MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mart_ wrote:mam pytanie do dziewczyn, które ostatnio przechodziły przeziębienie, przeszło Wam po tym domowych sposobach tj syrop z cebuli, imbir cytryna albo jeszcze jakichś kt nie znam czy byłyście u lekarza? ja od 2 dni czuje się fatalnie i nawet nie mam siły leżeć w nocy w ogóle nie mogę spać.. boje się żeby z dzieckiem było tylko ok
Mnie bolało gardło, na tyle że głos powoli traciłam. Leczyłam się tylko syropem z cebuli i jakoś przeszłoale skoro czujesz sie fatalnie, to może lepiej się wybrać do lekarza?
Mart_ lubi tę wiadomość
Aniołek 03.2016
Dziewczynka 23.02.2017
Trzecia ciąża - tp. 28 listopad 2018 -
fantasmagoriia wrote:dziewczyny.. właśnie wydrukowałam wynik wymazu z pochwy.. wyszła mi ureaplasma. nie mam żadnych objawów (może trochę zmieniła mi się ostatnio wydzielina), czekam na telefon od lekarza i termin wizyty.. Boże jak się denerwuję, że to Maluszkowi zaszkodzi.. może któraś z Was miała ten problem? najgorsze, że siedzę w pracy, mam ochotę stąd wyjść.
myślę że szybko powinnaś się z tym zgłosić do lekarza
-
m@rtynka wrote:Ja po tym koktajlu na noc czosnek, mleko i masło. Wstałam i gardło mnie nie bolało, zatoki i głowa też nie bolały. Ogólnie lepiej się czułam, nie miałam obolałych mięśni ani nic. Katar tylko pozostał i lekki kaszel, ale jest o wiele lepiej niż wtedy. Jestem w stanie normalnie funkcjonować
szatanska mikstura dziala:)
tez sie tak leczylam, i jeszcze do tego na noc bulka z maslem i czosnkiem:D rano jak nowo narodzona...polecam
Mart_, m@rtynka lubią tę wiadomość
-
Kasiula33 wrote:Pytam bo w tych miastach będą bezpłatne badania usg 4D organizowane przez fundację Szczęśliwe Macierzyństwo.
a faktycznieciekawe.. co prawda nam trochę daleko ale jak już jest samochód to w sumie można pomyśleć
dzięki za info, w sumie sama bym na to nawet nie wpadła żeby poszukać czegoś takiego -
http://szczesliwemacierzynstwo.pl/wydarzenie/lomianki-25-pazdziernika/
W Łomiankach 15 października. Ja byłam na takiej akcji w pierwszej ciąży. Fajna sprawa, dali mi wydrukowane zdjęcia, mogłam się o wszystko zapytać. Tylko minus, że jest duże zainteresowanie. Trzeba przyjść w miarę wcześnie i wpisać się w kolejkę.
-
Kasiula33 wrote:Pytam bo w tych miastach będą bezpłatne badania usg 4D organizowane przez fundację Szczęśliwe Macierzyństwo.
No chyba, że mi lekarz nie zrobi to pomyślę nad tym. Ale zwykle w takich akcjach przeraża mnie oczekiwane w tym tłumie i jeszcze nie ma gwarancji, że się człowiek załapie.
-
nick nieaktualny
-
Kasiula33 wrote:Mieszka któraś z Was albo ma blisko do Wrocławia, Łomianek lub Bydgoszczy?
Ja jeszcze mieszkam w Bydgoszczy, ale tylko do końca października. A kiedy są w Bydgoszczy? na ich stronie nie widzę, żeby w ogóle było.
Co do aborcji i tej ustawy to mam niezmienne zdanie od wielu lat:
1. rozdzielić politykę od kościoła, nie należy mieszać religii z medycyną, oświatą, sprzątaniem czy robieniem dżemu na zimę. Niech każdy zajmie się swoją działką.
2. ta ustawa jaka była, była dobra. Uważam, że nie powinno się jej rozluźniać, ale też nie zaostrzać - to co chazan zrobił to było przegięcie. Dziecko bez czaszki i mózgu kazać rodzić, żeby zmarło zaraz po przecięciu pępowiny to trauma dla całej rodziny. I niestety takich dzieci nie można oddać do domu dziecka, bo one umierają już w szpitalu.
Tak jak ktoś napisał, żeby nie porównywać wpadki do gwałtu, tak też nie można porównywać chorego serduszka, brak rączki do bezmózgowia.
Ja dziś padam. Młoda wstała o 5 z tak paskudnym kaszlem, że znaleźliśmy się w szpitalu, rtg, pobranie krwi, coś tam przychodnia nie ma kontraktu, musieliśmy płacić, wyniki jutro.. Leżę i zdychamWiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 16:19
m@rtynka, kr0pka, coffee lubią tę wiadomość
-
Kasiula33 wrote:Pytam bo w tych miastach będą bezpłatne badania usg 4D organizowane przez fundację Szczęśliwe Macierzyństwo.
