MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
ChciałabymJuż wrote:A ja mam odwrotnie niż wy Wcale mi się nie spieszy. W pierwszej ciąży strasznie nie mogłam sie doczekać kiedy sie zacznie i jak czytałam relacje z porodów poprzedniczek to tym bardziej miałam ochote juz rodzić. A teraz.. jak urodzę w kwietniu też będzie Bardziej mi straszny szybszy poród niż późniejszy. Jedynie chciałabym, żeby sie samo zaczęło i pięknie rozkręcało, bez oxy. No i żeby mała była hmmm.. mała
Poza tym wczoraj i dziś prasowałam ciuszki. Teraz mega napieprza mnie w biodrze. Powinnam się położyć i odpocząć, ale mam wrażenie, że to jakaś niekończąca się opowieść. Zaczęłam pakowanie później niż w pierwszej ciąży i są tego skutki.. Ledwo zipie, a zrobić trzeba. W dodatku jakoś efektu nie widze.. Wtedy mogłam sobie posprzatac w domu, ułożyć wszystko i czeeeeekać. A teraz co posprzatam, to synek rozwali, więc w ogole nie czuję tego tak jak wtedy.. Wtedy wszystko było zapięte na pstatni guzik. Wróciliśmy do domu to było miło, cichutko, przyjemnie, czysto, wszystko porobione. A teraz wrócę to pewnie wszędzie będzie bajzel cicho i spokojnie też nie bedzie. Jedyny plus, to, że będzie na mnie czekał mój najcudownieszy mały mężczyzna
Szczerze mówiąc jest mi źle na samą myśl, ze jak się zacznie będzie trzeba coś zrobić z synkiem i przez kilka dni nie będę go widzieć. Moze dlatego tak mi się nie spieszy tym razem.
Hej, pamiętam Cie z listopadowek dużo się nie udzielalam, raczej na grudniowkach ale pod Twoim postem mogę podpisać się rękami i nogami
Pozdrawiam
Dziewczyny gratuluję słodkich dzieciaczkow i życzę szczęśliwych rozwiązańChciałabymJuż lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
eforts witaj Kojarzę nick Ja teraz jeszcze dodtakowo stresuje sie tym czy bede miala z kim zostawic, w TEJ wlasnie chwili, synka. Dziś mnie trochę położna uspokajała. Oby było ok.
W ogole to dziś mialam wizytę w szpitalu u położnej i u gina. Mała waży już 2950g lekko naciska na wyjście i rozwarcie jest na paluszek.Mam przyjść znów 15.03. Położna mówiła, ze do tej pory nie powinno się nic rozkrecic. OBY!ewa81, Malwinka lubią tę wiadomość
-
Z. wrote:Czekam i ja i marzy mi się być już po
Znam to marzenie, również tak jak Ty chcę być już po, ale coś czuję, że będę musiała dzwonić do ginekologa w piątek (jeżeli się nic nie rozkręci), co robimy.
Więc nie wiem czy bardziej mi się będzie opłacało dzwonić do niej, czy po prostu jechać do szpitala i powiedzieć, że jestem po terminie..
Boje się tylko o to moje łożysko, które było i na pewno jest jeszcze bardziej stare niż było.. W końcu mało przybiera przez te łożysko. Ostatnim razem ważyła 2700gram w 38+3tc..
-
nick nieaktualnyU nas dzisiejsza nocka też należy do udanych, jedynie 4 razy wstawanie na siku i picie. Żadnych skurczy, bóli, bezsenności.. Strasznie się wyspałam, pierwszy raz od dawna.. później odwiedziny siostry, znajomych i dopiero mam chwilę dla siebie.. uff... tylko że im bliżej wieczoru to znów czuję bóle miesiączkowe i krzyża, bóle przy chodzeniu, a o pęcherzu nie wspomnę.. może Iskierka układa się już do kanału rodnego i przez to te bóle.. zwariuje do sobotniej wizyty
-
nick nieaktualnyMalwinka wrote:Nadiii, czerwony to nie jest:( tylko na miejscu był jeden jedyny kolor dostępny. Nie jest spełnieniem moich marzen, ale podoba mi się. Mojemu mezusiowi za to dużo bardziej.
Malwinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOriaana wrote:Hej dziewczynki !
ten czas mi tak szybko leci,że aż płakać się chce ... dopiero co zobaczyłam dwie kreski na testach ..a tu Królewna Kaja skończyła - w dniu właściwego terminu porodu- 5 marca miesiąc
zdecydowanie czas za szybko leci .. - była taka maleńka , a zaczyna rosnąć ..
