Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
syllwia91 wrote:Przecież dzieci muszą się przyzwyczajać do dźwięku! Nie mam zamiaru mówić cicho czy nie włączać odkurzacza w domu itd.
Moja córka miała bardzo krótkie drzemki jak była malutka i budziły ja różne hałasy, więc starałam się żeby było cicho kiedy spała. Wszystko zależy od dziecka -
Na pewno waga moja sie na dziecko nie przeklada bo ja przytylam od ostatniej wizyty 3kg prawie, a dziecko 0.5kg :p
Synek wazyl chyba trochę wiecej na tym etapie, urodzil sie w 36+5 z waga 2520 wiec w terminie by wazyl pewnie max. 3kg i tak, ja juz pisalam, ze u mnie w rodzinie same male dzieci sie rodza wiec nie jestem specjalnie zdziwiona, ale lekarz mnie troche wystraszyl :p
Sylwia, lekarz mowil, ze to jest waga na 31+5, a ja jestem w 33+1.
Taka prawda, ze raczej miałabym problem z urodzeniem 4kg dziecka wiec dla mnie to lepiej, ze jest male, tak jak pisze Natalia, urosnie po urodzeniu:p Mój synek bardzo szybko nadrabial i juz majac 3 miesiace wazyl prawie 6kg xd -
nick nieaktualnysyllwia91 wrote:Co to te wczesniacze odruchy?
Neurologiczne.
O co chodzi z tą ciszą? Ze juz teraz trzeba na palcach chodzic zeby dziecka z brzucha nie budzic czy jak😀 Przyzwyczaic do ciszy to chyba najgorsze co mozna zrobic, potem zeby dziecko spalo zycie w domu musi wpasc w letard 🤣 O nie nie, nie zamierzam. Moje spaly w salonie a my z mama moglysmy normalnie porozmawiac, chodzic zycKaty, Agulkowa, syllwia91 lubią tę wiadomość
-
Alunis wrote:Hej, apropo cesarek, chciałabym się Was zapytać, kiedy zazwyczaj planują cesarki? Mi zaplanowali cięcie w 38 tygodniu(37+4), jak zapytałam się koleżanki, która już jest mamą, to ona powiedziała, że to jest bardzo dobry termin, bo ona w 37+6 dostała skurczy i urodziła sama z siebie i, że cesarki zazwyczaj się robi około 2 tygodnie przed terminem. Moje wskazania: tokofobia + wskazania okulistyczne, coś z siatkówką.
U mnie termin z usg i miesiączki jest cały czas ten sam, nie ma żadnej rozbieżności, dziecko rośnie idealnie zgodnie z widełkami(wymiar zawsze na środku skali). I tak zastanawiam się już sama nie wiem czemu, czy to nie za wcześnie na cesarkę? Z drugiej strony boję się, że gdyby mnie zapisali później, to bym mogła urodzić przed wyznaczonym terminem. Spotkałam się jedynie z opinią, że wczesna cesarka grozi wydobyciem wcześniaka, jeśli terminy z usg i z miesiączki się różnią.
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
Olalasz wrote:To chyba zależy od sytuacji. Większość moich koleżanek, które miały cesarki np z powodu dużego dziecka, czy ułożenia, miały na koniec 39 tygodnia. Ja mam łożysko centralnie przodujące i zaplanowaną cesarkę na początek 37 tygodnia. Ja bym wolała, żeby dziecko jak najdłużej było w brzuchu, ale w moim przypadku grozi to krwotokami, wiec robią jak najwcześniej.
W Twojej sytuacji jest to w pełni zrozumiałe. Co innego jak jest jakieś zagrożenie, a co innego, gdy to planowany zabieg. Mam możliwość przełożyć na tydzień później i tak chyba zrobię, to będzie wtedy 38+4, nigdzie mi się nie spieszy, a nie chcę dziecka narażać. 👍🏻Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
Natalia05 wrote:Neurologiczne.
O co chodzi z tą ciszą? Ze juz teraz trzeba na palcach chodzic zeby dziecka z brzucha nie budzic czy jak😀 Przyzwyczaic do ciszy to chyba najgorsze co mozna zrobic, potem zeby dziecko spalo zycie w domu musi wpasc w letard 🤣 O nie nie, nie zamierzam. Moje spaly w salonie a my z mama moglysmy normalnie porozmawiac, chodzic zyc
U nas to samo. Niech się uczy od małego.
Znalam już takich ludzi co jak dziecko spało to nawet po domu nie chodzili bo parkiet skrzypiał😂😂😂😂 dla mnie nie do pomyślenia tym bardziej, że jeśli już dziecko śpi to trzeba ten czas wykorzystać 🤣
Katy jeszcze ma czas na zrobienie masy. Moze Twoje dziecko najpierw rzeźbe potem masę robi 😅
A powiedz czy nadal pozostaje niespodzianka? Ja jakoś dziewczynkę obstawiam. Najpierw drobne a później masę robią 😂😂😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2020, 14:59
Katy lubi tę wiadomość
-
Katy, Wy z mężem nie jesteście dużych gabarytów to i dziecko mniejsze ☺️
Mój też jest mały. 30+0tc miał 1500 gramów, teraz go będę mierzyć 33+0tc to zobaczę ile przybrał. Pewnie nie będzie ważył więcej niż Twój. Ja go wolę takiego małego rodzić. Nadrobi na moim mleczku, będę go pasła poza brzuchem 😁😁
Dobra, przekonałyście mnie żebym nie była najgorszą matką i wypiore wszystko 😁😁 tutaj nie chodziło mi o moje lenistwo (choć ciut też) ale bardziej o to że ja w ogóle jestem bardzo wyluzowana we wszystkich życiowych kwestiach i nie chciałbym dziecka na pierdołę wychować, niejadka, alergika i dmuchać i chuchać na niego. Jakoś pomyślałam, że nic mu nie będzie jak się owinę go nowym, niewypranym kocykiem, ale rzeczywiście te środki chemiczne są teraz mocne. Jak się okaże że to odporny egzemplarz to już później nie będę wszystkiego prasować i do osiemnastki prać w Loveli 😁😁😁
Ja się czuję nadal fantastycznie. Boje się to mówić i pisać żeby się nie zmieniło. Nic mnie nie boli, dobrze śpię, jeszcze lepiej jem 🙈🙈🙈 przytyłam tylko 6kg więc pewnie dlatego mam tyle energii i czuję się w miarę lekko.
Ciężko mi tylko zakładać zimowe buty i golić miejsca intymne, ale na razie stosuje jakieś wygibasy i daje radę. Mąż się zadeklarował że mi potem pomoże. Co do butów to ok, ale maszynki to mu w dłoń chyba nie dam 😁
Wykorzystuje swoje dobre samopoczucie i grafik mam dość napięty na te ostatnie tygodnie: roczek, trzydziestka, pięćdziesiątka 400km od domu, potem babski wyjazd z mamą w góry, teatr, kabarety, dużo spotkań na mieście i w domu ze znajomymi i dopiero mogę rodzić czyli od 1 marca najlepiej ☺️
I słucham głośnej muzyki, w ciąży byłam na dwóch koncertach, idę do filharmonii, chodzę do kina, nawet dzisiaj borowałam zęba i dentysty (wrr to jest dopiero nieprzyjemny dźwięk, Stasiek szalał w brzuchu). Także dziewczyny nie dajcie się zwariować. Wiem, że ciąża to wyjątkowy stan, musimy dbać o siebie i maleństwo, ale nie ma co popadać w paranoję.
Irrisko, pochwal się co szyjesz ☺️ ja uwielbiam rękodzieła. Moja mam uszyła mi rożek i kocyk taki gruby, teraz robi Staśkowi trzy wełniane/bawełniane kocyki.
White Innocent, Ushio, GWHT lubią tę wiadomość
-
Też mi się wydaje, że planowane cc bez jakiegoś zagrożenia są bardziej w terminie porodu, moja znajoma rodziła dwa razy przez cc i miała max do tygodnia wcześniej.
Dziewczyny czy któraś z Was może była na spotkaniu z położna? Ja mam jutro i zastanawiam się jak to wygląda. Chciałam zapisac się do lekarza, ale tak jak pisałam lekarze w tym szpitalu nie prowadza ciąż które przebiegają prawidłowo i zapisała mnie babka w rejestracji do położnej bo od stycznia to one przejmują takie ciąże.Aniołek 17.10.2017- 8t5d
-
Aaaa i właśnie kurier przyniósł paczkę z Gemini. Ekspresowo. Zamawiałam w piątek.
Biorę się za rozpakowywanie. Nie sądziłam że tak mnie będą cieszyć te podpaski i podkłady porodowe 😂😂😂😂🙈🙈🙈🙈
Ale ciszę się jak głupi do sera co przechodzę koło tej wielkiej paki.Agulkowa, Katy lubią tę wiadomość
-
Ja ostatnio jak szłam do gina to oczywiście przed wzięłam prysznic i ogolilam się ,,na czują,,
Całe szczęście, że nie badał na fotelu. Bo jak zobaczyłam w toalecie w przychodni jak musiałam mocz oddać jaką sobie rzeź w gaciach zrobiłam to sama wybuchlam śmiechem 😂😂😂😂 nie dosc, że pozacinana to jeszcze ogolone ,, po łebkach,,
Bez lusterka już nawet nie zaczynam 🙈🙉Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2020, 15:29
talku, Ushio lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa sie gole na czuja i na wygibasy 🤣
Tez stawiam u Katy na Gabrysie
Talku ja twierdze to samo, nie ma co chuchac i dmuchac na dziecko ale tak jak dziewczyny pisaly te nowe rzeczy piore zawsze to nawet ze 2 razy, one tam nasaczane sa jakimis srodkami przeciwgrzybicznymi i przeciwnrobaczymi bleee
Tak chyba przez pierwszy miesiac bardziej carefull z dzieckiem a pozniej to juz piore ze swoimi rzeczami w naszych kapsulkach. Wazne bardziej by dobrze wyplukac te srodki bo niby maluchy wchlaniaja to przez skore? Cos takiego.
Aaa i przypomnialo mi sie ze przy kp chyba nie pic kawy z kofeina na poczatku bo to sie maluchom kumuluje, nie metabolizuja czy cos takiego. I zauwazylam ze tak jest, byla niespokojna.
Ja sie pochwalilam ze sie czuje dobrze i od razu dostalam zgagi 🤣 Bolow brzucha i sie czuje jak stara babcia w 40 tc 🤣🤣🤣 -
talku wrote:Katy, Wy z mężem nie jesteście dużych gabarytów to i dziecko mniejsze ☺️
Mój też jest mały. 30+0tc miał 1500 gramów, teraz go będę mierzyć 33+0tc to zobaczę ile przybrał. Pewnie nie będzie ważył więcej niż Twój. Ja go wolę takiego małego rodzić. Nadrobi na moim mleczku, będę go pasła poza brzuchem 😁😁
Dobra, przekonałyście mnie żebym nie była najgorszą matką i wypiore wszystko 😁😁 tutaj nie chodziło mi o moje lenistwo (choć ciut też) ale bardziej o to że ja w ogóle jestem bardzo wyluzowana we wszystkich życiowych kwestiach i nie chciałbym dziecka na pierdołę wychować, niejadka, alergika i dmuchać i chuchać na niego. Jakoś pomyślałam, że nic mu nie będzie jak się owinę go nowym, niewypranym kocykiem, ale rzeczywiście te środki chemiczne są teraz mocne. Jak się okaże że to odporny egzemplarz to już później nie będę wszystkiego prasować i do osiemnastki prać w Loveli 😁😁😁
Ja się czuję nadal fantastycznie. Boje się to mówić i pisać żeby się nie zmieniło. Nic mnie nie boli, dobrze śpię, jeszcze lepiej jem 🙈🙈🙈 przytyłam tylko 6kg więc pewnie dlatego mam tyle energii i czuję się w miarę lekko.
Ciężko mi tylko zakładać zimowe buty i golić miejsca intymne, ale na razie stosuje jakieś wygibasy i daje radę. Mąż się zadeklarował że mi potem pomoże. Co do butów to ok, ale maszynki to mu w dłoń chyba nie dam 😁
Wykorzystuje swoje dobre samopoczucie i grafik mam dość napięty na te ostatnie tygodnie: roczek, trzydziestka, pięćdziesiątka 400km od domu, potem babski wyjazd z mamą w góry, teatr, kabarety, dużo spotkań na mieście i w domu ze znajomymi i dopiero mogę rodzić czyli od 1 marca najlepiej ☺️
I słucham głośnej muzyki, w ciąży byłam na dwóch koncertach, idę do filharmonii, chodzę do kina, nawet dzisiaj borowałam zęba i dentysty (wrr to jest dopiero nieprzyjemny dźwięk, Stasiek szalał w brzuchu). Także dziewczyny nie dajcie się zwariować. Wiem, że ciąża to wyjątkowy stan, musimy dbać o siebie i maleństwo, ale nie ma co popadać w paranoję.
