!! MARZEC 2021 !!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez sie staram duzo rzeczy na spokojnie ale q moim przypadku nie zawsze to wychodzi.
Co do rozwoju uważam, że każde dziecko rozwija się w swoim tępię ale wszystko w granicach wiekowych. Moj siostrezniec 3 lata nie mówi i sie bardzo wkurzam bo rodzice uważają, że ma czas, za to druga siostra (i jej rodzina od strony meża) gdy dziecko zaczyna siadać to sadzają na nocnik , fakt , że efekty są no ale bez przesady. Pieluchy tylko wielorazowe, może jakbym miała suszarke to bym rozważała.
Jestem leniwa nie chce mi się bardzo i zaczynam chyba dojrzewać do porodu 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2021, 10:45
Ilona92, KJ2020 lubią tę wiadomość
-
KJ bardzo podoba mi się twoje podejście! Sama tak samo podchodzę i chociaż nie mam psychozy idealnej matki.. mam zamiar się cieszyć moja córeczka ostatnia w mojej kadencji 😁 próbując przy tym nie zwariować 😊
Ilona92, KJ2020 lubią tę wiadomość
Ada urodziła się 18.03.2020 przez CC
👶-2007 synuś
👶-2009 córcia
13.07 🧪- 23 mlU
17.07 🧪- 133 mlU
28.07🧪 - 8656 mlU
11.08 ❤
17.09 będzie piękna zdrowa córeczka!!❤❤ -
Dzis byli u nas znajomi z półroczna córka. I mąż wziął ja na ręce żebyśmy mogli kawe wypić i jak pojechali moj mąż stwierdził, że może mieć takiego malucha ze będzie się bawił 🙈 za 1,5 miesiąca rodze a on teraz do takich wniosków dochodzi 😂😂😂 No ale lepiej późno niż wcale 🤣
Beatti lubi tę wiadomość
-
Aga lepiej późno niż wcale 😅😅
Ten weekend mamy pod hasłem goście 😊 wczoraj byliśmy u znajomych,a dziś miałam gości u siebie. Później dzieciaczki poszły na noc do sąsiada więc dziś chata wolna.. Od 20 leżę w łóżku i odpoczywam...😁😁 ile to ciąża robi z człowieka, kiedyś stwierdzilabym że chata wolna to z mężem romantyczny wieczór będzie A teraz? Oby tylko nic ode mnie nie chciał i szybko spać poszedł 😅😅 A największe marzenie to odpoczynek...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2021, 21:57
Ilona92, KJ2020 lubią tę wiadomość
Ada urodziła się 18.03.2020 przez CC
👶-2007 synuś
👶-2009 córcia
13.07 🧪- 23 mlU
17.07 🧪- 133 mlU
28.07🧪 - 8656 mlU
11.08 ❤
17.09 będzie piękna zdrowa córeczka!!❤❤ -
Agnieszka 3 latek nie mówi czy mało mówi? Z synem przed drugimi urodzinami byłam u logopedy, chodziliśmy jakiś czas, bo mało mówił. Niestety presja bycia super rodzicem w obecnych czasach jest coraz większą, trzeba nie dać się zwariować... Wolna chata... Nie miałam od narodzin pierwszego syna 😁
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
straw_berry wrote:Agnieszka 3 latek nie mówi czy mało mówi? Z synem przed drugimi urodzinami byłam u logopedy, chodziliśmy jakiś czas, bo mało mówił. Niestety presja bycia super rodzicem w obecnych czasach jest coraz większą, trzeba nie dać się zwariować... Wolna chata... Nie miałam od narodzin pierwszego syna 😁
Też mam zamiar wybrać się ze swoim starszym synem do logopedy,jeśli nie ruszy bardziej z mową. Cos tam mówi,ale troszkę mało. W ogóle nie jest chętny do powtarzania. Za to sam z siebie jak ma dzień potrafi zaskoczyć.Jakieś efekty u Was po wizytach u logopedy? -
Siostrzeniec mówi pojedyncze słowa, minusem jestz ze moja siostra go rozumie i jak mówi "powiedz bo nie wiem o co chodzi " to się mały denerwuję. Byli u neurologopeda, który stwierdził, że wszystko w porzadku. Do normalnego narazie zapisali bo w pandemi ciężko. Żal mi go bo przez to w przedszkolu ma problemy (wszystko zganiają na niego bo on się obronić nie potrafi) . Powtarza coraz więcej ale sie wyglupia przy tym .
