MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
oj co do kupki to ja tez robie raz na jakies 3 dni choc wczoraj zaskoczyla mnie biegunka i dzis znow niiiic . Zapachy tez mnie drażnia i żołądek pobolewamaj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
Mimi86 wrote:oj co do kupki to ja tez robie raz na jakies 3 dni choc wczoraj zaskoczyla mnie biegunka i dzis znow niiiic . Zapachy tez mnie drażnia i żołądek pobolewa2010 - misiu 💙🐻
Starania od I 2016
08.2016 - zaśniad całkowity
05.2019 IVF Kriobank - 1 x3BB 😭
beta <1.05
03.2020 😭 ciąża pozamaciczna/resekcja prawego jajowodu
07.2024 Invicta Wrocław
22.07 - start stymulacji (Menopur 225+ Orgalutran)
❄ 3.1.1 😇
❄3.2.2
❄4.1.2 😞
❄4.2.2
👩🏻 '89
IO, hiperprolaktynemia
TSH- 1,4
Kariotyp ✅
👨🏻 '83
Nasienie ✅
Kariotyp ✅
30.09 ----> ❄ 4.1.2 💙
04.10 beta dla kliniki 6,7;prog 27;estradiol 1000
07.10 - beta 3,1 cb?
28.10 ----> ❄3.1.1 (+relanium) 27.11 😇 💔 -
Co do tego ile dziecko ma w danym tygodniu to naprawde nie sugerowałabym sie ani książkami ani aplikacjami to sa tylko pewne ramy wyliczone według ścisłego schematu...
A wszystko zależy od tego kiedy doszło do owulacji kiedy do zapłodnienia i kiedy do zagnieżdżenia u każdej kobiety ten etap trwa inaczej u jednej serduszko bedzie widoczne w 6 tygodniu a u innej dopiero w 8 tygodniu i u każdej bedzie wszystko ok...
Co do plamien plamiłam i krwawiłam przez cała ciaze byłam na lutinusie odmiana luteiny moja corka jest cała i zdrowa i fantastycznie sie rozwija
Zalecam wiecej spokoju i dystansu bo to nie wpływa dobrze na maluchy w Naszych brzuchach...
A i jeszcze kwestia objawów itp jedne nie maja inne maja nie ma sensu doszukiwać sie że jesli nie ma to jest cos źle i odwrotnie kiedy sa to jest coś źle... Niech dziękują te które nie doświadczyły mdłości czy wymiotów ja ich w pierwszej ciazy nie miałam i zadawałam sobie pytanie ale jak to ciąża bez tego typu dolegliwości a w tej ciąży chetnie oddam mdłości, wymioty i inne tego typu pierwszej chętnejMimi86, MatyldaG, Fipsik, Tosia 1981 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Kingulla wrote:Mam to samo. Raz biegnę do kibelka bo czuje, że zaraz poleci mi po nogach a kolejnego dnia siedzę i nic.. za to cały czas mam mega wzdęcia. Wyglądam jakbym już co najmniej 6 m-cy chodziła w ciązy:/
Moje plamienie było jednorazowe, raczej koloru brązowego, teraz spokój. Jutro mam wizytę, zobaczymy, co powie lekarz.
-
Borsuk ja dzis kolejny raz zgrzeszylam i kebaba zjadlam kolejnego ale koniec... to ostatni A mi lekarz wcale nie powiedzial za ile czasu zaprasza, tylko wreczyl skierowania na badania, no i nie wiem, dopiero za 1,5 miesiaca mam isc? widzielismy dzis serduszko, piekny maluch i ten widok... kocham, kocham
anuschka, borsuk lubią tę wiadomość
-
Nie piszę, ale cały czas podczytuję kolorowy zawrót głowy z tymi przygotowaniami do wesela. Ale jeszcze 2 dni wytrzymam
Abby bardzo mi przykro, trzymaj się cieplutko. Pamiętam o Tobie w modlitwie. Na pewno wszystko się ułoży.
Crisspers, cudowne wieści! Gratulacje
Jedyne moje objawy, odpukać, to na szczęście tylko pobolwanie podbrzusza i to, że mega szybko się męczę. Oby tylko to mi zostało. Współczuję wszystkim z nudnościami, to musi być paskudne.
