MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyja w I trymestrze nie mogłam jeść, natomiast teraz jest jakaś masakra mogę jeść w kolko ;p
Wyjęłam z piekarnika jakaś godzinę temu drożdżowiec z duuużą ilością kruszonki
i byłam pewna, że nie zjem, bo raczej nie jem na noc... ale dostalam takiego ślinotoku.. jak moj wiecznie glodny pies i niestety teraz pozostają tylko wyrzuty sumienia ;p
kr0pka lubi tę wiadomość
-
Ka teraz w drugim trymestrze jem mniej niż zwykle. Zwłaszcza mniejsze porcje. Zdarzają się dni kiedy zjem sporo ale rzadko. Przed ciążą zjadłam domowego burgera jednego i drugiego też bym wciągnęła teraz ledwo jednego jem. Mam wrażenie jakby trochę żołądek mi się skurczył.
Karolina12345 lubi tę wiadomość


-
ale ładny...nataliad wrote:Takie coś siostra wybrała dla braciszka na wyjście do domku
Myślę ze na to kombinezon i będzie dobrze. Kombinezonow mam kilka więc jak będzie zimno to zimowy a jak aura będzie sprzyjała to wiosenny. Do tego na przejście do auta można przykryć kocykiem. Czapkę mam taką ala miś jednak mam zamiar kupić jeszcze jedną trochę cieńszą
Dominik

-
oj to będzie dwóch DominikówFruzia85 wrote:Ja też dopiero doczytalam i zaglądam na chwilkę,bo zasypiam.
Co do śledzi to uwielbiam,do tego ogórki kiszone,papryka konserwowa i pomidorówka.
Z imieniem dla Chłopca jest ciężko a decyzja ważna,na tą chwilę Dominik,ale jeszcze nie jestem przekonana
Dominik

-
nick nieaktualnyWitam

Ciężka noc, tradycyjnie w nocy wstawanie na siku i po tym zapomnij o zaśnięciu. Głodna się zrobiłam i o 2.30 poszłam do kuchni wszamać ciasto i popić sokiem aloesowym. Dopiero po tym mogłam iść spać
Ładny jest ten komplecik z h& m
Jestem tu chyba jedyna która nie cierpi śledzi :pWiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 07:39
chloet lubi tę wiadomość
-
nie jesteś jedyna.... ja też nie... źle mi się kojarzą... jak byłam mała i chodziłam z moją ciociobabcią na cmentarz to tam zawsze przy grobie krety ryły i ona właśnie śledzie zakopywała, żeby te krety pouciekały, więc mi się śledzie z cmentarzem kojarzą..ewa81 wrote:Witam

Ciężka noc, tradycyjnie w nocy wstawanie na siku i po tym zapomnij o zaśnięciu. Głodna się zrobiłam i o 2.30 poszłam do kuchni wszamać ciasto i popić sokiem aloesowym. Dopiero po tym mogłam iść spać
Ładny jest ten komplecik z h& m
Jestem tu chyba jedyna która nie cierpi śledzi :p
ewa81, kr0pka, fantasmagoriia lubią tę wiadomość
Dominik

-
Ja mam ze 2 szt na 50 , pare na 56 i 62. Mysle, zeby cos jeszcze dokupic na 62.chloet wrote:Dziewczyny, na jaki rozmiar kupujecie te pierwsze ubranka?
Uzywalyscie niedrapki?
Ja na razie mam z 4 pary skarpetek ale niedrapek jeszcze nie kupowalam. Slyszalam,ze zdania sa podzielone. -
Witam się w 21 tygodniu 50% na suwaczku zawitalo
malaczarna07, Englein, milagro, kr0pka, anuschka, taka_ja, chloet, severi, Klarcia, Fedra, Mimi86, Anita12 lubią tę wiadomość
-
Aaa i dzien dobry w 21 tygodniu