Pulola uważam, że dobry logopeda + ćwiczeń w domu duzo dają ale ja juz nie mam siły prosić aby poszli.
Dziewczyny pytanie jak wasze piersi? Sa pełne czy twarde? Bo moje nic,a nic nawet siara juz nie leci.
Czy Wy też zaczynacie się martwić? Bo z dnia na dzień jednak wolałabym, żeby maly juz byl z nami cały i zdrowy. -
Poszliśmy głównie, by sprawdzić, ponieważ bardzo mnie to niepokoiło. Do pandemii chodziliśmy. Podstawą jest ćwiczyć cwiczyc ćwiczyć w domu. Na szczęście mój syn uwielbia wszelkie gry, książki, śpiewanie, także i teraz dużo z nim pracuje, póki czas. Pukola a Twój syn ile ma lat?
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
straw_berry wrote:Poszliśmy głównie, by sprawdzić, ponieważ bardzo mnie to niepokoiło. Do pandemii chodziliśmy. Podstawą jest ćwiczyć cwiczyc ćwiczyć w domu. Na szczęście mój syn uwielbia wszelkie gry, książki, śpiewanie, także i teraz dużo z nim pracuje, póki czas. Pukola a Twój syn ile ma lat?
Ma 16 miesięcy na dniach. Jestem trochę przewrażliwiona bo siostry syn bardzo długo nie mówił i powiem Wam,że teraz chłopak ma 11 lat a my dalej go często sami nie rozumiemy. Oczywiście siostra rozumie i zamiast ćwiczyć to olewa sprawę Mają obowiązkowe wizyty u logopedy online,ale odbywa je na zasadzie takiej,że trzeba ją zaliczyć i tyle. Co do piersi to siara jest,ale są strasznie miękkie. Też już świruje,mały się troszkę mniej rusza,ja nie mam czasu porzadnie poleżeć i wczuć się w te ruchy. W ciągu dnia jak ciągle na nogach jestem to czasami tylko poczuje jak się wypycha z któreś strony. Swoja drogą ciekawe jak jest teraz ułożony ,czy coś się zmieniło.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Właśnie sobie uświadomiłam że moja hedonistyczna strategia jest niespójna bo świadomie zdecydowaliśmy się na drugie dziecko
wiedząc że przynajmniej na jakiś czas rezygnujemy z bardzo wygodnego stylu życia pod wieloma względami, choćby organizacyjnym czy finansowym
ale są rzeczy ważne i ważniejsze....
Inna sprawa ze ja mogę olać wiele rzeczy ale tych ważnych nie ignoruje. Choć mam tez szczęście ze starszak bardzo trudny jako niemowlak potem nie wymagał innego „wspomagania”. Rozwija się książkowo i jest okazem zdrowia. Tfu tfu żeby nie zapeszyć.
