X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARZEC 2017 :)
Odpowiedz

MARZEC 2017 :)

Oceń ten wątek:
  • Klarcia Autorytet
    Postów: 256 531

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Englein od kiedy męczą Cię mdłości?

    0d1ydqk3xgnfcnk4.png
  • Englein Autorytet
    Postów: 659 442

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klarcia wrote:
    Englein od kiedy męczą Cię mdłości?
    Od poniedzialku dopiero.
    poniedzialek,wtorek...i dzis.
    zastanawiam sie,czy to nie zasluga luteiny, ktora biore od 1,5 tyg
    Dzisiaj wzielam ja na czczo, wie moze to tez ma wplyw? Bo zaraz po niej zjadlam śniadanie i dopiero mnie wzielo. Ma to jakis wplyw?

    Konradek ur.7 grudnia 2016 r. - 1055g - 27w 1d
    5fdazm9.png

    Nasz Mały Wielki Cud 7 tc. 1 dz,{*} 9.12.2015
  • Englein Autorytet
    Postów: 659 442

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anuschka wrote:
    Nelus jak tylko belly będzie normalnie funkcjonować :)

    My dziś jedziemy na urlop :D Trochę odpoczynku przyda się każdemu

    nooo to spokojnego wypoczynku...bez internetu :)

    Konradek ur.7 grudnia 2016 r. - 1055g - 27w 1d
    5fdazm9.png

    Nasz Mały Wielki Cud 7 tc. 1 dz,{*} 9.12.2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkie zgromadzone przyszłe mamy :)

    Podczytuję Was już od kilku dobrych dni - jednak nie ośmielałam się dołączyć puki nie dostałam potwierdzenia z drugiego usg, że wszystko jest w porządku, a tętno się utrzymuje. Datę porodu mam wyznaczoną na 16 marca - jeśli to możliwe prosiłabym o dopisanie :)
    To co o mnie: Warszawianka mająca 28 lat, a nawet na dniach to będzie już 29 ( rocznik '88). Mężatka z 2-letnim stażem.
    To moja pierwsza ciążą. Jak wspomniałam byłam już na dwóch usg w 6 tyg i teraz w piątek czyli 8 tyg. - serducho się pika coraz żwawiej, dziecię dzielnie rośnie. Wizytę u doktora mam 24.08, a kolejne usg i to już będzie genetyczne 1.09.

    jenny88, milagro, Tosia 1981, Dziunka, anuschka lubią tę wiadomość

  • Ewa Przyjaciółka
    Postów: 97 99

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malin :-( nawet nie wiem co czujesz, ale mam nadzieje, że szybciutko dołączysz znów do grupy ciężarnych :-) trzymam mooooocno kciuki :-*

    Chloet masz rację, tyle ostatnio smutnych wiadomości u nas :( aż strach pomyśleć, ale trzeba być dobrej myśli, że maluszek rośnie i ma się zdrów :-) tak mi się ciągnie ten czas strasznie... akurat miałam teraz dwa tygodnie urlopu... wczoraj wróciliśmy znad morza... trochę odpoczynku dobrze zrobi :-)
    jeszcze jak wracaliśmy to zadzwonili do mnie z przychodni czy można przełożyć wizyte z godz. 10 na 19.30 :( wrrr... tak to z rana bym już wiedziała a tak cały dzień znowu będę myśleć :(

    czy wy też tak macie, że jak dużo chodzicie to łapie Was kolka ??
    właśnie podczas pobytu na wakacjach zauważyłam, że nigdy wcześniej tak nie miałam a teraz pochodziłam i koleczka za każdym razem.

