X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARZEC 2017 :)
Odpowiedz

MARZEC 2017 :)

Oceń ten wątek:
  • Malwinka Autorytet
    Postów: 730 274

    Wysłany: 27 lutego 2017, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tak coś się dzieje teraz u Natalii, Crisperss, Niny13, i Kark? Tak? Czyli 4 dziewczyny walczą dzielnie czy jeszcze jakaś?
    Ja się czuje do dupy, Caly czas mi niedobrze...leze i się denerwuje tym...nastawilam sobie frytki, to może lepiej się poczuje.
    Jutro mam wizytę, ciekawa jestem czy to będzie ostatnia...

    uch5i09k3eicivpk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2017, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejo, o 6 odeszly wody, o 7.30 zaczely sie skurcze, ale takie jakby przepowiadacze. O 8.30 przyjecie na oddzial, o 10 zaczely sie regularne, powiekszajace rozwarcie skurcze. Od 13.30 walczylam, zeby nie przec bo bylo tylko 8cm, a Basia juz glowa sie pchala, a o 14.15 juz ja mialam na brzuchu ;) 3120g, 53cm, bez znieczulenia, srodkow przeciwbolowych, zabiegow czy naciecia krocza. Wszyscy chodzili gratulowac i sie dziwili, ze tak sie po cesarce w 10000000% naturalnie udalo :)
    A od 14.30 mloda wisi na cycu, tylkp ja przekladam z jednego na drugi, bo sie oderwac nie chce ;)

    ewa81, klaudia.29, Aarizona, Anita12, ChciałabymJuż, Magdzia88, coffee2, chloet, Jagah lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2017, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney, nie dziwię Ci się, że wkurzyłaś na swojego faceta. Też nie lubię takiej sytuacji, że skoro się z kimś umawia, to jest, a jak coś wypadnie, bo może tak się zdarzyć, to powinno o tym uprzedzić. To nie jest fajne czekać i czekać, a ta druga osoba ma to gdzieś. Ja całe szczęście nie mam tego problemu z facetem.
    Malwinka powodzenia jutro na wizycie :), ja mam w środę ostatnią wizytę.
    Ciekawe co u dziewczyn :), jak się rozwinęły akcje :)
    Dopisuję do postu, bo kark się odezwała. Gratulacje!!! :). Kolejna Mamuśka powiła maleństwo :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 19:00

  • Arthaney Autorytet
    Postów: 301 189

    Wysłany: 27 lutego 2017, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kark, gratulację! w miarę szybki poród, tylko zazdrościć, że dałaś radę i obyło się bez nacięcia!! :)
    Dobrze, że malutka je, i nie macie problemu z laktacją <3

    f2w3gov3rq5rap75.png
  • klaudia.29 Autorytet
    Postów: 453 164

    Wysłany: 27 lutego 2017, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark gratulacje;) Cudowne wiesci dzisiaj;) Ale szybka akcja ;) Gratulacje ogromne !!!;) Duzoo zdrowia dla malenstwa ;) Jestes wielka !

    bl9cdf9hsfsrwiek.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2017, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark gratulacje! Spisałaś się na medal! Tylko pozazdrościć takiego porodu. I bez problemu z karmieniem! Dużo zdrówka dla Ciebie i malenstwa!!

  • Malwinka Autorytet
    Postów: 730 274

    Wysłany: 27 lutego 2017, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark gratuluję!! ;) kurczę to dobrze wszystko poszło i jeszcze ani nacięcia.. .moje marzenie....
    Ciekawe ile marcoweczek urodzi jeszcze w lutym...

    uch5i09k3eicivpk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2017, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malwinka a jeszcze jutro ostatni dzień lutego :)
    Mam pytanie do dziewczyn, które już urodziły. Jak Wam udało tak szybko z pokarmem - czy przed porodem leciała już Wam siara z piersi?. Mi w ogóle nic nie leci z piersi, chyba mam troszkę zaschniętej siary na brodawkach, o ile to jest to. Takie kremowe, nie jest to wilgotne, troszkę to schodzi jak delikatnie potrę ręcznikiem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 19:58

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2017, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co tu się dzieje! To już! Powoli każda z Nas bedzie pisać newsy z porodówki. Oj dzieje się, dzieje!
    Ja leże od godziny bo strasznie bolą krzyże i dziwne bóle w dole brzucha, brzuszek co chwile twardnieje. Czekam, aż sie uspokoi

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2017, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malwinka wrote:
    Ja się czuje do dupy, Caly czas mi niedobrze...leze i się denerwuje tym...nastawilam sobie frytki, to może lepiej się poczuje...
    Padłam! " cały czas mi niedobrze.. Więc... Nastawiłam sobie frytki"- i jak, przeszło po frytkach?

  • Malwinka Autorytet
    Postów: 730 274

    Wysłany: 27 lutego 2017, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa81 wrote:
    Malwinka a jeszcze jutro ostatni dzień lutego :)
    Mam pytanie do dziewczyn, które już urodziły. Jak Wam udało tak szybko z pokarmem - czy przed porodem leciała już Wam siara z piersi?. Mi w ogóle nic nie leci z piersi, chyba mam troszkę zaschniętej siary na brodawkach, o ile to jest to. Takie kremowe, nie jest to wilgotne, troszkę to schodzi jak delikatnie potrę ręcznikiem.
    Jutro caly dzien i jeszcze dzisiaj cała noc...wszystko się może zdarzyć!
    Mi też wogole jeszcze nic nie leci...ani kropelka.
    Ale tak jak opisujesz, to masz siare, nie zdrapuj tego czasami, tylko tak jak robisz po kąpieli ręcznikiem.

    uch5i09k3eicivpk.png
  • Malwinka Autorytet
    Postów: 730 274

    Wysłany: 27 lutego 2017, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadiii wrote:
    Padłam! " cały czas mi niedobrze.. Więc... Nastawiłam sobie frytki"- i jak, przeszło po frytkach?

