Marcowe mamy 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA jakos brak weny do pisania. Siedzimy na kwarantannie, pogoda brzydka zimno wiec nawet nie szkoda. Karmimy sie i piersia i butelka, poki co malutka chyba dobrze przybiera tak na oko bo nie mam jak jej zwazyc. Spi prawie non stop ale juz zauwazylam od 2 dni jedna dluzsza pore aktywnosci w dzien ☺️ Smoczka narazie nie daje, jakos pozniej 1-2 miesiac glownie przy marudzeniu np w wozku czy aucie w sytuacji podbramkowej gdzies na miescie czy u lekarza i do zasypiania albo jak sie przebudzi w nocy.. Moja to wiecej zaczela korzystac ze smoczka przy zabkowaniu dopiero.
Sweetmalenka budujesz napiecie 😀iriiska lubi tę wiadomość
-
Kate, sweet i Makt gratulacje wielkie, wracajcie z maluszkami do domu jak najszybciej :*
No właśnie sytuacja jest taka ze nawet nie chce sie pisac... u nas nawet pepkowki nie bylo.
Ja próbowałam mojej dac smoczka w szpitalu jeszcze jak bylysmy ale nie byla zainteresowana. Nic na siłę. Ona jest dosc grzeczna, zastanawiam sie czy tak juz zostanie czy wkrotce sie zmieni aktywna jest raczej rano. Popoludniu spi duzo. Karmimy sie tylko piersią na zadanie, licze ze odstępy czasowe sie unormuja bo poki co to jest przedzial miedzy 1.5h-3h.Makt lubi tę wiadomość
-
Ja przy pierszzym dziecku dalam smoczek po miesiącu i sie nie przyjął, teraz dalam juz po tygodniu bo niestety, ale nie byłabym w stanie ogarnąć dwojki w nocy jakbym chociaż na chwilę nie dala malemu smoczka...Staram sie dawac tylko do spania i jak naprawde nie mogę go akurat wziac do piersi :p
Musialam Kacperkowi już zaczac dawac espumisan bo widac, ze go brzuszek boli wieczorami, dzisiaj juz trwalo to krocej na szczescie niz wczoraj...
No i wyrastamy powoli z rozmiaru 50, co do wagi to też nie wiem niestety bo niby mam w domu, ale byla nie uzywana ponad 1.5 roku wiec nie wiem czy dobrze wazy xdWiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2020, 20:53
-
Rusałka06 wrote:Ja na razie nie daje wcale. Czytałam ze pierwsze 4-6 tyg lepiej nie dawać ze względu na laktację, zeby odruch ssania się dobrze wykształcił plus jest to czas kiedy laktacja się rozkręca i kształtuje wiec dobrze zeby dziecko jak najwiecej stymulowało piersi. Jednak smoczek zastępuje potrzebę ssania piersi. Po tym czasie dawałbym smoczek między karmieniami na uspokojenie zamiast wiszenia na cycku. Ale córka w ogóle nie chciała żadnego smoczka a próbowałam chyba wszystkich i to od samego początku
I teraz zrobiłam kolejny test smoczkowy bo coś nie chcieli zasnąć i smoczki chwyciły, Kuba wręcz zakochany a ja się czuję jak wyrodna matka i tak sprawdzam czy już mogę wyrwać czy nie ale cały czas ciumkaja i nie chcą oddać nawet przez sen 🤭 wolałabym nie doprowadzić do sytuacji, że w panice zawsze będę tylko smoczka na ratunek szukać i cała już głupia jestem czy im dawać czy nie.
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Cześć dziewczyny. Chwilę mnie tu nie było. Ale musiałam się odciąć od internatów, wiadomości. Bardzo przytłacza ta cała sytuacja wokół.
Gratuluję wszystkim nowym mamom!
Co u mnie? Na jutro miałam wyznaczony termin porodu. Ale księżniczka postanowiła wyjść troszkę wcześniej. Nasza córka Alicja urodził a się 11.03 o godz 12.00. przez cc. Poród? Zaczelo sie przed 3. Obudziły mnie skurcze, za chwilę zaczęły saczyc się wody. O 4 byłam w szpitalu. 4cm rozwarcia i do 10 doszło bardzo szybko. Schody zaczęły się w II fazie porodu. Po 2h stwierdzono brak postępu i zadecydowano że cc. Okazało się że Młoda miała pepowine owinieta wokół nóżki. W sumie przeżyłam dwa porody 🤔. Chwilowo mam traumę. Spora ta nasza panna - 3500g i 57cm. W szpitalu też nie było łatwo. Bez wsparcia, sama. Ala dużo straciła na wadze po porodzie. Także codzienna walka żeby przybrała. Pierwsze brak pokarmu, za chwilę nawal. W domu dalej walczymy, waga kupiona i codziennie wazymy. Naszego spioszka ciezko dobudzic na jedzenie. Czasem w trakcie też trzeba przypominać żeby ssala.