Pomalu dojrzewa we mnie mysl na pisanie czegos w rodzaju pamietnika ale w formie papierowej. Tak, zeby przy okazji zapisywac tam dla siebie ilosc wypitej wody, bo niestety mam z tym problem. Na razie wszystko ok, ale nie chcialabym miec sytuacji,ze uslysze o za malej ilosci wod plodowych.
Sluchajcie, mam problem, w 7tc ginekolog w Pl zapobiegawczo dala mi luteine podjezykowa 2x1 tabl. ( bo wiek i wczesniejsze poro ienie). Rozpisala mi ilosc tabl do konca pazdziernika, bo mowilam ze w pazdzierniku bede w Pl.
No i bylam ale poszlam do innego gin. U niego na smierc zapomnialam o tej luteinie. Powiedzialam tylko o wczesniejszej infekcji, przepisal mi macmiror. Zagadalam sie z nim o tym moim nieszczesnym miesniaku, o ewentualnie czekajacej mnie cesarce i dobrych parametrach mojego synka....i zapomnialam o tej luteinie.
mam z pol opakowania ...i zastanawiam sie, czy zaczac brac teraz tylko raz dziennie,zeby ja odstawic....czy zadzwonic do niego. Moze nie tyle do niego, co do pani w rejestracji i moze czegos sie dowiem po ew.konsultacji z nim.
Z drugiej sfro5,gdyby byla taka koniecznosc, to sam by wspomnial o jakichkolwiek lekach. I jestem troche w kropce.
Anita12 lubi tę wiadomość
-
Ja nie używałam niedrapek. Pazurki zaraz się połamały same a kolejne już można skracać taki małymi nożyczkami specjalnie dla maluchów. Ja nie kupuje żądnych ciuchów poniżej 62 bo OLiwce nigdy nie ubrałam mniejszych, a jak się urodziła miała 56 cm długości. Jak okaże się mniejsze dziecko to mąż lub moja mama dokupią co trzeba na pierwsze dni. Kupuję też rozmiar 68 żeby nie trzeba było odrazu do sklepu po ciuszki biegać.
Za kod w smyku kupiłam kombinezon polarowy ale wzięłam rozmiar 68 żeby na troszkę dłużej mi był żebym nie kupowała dwóch. Wzięłam szary wmówiłam sobie, że unisex
ale zwisa mi to bo Tośka w niebieskim może chodzić. Oliwia miała byc chłopcem więc wszystko praktycznie było niebieskie
Dało rade 
http://www.smyk.com/cool-club-pajac-ocieplany-niemowlecy-174510.html
Wzięłam tego pajaca. Któraś dziewczyna tez go brała
zakochałam się nim jak go zobaczyłam na żywo. A najbardziej podoba mi się dodawanie do koszyka, potem kodzik rabatowy i buch połowa mniej
CUUDO
szkoda, że zawsze tak nie jest. Lubie rabaty i darmowe próbki produktów, wtedy wiem czy warto kupić jakiś produkt
MatyldaG, taka_ja lubią tę wiadomość


-
Ale slodkienataliad wrote:Takie coś siostra wybrała dla braciszka na wyjście do domku
Myślę ze na to kombinezon i będzie dobrze. Kombinezonow mam kilka więc jak będzie zimno to zimowy a jak aura będzie sprzyjała to wiosenny. Do tego na przejście do auta można przykryć kocykiem. Czapkę mam taką ala miś jednak mam zamiar kupić jeszcze jedną trochę cieńszą

fajniusie
-
Ale żeście mnie podbudowały z tym moim imieniem :)Niedawno byłam w galerii i przed nami stało małżeństwo z paromiesięczną córeczką i oni do niej Bożenko
a ja myślałam że to imię wyginie razem ze mną i jestem ostatnią jego posiadaczką haha
co do śledzi, u mnie w jadłospisie są już wpisane na stałe, te w śmietanie oczywiście, co prawda mąż mi je trochę obrzydził bo kupował co chwilę i po pewnym czasie miałam dość ale ostatnio znów poczułam ochotę i wróciłam do tego smakołyku. A i wodę z ogórków kiszonych wypijam hektolitrami
Kurcze obyście dziewczyny miały rację z tą płcią, mąż miałby w końcu swego upragnionego synka, dowiemy się za tydzień
-
malaczarna07 wrote:kto mi przypomni jak się nazywał ten filmik z wczoraj czy przedwczoraj coś tam "oczami dziecka" czy "z perspektywy dziecka"? bo nie mogę znaleźć a wczoraj nie zdążyłam sobie włączyć...
Ciąża z punktu widzenia dziecka
Englein - ja bym na Twoim miejscu zadzwoniła i zapytała.
Piękny komplecik z H&M, ja ostatnio tylko oglądałam ciuszki w H%M, jakościowo są bardo dobre i zamierzam właśnie tam zaszaleć z zakupami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 08:22

-
Zaczelam czytac wspomniana wczesniej ksiazke Najszczesliwsze niemowle w okolicy i powiem Wam,ze swietnie sie czyta i przemawia do mnie. Ciekawe jak bedzie w praktyce

-
Englein wrote:Zaczelam czytac wspomniana wczesniej ksiazke Najszczesliwsze niemowle w okolicy i powiem Wam,ze swietnie sie czyta i przemawia do mnie. Ciekawe jak bedzie w praktyce

Zobaczę czy znajdę taką w pdf w necie. Ja czytam Zawitkowskiego, mam też jego płytkę ale jeszcze nie oglądałam

-
A ja jak zwykle was nadrabiam i nadrabiam. Właśnie siedze na obciążeniu glukoza faktycznie z cytryną nie jest tak źle
zakupami sie na na razie nie pochwale bo nadal nic nie mam. Kropka to nie jestem sama u mnie nie było żadnej sygestii co do płci także niespodzianka będzie może już w poniedziałek?
-
nick nieaktualnyCiekawe od czego zależy, że trzeba brać luteinę. Wiadomo, że na początku ciąży trzeba brać, żeby ciążę utrzymać lub jak progesteron jest niski. Ale czemu się bierze też w późniejszych tygodniach kiedy ciąża się ładnie rozwija?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2016, 08:39