Do logopedy tez trafiliśmy ale dopiero z 1,5 roku temu bo Junior zaczął mówić szybko i dużo. Ma za to wadę wymowy. Niewielką i przyznam się że chciałam ją olać. Ale znajoma logopeda słusznie mi wytłumaczyła ze o ile w codziennym życiu pewnie nie będzie mu doskwierać to nie wiem czy nie będzie chciał zostać np. dziennikarzem a teraz takie wady ćwiczy się łatwiej niż w dorosłym życiu. Więc gdzieś tak od roku chodzimy choć od marca do września z racji sytuacji młody miał przerwę. Z ćwiczeniami w domu jest o tyle problem ze ja sama nie mam idealnej wymowy, mój mąż tez nie i mamy problem żeby młodemu dobrze to wytłumaczyć. Zwłaszcza ze wada przejawia się złym ułożeniem języka czego ja w 60% sytuacji nie jestem w stanie wychwycić. Wyłapuje tylko niewyraźnie wypowiedziane słowa, obecnie najbardziej f/w
Agnieszka ja nie mam siary ale w poprzedniej ciąży tez nie miałam a Juniora wykarmiłam wiec się tym nie przejmuje. Piersi mam w miarę normalne tylko większe. I jedyny plus jaki widzę otwarcia galerii to ze chyba jednak będę miała iść do H&M albo gdzieś i kupić choć jeden zwykły biustonosz do karmienia. Po porodzie jak wyjdzie kp kupię bardziej dopasowany. Teraz póki co chodzę niemal non stop w jednym - o dziwo zachował się po pierwszej ciąży
Udanej niedzieli! My idziemy na nasz tradycyjny niedzielny spacer z kawą i nawrzucać Panu Owsiakowi
Beatti ubawił mnie Twój wpisja wczoraj miałam podobne marzenia.... spać, spać, spać a nie jakieś tam bara bara
Aaaa chyba domknęłam koszyk w Gemini - jeszcze rzucę okiem i pewnie zamówię dziś/jutro. Przed wtorkiem kiedy mam urlop muszę sobie jeszcze przygotować listę brakujących rzeczy żeby większość dokupić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2021, 10:08
-
My też po spacerku ale jednak przejście 4 km bez odpoczynku to juz za duzo dla mnie. Oczywiście popołudnia drzemka i znowu ta swedzaca skóra (2 dni bylo dobrze a dzis znowu) idę jutro na te wyniki bo nie mam pojęcia od czego to może mnie tak swędzieć
-
Każdy powinien podchodzić do wychowania jak chce. Można wyrazić swoje zdanie jeśli ktoś prosi o opinie. Chociaż mam momenty, se z niektórymi sprawami nie mogę dopuścić i język mówi szybciej niż głowa pomyśli. Np zwracam uwagę jak matka mówi do dziecka żeby strzelili ojca ( w sensie uderzyło), albo jak mojemu dziecku mówi się głupoty, albo do nich namawia.
Tez się zastanawiałam nad logopeda i tak czy siak ja zapisze bo ma problemy z s, l. Nie ma lala jest jaja, nie ma smerf tylko fief. Jeszcze niedawno mówiła pojedyncze słowa teraz zaczyna składać całe zdanie i wychodzi jej to na prawdę niezłe. Nie denerwuje się jak poprawiam jej wymowę, czasem chce ćwiczyć z nią buzie, język, usta jak ma humor jest ok.
Co mnie czeka to ortopeda bo zauwazylam nogi x, wiec trzeba działać żeby nie zaniedbać tego:(
Piersi mam większe niż przed ciąża, sama siara nie wylatuje, ale mam taka gęsta maz jak w poprzedniej ciąży podczas ucisku.
Dziś zauwazylam kilka rozstępów, niby nic, ale w poprzedniej ciąży milam trochę na udach, a teraz jednak brzuch mi się rozjeżdża. Coś będę zbierać na jakieś zabiegi 😂
Piersi mam generalnie małe wiec się nie przejmuje, de będą brzydkie.
Młody rusza się jak karuzela, wierci, wypycha, czka 3 x dziennie. Czasem mam dość. Nogi zaczęły puchnąć, ale 2 wizyta i pierwsze ktg. Zobaczymy. Już niedługo nie narzekam. Za tydzień mam okulistę, zw dwa usg 36 tc i wizytę. A i we wtorek pobiera mi wymaz na gbs.
Zleci masakrycznie szybko. Nie mam na nic siły.
Mamy znajomych gdzie dziecko 4 letnie jak mówi to gorzej mogę ja rozumieć niż własne, które mniej mówi , śpi w pieluchach a ma 4 lata także. Każde jest inne i ważne by podążać za jego rozwojem.