Ostatnie 2 noce ładnie nam przesypia z przerwami na jedzenie. W dzień też zauważyłam że ma taką dłuższą przerwę w spaniu.Katy, iriiska, Rusałka06, Inka150, Makt, KolendrA, bummy, Mia ❤️, Agulkowa lubią tę wiadomość
-
Gratka wrote:Cześć dziewczyny. Chwilę mnie tu nie było. Ale musiałam się odciąć od internatów, wiadomości. Bardzo przytłacza ta cała sytuacja wokół.
Gratuluję wszystkim nowym mamom!
Co u mnie? Na jutro miałam wyznaczony termin porodu. Ale księżniczka postanowiła wyjść troszkę wcześniej. Nasza córka Alicja urodził a się 11.03 o godz 12.00. przez cc. Poród? Zaczelo sie przed 3. Obudziły mnie skurcze, za chwilę zaczęły saczyc się wody. O 4 byłam w szpitalu. 4cm rozwarcia i do 10 doszło bardzo szybko. Schody zaczęły się w II fazie porodu. Po 2h stwierdzono brak postępu i zadecydowano że cc. Okazało się że Młoda miała pepowine owinieta wokół nóżki. W sumie przeżyłam dwa porody 🤔. Chwilowo mam traumę. Spora ta nasza panna - 3500g i 57cm. W szpitalu też nie było łatwo. Bez wsparcia, sama. Ala dużo straciła na wadze po porodzie. Także codzienna walka żeby przybrała. Pierwsze brak pokarmu, za chwilę nawal. W domu dalej walczymy, waga kupiona i codziennie wazymy. Naszego spioszka ciezko dobudzic na jedzenie. Czasem w trakcie też trzeba przypominać żeby ssala.
Ostatnie 2 noce ładnie nam przesypia z przerwami na jedzenie. W dzień też zauważyłam że ma taką dłuższą przerwę w spaniu.
Przede wszystkim gratuluje!
Ja tez mam traumę po porodzie. Wymęczyli mnie lekami przez 4 h na 7 cm rozwarcia w nadziei ze coś ruszy wiec nawet nie doszłam do etapu możliwości parcia, mimo ze po oksytocynie czułam mocne napieranie i taka potrzebę. Decyzje o cesarce przyjęłam jak zbawienie, dosłownie 30 s wcześniej sama miałam już o nią błagać... także wyobrażam sobie twoje odczucia...
A powiedz mi w którym dniu po porodzie pojawił się u ciebie nawał? Bo ja jestem w 3 dobie i póki co nie czuje zeby miał się zbliżać, młoda mi się buntuje już bo z cycka niewiele leci...
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Makt u mnie bylo to pozno bo w 4 albo nawet 5 dobie.. ogolnie czekam na ustabilizowanie sie tej laktacji. Zbyt chyba pochwalilam moja core ze grzeczna bo dzis od nocy daje popalic, budzi się co godzine na jedzenie, je albo nie przy tym sie rzuca i placze. Normalka czy moze cos ja boli ?
-
Makt - ja mam nawal wlasnie teraz. Czyli 4/5 doba po cc. Oj ciezko jest 🙈
Maluszek jest cudowny, milosc nie do opisania. Poki co jest grzeczny.
Tylko z karmieniem mamy troche pod gorke... Latwo sie denerwuje, ciezko mu zlapac piers, wpada w krzyk i tak w kolko. Dokarmiamy go butelka, wczesniej mm, teraz sciagam i moim.
Gratuluje wszystkim najnowszym mamom ❤️
Oby nasze dzieci byly tak grzeczne, ze zrekompensuja nam ten ciezki czas samotnych porodowAlunis, Gratka lubią tę wiadomość
-
Gratki! Został ktoś jeszcze w dwupaku? 😁
Makt, ja karmiłam na początku przez pierwsze 3 dni tylko mm, potem miałam mało mleka i na początku mała odrzuciła pierś i karmiłam ja tylko swoim odciagnietym mlekiem + mm, a potem tylko swoim odciagnietym,a dzisiaj pierwszy raz jadła z piersi. Wspomagałam się femaltikerem i codziennie rano budzę sie z nawałem, wiec odciagam trochę.
Miałam pytac, czy tez tak macie, ze Kp strasznie boli jeśli tak, to jak Jak sobie z tym radzicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2020, 13:18
Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
nick nieaktualnyIriiska moja mala tez nie wisi na piersi tylko max 20 min a czesto sie uwija krocej. Moje nigdy nie wisialy tylko pily ile chcialy, jasne ze tam przysnie sobie na koniec pociumka potuli sie ale jak puszcza cyca to chowam Butelka tez karmie bo daje jej specjalne mlekoo dla hipo. Moja tak spi duzo ze jakbym miala czekac na jej zadanie piersi to by calkiem pokarm zanikl, wiec po prostu odciagam laktatorem.
