MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
anuschka wrote:Dziś wizyta o 13.20, chyba jeszcze nigdy się tak nie stresowałam. Yhhhh
Edit. Nie śpię bo Tż wychodzi do pracyMatka, nie stresuj dziecka, spij
-
Paolina91 wrote:Dziewczyny biorace duphaston lub luteine kiedy odstawilyscie/ odstawiacie??
Ja mialam to zrobic w 10t4d ciazy ale udalo mi sie zorganizowac jeszcze jedno opakowanie i konczy mi sie ono w te sobote czyli w 12t0dc. Boje sie...Paolina91 lubi tę wiadomość
--
Mateusz23.08.2018 [*] 9t+4d
-
nick nieaktualnyblekitna wrote:Ja mam jutro wizytę o 8 rano. Dziś byłam z mężem na pysznym burgerze. Ale przed chwilą udał się w drogę odpływem. Nie wiem czemu z wymiotowłam ale to było takie nagłe.
Też uważam, że 300 zł to jak najbardziej na dwoje dzieciaczków plus oddzielne pamiątki będzie ok
Dużo radości po wizytach życzęWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 09:15
-
nick nieaktualnyMy jak nie jesteśmy chrzestnymi to dajemy 150+drobny prezent. Jak jesteśmy chrzestnymi to 300+porządny prezent
U nas i córka i syn na chrzciny od uczących się dostawali po 100zł, od samodzielnych (zarabiających) po 200zł, od chrzestnych koło 300zł, a od babć i prababć koło 500zł
Matylda, ja budzę się czasem cała drżąca, ale z porządaniaMąż mi ostatnio powiedział ze smutkiem, że będzie mu tego brakować po ciąży
A ja dziś poczułam pierwsze smyranie w brzuchu! W sumie z usg maluch jest starszy o tydzień, więc ruchy tak jak z synem - 13/14tc
Z córcią w pierwszej ciąży czułam w 16tc to nikt mi nie chciał wierzyć, anajbardziej to teściowa mi wmawiała, że to niemożliwe, bo w pierwszej ciąży się czuje po 20tcMatyldaG, Englein, Dziunka lubią tę wiadomość
-
unbelmished wrote:My jak chrzciliśmy to Tosia dostawała w przedziale 100-200 zl. My z racji tego ze średnio zarabiamy to dajemy zazwyczaj 100 jeżeli nie jesteśmy chrzestnymi a 200 jak jesteśmy chrzestnymi. Powiem tak ja wyznaje zasadę dajesz na tyle na ile Cie stać a nie zastaw sie a postaw sie.
A tak poza tematem chrzcin to padam na twarz. Moje dziecko przechodzi sama siebie. Ma 3 lata a zachowuje sie jak mamy dzidzus. I do tego dzisiaj pobudka o 5.30 bo ona juz sie wyspala. Jesteśmy rannymi ptaszkami i nie śpimy juz popoludniu ale dzisiaj to bardzo wcześnie wstala. Czasem sie zastanawiam jak dam rade z 2 dzieci. Tosia szalona i wszędzie jej pelno, oczy trzeba mieć wszędzie plus do tego maluszek. Co prawda Tosia chodzi do przedszkola od marca woec od września znowu idzie i będzie troche latwiej no do poludnia bedzie tylko jedno dziecko. A potem juz soe zobaczy. ☺
-
kark moje drzenie raczej nie bylo z porządania hehe
ja sie nie moge doczeka tych ruchowwczoraj czulam tylko takie smieszne bąbelkowanie w brzuchu z jednej strony, nie mialam wczesniej czegos takiego i sie zastanawialam czy to mzoe cos miec wspolnego z dzieciakami?
-
Jak ja miałam pierwsze ruchy, to były to trzy puknięcia z boku chwila przerwy i znów. Od tej pory już regularnie. Bardzo dokładnie to pamiętam:)
Muszę tylko sprawdzić, w którym tygodniu to było żeby nie skłamać. Wszystko sobie wtedy zapisywałam.