Jak to mówią tylko spokój nas uratuje -
Agnieszka_s wrote:My też po spacerku ale jednak przejście 4 km bez odpoczynku to juz za duzo dla mnie. Oczywiście popołudnia drzemka i znowu ta swedzaca skóra (2 dni bylo dobrze a dzis znowu) idę jutro na te wyniki bo nie mam pojęcia od czego to może mnie tak swędzieć
Lub chemia uczula, przez zmianę hormonów i zmian ciążowych -
U mnie też piersi nie są jakieś nabrzmiałe, może jedynie nieco większe, ale dalej flaczki. W sumie teraz to mleko niepotrzebne, co facetowi do kawy będziemy dawać? Będzie mały ssak to i mleko będzie, jeszcze ponarzekamy na nawał.
Fajnie, że jestescie czujne i chodzicie do logopedy jesli macie podejrzenia, że coś może być nie w porządku.
U mnie dzis 35tc skończony, mam dość. Diana wierci się jakby miała przez kość łonową wyskoczyć (tam ją czuję), brzuch ciągnie, wszystko boli, no i czuję się jak piłeczka. Jakbym się położyła to bym się toczyła 😆
Waga praktycznie nadal w miejscu, dobiłam do 61kg czyli mam 3.5kg na plusie.
2 tygodnie do donoszonej, 3 tygodnie do cc. Wizyta w piątek.Ilona92 lubi tę wiadomość
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
KJ2020 ja również jestem fanką 'pomagaczy'- pralkosuszarka i pralka (tak, dwie pralki to ma sens!), roomba, thermomix, gotująca tesciowa pakująca wszystko w słoiki
Każdą pomoc przyjmuję z radością. Ja też jestem pracująca przez całą ciążę i na macierzyńskim właściwie też (pracuję zdalnie i mam nianię). I psychicznie nie nadaję się do 'prowadzenia domu'. Nie znoszę gotowac, krzątać się itp. NAjchętniej wszystko zamawiałabym gotowe, ale że mamy korbę na punkcie zdrowej żywności, to jednak gotujemy sami. No i oczywiście wszystkie obowiązki tak samo wykonuje mąż. Teraz tylko się podzieliliśmy po przeprowadzce, że on bierze na siebie cięzkie prace wokół domu i sprzątanie, a ja gotowanie.
Natomiast te wszystkie ułątwiacze pomagają mi być właśnie bardziej wyluzowaną mamą. Ale ja lubię byc czujna. Jak widze, że coś odbiega od normy w rozwoju, to konsultuję. Mam dwóch synów. Jeden przestał siusiać pod siebie w nocy jak miał 5,5 roku. Drugi jak miał 2,5. Jeden ledwo mówił do 3 r.ż., drugi gadał po skończeniu 18 msc. Ci sami rodzice, teoretycznie pula genetyczna też, a chłopcy sa totalnie różni.
Odnośnie logopedy - my chodziliśmy dużo z tym niemówiącym. Wprawdzie w mojej rodzinie zdarzały się przypadki, że dzieci później zaczynały mówić i wszyscy mnie uspokajali, to uważam, że ćwiczenia nie zaszkodzą. Teraz młody mówi normalnie.
Agnieszka_s - Polecam znaleźć takiego logopedę, u którego dziecko właśnie może się wygłupiać i nie zauważa, że to ćwiczenia. Tylko wtedy będzie to kontynuowało.
-
Ja oczywiście uważam, że każdy ma prawdo wychowywać dziecko po swojemu i z zasady nie komentuje metod innych. Ale też pytana o moje podejście mówię o nim wprost. Jeśli komuś miałabym zwrócić na coś uwagę to mojej najbliższej przyjaciółce, jednocześnie licząc że ona tez powiedziałaby mi szczerze gdybym coś u mnie widziała, że robię nie tak.