Makt ja tym razem w ogole jako takiego nawalu nie mialam. Mleko bylo praktycznie od razu ale w bardzo malych ilosciach i tak kazdego dnia cos tam wiecej. Gdyby moje dziecko bylo bardziej energiczne to pewnie mialabym wiecej pokarmu. Karm duzo w nocy to pobudza produkcje, w domu mozesz tez z laktatorem podzialac. -
Gratka gratulacje. Poród 2w 1 nic fajnego. Ale najważniejsz, że już po i możecie się tulić.
Iriiska ja daję smoczka jak muszę coś zrobić czy w nocy bo mały chyba myli dzień z nocą. Jak w dzień śpi ładnie to w nocy budzi się co średnio godzinę i szuka cyca więc chyba że mnie zrobił sobie smoczek.... Dziś aż dałam mm bo sobie myślę nie najada się moim mlekiem ale nie ruszył...
Makt ja teraz miałam nawał od 3 doby oo CC ale z córką nawał pojawił się w 5 dobie. Córeczka jaki blondasek fajny 😍
Alunis mnie strasznie teraz. Bolało na początku kp aż doszło do zapalenia piersi. Ale zaczęłam używac kapturków do karmienia aby trochę sutki młody wyciągnął. Dodatkowo lanolina lansiloh po każdym karmieniu. I zażywam cały czas tabletki mambiotic one są właśnie na ból brodawek. I dziś pierwszy raz odważyłam się karmić bez kapturka. 😉
Bummy u nas tak się rzucał młody jak nie mógł sutka złapać. A córka niestety jak się kolki zaczynały... Także ciężko stwierdzić co to może być.
iriiska, Alunis, bummy lubią tę wiadomość
-
Makt ja też im już płakałam że nie mam sił, nie dam rady i chce cesarke. Nawalu dostałam w 3 dobie na wieczór. Uratował mnie laktator. Nie żałuję że go kupiłam. Zresztą nadal używam. Ale teraz żeby podkręcić laktacje bo szału nie ma. Czasem dokarmiamy mm. Ale zależy od potrzeb małej. Albo jak już za długo na cycu wisi i nadal głodna. Oj sutki bolą. Testuje właśnie kapturki przy lewej piersi. Młoda zaakceptowala. Smoczka nie chce.
-
Ja na bolące sutki polecam kompresy multi mam. Nie wiem o co z nimi chodzi ale są cudowne. Użyłam kilka razy w krytycznych sytuacjach i naprawdę sutki jak nowe. Poza tym pomiędzy kamieniami lanolina.
Agulkowa lubi tę wiadomość
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
A jak macie z pokarmem w obu piersiach? Ja maluchy przykładam po równo, zmieniam im piersi, odciagam pokarm też tak samo z obu i z jednej sciagam już nawet do 100 ml na raz a z drugiej cały czas tylko po 5-10 ml nie wiem o co chodzi z tak dużą dysproporcją.
mmm lubi tę wiadomość
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
O też polecam tę kompresy multi mam. Ulga super jeszcze po wyjęciu ich z lodówki rewelacja.
Ja mam po równo w obu tak mi się wydaje. Karmie najpierw z jednej później z drugiej. Kolejne karmienie zaczynam od tej na której poprzednim razem skończyłam. Oczywiście jeśli moja pamięć nie zawiedzie😂iriiska, Alunis lubią tę wiadomość
-
iriiska wrote:A jak macie z pokarmem w obu piersiach? Ja maluchy przykładam po równo, zmieniam im piersi, odciagam pokarm też tak samo z obu i z jednej sciagam już nawet do 100 ml na raz a z drugiej cały czas tylko po 5-10 ml nie wiem o co chodzi z tak dużą dysproporcją.
Ja mam dokładnie tak samo, z lewej piersi odciągnę między 70-100 ml, a z drugiej między 30-50 ml, nie wiem skąd się to bierzeWiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2020, 17:45
Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
Ja kupiłam te kompresy multi mam ale akurat najgorszy ból mi wtedy minął i w efekcie ich nie użyłam. Nawału klasycznego w ogóle nie miałam, z córka tez nie. Pokarm mi powoli przybywał ale wystarczająca ilość miałam dopiero w 7 dobie po cc...
Teraz mam chyba nadprodukcje bo synek nie spija wszystkiego i złości się ze go zalewa... przybiera jak szalony po 50g na dobę... już mu się zaczęły robić walki z tłuszczu na rękach i nogach.
-
nick nieaktualny