Dziewczyny, a ja dziś, dzięki mojemu przyszłemu teściowi, który mył schody jakąś dziwną pastą i zapomniał ją spłukać, zjechałam na biodrze z 12 stopni. Krwiak nabity, w trzech miejscach potłuczona. Mam nadzieje, że Maleństwu nic się nie stało... -
Tita ale ci zazdroszczę z tym ślubem. To był najpiękniejszy dzień w moim życiu i bardzo chętnie bym go powtórzyła
A maleństwo pewnie stwierdziło, że mama na zjeżdżalnię się wybrała i gdyby mogło roześmiałoby się w głos mam nadzieję że i tobie nic nie jest...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2016, 06:34
Jeśli szczęście nie przyszło jeszcze do ciebie, to znaczy, że jest duże i idzie małymi kroczkami.
-
Dziewczyny mam pytanie, bo po jednej ciąży biochemicznej chyba zaczynam schizować.
Do przedwczoraj (5tydz+2) miałam takie delikatne uczucia ciągnięcia podbrzusza i pachwiny, a wczoraj i dziś kompletnie nic nie czuję, zupełnie wszystko ustało. Czy któraś z Was też tak miała? Bo nie wiem czy powinno mnie to martwić..? A od wczoraj umieram ze strachu że coś jest nie tak... -
Wydaje mi się (patrząc po pierwszej ciąży), że to normalne jednego dnia czujemy wszystko intensywnie, a innego łagodnie lub wcale. Podobno spokój najważniejszy, wiem wiem łatwo się mówi. Bo dla nas to już nasz kochany maluszek nie tylko płód
Klarcia lubi tę wiadomość
-
Mimi86 śliczne maleństwo
Wczorajszy kebab był przepyszny. Ale... zjadłam go przed 18 a do 22 go czułam. Brzuch miałam nabity, i nie umiałam sobie znaleźć pozycji do leżenia. Chyba powinnam takie jedzenie ograniczyć do minimum, bo po co mam się potem męczyć.
Ale dobre byłoWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2016, 08:58
Mimi86 lubi tę wiadomość
-
Klarcia wrote:Dziewczyny mam pytanie, bo po jednej ciąży biochemicznej chyba zaczynam schizować.
Do przedwczoraj (5tydz+2) miałam takie delikatne uczucia ciągnięcia podbrzusza i pachwiny, a wczoraj i dziś kompletnie nic nie czuję, zupełnie wszystko ustało. Czy któraś z Was też tak miała? Bo nie wiem czy powinno mnie to martwić..? A od wczoraj umieram ze strachu że coś jest nie tak...
Spokojnie, mam tak samo. Raz ciągnie niemiłosiernie, a innym razem spokój. Co ciekawe, ciagnie jak tata Maleństwa jest w pobliżu więc śmieję się, że to na niego tak reagujeKlarcia lubi tę wiadomość
-
Ja wczoraj dorwalam sie do sledzi w occie od sasiada i zjadlam chyba z 3 kawalki byly przepyszne. Tylko tak jak przwidywalam beda ciezkie na zoladku i tez nie moglam sobie poszukac pozycji do lezenia bleeee
-
nick nieaktualny
-
Brtiii86 wrote:A czujecie ból żołądka? Bo ja czasem odczuwam.
-
nick nieaktualnyTita, powodzenia jutro, bawcie si dobrze, oby wszystko wygladalo tak jak sobie wymarzyliscie :* Ja narazie jestem w takim stanie, ze nie podejmuje sie listy A po nocach sni mi sie jedzenie, ale narazie tylko suchary wchodza.
Tita92 lubi tę wiadomość
-
JA rrównież cały czas was czytam ;)Tak sie stresowałam wcorajszą wizytą, że byłam dezorgnizowana i nie mogłam nic napisać.
U mnie maleństwo sie jeszcze nie pokazało. Ale wszystko jest ok, beta rośnie, pecherzyk jest, ciałko żółte również jest, więc mam nadzieje że zaa dwa tygonie usłyszymy z mężem serducho.
Dosałam jednak leki. Na gronkowca antybiotyk z powiedziała ze powikłąnia dla dziecka po tym cholerstwie są dużo gorsze i luteinę - ponieważ mam małęgo krwiaczka.
Dziewczyny kiedy powiedziałyście bliskim o ciąży? Bo chciałbym powiedzieć rodzicom i dziadkom już w ten weekend - bo mieszkamy od siebie 150 km - i myślę czy nie za wcześnie? Kiedy wy powiedziałyście?MatyldaG, chloet lubią tę wiadomość