Co do jedzenia to wczoraj jadłam dość smaczną pizzę i wszsystko by było dobrze gdyby nie sos czosnkowy. Miałam po nim silne mdłości. Ale tak naprawdę to już mam pewność, że nie mogę jeść owoców na surowo, poza bananem. Wczoraj zjadłam trochę melona i plasterek jabłka i był zwrot. Żołądek mi tego nie trawi. Wszystko się zbiera w przełyku. Ciekawe czy tylko ja tak mam. Niemiłe to jest bo uwielbiam owoce i mam na nie apetyt. Jabłka nam spadają z drzewa a ja nie mogę ich jeść
-
Anita a u mnie owoce to jedyna rzecz ktora mi przechodzi przez gardlo i nie jest mi po nich nie dobrze, takze jem tego sporo, mam nadzieje ze tez uzupelnie przez to cos cukru.
Chociaz nie wiem czy w dobra strone ide z mysleniem, ze jak mam obnizony cukier to trzeba go wiecej dostarczac np wlasnie w owocach czy w sokach? -
nick nieaktualnyJa z owoców akceptuję tylko niedojrzałe brzoskwinie. Po całej reszcie niestety naciąga mnie 0,5h po zjedzeniu
Anita, ja mam książeczki pierwszego roku dziecka, jest w nich też dział zanim się pojawiłem i tam mam wszystko wpisane - jak się czułam w kolejnych trymestrach, kiedy wyszedł brzuch, kiedy pierwsze ruchy, zdjęcia usg, jakie płcie obstawialiśmy, itd.
Narazie były dwa delikatne puk puki, bardziej jak miźnięcie, zobaczymy jak będzie dalej
Hehe, mnie czasem tak bąbelkuje bez ciążyAle ty z bliźniakami napewno poczujesz szybciej niż dziewczyny w pierwszej pojedynczej ciąży
MatyldaG, Anita12 lubią tę wiadomość
-
Kurcze to musi byc bajka.....ah dziewczeta.....
))))
Dziewczyny co robicie na bol glowy ja mam od kilku dni..cmi mnie wczoraj przeszlo na oko dzis to samo...mam niskie cisnienie.... Ale to raczej standard dzis 107 na 68 ale puls dzis dosyc wysoki bo 98...kurde czuje sie jak kupa bez energii bez sily.... Ta glowa...porazka. Lyknelam wczoraj wieczotem paracetamol...ale nie podzialalWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 10:08
-
anuschka wrote:Blekitna dalej czekasz w kolejce?
Maluch ma 1,92 cm (CRL). Okazuje się że mam podwyższony poziom cukru i muszę zrobić test obciążenia glukozą. Mam za 2 tygodnie kolejna wizytę ze względu na ten cukier.
I tu mój maluch:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 10:10
MatyldaG, milagro, kr0pka, Magdzia88, Vaina, anuschka, Fipsik, chloet, julllla, taka_ja, Englein, Dziunka, Ewa, Marpati, Marynia991, Anita12, m@rtynka, jenny88, borsuk, Mimi86, Tosia 1981, Nelus lubią tę wiadomość
-
Anita mi po jablkach i gruszkach też zdarzało sie wymiotować. Reszta owoców mi wchodzi bez większych dolegliwości. Za to zauwazyłam, ze szkodzi mi papryka w kazdej postaci wiec staram sie jej nie jesc. Od czosnku tez trzymam sie z daleka bo po wszystkim co czosnkowe zaraz mnie muli.
Tak sie zaczynam zastanawiac też czy moje poranne biegunki sa normalne? Trwa to juz jakis miesiac. Moze cos mi szkodzi? Większość z Was chyba ma raczej problem z zaparciami z tego co pamietam. W poniedziałek zapytam o to chyba lekarza.
Tosiu czekamy na Ciebie
30 tc - 1430g 34tc- 2182g -
Blekitna gratki
super ze wszystko dobrze a cukier mam nadzieje ze ci wyreguluja