X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARZEC 2017 :)
Odpowiedz

MARZEC 2017 :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney, jaki rozmiar ubranka ma ubrane Lilianka?

  • Malwinka Autorytet
    Postów: 730 274

    Wysłany: 11 marca 2017, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia.29 wrote:
    Dokladnie;) Ja mam przeczucie ze 20-21 urodze ,) zobaczymy czy mi sie sprawdzi,) Lekarz powiedzial ze raczej nie przenosze ale rzeczywiscie to jest loteria ;)

    A mi się wydaje, że u nas na forum 1000 strona będzie należeć do mnie ;)

    klaudia.29 lubi tę wiadomość

    uch5i09k3eicivpk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2017, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteśmy po wizycie. Wszystko trzyma więc na dniach nie powinniśmy rodzić. Choć lekarz zdziwiony, że po odstawieniu leków jeszcze nie urodziliśmy. Przepływy, wody, łożysko wszystko ok. Iskierka jest wciąż o tydzień mniejsza. Wg pomiarów wskazuje na 37tc. Lekarz uspokaja, że dobrze się rozwija, po prostu jest mniejsza po mamusi i zamiast mieć ponad 4kg bedzie mieć max 3100 do porodu, choć wiadomo pomiary pomiarami. W nereczce dalej zastój, ale się nie powiększa. Musimy czekać do pierwszego oddania moczu po porodzie i wtedy lekarz sprawdzi czy zeszło.. Troszke sie uspokoiłam.
    W czwartek mamy wizytę by posłuchać tętna, sprawdzić wody i łożysko i wtedy lekarz zadecyduje czy położyć już do szpitala. Tylko, że jak coś go będzie niepokoić to doradza mi specjalistyczny szpital oddalony o ok 50km od nas, zamiast szpitala w moim mieście, w którym planowałam :( ale wiadomo, że jeśli trzeba to oczywiście się zgodzę dla dobra Małej.. :)

    AnnaE. lubi tę wiadomość

  • klaudia.29 Autorytet
    Postów: 453 164

    Wysłany: 11 marca 2017, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadii najwazniejsze ze masz pozytywne informacje.Jesli lekarz na wszelki wypadek zasugeruje pobyt w innym szpitalu to bedziecie spokojniejsi ;) Napewno jest wszystko ok.Z ta waga to tez jest napewno tak jak mowi lekarz. Jednak duzo zalezy od genow a poza tym te pomiary tez sa tylko szacunkowe. jeszvze chwileczka i bedziemy miec nasze malenstwa ;) Ja juz teraz jak wiem ze w kazdym dniu moze sie zaczac to chodze jak nakrecona ;) chyba syndrom wicia gniazda mi sie odpalil ze zdwojona sila ,)
    Malwinka zobaczymy jak z naszymi przeczuciami i 6 zmyslami;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2017, 15:02

    Nadiii, Malwinka lubią tę wiadomość

    bl9cdf9hsfsrwiek.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2017, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadii najważniejsze, że z Malutką ok. Trudno jakby się okazało, że w innym szpitalu będziesz rodzić. Ja tak samo nie przypuszczałam, że będę rodzić w Bytomiu a jestem z Cieszyna. To niecałe półtora godziny jazdy.

    Nadiii lubi tę wiadomość

  • AnnaE. Autorytet
    Postów: 510 399

    Wysłany: 11 marca 2017, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney wrote:
    O 20:02, po 22H boli przyszła na swiat Lilianna <3
    3300gram szczescia .

    Gratulacje! W ogóle podziwiam, że byłaś w stanie tu pisać.. ja rodziłam dużo krócej ale byłam tak zamroczona bólem, że w życiu nie byłabym w stanie obsłużyć telefonu. Podziw! Ja byłam zajęta darciem się wniebogłosy :P

    Nadiii, ChciałabymJuż lubią tę wiadomość

    36 lat, euthyrox 100
    2017 - syn 💙
    2019 - syn 💙
    Lipiec 2023 - córka 💖🫢
    preg.png
  • Anita12 Autorytet
    Postów: 856 553