    Klarcia, raz jest ok, ale ostatnio najadłam się sosu czosnkowego no tak mi było niedobrze, od tamtej pory na sama myśl o czosnku brzuch mnie boli :-) zdarza się, że boli mnie brzuch tak jakby chciało mi się wymiotować.. :-( i piersi, które mam wrażenie, że z tygodnia na tydzień są większe, nie codziennie ale co którys dzień bolą (brodawki zrobiły się większe i dostrzegam na nich żyłki)
    a tak poza tym chyba jest ok...
    Martwi mnie to, że mam "sucho" dobrze, że w poniedziałek ide to powiem o tym lekarzowi..
    a Ty jak ??


    f2w3rjjgbygyowwe.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2016, 11:15

    Ewa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was :)


    Po tragicznej wizycie na nfz (duża poradnia gdzie chodzi mnóstwo kobiet !), gdzie lekarz stwierdził iż widzi tylko pusty pęcherzyk- bez płodu, echa płodu i każe mi się na razie zachowywać tak jak bym była w ciąży i przyjść za tydzień, do tego nie dostrzegł nawet mojego mięśniaka...więcej nie skorzystam.
    Dwa dni po tej wizycie Pojechałam do swojego gina...mimo iż mój gin jest na urlopie przyjął mnie jego zastępca...gdzie na usg wyszedł piękny ruchliwy dzidziuś!- ma już ponad 1cm, słuchałam nawet bicia jego serduszka !!! Lekarz po wysłuchaniu całej historii powiedział iż taki lekarz nie powinien wykonywać zawodu, pataracz jakiś...pomimo kiepskiego sprzętu nie powinien straszyć ludzi...dostałam od mojego gina zdjęcia z usg i mam pokazać je temu dziadu! :D
    Tyle strachu się najadłam...a chciałam tylko raz z ciekawości iść na nfz żeby może jakieś skierowania się skapły...i na prawdę nie wiem co mają zrobić biedni ludzie, którzy nie mogą sobie pozwolić na prywatne wizyty...nie chorować, nie zachodzić w ciąże...masakra

    anuschka lubi tę wiadomość

  • Magdzia88 Autorytet
    Postów: 1368 1185

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej...ja juz stracilam jedna ciaze...jest mi niezmiernie ciezko z lazdym kolejnym dniem bo wiecznie towarzyszy mi strach i lęk...doszukuje sie wszystkiego i wszedzie...slucham swojego ciaza az za bardzo....ze nawet nie potrafie rozroznic bolu np. Od nerwobolu...albo bol brzucha a bol zoladka...albo czy to tam...czy jelita...schiza schiza i jeszcze raz schiza...zadko tu zagladam bo zwyczajnie boje sie tego wszystkiego czytac !!!!!! Tez doszukuje sie objawow... A moze zywczajnie nie bede miala zle...moja mama mowila ze obie ciaze miala bez szczegolnych objawow procz mega zgagi i puchniecia nog ale to juz pozniej pozbiej....tesciowa tez zero mdlosci...moja babcia...tylko zgaga..... Kolezanka powiekszone piersi i raz wymiotowala...tyle..... Ale to zle robi na glowe...pracuje nad tym chodze do psychologa...bo podlamalam sie strasznie...czekalam na 2 kreski jak na zbawienie...mowilam ze to bedzie lek na wszystko...ale pojawil sie ciagly strach....3go bylam na wizycie...mialam juz ich 4 sztuki...ale lekarz tak mnie umawial ze wzgledu na stan psychiczny....na dzien 3 sierpnia malec ma 11 mm wedlug usg 7t2d jakos 3 -4 dni mlodsza niz z Om. Serduszko ok 170/min.... Licze na pozytywny przebieg juz do porodu ... ! Bo nic mi nie pozostaje!!!!
    Wspolczuje tym co teraz przechodza to co ja w lutym i mocno trzymam kciuki za cala nasza reszte !!!!!!!)

    Syneczek. <3
    17u9anlij5jluasc.png
    2.02.2016 Aniolek ;*
  • Marrtusia Autorytet
    Postów: 477 268

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papatka, lekarzy konowałów nie brakuje na nfz i przyjmujących prywatnie za grubą kasę. Nigdy nie wiesz, na jakiego trafisz. Mam koleżankę, która na prywatnej wizycie dowiedziała się, że dziecko umarło, serce przestało bić. Kazał jej na zabieg do szpitala jechać, w szpitalu okazało się, że dziecko zdrowe i wszystko w najlepszym porządku. Ja chodzę na nfz i jestem bardzo zadowolona z lekarza prowadzącego, wizyty co 2 tygodnie, w gabinecie sprzęt do usg, więc w każdej chwili można zrobić i skierowanie na każde badanie.