    Powiem Ci, że już mnie nie muli. Poprostu przeszło. Frytki zdzialaly cuda :)

    ewa81 lubi tę wiadomość

    uch5i09k3eicivpk.png
  • Malwinka Autorytet
    Postów: 730 274

    Wysłany: 27 lutego 2017, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie zlozozłożone już łóżeczka? Razem z pościelą?? ??

    uch5i09k3eicivpk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2017, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łóżeczko chyba z miesiąc prawie stoi i czeka, ale jeszcze nie zakładałam prześcieradła ani kocyka. Dam to przed pójściem do szpitala i przykryję kocem, żeby nie kurzyło się.

    Malwinka, coffee2 lubią tę wiadomość

  • Malwinka Autorytet
    Postów: 730 274

    Wysłany: 27 lutego 2017, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie nie wiem kiedy to zrobić. Już bym bardzo chciała, ale to bez sensu, bo będzie się kurzyc, a przecież specjalnie wszystko wyprane.

    uch5i09k3eicivpk.png
  • Arthaney Autorytet
    Postów: 301 189

    Wysłany: 27 lutego 2017, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :( jestem załamana..
    Mój miał przyjechać, i do teraz nie przyjechał.
    Zero kontaktu, nie odpisuje, nie odbiera telefonu.. Jestem tak wściekła, że nie pytajcie. Najgorsze jest to, że moja mama to wszystko widzi, i potem wiadomo notuje sobie w głowie jak nieodpowiedzialnie się zachowuje, bo gdyby ' tfu tfu ' wypluć, zaczeła rodzić czy coś by się działo, kto by mamie pomógł?
    Tata w pracy, ten kretyn nie odbiera, mama nie ma prawa jazdy, a ja sama bym siebie nie zawiozła..
    Jestem załamana.. Od godziny 18 nie mam z nim kontaktu.. Po prostu siedzę i ryczę, ale nie ze smutku tylko ze złości na niego !! ;((

    f2w3gov3rq5rap75.png
  • nataliad Autorytet
    Postów: 321 245

    Wysłany: 27 lutego 2017, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney czytałam twój wpis na fb. Współczuję.

    Kark gratulacje :)

    atdcj48amxaz4754.png
    l22n8u69fcsicq3w.png
  • ChciałabymJuż Autorytet
    Postów: 862 1065

    Wysłany: 27 lutego 2017, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kark cudowne wieści!! :) Gratulacje dla dzielnej mamy! :)

    Arthaney jak wróci to skop mu tyłek i powiedz, ze wiecej nie wyjdzie z domu z kumplami, skoro nie umie być odpowiedzialny. Powiedz mu co czujesz.. i o tym, ze przeciez w kazdej chwili moze cos sie zaczac, a on nawet tel. nie odbiera. Tak się dorosły, odpowiedzialny facet nie zachowuje. Wcale Ci sie nie dziwie, ze sie wkurzyłaś, chyba bym po ścianach chodziła z tych nerwów.

    ewa, dokładnie, niech dzieciaki siedzą :P Ja tam nie wyganiam. Nawyzej jak blizej terminu będę się bała ze za duzo urośnie to zacznę akcję wykurzanie :P

    A co do mleka, to teraz nic mi nie leci, ale w pierwszej ciąży jak się oparłam jakoś piersią o sofę, to nagle poczułam coś mokrego i okazało się, ze to juz siara. Ale nie pamietam kiedy to było. Po porodzie miałam zajebiście dużo mleka, ze mogłabym, obdarować cały oddział, albo jeszcze do innych szpitali oddać :P W 3 dobie cycki jak skały. Położna od laktacji przychodziła do mnie co 1,5h i przystawiała synka, bo nie miałam laktatora, a piersi były mega twarde. Troche mi też ręcznie upuszczała. Także miałam bardzooooo dużo. Kapustą w szpitalu obkładałam :D

    ewa81, coffee2 lubią tę wiadomość

    dqprupjyo7wwzfuq.png

    thgfe6hhvbp6j415.png
  • Arthaney Autorytet
    Postów: 301 189

    Wysłany: 27 lutego 2017, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcialabymjuz, ile razy ja mu już mówiłam że musi być pod telefonem bo teraz wszystko może się zdarzyć, ale jak widać on wie wszystko lepiej.
    Nie mam na niego już sił, teraz się zastanawiam czy chcę mieć go przy porodzie..

    f2w3gov3rq5rap75.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2017, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nataliad wrote:
    Arthaney czytałam twój wpis na fb. Współczuję.
    Ja też czytałam i pozostale 2232 osoby z grupy. Współczuję, zamiast wsparcia tylko nerwy.. Mam nadzieje, że może jak Mała się urodzi bedzie bardziej odpowiedzialny

‹‹ 953 954 955 956 957 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