    Wysłany: 11 marca 2017, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney wrote:
    O 20:02, po 22H boli przyszła na swiat Lilianna <3
    3300gram szczescia .
    Gratulacje :) a miała być taka mała :)

    5djy3e3kz350t8w9.png
    ug37io4p9tkemmkz.png
  • Arthaney Autorytet
    Postów: 301 189

    Wysłany: 11 marca 2017, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wiec opisze swoj poród, póki malutka spi :)
    Tak jak wecie w czwartek mialam załamanie nerwowe bo nie mogłam wejsc w zadne spodnie.. i na koncu jechałam w dresach bo jako jedyne mi pasowały i były mi po prostu dobre.. przyjechał Łukasz i pojehalismy do galerii handlowej na jedzonko, po pościel, i do golden rose... najpierw jedzenie - china house - polecam przy okazji ! Jemy, jemy... az nagle, poczułam jakby mi duzo śluzu poszło... powiedzilam o tym Łukaszowi ale jakos nie przywiązywaliśmy do tego uwagi, w koncu i tak do terminu na pewno nie urodzę.. po chwili znow to samo-no to juz zaczęłam cos podejrzewać, ale bez paniki - trzeba najpierw zjesc!! Po jedzeniu poszłam do wc i Wow! Wody mi odeszły... no to szybko do samochodu i do domu.
    W domku ostatnie pakowanie torby, i droga do szpitala. Około 21 zostałam przyjęta na porodówkę... fakt - wody sie sączyły, ale rozwarcia 0... No to długi poród sie zapowiada-pomyślałam..
    Cała noc skurcze ale do przeżycia.. delikatny środek znieczulający i przysypiałam na 10 min. Od 9 rano, skurcze 100.. bolesne.. Badanie - o! Jest 1 cm! ....

    Od 9 do ponad godziny 15 tylko 3-3,5cm rozwarcia.. - masakra a skurcze juz mocne w cholerę ! Piłka, gorąca woda nic mi nie pomagały, gaz tak samo.. zero snu juz powodowało to ze zasypiałam na stojąco..

    Godz. 17. Jej! Jest 7 cm!!!
    Najgorszy okres porodu. Dopadł mnie kryzys. Nigdy, prze nigdy nie czulam takiego bolu. Krzyczałam, ze nie chce rodzic, ze chce cesarkę, błagałam, wrzeszczalam, darlam sie, płakałam, krzyczałam na Łukasza, na lekarzy, ze chce zzo! I w koncu.. gdy anastezjolog zobaczył jak cierpię, szybko po sprzęt i mialam zzo, wtedy Łukasz stwierdził ze nie wiedział ze mam tyle siły w rękach, tak go ściskałam... po znieczuleniu okazało sie ze znieczulona mam tylko prawa strone, no to wszystko od nowa i jakos pomogło...

    Godz 19 jest 8 cm!!!
    No to zaczęłam wierzyc ze urodzę, cieszyłam sie ze to zaraz..

    Godz 19;30 mamy rozwarcie, ale.... skurczy brak!
    Tak zostałam znieczulona ze przestałam cokolwiek czuc, mala w kanale, trzeba przeć! Dostalam kolejne znieczulenie w pochwę poniewaz pomogli mi vacum. 3 parcia i o 20:02 przyszła na swiat Lila :)

    Moj błąd jaki popełniłam, nie umiałam oddychać na skurczu.. spinałam sie jak kot.

    f2w3gov3rq5rap75.png
  • ChciałabymJuż Autorytet
    Postów: 862 1065

    Wysłany: 11 marca 2017, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney rZeczywiście jest kryzys prZy 7cm.ostatnio nawet o tym czytałam. Ja przy pierwszym porodzie też wrzeszczalam i płakałam o cc ale już się nie dało bo Bartuś był już wstawiony główką w kanał.
    Bardzo źle wspominam tamten poród i bardzo liczę że Tym razem będzie łagodny,komfortowy i mniej bolesny.

    dqprupjyo7wwzfuq.png

    thgfe6hhvbp6j415.png
  • klaudia.29 Autorytet
    Postów: 453 164

    Wysłany: 11 marca 2017, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak... slynne 7cm... Niestety rowniez potwierdzam. Przy pierwszym porodzie mialam dokladnie to samo. Arthaney przeszlas przez te bole ciezkie... i juz masz to za soba ;)bylas bardzo dzielna ;*

    bl9cdf9hsfsrwiek.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2017, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arthaney, dzielna byłaś. Dobrze, że już to masz za sobą :). A jak Ci idzie karmienie?