Natomiast nie podoba mi się presja jaką młode matki same na siebie wywierają i ja się z tej rywalizacji wypisuje... kto szybciej wróci do formy, które dziecko szybciej zacznie chodzić/mówić/czytać. Sorry nie mój klimatnie podejrzewam, żeby fakt że niemowlę zacznie szybciej chodzić jakoś szczególnie wypływało na fakt jak potoczy się jego przyszłość
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2021, 10:34
Agnieszka_s lubi tę wiadomość
-
VianEthel2 wrote:U mnie też piersi nie są jakieś nabrzmiałe, może jedynie nieco większe, ale dalej flaczki. W sumie teraz to mleko niepotrzebne, co facetowi do kawy będziemy dawać? Będzie mały ssak to i mleko będzie, jeszcze ponarzekamy
Co do logopedy ja wyrażam swoją opinię ale co zrobia to ich sprawa, mały duzo sie wyglupia jak prosimy zeby powtórzył.
Oczywiście każdy rodzic inaczej, ale jak widzę jak niektórzy z rodziny wychowują to mi się nóż w kieszeni otwiera... ale przecież ja nauczyciel z zawodu co mogę wiedzieć bo przecież swojego dziecka nie mam.
Oczywiście kazde dziecko rozwija się indywidualnie, i wgl czy juz duze dziecko nigdy nie powinno być porównywane z innymi tylko doceniane za to jakie jest.
Czekam na wyniki i sie troszkę stresuje bo mały dzis znowu słabo z ruchami ehhhh
Wgl ciezki dzień juz od rana rycze i nic mi się nie chce
-
My z synem od świat, kiedy dostał abecadło, jesteśmy na etapie poznawania liter.. Sama jestem zaskoczona, że jest tak zainteresowany (ma 4 lata i 4 msc), śpiewamy, gramy w lierkowe memory, układamy litery z drucików, patyków, ciastoliny. Rozpoznaje już z 12, 13 liter. Każdy wychowuje jak uważa, nikt nie jest idealny, dzieci nie są idealne, często to co widzimy u kogoś, kto chce uchodzić za ideał to tylko miła otoczka, wrażenie. Nigdy nie krytykuje czy nie oceniam, choć niedawno byłam temu bliska. Syn kuzyna lubi wkładać wszystkim palce do uszu, oczu, nosa (4 lata)... No nie powiem, nie podoba mi się to, mój mąż ostatnio pow co myśli. Ale zdaniem rodziców, on tak lubi i już... Uwagi nie zwracają... Agnieszka jak wyniki, co u Ciebie?
-
Ale straw berry ja nie mówię o naturalnych zainteresowaniach dziecka. Mówię o naciskach ze strony rodziców... starszak chodzi na piłkę z chłopczykiem, który trenuje 5 razy w tygodniu bo tatuś zdaje się ma ambicje. A jak widzę tego chłopczyka to mi go po prostu szkoda bo nie wygląda na fascynata... ale nie odzywam się bo to nie moja sprawa. I mam tylko nadzieję, że nigdy nie dam się wciągać w ten chory wyścig....a jeśli kiedyś zapomnę o naszych wartościach to chciałbym, żeby ktoś bliski mi przypomniał. Bo tak jak napisałaś czasy są szalone. Przeraża mnie nasz system edukacji, przeraża postawa sporej części rodziców i coraz więcej przypadków dzieci z depresją. Chciałbym po prostu mojego syna przed tym ochronić.
-
Wychowanie to kwestia indywidualna, bo nie oszukujmy się często rodzice mówią, że taki charakter ale wychowanie tez robi robotę. Dzieci z depresją i uzależnieniem od internetu (wszystko dla ludzi ale z umiarem). Najbardziej nie lubie gdy ktoś mowi "zobaczymy jak będziesz miała swoje " a jako nauczyciel No mam inne opinie . (Chociaz mówią, że dzieci nauczycieli sa najgorsze 🙈)
Wyniki hmmm mam podwyższone fosfataza zasadowa, pisałam do położnej na chwile obecna brak odpowiedzi (tz pisala, ze jakies kwasy świadczą o cholestazie) a jak wysłałam jej wyniki juz cisza. Do lekarza nie chce pisać bo on wysle mnie na oddział. ( w necie niby to świadczy o cholestazie) wiec sama nie wiem.