Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Meetme - mamy dokladnie ten sam termin I wlasnie to mnie troche martwi... Ty juz widzialas serduszko, a u mnie nadal nie ma. Wiesz moze ile mm mial zarodek?
Sylwia - plamienia na szczescie juz nie ma i mam nadzieje, ze nie bedzie. Polozna tylko zdawkowo powiedziala mi, ze beta jest ok i tyle wiem. -
nick nieaktualnyNikodemka wrote:Meetme - mamy dokladnie ten sam termin I wlasnie to mnie troche martwi... Ty juz widzialas serduszko, a u mnie nadal nie ma. Wiesz moze ile mm mial zarodek?
Sylwia - plamienia na szczescie juz nie ma i mam nadzieje, ze nie bedzie. Polozna tylko zdawkowo powiedziala mi, ze beta jest ok i tyle wiem. -
Mój ma 4 mm. Pani doktor na IP powiedziala, ze wielkosc jest odpowiednia do wieku ciazy... ale co i rusz widze, ze dziewczyny na tym etapie co ja slysza juz serduszko
-
Potrojnamama wrote:Cześć dziewczyny . W skrócie : to moja trzecia bardzo nieplanowana ciąża. Dwie poprzednie ciężkie w donoszeniu , ostatnia córka wcześniak z 32 tyg z 1 pkt apgar. Ale wyszłyśmy na prostą. Dzieci mam w wieku 3 i 2 latka dlatego zrozumcie koje przerażenie 😀 jestem prawdopodobnie w 7 tyg bo cykle mam nieregularne. Z objawów nowych to mam totalne zmęczenie , często mi słabo dlatego raczej się przemieszczam się poza dom ... w żadnej ciąży tego nie miałam . No i pogorszenie wzroku , taki rozmazany obraz ? Tego tez w poprzednich nie było . Macie coś takiego ? No i to co w każdej: nudności wymioty nim stop. To tyle w skrócie o mnie 😁
-
Auricomka wrote:Część wiesz co ja mam takie objawy , ale też ogólnie mam problemy z elektrolitami imprzed ciąża miałam problemy z wapniem magnezem sodem potasem i to daje często takie objawy. A słyszałam że kobiety w ciąży nawet jak wcześniej nie miały takich problemów to w związku z tym że dzidziuś sobie tam pobiera mogą mieć takie problemy z elektrolitami. Wiesz dla pewności lepiej poradź się lekarza. Ale tak sobie myślę że teraz też są upały więc jednak wypłukuje my więcej elektrolitów.
Dziewczyny słuchajcie już wiem że to jest taka trochę niesmaczna sprawa ale chciałam zapytać czy zmieniła się u was potliwość? Normalnie sama ze sobą nie mogę wytrzymaćWiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 20:00
-
nick nieaktualny
-
Nikodemka wrote:Meetme - mamy dokladnie ten sam termin I wlasnie to mnie troche martwi... Ty juz widzialas serduszko, a u mnie nadal nie ma. Wiesz moze ile mm mial zarodek?
Sylwia - plamienia na szczescie juz nie ma i mam nadzieje, ze nie bedzie. Polozna tylko zdawkowo powiedziala mi, ze beta jest ok i tyle wiem.
U mnie CRL 0,26 cm tj 2,6 mm co odpowiada 5+6. Nie martw się, też jest różnie z jakością Usg. Akurat u tej ginekolog jest naprawdę dobry sprzęt wiec widać więcej. z córką później zobaczyłam serduszko- u innego ginekologa. -
meetme wrote:U mnie CRL 0,26 cm tj 2,6 mm co odpowiada 5+6. Nie martw się, też jest różnie z jakością Usg. Akurat u tej ginekolog jest naprawdę dobry sprzęt wiec widać więcej. z córką później zobaczyłam serduszko- u innego ginekologa.
meetme lubi tę wiadomość
-
Nikodemka trzymam kciuki :* :* na pewno usłyszysz serduszko, ale wiem jak się stresujesz, bo ja tez mam juteo wizytę i boje się, ze nie usysze serduszka....
2019
10.07 - beta HCG - 36
13.07 - beta HCG - 146
17.07 - beta HCG - 1208
19.07 - beta HCG - 2738
25.07 - USG - pęcherzyk, z cialkiem żółtym i CRL 4.3 bez serduszka
01.08 - USG - CRL 1.02 mamy ❤
08.03.2020 - zdrowa córka ♥️
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:Talku co u Ciebie? Jakieś objawy, odczucia?
Sylwia, ale zapytałaś akurat teraz.
Właśnie wstałam i plamię... Pierwszy raz w ciąży. Lekko brązowo, ale widać. I bardzo dużo śluzu. Jestem w terminie drugiej miesiączki, nie wiem czy to może mieć znaczenie.
I trochę się wystraszyłam. Zastanawiam się czy jechać do lekarza.
Wy jechałyście od razu z plamieniami?
Dodam, że jestem u mamy w Krakowie więc musiałabym znaleźć jakiegoś przypadkowego ginekologa. -
talku wrote:Sylwia, ale zapytałaś akurat teraz.
Właśnie wstałam i plamię... Pierwszy raz w ciąży. Lekko brązowo, ale widać. I bardzo dużo śluzu. Jestem w terminie drugiej miesiączki, nie wiem czy to może mieć znaczenie.
I trochę się wystraszyłam. Zastanawiam się czy jechać do lekarza.
Wy jechałyście od razu z plamieniami?
Dodam, że jestem u mamy w Krakowie więc musiałabym znaleźć jakiegoś przypadkowego ginekologa.
Ja zaczęłam plamic tuz przed wizyta i dostalam luteine,kolejnego dnia byla ciemna krew i juz do szpitala,teraz plamie lekko codziennie rano -
Talku - w takim razie ja bym na Twoim miejscu zadzialala. Moze to nic powaznego, ale chyba warto sie wesprzec jakims progiem.
Lekarz oczywiscie nic sensownego nie powiedzial, nie wiadomo skad bylo te plamienie. Od razu dostalam luteine dopochwowa 3x2 tabletki i podejrzewam, ze zostanie ze mna na dluzej. -
To chyba tak zrobię. Będę spokojniejsza jak dostanę leki. Może mnie zbada, żeby zobaczyć, że Kropek żyje. Jeju, mam nadzieję, że tak...
Ci lekarze to się zbyt wylewni. A już Ci w szpitalu w ogóle. A nadal plamisz czy ustąpiło? Jutro masz drugie USG i jak będzie dobrze to idziecie do domku?
Nieustannie trzymam kciuki 😘 -
Talku, na pewno zyje Sprawdz to koniecznie, zeby sie nie stresowac, ja tez wpadlam w panike. W drodze do szpitala plakalam jak glupia i juz pozegnalam sie z Kropka, a ciagle tam jest. Daj znac po wizycie.
Dokladnie, u mnie przy obchodzie nie mowia zupelnie nic. Powtarzaja tylko, ze w piatek usg i tak jak mowisz, jesli wszystko bedzie ok to do domu.
Mnie w tym momencie stresuje mysl, ze moze nie byc serduszka. -
A tak w ogole to ciekawe skad biora sie te plamienia jesli powodem nie jest spadek progesteronu, nadzerka, krwiak czy pronienie. Dziwne, ze nie da sie tego ocenic, skoro tyle kobiet je ma. Wczoraj czytalam, ze moze powodowac je jakies pekniecie naczynia podczas tworzenia sie łożyska, ale nie wiem ile w tym prawdy... U mnie bylo go naprawde sporo.