Karmimy się cycusiem i to taki cycoholik mały,że tylko patrzeć jak się fałdki robią ..
warto było 32,5 h męczyć się w bólach
życzę wam szczęśliwych rozwiązań !
Kaja - 5 luty 2017 / 2780 g / 51 cm
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
01.03 Nelus. Synek Arian. Kamloops (Kanada)
01.03 AnnaE. Synek. Lublin -rozpakowana
03.03 Athia. Synek. Marcelek -rozpakowana
04.03 m@artynka. Synek
04.03 chloet. Córka. Wrocław -rozpakowana
04.03 nikafika. Córka. Sosnowiec -rozpakowana
05.03 Oriana. Córka Kaja. Wysoka -rozpakowana
05.03 maggdax. Córka Nela -rozpakowana
06.03 Fruzja85
07.03 Kark. Córka Basia -rozpakowana
07.03 jenny88. Synek Antoś -rozpakowana
08.03 maja9995. Synek -rozpakowana
10.03 Arthaney. Córka Liliana. Poznań
10.03 Nina13. Córka. Łódź
12.03 /Natalka. Córka Emilia. Sosnowiec -rozpakowana
12.03 severi. Synek
13.03 milagro. Córka Antonina
14.03 Coffee. Córka
14.03 Crisperss. Córka Gabriela Łucja. Ok. Wrocławia
15.03 Linda392. Synek Arturek
15.03 Angie232
16.03 Magdzia88. Synek Aleksander. Dolnośląskie
17.03 Morveska. Synek
17.03 Balladyna. Córka Michalinka
18.03 Rubineye. Synek Tymon. Tychy -rozpakowana
19.03 nataliad. Teodor.Poznań
20.03 Malwinka. Synek Igorek. Oława
21.03 karcia.wawa. Synek Adam
22.03 Malinka1984. Synek Wiktor. Łódź
23.03 Inka91. Synek Piotruś
23.03 tinaa22
25.03 malotka. Synek Franuś. Wrocław
25.03 Klaudia29. Córka. Częstochowa
26.03 Nadiii. Córka Marika. Opolskie
26.03 Anita12. Córka Łucja ok. Ostr. Wlkp
27.03 ChciałabymJuż. Córka. Kraków
28.03 Aarizona. Synek Piotruś. Zgierz
28.03 83konwalie. Córka Marysia. Poznań
31.03 Ewa81. Synek Leon. Cieszyn/1.04
kredka123
agatka89
Jest Nas razem 41 marcowych mamusiek
1. 5.02.2017 Oriana. Córka Kaja g. 20:35, 2780g, 53 cm szczęścia
2. 9.02.2017 Athia. Synek. Marcelek g.12:36, 2520g, 52cm szczęścia
3. 12.02.2017 jenny88. Synek Antoni Ignacy g.14:02, 3230g, 52cm szczęścia- 36t5d
4. 17.02.2017 chloet. Córka. g. 13:30, 3000g,52 cm szczęścia-38tc
5. 19.02.2017 maja9995. Synek. g.7:50, 3330g, 55cm szczęścia-37tc
6. 21.02.2017 nikafika. Córka. g. 12:43, 4080g,58 cm szczęścia-38t4d cc
7. 25.02.2017 Rubineye. Synek Tymon. g.10:20, 2970g, 53cm szczęścia- 36tc
8. 26.02.2017 maggdax. Córka Nela g.18:30, 3500g, 56cm szczęścia-39tc sn
9. 27.02.2017/Natalka. Córka Emilia g.14:00, 2480g, 50cm szczęścia-38tc sn
10 27.02.2017 Kark. Córka Basia g.14:15, 3120g, 53cm szczęścia- 39t2d sn
11 28.02.2017 AnnaE. Synek Julian- sn
-
nick nieaktualny
-
Nadiii wrote:U nas dzisiejsza nocka też należy do udanych, jedynie 4 razy wstawanie na siku i picie. Żadnych skurczy, bóli, bezsenności.. Strasznie się wyspałam, pierwszy raz od dawna.. później odwiedziny siostry, znajomych i dopiero mam chwilę dla siebie.. uff... tylko że im bliżej wieczoru to znów czuję bóle miesiączkowe i krzyża, bóle przy chodzeniu, a o pęcherzu nie wspomnę.. może Iskierka układa się już do kanału rodnego i przez to te bóle.. zwariuje do sobotniej wizyty
Nadii jakbys opisywala moj stan... Czuje dokladnie to samo... mam wrazenie ze mala sie uklada bardzo juz nisko. Jest to bardzo nieprzyjemne... Plus skurcze a to nasila sie wieczorem....jutro o 18 mam wizyte wiec sie dowiem czy cos sie zaczyna...