Marcowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do żelaza to i ja się zmagam. Ostatnio już było 11.3 a startowałam z poziomu 13 hemoglobiny. Tylko mój żołądek i jelita nie tolerują tabletek z żelazem i kupiłam sobie takie w płynie za 70 zł 🤦🏼♀️Jak mi to nie pomoże to nie wiem. Ale ogólnie już nie kręci mi się w głowie, więc albo stoi w miejscu albo coś wzrosło mam nadzieję. Jeśli się poprawi to wam wtedy śmiało polecę ten specyfik no a jeśli nie to też napiszę czego nie kupować by nie utopić kasy, bo to bez recepty. W piątek robię badania i krzywą cukrową.🩷
-
Tattyteddy wrote:Co do żelaza to i ja się zmagam. Ostatnio już było 11.3 a startowałam z poziomu 13 hemoglobiny. Tylko mój żołądek i jelita nie tolerują tabletek z żelazem i kupiłam sobie takie w płynie za 70 zł 🤦🏼♀️Jak mi to nie pomoże to nie wiem. Ale ogólnie już nie kręci mi się w głowie, więc albo stoi w miejscu albo coś wzrosło mam nadzieję. Jeśli się poprawi to wam wtedy śmiało polecę ten specyfik no a jeśli nie to też napiszę czego nie kupować by nie utopić kasy, bo to bez recepty. W piątek robię badania i krzywą cukrową.
Jeśli nie tolerujesz żelaza w tabletkach, to ja dostałam od lekarza feroplex. To takie shoty do picia. Też kosztują w granicach 70 zł, ale może warto podpytać swojego lekarza, jak nie zobaczysz poprawy po tych swoich preparatach
-
Mimisia wrote:Jeśli nie tolerujesz żelaza w tabletkach, to ja dostałam od lekarza feroplex. To takie shoty do picia. Też kosztują w granicach 70 zł, ale może warto podpytać swojego lekarza, jak nie zobaczysz poprawy po tych swoich preparatach🩷
-
Tattyteddy wrote:Też o nim słyszałam. Ja teraz shotuję bardziej naturalny preparat. Jak będzie poprawa w wynikach to bez problemu polecę, na razie nie będę w ciemno polecać bo nie wiem czego się spodziewać. Nie wiem co mi się porobiło, w pierwszej ciąży dopiero w 3 trymestrze spadło mi lekko żelazo i zwykłe najtańsze tabletki podniosły i żadnych skutków żołądkowo-jelitowych, a teraz od początku już tak żelazo spadło a startowałam z takim samym poziomem, no a ból żołądka i jelit to nie wspomnę, okropność.
Wiadomo. W takim razie dawaj znać na bieżąco i mam nadzieję, że się poprawia🙈
Żelazo to tak w ogóle chyba przeora, a jeszcze powoduje zaparcia, co jak dla mnie jest koszmarem, bo i tak od początku ciąży mam z tym problem, to jeszcze to mi dowala 🙄 -
Mimisia wrote:Wiadomo. W takim razie dawaj znać na bieżąco i mam nadzieję, że się poprawia🙈
Żelazo to tak w ogóle chyba przeora, a jeszcze powoduje zaparcia, co jak dla mnie jest koszmarem, bo i tak od początku ciąży mam z tym problem, to jeszcze to mi dowala 🙄
A wy kiedy macie jakieś badania i wizyty?🩷 -
Tattyteddy wrote:Zaparcia to i ja też mam od samego początku, trochę pomaga owsianka na śniadanie i banany. Ale ogólnie to tabletki najbardziej wpływały mi na ból żołądka i jelit (jelita tak bolały jakby ktoś mi tam igły wbijał). A chociaż jak pije ten płyn to nie mam tego. Ważne żeby chociaż wyniki z krwi nie spadły. Jakby już morfo była na 12 poziomie i utrzymać ten stan to byłoby spoko.
A wy kiedy macie jakieś badania i wizyty?
Jutro mam endokrynologa, w przyszłym tygodniu robię krzywą cukrową. Wizyta u gina dopiero 11 grudnia 🙂. Czekam jeszcze cały czas na opis rezonansu głowy ... -
Ja mam kolejną wizytę 21 grudnia i na nią mam przyjść z krzywą cukrową już
Generalnie, mój narzeczony wyłapał dobre promocje na ten cały black friday i kupiliśmy wózek, fotelik i bazę do fotelika 🙈 Czyli można powiedzieć, że w końcu zdecydowaliśmy się na pierwszy krok w stronę kompletowania wyprawki, co tak bardzo odciągałam. 🙄Emi88, Mira000 lubią tę wiadomość
-
Mimisia gratuluje udanej wizyty. Super ze wszystko wporzadku. Oby tak dalej. Ile juz twoj syn waży? Bo on chyba z tych większych. Ja mam wizytę 1 grudnia . Zobaczymy ile ta moja Klarcia waży. I super ze juz zaczęłaś wyprawkę. U mnie z wyprawkw nic się nie dzieje wszystko mam na strychu nie posegregowane nie wyprane. Nie wiem na co czekam. W nocy kiepsko sypiam. Chyba po 1 porodzie jest strach ze znowu wszystko nagle wyjdzie . Mało się udzielam bo nie chce nikogo dołować.
