pokój Gabrysi. Wcześniej taka graciarnia tam była. Musieliśmy nowe półki i szafki zainstalować w salonie i łazience żeby to wszystko pomieścić.
W przyszłym tygodniu malowanie i wreszcie będę mogła zacząć urządzić pokoik dla malej a co za tym idzie, pranie, prasowanie, cd zamówień
Dziewczyny doradzcie mi proszę jak to jest z malowaniem mieszkania. Chcemy 2 pokoje pomalować. Jak to wpłynie na mnie i dziecko? Lepiej się wynieść na kilka dni? Jak już się wywietrzy? -
Mia ❤️ wrote:Ja ostatnio mało się udzielam ale nadrabiam Was na bieżąco.
Jesteśmy w trakcie porządków. Posprztalismy szafe w sypialni. Ile tam było śmieci 🤦♀️ nastepnie trzeba było ogarnąć pokój Gabrysi. Wcześniej taka graciarnia tam była. Musieliśmy nowe półki i szafki zainstalować w salonie i łazience żeby to wszystko pomieścić.
W przyszłym tygodniu malowanie i wreszcie będę mogła zacząć urządzić pokoik dla malej a co za tym idzie, pranie, prasowanie, cd zamówień
Dziewczyny doradzcie mi proszę jak to jest z malowaniem mieszkania. Chcemy 2 pokoje pomalować. Jak to wpłynie na mnie i dziecko? Lepiej się wynieść na kilka dni? Jak już się wywietrzy?ale ja raczej z tych ktore nawet by same umalowaly mieszkanie
Mia ❤️ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnysweetmalenka wrote:Ja moze troszkę inaczej do tego podchodzę ale prze mysl mi by nie przeszlo zeby sie wynieść
ale ja raczej z tych ktore nawet by same umalowaly mieszkanie
Ja malowalam sama 😀 No ale nie w ciazy. Teraz te farby sa nowowczesne nawet zapachu nie maja, nie trzeba sie wynosic z domu 😀 U nas tez remoncik maly.
A propos snuzy hero to mi sie idea podoba, bo taki maluch coagle jesst na rekach przy cycku i w nocy tez mozna wziac do siebie itd a monitor dalej dziala. Tylko sie zastanawiam czy to wygodnie bedzie? Duze to jest? Bo rozumiem ze na pieluszke to sie do golego cialka przypina i na to ubiera dziecko wiec ma to pod ubraniem tak? Hmm no a jak na boki sie przwroci czy pozniej na brzuch to juz uzytkowanie chyba odpada znowu...Mia ❤️ lubi tę wiadomość
-
Mia teraz jest taki wybór farb, że malujesz i nic nie czuć. To już nie te czasy, że farby z ołowiem czy jeszcze z czym tam były. Szukaj takich z atestem bezpieczeństwa... Ale chyba teraz to już wszystkie takie mają.
Nikodemka ja używam też płynu do płukania. Raczej dla zapachu bo z suszarki i tak wszystko miękkie. 😅
White Innocent trzymam kciuki żeby za dwa tygodnie było wszystko ok. Ale też czytalam, że te duże afi może być przy dużym dziecku, cukrzycy ciążowej, po infekcji. A ty nie miałaś tej boleriozy bo nie wiem czy dobrze kojarzę po tym też może wyjść podwyższone afi. Lub po prostu jest a nic z dzieckiem się nie dzieje. Będzie dobrze zobaczysz.
Majowa te wydatki niestety już tak zostają..🤣 teraz po prostu jednorazowo więcej wydajesz a później cały czas coś😂White Innocent, Nikodemka, Mia ❤️ lubią tę wiadomość
-
O, widzisz, już od paru dni miałam napisać i zapomniałam. Ja mam Snuze, kupiłam przed urodzeniem córki, bo wydawało mi się, że bez tego nie zasnę spokojnie. Ale w sumie użyłam tylko parę razy i leży. Generalnie trzeba dobrze zapiąć go do pieluszki, najlepiej podwójnie wywinąć pieluchę żeby mieć pewność, że będzie dobrze dociśnięty do ciałka, bo inaczej może się włączać bez powodu. Przypina się go gołego ciałka, bo on wyczuwa nawet najmniejszy oddech, przez ubranka podejrzewam, że mógłby się za często załączać. Ja go kupiłam, bo przekonało mnie to, że mogę go zapiąć wszędzie, w koszu, w wózku (niejadącym), na kanapie - no wszędzie gdzie mi dziecko akurat zaśnie. No i to, że nie trzeba pamiętać żeby coś tam klikać przy wyjęciu z łóżeczka, bo inaczej alarm budzi pół wioski
plus to, że na tamten czas był to jeden z dwóch monitorów z certyfikatem medycznym. Nie wiem czy teraz jest ich więcej, bo sie w sumie nie interesuje tematem. Co do zmiany pozycji przez dziecko w czasie snu, to na boku chyba bez problemu powinno łapać, na brzuchu też myślałam, że będzie problem, ale na kwietniówkach jedna mama też go używała i mówiła, że normalnie zapina, dziecko się w nocy przekręca, a monitor dalej na swoim miejscu. A jeśli chodzi o wielkosc to dość małe, o:
Natalia05 lubi tę wiadomość
-
Tak trochę prywaty. Kolendra, talku dzięki za polecenie tego kremu z resibo. Dla mnie rewelacja 😘 kupiłam ten miejski i do rak.. oba super
Już wcześniej miałam pisać ale pamięć nie ta 😂😂😂
A tak apropo czy Talku nie miała ostatnio wizyty? Pisała coś? Talku odezwij się. Co z tymi nerkami u Stasia?