  • Malwinka Autorytet
    Postów: 730 274

    Wysłany: 11 marca 2017, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pikole, aż strach myśleć jak ja będę się są darla z bólu....a Łukasz jak na poród? Tego jestem bardzo ciekawa, dał rady być przez caly poród, czy nie?

    uch5i09k3eicivpk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2017, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aż poczułam dreszczyk strachu po Twoim opisie. Dobrze, że już po choć chyba długo nie zapomnisz.. na szczęście córeczka wynagrodzi Ci ten ból. Strasznie się umęczyłaś. Teraz dużo odpoczywaj i zbieraj siły.
    Mam cichą nadzieję, że Nam pójdzie łagodniej, ale przed bólem nie uciekniemy.. Która następna??

    Inka91 lubi tę wiadomość

  • klaudia.29 Autorytet
    Postów: 453 164

    Wysłany: 11 marca 2017, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie teraz mocno zastanawiam nad zoo... nie chce efektow ubocznych, ale jak mam mkcnego skurcza przepowiadajacego... i przypomina mi sie jaki to bol bedzie... to wtedy mysle ze zdecyduje sie na znieczulenie. Ale wacham sie... bo nie chcialabym zalowac wrazie efektow ubocznych ;/ ehhh

    bl9cdf9hsfsrwiek.png
  • Inka91 Ekspertka
    Postów: 192 94

    Wysłany: 11 marca 2017, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadiii wrote:
    .. Która następna??
    Ja się zgłaszam na ochotnika :-p

    ChciałabymJuż lubi tę wiadomość

  • Z. Autorytet
    Postów: 2054 3725

    Wysłany: 11 marca 2017, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się zaraz przeterminuje. Jak i ostatnim razem...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2017, 23:09

    Nadiii lubi tę wiadomość

    Dwa bąbelki 👣
    06.2015
    03.2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2017, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka91- no to czekam z niecierpliwością, żeby zaktualizować listę rozpakowanych!

    Powiem Wam wydawało mi się że jestem odważna i nie boję się porodu. A im więcej mamusiek czytam, które opisują swój poród tym chyba mam większego pietra.. do tej pory za każdym razem kiedy ktoś pytał czy boję się rodzić odpowiadałam stanowcze nie- bo przecież nie ja pierwsza.. i skoro inne kobiety dają radę to ja tym bardziej (choć cholernie boję się samego przebiegu, aby z dzieckiem było wszystko dobrze)...
    A dziś dotarło do mnie, że strasznie się boję. Chcę rodzić bez żadnych wspomagaczy, choć mam cichą nadzieję, że gdy zacznę błagać o pomoc nie dając rady, ktoś się nade mną zlituje..

  • Arthaney Autorytet
    Postów: 301 189

    Wysłany: 11 marca 2017, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmienie jakos idzie, Lila chwyta pieknie tylko mnie sutki strasznie bola... :/

    klaudia.29 lubi tę wiadomość

    f2w3gov3rq5rap75.png
  • Arthaney Autorytet
    Postów: 301 189

    Wysłany: 11 marca 2017, 23:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Łukasz był bardzo dzielny.
    Ciesze sie ze był :)) bo nie wiem co bym zrobila jakbym była sama..

    klaudia.29 lubi tę wiadomość

    f2w3gov3rq5rap75.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2017, 03:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaś spać nie mogę :(. A mały od wczoraj tak często mi naciskał na cewkę boleśnie, a wieczorem tak mocno, że bolało jak cholera. Mam nadzieję, że dziś tak nie będzie. Dziś w planie mamy przed jutrzejszym szpitalem pojechać do galerii. Mąż idzie do kina, bo nie usiedzę w kinie, a ja pochodzę po sklepach i do kawiarni na ciasteczko.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2017, 03:05

‹‹ 980 981 982 983 984 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