-
Julka21 wrote:Mimisia gratuluje udanej wizyty. Super ze wszystko wporzadku. Oby tak dalej. Ile juz twoj syn waży? Bo on chyba z tych większych. Ja mam wizytę 1 grudnia . Zobaczymy ile ta moja Klarcia waży. I super ze juz zaczęłaś wyprawkę. U mnie z wyprawkw nic się nie dzieje wszystko mam na strychu nie posegregowane nie wyprane. Nie wiem na co czekam. W nocy kiepsko sypiam. Chyba po 1 porodzie jest strach ze znowu wszystko nagle wyjdzie . Mało się udzielam bo nie chce nikogo dołować.
Synuś na wizycie 23 listopada ważył już 602 gramy 🙈 Lekarz mówił, żeby szykować się na dużego osobnika, patrząc po wymiarach wszystkich 😀
Oj kochana, jak masz jakieś doły to zawsze możesz tutaj pisać. Jak to mówią, w kupie siła 🥰🤭 -
Mimisia wrote:Synuś na wizycie 23 listopada ważył już 602 gramy 🙈 Lekarz mówił, żeby szykować się na dużego osobnika, patrząc po wymiarach wszystkich 😀
Oj kochana, jak masz jakieś doły to zawsze możesz tutaj pisać. Jak to mówią, w kupie siła 🥰🤭 -
Julka21 wrote:Poprostu boję się że będzie jak z córką ze mi nagle wody odejdą. Chociaż przed tym wydarzeniem to plamiłam a teraz jest cisza. Ale strach pozostał.
Ojj współczuję niepokoju ale i też rozumiem, tak samo się często zamartwiam czymś i tak jak pisałam nie dociera do mnie to że jestem już tak daleko w ciąży tzn prawie 24 tydzień
Jednak z każdą wizytą z każdym tygodniem uspokajam się i wierzę że u Ciebie trzymam będzie, mój dr zawsze powtarza że to że miałam wcześniej poronienie lub były komplikacje nie oznacza z automatu że teraz ciąża jest zagrożona czy coś. Pamiętam że taka byłam w szoku że po poronieniu wcale się ze mną jakoś nie „cackał” i traktował jak zdrową normalną ciąże:) a ja z automatu myślałam o sobie jako o „zagrożonej”.
Także głowa do góry, jesteśmy już bliżej niż dalej o będzie dobrze, wszystkim tego życzę
A tak z zupełnie innej beczki pytanie do dziewczyn które są już miesiąc na l4, powiedzcie czy to prawda że to wynagrodzenie faktycznie wychodzi 100% wypłaty? Oczywiście ze średniej z ostatniego roku. U nas były już wypłaty a ja jeszcze nie dostałam, może to być związane z tym że miałam zwolnienie na 24 dni i teraz w piątek miałam przedłużone na kolejny miesiąc? Bo jestem zdziwiona trochę, może czekają na to aby zwolnienie faktycznie było na te 33 dni a mi dr wystawił na 24 dni w piątek były wypłaty i może nie było mojej bo zwolnienie na ten czas trwało 24 dni a w piątek popołudniu przedłużył na kolejny miesiac -
Rozumiem i to na pewno ogromny stres po poprzedniej ciąży, ale pomyśl, że wcale nie jest powiedziane, że jak raz się zdarzyło to będzie też tak drugi raz. A co najważniejsze, odeszły Ci wody płodowe, a całe szczęście córcia urodziła się zdrowa, więc masz na własnym przykładzie, że to nie zawsze musi kończyć się źle Trzeba teraz podchodzić do tego tak, że na pewno będziesz bardziej uważać i będziesz bardziej wyczulona i z pewnością odpowiednio wcześniej zauważysz jakieś niepokojące sygnały, bo już masz doświadczenie w takim przykrym przypadku.
-
Agatina85 wrote:Ojj współczuję niepokoju ale i też rozumiem, tak samo się często zamartwiam czymś i tak jak pisałam nie dociera do mnie to że jestem już tak daleko w ciąży tzn prawie 24 tydzień
Jednak z każdą wizytą z każdym tygodniem uspokajam się i wierzę że u Ciebie trzymam będzie, mój dr zawsze powtarza że to że miałam wcześniej poronienie lub były komplikacje nie oznacza z automatu że teraz ciąża jest zagrożona czy coś. Pamiętam że taka byłam w szoku że po poronieniu wcale się ze mną jakoś nie „cackał” i traktował jak zdrową normalną ciąże:) a ja z automatu myślałam o sobie jako o „zagrożonej”.