KolendrA, talku lubią tę wiadomość
-
Agulkowa wrote:Tak trochę prywaty. Kolendra, talku dzięki za polecenie tego kremu z resibo. Dla mnie rewelacja 😘 kupiłam ten miejski i do rak.. oba super
Już wcześniej miałam pisać ale pamięć nie ta 😂😂😂
A tak apropo czy Talku nie miała ostatnio wizyty? Pisała coś? Talku odezwij się. Co z tymi nerkami u Stasia?Agulkowa lubi tę wiadomość
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
Agulkowa - ja po cichutku zdradze, ze Talku zamilkla, bo zachwyca sie górskim sniegiem w podrozny poslubnej 😁
Agulkowa, talku lubią tę wiadomość
-
Nikodemka a to takie buty z Talku.
Niech korzystają i lądują baterie 😍
Talku a więc Wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia 🤵👰❤️
Olalasz ja zaczynam swoją przygodę z resibo ale widzę, że będzie często gościł u mnie. Do demakijażu obecnie używam clinique ale spróbuję z resibo następnym razem. Dzięki za polecenie 🤗
Nikodemka lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za rady z tym malowaniem. Ja się kompletnie na tym nie znam a nie chciałam zaszkodzić małej
Szczepilyscie się na krztusiec? Bo ja przy okazji jestem w lux medzie i się zaszczepilam. A że jestem mega tchorzem jeśli chodzi o igły to dla mnie lepiej jak jest tak niespodziewanie 😂 bo pewnie sama z siebie na umówioną wizytę bym nie przyjechała 😂Makt lubi tę wiadomość
-
Agulkowa wrote:White Innocent trzymam kciuki żeby za dwa tygodnie było wszystko ok. Ale też czytalam, że te duże afi może być przy dużym dziecku, cukrzycy ciążowej, po infekcji. A ty nie miałaś tej boleriozy bo nie wiem czy dobrze kojarzę po tym też może wyjść podwyższone afi. Lub po prostu jest a nic z dzieckiem się nie dzieje. Będzie dobrze zobaczysz.
Tak, miałam stwierdzoną boreliozę, 2 dni przed wigilia skończyłam brać antybiotyk. Ale tak sobie gdybam, bo już na poprzedniej wizycie miałam ją stwierdzoną i byłam w trakcie antybiotyku, że już wtedy coś powinno zaniepokoić gin? Bardziej obstawiam teraźniejszą infekcję, bo ciągnie się i ciągnie już trzeci tydzień. Jeśli to w ogóle od infekcji oczywiście. No nic, zobaczymy za tydzień, na razie staram się o tym nie myśleć i nie stresowaćdzięki za dobre słowo
Mia ja będę się szczepić. Planowałam w medicoverze, bo tam mam pakiet z pracy, ale tam nie można przynieść własnej szczepionki, jedynie kupić u nich. A u nich kosztuje 240 zł. Dla porównania w aptece doz 86.99, także tego...będę się szczepić u siebie w przychodni. Wczoraj nawet byłam porozmawiać z lekarzem i szykowałam się na ostrą przeprawę (wzięłam nawet zaświadczenie od ginekologa, że takie są zalecenia), a ku mojemu zdziwieniu nawet mnie pochwalono za decyzję, szok. A to taka mała wiejska przychodnia
Agulkowa, amethyst, Makt lubią tę wiadomość
-
White innocent wiem że w aptece taniej
Ale byłam dziś u internisty. Dała skierowanie na szczepienie pod warunkiem że przyjmę szczepionkę w ciągu najbliższych 24h a że dzis sobota to chciałam mieć to z głowy już
Mi też co nie poszlam do lekarza to każdy rekomendowal to szczepienie
Podobno się w PL pozmieniało bo niedawno jakoś w 2017 czy 2018 jeszcze nikt tego nie polecałWhite Innocent, Makt lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny