Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyElo wrote:Natalia, a wyczytałaś coś ciekawego odnośnie przytycia bombelka? Bo ja w zasadzie nic:/ a też mnie to interesuje
co prawda wizyta za tydzień, ale młoda ostatnio nie była jakaś spektakularna, więc liczę na więcej:)
Nic szczegolnego tez nie znalazlam
Same truizmy, zeby zdrowa dieta, ruch i witaminy. Uwazac na anemie, dostarczac zelaza i odpowiedniej ilosci bialka. Kwasy dha i cholina podobno wspomagaja prace lozyska i opozniaja jego starzenie. Przy problemach z przeplywami acard. Wspomagajaco tez l-arginina bo pomaga w transporcie tlenu, dziewczyny przy hipotrofii braly medargin. A tak to generalnie nic nie mozna zrobic...
-
To nie jest kołyska tylko kosz Mojżesza kupiony na OLX, 30 letni ☺️
Dziękuję za komplementy pod adresem kocyka. Babcia już dzierga kolejne, trochę większe ☺️
Iriiska, dobrze że jesteś zdiagnozowana, teraz tylko trzymać dietę. Jest już decyzja czy wychodzisz jeszcze w dwupaku czy już z dziećmi?
Auricomka, no to żeby jeszcze ze dwa tygodnie wytrzymać i możesz rodzić ☺️ słuszna waga. Ja teraz też idę na wizytę 35+3 ☺️
Katy, Sweet, współczuję samopoczucia. Skąd takie wymioty. Może zatrucie jakieś?
-
Auricomka niezła waga!
A czy Wam przy każdej wizycie lekarz sprawdza wagę dziecka? Bo ja mam podawaną wagę tylko podczas tych usg prenatalnych, więc ostatni pomiar mam z połowy grudnia...
Ale przynajmniej dziś na wizycie okazało się, że Mała fiknęła głową w dół i żegnam się z cesarką
i usłyszałam od lekarza, że za dwa tygodnie mogę śmiało rodzić😉 uświadamiając mi, że to naprawdę tuż tuż 😍
Mia ❤️, Agulkowa, Gratka lubią tę wiadomość
-
A ja wreszcie zamówiłam rzeczy apteczno pielęgnacyjne dla mnie i małej.
Az się spociłam tyle tego 😂
Gratuluje udanych wizyt i duzych bobasków 😍
Talku piękny kocyk!
Iriiska dobrze ze na cukrzycy się zatrzymało a nic gorszego. Da się ją ogarnąć
Ja jutro kontrola usg żeby spr jak wagowo mała wygląda. Mam nadzieję że przytyla. Trzymajcie kciuki 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2020, 20:08
iriiska, talku lubią tę wiadomość
-
Jejku dwa tygodnie i można rodzić ale to brzmi😬 naprawdę końcówka zbliża się wielkimi krokami... Mój lekarz za każdym razem mierzy synka a jak nie mówi ile to sama pytam.
Super, że się dzidziuś obrócił.
Auricomka waga ciężka się szykuje🤣 u ciebie będzie sn czy CC?
Mia oczywiście kciuki jutro.
Ja dzis mam zgagę straszną aż raz wymiotowałam. I nic nie pomaga. Pali strasznie 😪 mały mi dziś jakieś fikołki robi. Cisnie na wszystko.
Jejku lubi tę wiadomość
[*]3.05.2016- 9 t.c -
Wspolczuje dziewczyny ze wymiotujecie na tym etapie... mnie dzis rano trochę mdlilo ale przeszło, chyba z głodu bo apetyt to mam taki ze zastanawiam się czy moj organizm faktycznie potrzebuje tyle jedzenia
Auricomka świetna waga maluszka, podpisuje sie pod pytaniem: sn czy cc?
Z ciekawości zaczęłam czytac tez forum lutowych mam, tam to sa porodowe emocje dopiero, u nas sie pewnie dopiero to zacznie
-
Chciałabym naturalny ale patrząc na to uwagę to zobaczymy;/. Tyle że lekarka mówi że pewnie trochę wcześniej urodzę bo rozwarcie itdAgulkowa wrote:Jejku dwa tygodnie i można rodzić ale to brzmi😬 naprawdę końcówka zbliża się wielkimi krokami... Mój lekarz za każdym razem mierzy synka a jak nie mówi ile to sama pytam.
Super, że się dzidziuś obrócił.
Auricomka waga ciężka się szykuje🤣 u ciebie będzie sn czy CC?
Mia oczywiście kciuki jutro.
Ja dzis mam zgagę straszną aż raz wymiotowałam. I nic nie pomaga. Pali strasznie 😪 mały mi dziś jakieś fikołki robi. Cisnie na wszystko.
-
Moja siora z rozwarciem chodziła a ciążę przenosiła.... Także ten tego.... U ciebie jakby tak wyszło to mały 5 kg jak nic 😂Auricomka wrote:Chciałabym naturalny ale patrząc na to uwagę to zobaczymy;/. Tyle że lekarka mówi że pewnie trochę wcześniej urodzę bo rozwarcie itd
[*]3.05.2016- 9 t.c -
Natalia05 wrote:Dajcie troche tej cukrzycy mojej by sie doping przydal 😀
Ja niby mam a poza jednym pomiarem gdzie niby wyszła w 67 centylu (po Świętach) to ciagle jest poniżej 50 centyla także u nas to chyba nie działa jakoś wybitnie
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Nic konkretnego nie decydują narazie więc nie mam pojęcia. Podejrzewam jednak że mnie nie wypuszcza, Kuba się obrócił dupką w dół więc poród naturalny ponownie wykluczony. Muszą też sprawdzać czy wielowodzie u Basi na diecie się zmniejszy. Ja to bym chciała jeszcze 2 tygodnietalku wrote:To nie jest kołyska tylko kosz Mojżesza kupiony na OLX, 30 letni ☺️
Dziękuję za komplementy pod adresem kocyka. Babcia już dzierga kolejne, trochę większe ☺️
Iriiska, dobrze że jesteś zdiagnozowana, teraz tylko trzymać dietę. Jest już decyzja czy wychodzisz jeszcze w dwupaku czy już z dziećmi?