Także głowa do góry, jesteśmy już bliżej niż dalej o będzie dobrze, wszystkim tego życzę
A tak z zupełnie innej beczki pytanie do dziewczyn które są już miesiąc na l4, powiedzcie czy to prawda że to wynagrodzenie faktycznie wychodzi 100% wypłaty? Oczywiście ze średniej z ostatniego roku. U nas były już wypłaty a ja jeszcze nie dostałam, może to być związane z tym że miałam zwolnienie na 24 dni i teraz w piątek miałam przedłużone na kolejny miesiąc? Bo jestem zdziwiona trochę, może czekają na to aby zwolnienie faktycznie było na te 33 dni a mi dr wystawił na 24 dni w piątek były wypłaty i może nie było mojej bo zwolnienie na ten czas trwało 24 dni a w piątek popołudniu przedłużył na kolejny miesiac
Tak, ja dostaje 100 procent wynagrodzenia, a nawet troszeczkę więcej, bo to średnia z trzech ostatnich miesięcy, a miałam premię. I dostawałam od razu terminowo na 10, a też nie zaczynałam L4 na początku miesiąca, tylko jakoś od 15. Jak się na zwolnienie z powodu ciąży to po prostu nie obniżają niż proporcjonalnie, tak jak na normalnym l4, tylko tak jakbyś chodziła do pracy, więc w sumie nie wiem, czemu miałabyś jeszcze nie dostać 🙈 Może warto dopytać
-
Mimisia wrote:Tak, ja dostaje 100 procent wynagrodzenia, a nawet troszeczkę więcej, bo to średnia z trzech ostatnich miesięcy, a miałam premię. I dostawałam od razu terminowo na 10, a też nie zaczynałam L4 na początku miesiąca, tylko jakoś od 15. Jak się na zwolnienie z powodu ciąży to po prostu nie obniżają niż proporcjonalnie, tak jak na normalnym l4, tylko tak jakbyś chodziła do pracy, więc w sumie nie wiem, czemu miałabyś jeszcze nie dostać 🙈 Może warto dopytać
Dzięki za info, dostałam już i niestety jakoś 500zl mniej, a średnia z 12 ostatnich miesięcy jest wyższa o te 500 także nie kumam nic z tego jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach i niby 100% a nie do końca
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2023, 17:44
-
Agatina85 wrote:Dzięki za info, dostałam już i niestety jakoś 500zl mniej, a średnia z 12 ostatnich miesięcy jest wyższa o te 500 także nie kumam nic z tego jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach i niby 100% a nie do końca
Wiesz co, z ciekawości sprawdziłam swoją wypłatę na L4 i faktycznie w październiku dostałam trochę mniej, jakieś dwie stówy, ale kolejne wypłaty już miałam nawet większe. 😳 Może tak będzie też w Twoim przypadku i może faktycznie jakoś przeliczają to inaczej dopóki nie upłynie to 30 dni. -
Mimisia wrote:Wiesz co, z ciekawości sprawdziłam swoją wypłatę na L4 i faktycznie w październiku dostałam trochę mniej, jakieś dwie stówy, ale kolejne wypłaty już miałam nawet większe. 😳 Może tak będzie też w Twoim przypadku i może faktycznie jakoś przeliczają to inaczej dopóki nie upłynie to 30 dni.
Tak mi się wydaje, bo nie sądzę żeby się pomylili w pracy:) dzięki za sprawdzenie i info. Trzymajcie się ciepło idą mrozyMimisia lubi tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o wizyty to ja dopiero co byłam na wizycie, następna dopiero 21 grudnia, tuż przed świętami. Teraz mam zrobić niebawem krzywą cukru, także będziemy się na pewno dobrze bawić.
A jeśli chodzi o wypłatę to od pracodawcy dostałam faktycznie te 100% - no może 20 zł mniej niż zwykle - na początku roku miałam podwyżkę, a ogólnie dostaję stałą pensję (więc do średniej rocznej weszły mi ze 2 miesiące kiedy miałam niższą pensję).
A z ZUSu podobno wypłata zależy od liczby dni w miesiącu - najsłabszy będzie luty bo ma najmniej dni 😄Ja 31, on 34
marzec 2021 - start starań
wrzesień 2022 - HBA 32%
[suple: astaksantyna, NAC, selen, koenzym Q10, kwasy DHA, EPA, wit. D3, wit. E, wit. C, cynk, kwas foliowy]
3 x cykle stymulowane ❌
styczeń 2023 - HBA 63%
3 x IUI ❌
czerwiec 2023 - HBA ??? są naturalne ⏸️
02.08.2023 r. - 💙 zarodek + serduszko
20.03.2024 r. - chłopak
-
Mimisia w jakim momencie ciąży synuś te 600g?
Ja dzisiaj byłam na wizycie i 690g w 24+0.
Mam zleconą krzywą cukrową i kolejna wizyta 18.12.
11.12 zaczynam szkołę rodzenia 😊04.01.23 zabieg - poronienie zatrzymane 8tc/10tc
11.07.23 - ⏸️
31.07.23 - jest zarodek i serduszko, 6t3d 🤞🏻
28.08 - 10t4d ❤️
05.09 I prenatalne, wyniki dobre 😍
06.11 II prenatalne, wszystko dobrze, dziewczynka 🩷
09.01 III prenatalne, wyniki dobre 🥰