MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Inka91 to juz mialas przedsmak. Ja tez przed 1 porodem mialam akcje na IP i powrot do domu i czekanie na dalszy rozwoj sytuacji. Najgorsze to czekanie i jak nie wiadomo kiedy sie zacznie...
Nadii najlepiej chyba jechac mimo watpliwosci. Bo zawsze lepiej niech sprawdza a wrazie czego sie wroci do domu. Ja tez jak bede cos czula mimo watpliwosci to jade. Moja 1 akcja porodowa rozkrecila sie w szpitalu. Pojechalam bez skurczy. Tylko czop mi caly odszedl. i juz mnie zostawili. A teraz milion pytan jak to bedzie za 2 razem, bo moze byc zupelnie inaczej... ;* -
Też się ciesze że mogłam wrócić do domku..
U mnie przy pierwszym porodzie bylo tak ze o 22 odszedl czop a o 2.30 zaczely sie skurcze co 10 min potem prysznic I juz co 5 min I dopiero o 5 pojechalam do szpitala a o 16.05 urodziłam..
A teraz to nie mam pojecia jak to bedzie wygladalo..od rana zupelnie nic sie nie dzieje... -
kark wrote:2 tygodnie od odejścia pierwszego kawałka czopa zalałam łóżko. Bałam się, że będą mi się sączyć wody i nie rozpoznam a jak chlustnęło to już 5 pieluchę tetrową zmieniam. Dzieci gotowe, rozwozimy do babć i do szpitala, bo mam gbs+, a do szpitala 1.5h drogi w korkach
chloet lubi tę wiadomość
termin wg OM +tydzien -
nick nieaktualnymaggdax wrote:Dziewczyny mała jest od rana ze mną, jest cudnym aniołkim, śpi i wogole nie płacze. Narazie ciężko z karmieniem, ale jedna pozytywna próbę mamy dziś za sobą
-
nick nieaktualny
01.03 Nelus. Synek Arian. Kamloops (Kanada)
01.03 AnnaE. Synek. Lublin
03.03 Athia. Synek. Marcelek
04.03 m@artynka. Synek
04.03 chloet. Córka. Wrocław
04.03 nikafika. Córka. Sosnowiec
05.03 Oriana. Córka Kaja. Wysoka
05.03 maggdax. Córka Nela
06.03 Fruzja85
07.03 Kark. Córka Basia
07.03 jenny88. Synek Antoś/28.02 cc
08.03 maja9995. Synek
10.03 Arthaney. Córka Liliana. Poznań
10.03 Nina13. Córka. Łódź
12.03 /Natalka. Córka Emilia. Sosnowiec
12.03 severi. Synek
13.03 milagro. Córka Antonina
14.03 Coffee. Córka
14.03 Crisperss. Córka Gabriela Łucja. Ok. Wrocławia
15.03 Linda392. Synek Arturek
15.03 Angie232
16.03 Magdzia88. Synek Aleksander. Dolnośląskie
17.03 Morveska. Synek
17.03 Balladyna. Córka Michalinka
18.03 Rubineye. Synek Tymon. Tychy
19.03 nataliad. Teodor.Poznań
20.03 Malwinka. Synek Igorek. Oława
21.03 karcia.wawa. Synek Adam
22.03 Malinka1984. Synek Wiktor. Łódź
23.03 Inka91. Synek Piotruś
23.03 tinaa22
25.03 malotka. Synek Franuś. Wrocław
25.03 Klaudia29. Córka. Częstochowa
26.03 Nadiii. Córka Marika. Opolskie
26.03 Anita12. Córka Łucja ok. Ostr. Wlkp
27.03 ChciałabymJuż. Córka. Kraków
28.03 Aarizona. Synek Piotruś. Zgierz
28.03 83konwalie. Córka Marysia. Poznań
31.03 Ewa81. Synek Leon. Cieszyn/1.04
kredka123/
agatka89/
Jest Nas razem 41 marcowych mamusiek
1. 5.02.2017 Oriana. Córka Kaja g. 20:35, 2780g, 53 cm szczęścia
2. 9.02.2017 Athia. Synek. Marcelek g.12:36, 2520g, 52cm szczęścia
3. 12.02.2017 jenny88. Synek Antoni Ignacy g.14:02, 3230g, 52cm szczęścia- 36t5d