Auricomka, no to żeby jeszcze ze dwa tygodnie wytrzymać i możesz rodzić ☺️ słuszna waga. Ja teraz też idę na wizytę 35+3 ☺️
Katy, Sweet, współczuję samopoczucia. Skąd takie wymioty. Może zatrucie jakieś? mogę siedzieć w szpitalu, na tym etapie to żaden problemni czuje się bezpieczna. Wokół dzieciaczki płaczą i tak się serducho cieszy...
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Nie sądzilam że tyle z Was tez ma problem z imieniem. Myslalam ze jestem odosobnionym przypadkiem.
Majowa współczuję pobytu w szpitalu. Nie zdawałam sobie sprawy, że gorączka może mieć taki wpływ na dziecko.
Talku piękny kocyk. Moja mama też już jeden zrobiła. Teraz wzięła się za drugi, letni. Dobrze mieć takie utalentowane babcie 😁.
Auricomka ładna waga. Ja dzisiaj też po wizycie. I mała ma już 2kg. Jeszcze coś "przegryzala" w trakcie USG. Szkoda że mąż nie nagrał 😆 fajnie to wyglądało. Reszta parametrów ok. Wyniki moczu też się poprawiły. Także jest dobrze. Oby tak do końca.
Agulkowa, Auricomka, bummy, Inka150, talku, Mia ❤️, marcela123, GWHT lubią tę wiadomość
11.03.2020 - Alicja 3500g, 57cm
11.2018 - Julia 8 tc [*]
33lata -
U mnie 2,5 tygodnia do cesarki. O ile nic się nie wydarzy. Chociaż idę we wtorek na wizytę i jak się okaże, ze łożysko się przesunęło, to może termin cc się przesunie. Mało prawdopodobne, ale ja już się niczemu nie zdziwię w tej ciąży.Agulkowa wrote:Bummy też podczytuje lutowe mamy. Niedługo nas to czeka. Ciekawe kto rozwiąże ten worek pierwszy...
Na razie chyba wychodzi, że Olalasz 🤓
Agulkowa, Elo lubią tę wiadomość
31.01-1 IUI 🙁
25.02- 2IUI🙁
06.05- początek przygotowań do IVF
19.06 punkcja: 11 oocytów, 7 dojrzałych, 7 zarodków
22.06 transfer dwóch 3-dniowych zarodków (8A/B i 10A),
1 ❄️ -
Irrisko, a to akrobata z tego syna Twojego. Czyli nawet bliźniaki mają jeszcze dużo miejsca na takie fikołki jak widać.
Najważniejsze, że jesteście pod dobrą opieką. Jak będziesz miała cukry w normie, dobre przepływy, odpowiednią ilość wód to powinnaś dotrwać jeszcze spokojnie te 2tygodnie, może nawet jeszcze trochę z kawałkiem, może pozwolą Wam do 37tc posiedzieć razem.
Napisałam wcześniej, że w "dwupaku" a Ty jesteś przecież w trzypaku ☺️☺️☺️
A pamiętam jak dopiero robiłyśmy testy i cieszyliśmy się z Twoich dwóch bijących serduszek a tutaj już te małe fasolki wychodzą na świat.
Ależ to będzie piękna wiosna i lato w tym roku! Cieszę się z porodu w takiej porze roku. Pierwszy miesiąc żeby się nauczyć siebie, rytuałów, pory spania i jedzenia pewnie spędzimy w dużej mierze w domu, a potem te wielogodzinne spacery, kawka nad Wisłą, karmienie na ławce w parku albo gdzieś na zielonej trawce. Ah, nie mogę się doczekać. Z jednej strony strach z drugiej ekscytacja. To wszytsko takie pomieszane ze sobą.
Gratka, przepiękny ten Twój kocyk. Ja bardzo lubię takie kolory. I splot fajny. Wygląda na dość duży więc pokaże mamie żeby może na później taki zrobiła.
Mia ❤️, Jejku, Gratka, iriiska lubią tę wiadomość
-
Mam dokładnie taką samą wizję! I mega się cieszę, że te pierwsze wspólne miesiące wypadną akurat na wiosnętalku wrote:Ależ to będzie piękna wiosna i lato w tym roku! Cieszę się z porodu w takiej porze roku. Pierwszy miesiąc żeby się nauczyć siebie, rytuałów, pory spania i jedzenia pewnie spędzimy w dużej mierze w domu, a potem te wielogodzinne spacery, kawka nad Wisłą, karmienie na ławce w parku albo gdzieś na zielonej trawce. Ah, nie mogę się doczekać. Z jednej strony strach z drugiej ekscytacja. To wszytsko takie pomieszane ze sobą. ja to jeszcze mam Marzenie, żeby trochę zwiedzać z dzieckiem, pojeździć po Polsce na jakieś weekendowe wypady za miasto... No ale to zobaczymy w praniu czy będzie realne