    m@rtynka, Magda87 lubią tę wiadomość

    3i49gu9rvz9upor9.png
    dqprbd3m8nwdxna3.png
  • MatyldaG Autorytet
    Postów: 1928 2090

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki pamiętajcie że stres nie pomaga musicie wyluzować dla swoich maluszków :) i mocno w nie wierzyć :) papatka tamten lekarz masakra pewnie miałas kilka dni mega stresu :/ ja też miałam iść na NFZ ale zrezygnowałam i czekam grzecznie na wizytę.

    Dziewczyny Wam też zatyka uszy????

    Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
    UC1Cp1.png
    Endometrioza IV st., problem męski
    17.V.16 crio transfer blastki 411 :(
    18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 :) bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa <3 <3 :)
    Mamy 3 mrożaczki <3

  • Marrtusia Autorytet
    Postów: 477 268

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, mi nie zatyka uszu :) Ale masakrycznie mi się odbija, pewnie z paredziesiąt razy dziennie, już mnie to wkurza. Też tak macie?

    3i49gu9rvz9upor9.png
    dqprbd3m8nwdxna3.png
  • MatyldaG Autorytet
    Postów: 1928 2090

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie się ponoć nawet w nocy przez sen odbija :p mąż mi tak zeznał :p

    Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
    UC1Cp1.png
    Endometrioza IV st., problem męski
    17.V.16 crio transfer blastki 411 :(
    18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 :) bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa <3 <3 :)
    Mamy 3 mrożaczki <3

  • Klarcia Autorytet
    Postów: 256 531

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Englein wrote:
    Od poniedzialku dopiero.
    poniedzialek,wtorek...i dzis.
    zastanawiam sie,czy to nie zasluga luteiny, ktora biore od 1,5 tyg
    Dzisiaj wzielam ja na czczo, wie moze to tez ma wplyw? Bo zaraz po niej zjadlam śniadanie i dopiero mnie wzielo. Ma to jakis wplyw?
    W sumie to możliwe. Ja co prawda też mam luteine ale dopochwowo, więc nie mam w zasadzie żadnych sensacji żołądkowych ani mdłości.

    0d1ydqk3xgnfcnk4.png
  • Mimi86 Autorytet
    Postów: 1993 2112

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matylda mi sie strasznie zatykają uszy a szczególne prawe juz tu kiedyś o tym pisałam od samego początku tak mam wrr

    maj- krótki protokół- 6 mrozaczków :)
    15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306

    2r8rj48at734p213.png

  • Klarcia Autorytet
    Postów: 256 531

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa wrote:

    Klarcia, raz jest ok, ale ostatnio najadłam się sosu czosnkowego no tak mi było niedobrze, od tamtej pory na sama myśl o czosnku brzuch mnie boli :-) zdarza się, że boli mnie brzuch tak jakby chciało mi się wymiotować.. :-( i piersi, które mam wrażenie, że z tygodnia na tydzień są większe, nie codziennie ale co którys dzień bolą (brodawki zrobiły się większe i dostrzegam na nich żyłki)
    a tak poza tym chyba jest ok...
    Martwi mnie to, że mam "sucho" dobrze, że w poniedziałek ide to powiem o tym lekarzowi..
    a Ty jak ??


    f2w3rjjgbygyowwe.png
    U mnie póki co bez większych zmian, większe piersi, wrażliwe brodawki, czasem jak coś ciężkiego zjem, najczęściej smażonego to mnie mdli i nic na mleku typu kaszka, czy owsianka mi nie wchodzi i czasem mi się odbija. Czasem brzuch mnie poboli jak na okres ale delikatniej. I to by chyba było tyle. A z tą suchością nie martw się na zapas, ja raz mam bardzo mokro raz praktycznie sucho, zależy od dnia. Wizytę masz lada chwila to się na pewno uspokoisz. ;-)

    0d1ydqk3xgnfcnk4.png
  • milagro Autorytet
    Postów: 537 515

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czirisz witaj roczniaczko ;) Ja tez juz na koncowce 28 i pierwsza ciaza.