No to moze wlasnie ja sie na to zalapalamwiem sie szczegolow jak zadzwonia ale mi powiedzieli ze umawia sie na konkretna godzine. Ciekawe...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 16:20
-
MatyldaG wrote:Ja miałam ten syf.. Leczylam to przed in vitro 3 miesiące bo lekarz bezwzględnie nie chciał nas dopuścić do procedury z ta bakteria
myślę że szybko powinnaś się z tym zgłosić do lekarza
no właśnie czekam na wyznaczenie wizyty gdzieś między pacjentkami.. masakrycznie sie denerwuję. A do tej pory szło zaskakująco gładko. -
Ciężko wszystko nadrobić ale jakimś cudem się udało doczytać cały tydzień
My już po naszym urlopie w Pl. Udało mi się pójść do mojej lekarki także powyjaśniała mi wszystko czego nie skumałam tutaj na badaniach, no i dodatkowo też mi zrobiła chyba wszystkie możliwe wymazy także czekam jeszcze na wyniki.
Potwierdziła też że w brzuszku mieszka synek także jak dwóch lekarzy tak stwierdziło to chyba się już nic nie zmieni.
Nadrabiając tematy z całego tygodnia:
Ja sobie kupiłam pasy do auta i są bardzo fajne. Brzucha nie mam jeszcze jakiegoś bardzo dużego ale mimo wszystko wygodnie się w nich siedzi. Jedyny minus jest taki, że ja przy dłuższych trasach z zasady się wiercę na moim miejscu a z tym zapięciem między nogami to słabo...
Poduchę do spania też kupiłam taką w kształcie C i chyba się z nią już nie rozstanęnie sądziłam że może mi się tak przyjemnie spać. Mój mąż tylko coś marudzi że za dużo miejsca w łóżku teraz zajmuję
Byłam też w poniedziałek w szpitalu na spotkaniu dla ciężarnych. Spotkanie niby spoko lekarze i pielęgniarki też super wrażenie na mnie zrobili ale jak poszłam oglądać sale porodowe to już tak mi się nie podobało także muszę innego szpitala szukaćżeby jednak awaryjnie coś mieć jak by się okazało że w domu jednak się nie uda.
Co do wagi to ja już 4,5 kg na plusie jestem. Także już prawie 55 kg... a w sumie jakoś wiele więcej nie jem niż normalnie, no ale do tej pory udało mi się bez zwracania tego co zjadłam dotrwać to może dlatego też szybciej ta waga się zmienia. A przynajmniej tak sobie to tłumaczękr0pka, Anita12 lubią tę wiadomość
-
Fipsik wrote:
Co do aborcji i tej ustawy to mam niezmienne zdanie od wielu lat:
1. rozdzielić politykę od kościoła, nie należy mieszać religii z medycyną, oświatą, sprzątaniem czy robieniem dżemu na zimę. Niech każdy zajmie się swoją działką.
2. ta ustawa jaka była, była dobra. Uważam, że nie powinno się jej rozluźniać, ale też nie zaostrzać - to co chazan zrobił to było przegięcie. Dziecko bez czaszki i mózgu kazać rodzić, żeby zmarło zaraz po przecięciu pępowiny to trauma dla całej rodziny. I niestety takich dzieci nie można oddać do domu dziecka, bo one umierają już w szpitalu.
Tak jak ktoś napisał, żeby nie porównywać wpadki do gwałtu, tak też nie można porównywać chorego serduszka, brak rączki do bezmózgowia:/
Czytałam wywiad z mężem tej kobiety i opisywał w jakim stanie była ta kobieta zaraz po porodzie i później. Coś STRASZNEGO! Jak to czytałam to nie byłam nawet w stanie pomieści w głowie co czują rodzice.
A tak poza tym to zgadzam się z wypowiedzią powyżej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2016, 16:54
-
Ps. Kupiłam przez Was krokiety
taka_ja, m@rtynka, Marrtusia lubią tę wiadomość
-
fantasmagoriia wrote:no właśnie czekam na wyznaczenie wizyty gdzieś między pacjentkami.. masakrycznie sie denerwuję. A do tej pory szło zaskakująco gładko.
-
Faktycznie jedzenie i mi się udziela tez jestem szczęśliwa posiadaczka grejfrucików
o co chodzi z tą ladna zawieszą bo chyba nie doczekałam? Dziś swietnie czuję ruchy skarbka i jestem spokojniejsza.
Niestety ale musze wrócić do tematu aborcji tylko raz i na krótko. Nie zaczynałam tematu poniewaz uważam że osoba która nie zweryfikowala swoich poglądów nie powinna się wypowiadać bo nie wie co by zrobiła! Jeśli już są osoby po tej decyzji i nie poddaly się zabiegowi to nie mogą a nawet nie mają prawa oczekiwac tego samego od innych kobiet. Wiem co mówię bo przeszłam przez ten koszmar. Żaden polityk nie może decydować o życiu kobiety bo w tym momencie zmienia u takiej WSZYSTKO! Jej życie psychiczne, relacje małżeńskie i dzieci które ewentualnie są na świecie. Temat rzeka mogłaby tak długo ale to forum publiczne wiec nawet nie wypada. Nie chce się z nikim kłócić bo baardzo spokojny ze mnie człowiek ale i u mnie bywają tematy przez które się we mnie gotuje.