4. 17.02.2017 chloet. Córka. g. 13:30, 3000g,52 cm szczęścia-38tc
5. 19.02.2017 maja9995. Synek. g.7:50, 3330g, 55cm szczęścia-37tc
6. 21.02.2017 nikafika. Córka. g. 12:43, 4080g,58 cm szczęścia-38t4d cc
7. 25.02.2017 Rubineye. Synek Tymon. g.10:20, 2970g, 53cm szczęścia- 36tc
8. 26.02.2017 maggdax. Córka Nela g.18:30, 3500g, 56cm szczęścia-39tc sn
9. 27.02.2017 Kark. Córka Basia g.14:15, 3120g, 53cm szczęścia-39t2d sn
10?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 22:29
-
Marzece sie jeszcze nie zaczął a tu juz 1/4 urodziła. Ale tempo. Ja po wizycie w szpitalu na wizycie kwalifikacyjnej. Dostalam skierowanie i teraz tylko czekac na nasz czas.Po tygodniowym kryzysie znow wracam do wersji ze chce rodzic naturalnie(pierwszy porod byl cc)
mamusie i dzidziulki-gratulacje! -
maggdax wrote:Dziewczyny mała jest od rana ze mną, jest cudnym aniołkim, śpi i wogole nie płacze. Narazie ciężko z karmieniem, ale jedna pozytywna próbę mamy dziś za sobą
Cudownie z karmieniem dojdziecie do wprawy poczatki przewaznie sa dosc trudne. Powodzenia !i jeszcze raz wszystkiego dobrego dla was -
Ha! Dziewczyny powoli się rozkręcamy u mnie od 23 do 5 skurcze były co 8-5min... pospacerowalam, wzielam nospe i sie powoli skończyły... teraz są nieregularne... brzuszek twardnieje... Gabrysia się rusza więc u niej ok... czekam na rozwinięcie akcji nie mogę się doczekać!
klaudia.29, Magdzia88, chloet, ewa81, jenny88 lubią tę wiadomość
-
Magda, gratulację! Super że opisałaś poród
Kark, powodzenia !!
Ja byłam wczoraj na badaniach, wymaz pobrany z tyłka i pochwy, krew pobrana, usg mi zrobili i stwierdzili, że mała jest za mała.. przez tydzień przytyła tylko 100 gram.
w 38+3 waży 2700 gram, martwi mnie to że nie mówili nic by przyjść na jakąś kontrole KTG czy cokolwiek.. Skoro mam stare łożysko i malutka nie otrzymyje tyle ile powinna to dlaczego mnie na CC nie wpiszą.. Czuje się strasznie, czuje się tak jakbym dziecko głodziła
Dziś czuję przypływ energii i będę sprzątać. Może coś mnie ruszy, a jak widziałam te wszystkie kobiety z brzuchami już przebrane na porodówkę to normalnie aż chciałam podejść i się zapytać czy nie chce się zamienić miejscami.. -
Nadii, o kurde, weź nie strasz hahaha ja serio się na porodówkę jeszcze nie wybieram
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych!!
Natalka jak tam u Ciebie sytuacja? Dopiero teraz przeczytałam. W takich wypadkach najlepiej wziąć nospę i hyc do wanny. Mi położna kazała lezeć w ciepłej wodzie przez 2h i przez ten czas liczyć skurcze. Po 2h nadal były nieregularne to zadzwoniłam do położnej co robić. Kazała dalej liczyć, jeszcze z pół godziny i dzwonić. Wtedy już mi cieżko było wiec sciągnęłam męża z łóżka i kazałam mu liczyć i zapisywać, bo pisałam w telefonie i się bałam ze mi komórka do wanny wpadnie
Mi się nie zatrzymało. Na chwilę się skurcze wyciszyły w szpitalu, ale podobno często tak jest. Zaraz na nowo się rozkręciły. Pojechałam z 4 cm rozwarcia.