Irrisko, pochwal się co szyjesz ☺️ ja uwielbiam rękodzieła. Moja mam uszyła mi rożek i kocyk taki gruby, teraz robi Staśkowi trzy wełniane/bawełniane kocyki.
-
Ja się ostatnim razem już goliłam z lusterkiem 😂😂 ale i tak wyglądałam jakbym wpadła pod kosiarkę. M mówi że jeśli to dla niego to nie muszę się tak męczyć.
Natalia, chyba nie byłam świadoma że to tyle środków pakują w te ubranka w fabrykach 🙈 dlatego czuje się przekonana i będę prać wszystko, może nawet coś uprasuję 😁😁
Ja nam piorę w płynie do prania, pranie ładniej pachnie i jest przyjemniejsze w dotyku. Jednak proszek ciężej wypłukać z tkanin. I też bym chciała w miarę szybko zacząć prać nasze i dziecka razem. O ile nie będzie miał problemów skórnych.
A jaki odplamiacz polecacie żeby usunąć kupę, marchewkę itd. z ubranek?
Dostałam sporo używanych i widzę że większość mocno poplamiona. Kupiłabym już jakiś odplamiacz bo i nam się zaraz przyda przecież.
Ale mam jakiś jeden w domu z Lidla i nic po nim nie zeszło.
Sweetmalenka, lekarz powiedział że dziecko poniżej 50 centyla. Raczej będzie mniejsze i wagę do porodu przewiduje ok.3 kilogramy. Poza tym stwierdził, że ma krótkie nogi po czym popatrzył na mnie i powiedział "no ale Pani też ma krótkie kończyny" 😂 także ja w ogóle się nie przejmuje. Owszem sprawdziłam w necie że jest ciut poniżej 50centyla ale najważniejsze że ładnie rośnie. A może jednak będzie taki standardowy ☺️ -
Moj Kacpi tez bedzie z tych mniejszch
Ale nie ma po kim byc duzy.
Co do materacyka, to my zamowilismy Hilding Dobranocka. Jest mega.
Tak samo jak materace dla doroslych tej marki.
Wymyslilam sobie Baby Shower, zeby na chwile odciagnac uwage od remontu itd. Przyda mi sie taki wieczor luzu
-
Nikodemka wrote:Moj Kacpi tez bedzie z tych mniejszch
Ale nie ma po kim byc duzy.
Co do materacyka, to my zamowilismy Hilding Dobranocka. Jest mega.
Tak samo jak materace dla doroslych tej marki.
Wymyslilam sobie Baby Shower, zeby na chwile odciagnac uwage od remontu itd. Przyda mi sie taki wieczor luzu
Ooo super! Na Kiedy?
Ty robisz czy przyjaciółki Ci pomagają?
U mnie też chciały zorganizować, coś tak słyszałam ale na razie cisza. Nie jestem fanką baby shower ale uwielbiam spotkania z przyjaciółmi więc każda okazja dobra ☺️ -
Co do odplamiacza to ja używam teraz Oxy z biedry, ale nie wiem czy na te pierwsze ubranka bym go dała. Plamy super schodzą pod wpływem słońca, ale to i kiepska pora no i nie wiem czy z takimi starszymi plamami sobie poradzi, bo zawsze na świeżo wszystko "odplamiałam".
talku lubi tę wiadomość
-
Talku jak byłam w hurtowni dziecięcej to widziałam odplamiacze dla dzieci z loveli, jelp , dzidziuś itp. Ja tu używam z frosch baby jak takie maleństwo. Później to już normalny odplamiacz typu ariel czy Vanish.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2020, 17:13
talku lubi tę wiadomość
-
talku wrote:Irrisko, pochwal się co szyjesz ☺️ ja uwielbiam rękodzieła. Moja mam uszyła mi rożek i kocyk taki gruby, teraz robi Staśkowi trzy wełniane/bawełniane kocyki.
nadrobiłam zaległości w zasłonach i firankach, dla maluchów uszyłam całą wyprawkę, kocyki grube, cienkie, kocyki do fotelika, ochraniacze do łóżeczka i takie o kokony:
bummy, Katy, Agulkowa, White Innocent, Natalia05, Olalasz, talku, Gratka, Nikodemka, Inka150, Rusałka06, Makt, Jejku, syllwia91, amethyst, Mia ❤️, meetme, GWHT lubią tę wiadomość
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUIcb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"