    MatyldaG mi tez czasem ucho przytyka :D Ogólnie to mam wrazenie ze moje objawy słabną- muli mnie od czasu do czasu, ale juz nie wymiotuje, tylko mi się własnie odbija ;)

    Magdzia88 Kiedyś przeczytałam takie mądre zdanie " Nie ma stópki tak małej, by nie mogła zostawić śladu.." Ja jestem po ciąży biochemicznej, ktorej wiekszość nawet nie klasyfikuje bo nie ma potwierdzenia na usg. Rozumiem twój strach ale wiem tez ze stres nic nie pomoze. Mimo iz to nie łatwe postarajmy sie myslec pozytywnie dla naszych maluszkow.

    Tosiu czekamy na Ciebie :)
    hchys65g0858ajku.png
    30 tc - 1430g 34tc- 2182g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie mdłości męczył cały 5 tydz, nie byłam wstanie niczego zjeść ani pić. Kiedy poszłam na wizytę do doktorka właśnie w 6 tyg przepisał mi czopki przeciwwymiotne. Wahałam się długo aby ich użyć, na szczęście moje mdłości zmniejszyły się i to sporo - plułam, bo nawet nie można było nazwać tego wymiotami tylko 2-3 razy dziennie. Były dni gdzie czułam się lepiej, i takie gdzie dużo gorzej. Apetyt trochę wrócił, zmęczenie pozostało, doszły trochę lęki i nie mogłam spać w nocy jeśli mąż nie był obok, a zaraz jak on się budził to i ja. Piersi również pobolewają w różnych miejscach, raz mniej, raz bardziej. Przeszły mi również straszne bóle brzucha - odważyłam się tylko raz wziąć pół tabletki nospy max (zwykłej nie mieli w aptece, a taką też przepisał mi lekarz). Wczoraj niestety po wizycie dzień był koszmarny, powróciło leżenie w łazience i brak możliwości zjedzenia czegokolwiek. Uznałam, że już lepszym rozwiązaniem będzie ten lek. Czy poczułam się lepiej nie wiem, bo zmorzył mnie sen i to też uniemożliwiło mi obejmowanie toalety heh. Dziś natomiast czuje się o wiele lepiej i nie wiem czy nie zacząć się martwić eh.... zobaczymy jak będzie w dniach kolejnych.

  • coffee Autorytet
    Postów: 478 173

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zaraz zaczne Was nadrabiac, nie bylo mnie, trafilam do szpitala z powodu sinego krwawienia, mam nadzieje, ze u Was wszystko ok, juz biore sie za czytanie, przepraszam, ze tak moze chaotycznie napisane ale mam milion mysli w sekunde...

    xnw4s65g22n4tloi.png
    18.05.15 (*) Irenka
  • Balladyna Autorytet
    Postów: 424 555

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kupiłam detektor tętna płodu. Wiem,że za wcześnie i bez sensu,alemi nie przegadasz :D

    W każdym razie słyszałam coś o częstotliwości 136 uderzeń na minute. Myślicie,że to może być maleństwo? Sprawdziłam moje serce i biło 70-80.

    chloet lubi tę wiadomość

    Misia ❤ 25.03.2017
    Ciąża biochemiczna 05.03.2018
  • MatyldaG Autorytet
    Postów: 1928 2090

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi, milagro od czego sie to tak zatyka? strasznie to wkurzajace jest. :P
    Balladyna tez sie przymierzam do kupna detektora i mi tez nie przegadasz :P

    chloet lubi tę wiadomość

    Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
    UC1Cp1.png
    Endometrioza IV st., problem męski
    17.V.16 crio transfer blastki 411 :(
    18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 :) bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa <3 <3 :)
    Mamy 3 mrożaczki <3

  • Balladyna Autorytet
    Postów: 424 555

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie wiem czy to dzieciątko biło,ale bardzo mnie uspokoiło :D

    MatyldaG lubi tę wiadomość

    Misia ❤ 25.03.2017
    Ciąża biochemiczna 05.03.2018
‹‹ 184 185 186 187 188 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