Zobaczymy jak będzie teraz Znaczy nie teraz, tylko za miesiąc Jak już mówiłam, jeszcze się nigdzie nie wybieramMalwinka lubi tę wiadomość
-
Arthaney wrote:Magda, gratulację! Super że opisałaś poród
Kark, powodzenia !!
Ja byłam wczoraj na badaniach, wymaz pobrany z tyłka i pochwy, krew pobrana, usg mi zrobili i stwierdzili, że mała jest za mała.. przez tydzień przytyła tylko 100 gram.
w 38+3 waży 2700 gram, martwi mnie to że nie mówili nic by przyjść na jakąś kontrole KTG czy cokolwiek.. Skoro mam stare łożysko i malutka nie otrzymyje tyle ile powinna to dlaczego mnie na CC nie wpiszą.. Czuje się strasznie, czuje się tak jakbym dziecko głodziła
Dziś czuję przypływ energii i będę sprzątać. Może coś mnie ruszy, a jak widziałam te wszystkie kobiety z brzuchami już przebrane na porodówkę to normalnie aż chciałam podejść i się zapytać czy nie chce się zamienić miejscami.. -
nick nieaktualnyDziewczyny ja na oddziale, sama na sali także nawet z nikim nie pogadam przy przyjęciu zrobili mi całą kwalifikacje do porodu zmierzyli jakimś dziwnym przyrzadem miednicy i biodra, pobrali gbs zrobili ktg i dostałam plan porodu do wypełnienia, wsYstko to działo się na sali porodowej także do łóżka porodowegoprzymiarke miałam. Potem badanie lekarza i usg. Na usg wyszło że mała ma 2970 +,- 420g dziwne te pomiary - w piątek miała mieć 2600 więc raczej - niż + i jeszcze usłyszałam że na granicy eutrofii jak się dowiedziałam inaczej na granicy normy. Potem znów ktg a na nim cuda wianki niby ok ale mała skopala to ustrojstwo z każdej strony, a u mnie pisały się skurcze ok 20-25 silniejsze jednoczesnie z ruchami małej
-
nick nieaktualnyCrispers powodzenia , tu się tak dzieje, że już nie wiem u której coś się zaczyna haha , jedna przez drugą.
Ninna, widzę, że córeczce przeszkadzały pewnie pasy na brzuchu, skoro tak kopała
Chciałabym już - fajny tekst, jeszcze miesiąc, nigdzie się nie wybieram . W takiej kwestii to nasze maleństwa sami wybierają termin kiedy chcą wyjść. Ja tak samo powiedziałam, że mój mały ma siedzieć grzecznie w brzuszku tak długo aż trzeba. Póki jestem w domu a nie w szpitalu, to ma zapomnieć o wizycie na zewnątrzMalwinka, ChciałabymJuż lubią tę wiadomość
-
Wr, no można szału dostać!
Dzisiaj mój poszedł z kumplami z pracy na kręgle, fajnie że się integrują. Po kręglach miał przyjechać do mnie czyli ok. 18.
Piszę do niego, czy już jedzie i gdzie jest a on mi wysyła zdjęcie toru od kręgli z podpisem, że wszyscy wykupili na 3h to on też..
Trochę się zdenerwowałam, bo ja jestem typem człowieka, że jak się mówi że będę o tej godzinie może chwile po to jestem, a jeżeli plany się zmieniają to piszę o tym chociaż godzinę wcześniej by to jakoś wyglądało.
A on mi o 18, że jeszcze jest na kręglach i jeszcze mi pretensje robi, że mu uwagę zwracam.
Dobrze, że Bóg nie dał mi siły, bo bym chyba go zabiła... Was też teraz tak wkurzają faceci ze wszystkim?