!! MARZEC 2021 !!
-
WIADOMOŚĆ
-
Agnieszka_s wrote:Dawaj znać kochana po wynikach, trzymaj się mam nadzieję, że mała sie uspokoi. A jak wagowo?
Ilona trzymam kciuki za dzisiejsza wizytę ✊
Waga prawie 2500. Tętno małej już ok.Ilona92, zokeia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny czy Wy też jesteście spuchnięte? Ja praktycznie kostek nie mam. Mówiłam lekarzowi swojemu to zalecił leżenie z nogami w górze,yhy przy 1.5 rocznym dziecku sobie poleżę. Staram się pić dużo wody,średnio mi to wychodzi w sumie ale nie przypominam sobie żebym w poprzedniej ciąży tak puchła. Kojarzę,że na wyjście że szpitala mąż przywiózł mi baletki a ja założyłam je jak laczki bo stopy mi się nie zmieściły. W domu w wannie ryczałam,że swojego ciała nie poznaje.
-
Agnieszka_s wrote:Pukola, ja jeszcze nie napuchłam ale obrączki juz nie nosze bo się boję, ze przyjdzie chwila moment i juz nie ściągnę.
Emilka a cholestaza wyszła Ci? Ciesze się, że tętno się uspokoiło 🙂 długo bedziesz leżeć?
Co do cholestazy to nie ma jeszcze wyników bo dopiero dziś pobrali. Jeśli wyjdzie cholestaza to do rozwiązania niestety nie wyjdę.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Emilko kciuki za Was!
Agnieszka daj znać po wizycie! Ilona Ty chyba też dziś!
A ja się chwale że zakończyłam dziś etap kupowania wyprawki! Zamówiłam Gemini, kupiłam dwa zwykle biustonosze w H&M żeby mieć do szpitala, zamówiliśmy jeszcze jedną komodę no i po raz trzeci byliśmy w dużym sklepie dla dzieci gdzie dokupiliśmy wszystkie inne rzeczy. Tzn te o których pamiętałamzastanawiam się tylko czy nie zamówić jeszcze jednej koszuli do karmienia. Mam 3 ale ostatnio tą w której rodziłam od razu wyrzuciłam a wiem że mocno się w szpitalu pociłam więc często się przebierałam.
Pukola ja puchne niestety.... w poprzedniej ciąży na pewno zaczęło się to później. I było w mniejszym stopniu. Niby pije wodę ale mniej niż zwykle. No i całe dnie jestem na nogach wiec pod koniec dnia to odczuwamWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2021, 14:56
Ilona92, e_mil_ka lubią tę wiadomość
-
Agnieszka, Ilona jak u Was? Pukola nie puchnę, w pierwszej ciąży też nie. Wiem, jedynie, że musisz pić dużo wody, ale też o tym wiesz. Do szpitala mam 4 koszule. Muszę kupić jeszcze przekąski i mogę kompletować walizkę. Ja poza zgaga, która odczuwałam dzień i noc, nie mam w zasadzie żadnych dolegliwości. Helicid gin nie pozwoliła zazywac, od wczoraj piję syrop gastrotuss i jest poprawa.
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.
Ja po wizycie, pierwsze ktg porządku, pobrała wymaz na gbs , za tydzień okulista, za tydzień ktg i mam zrobić badania, ale nie wiem czy nie zapisze się gdzieś u sobie na to ktg, zreszta zobaczę jak czasowo.
Za dwa tygodnie mam usg 36 tc , we wtorek wizyta , a 1 marca dostałam skierowanie na indukcję. Balonik albo oksytocyna, zależy od tego jak będę wyglądać za ten czas.
Tak generalnie wszystko dobrze. Dostałam namiar na Polozna , ale jestem trochę przerażona tym terminem.
Dziewczyny trzymam mocno kciuki, żeby wszystko się uspokoiło i z cholestaza i ktg Młodej. Dajcie proszę znać jak się czujecie i co wyszło.
Kj super, ze wszystko ogarnelas.
Co do wychowywania to generalnie tez się nie wypowiadam z tej zasady , se nie koje dziecko, ale jeśli ktoś uczy moje dziecko postępowania negatywnego w moim przekonaniu to to mówię. No i taz zwróciłam uwagę matce jak karze bić ojca. Jakoś nie mogłam tego przetrawić.
Strawberry współczuje zgagi , ale nawet nie wiem co poradzić na to.
Może dodatkowo jakieś neutralizujące pokarmy? Może jakaś cześć warzyw lepiej podejdzie?
Co do puchnięcie. To po całym dniu mi puchną stopy, ale nie jakoś masakrycznie. To wszystko zejdzie po porodzie. Wiem, se to mega nie komfortowe bo w poprzedniej ciąży ledwo klapki na nogi wkładam , ale kilka dni po porodzie wszystko ze mnie zeszło
zokeia lubi tę wiadomość
-
Agnieszka_s wrote:Mam nadzieję, że ani Tobie ani mi nie wyjdzie ta cholestaza. Bo sobie nie wyobrażam tyle leżeć tym bardziej, że ja jestem dwa tygodnie mniej niż Wy.
Aż tyle byś nie leżała przy cholestazę ciążę rozwiązują wcześniej -
e_mil_ka wrote:Aż tyle byś nie leżała przy cholestazę ciążę rozwiązują wcześniej
Zgaga straszna i współczuję bo jak nic nie pomaga to nie wiadomo co zrobić. Ilona ciesze się, że u Was wszystko w porządku 🙂 ciesz się, że tak późno beda wywoływać.
Kj jestem dumna z Twojej wyprawki . Ja w trakcie prasowania i wizytę dopiero mam o 18.45 ehhh nienlubie tego czekanie -
Agnieszka_s wrote:Emilka to nie jest pocieszające, ale na chwile obecna nie robią Ci infukcji?
Zgaga straszna i współczuję bo jak nic nie pomaga to nie wiadomo co zrobić. Ilona ciesze się, że u Was wszystko w porządku 🙂 ciesz się, że tak późno beda wywoływać.
Kj jestem dumna z Twojej wyprawki . Ja w trakcie prasowania i wizytę dopiero mam o 18.45 ehhh nienlubie tego czekanie
No dla mnie to pocieszające biorąc pod uwagę, że cholestaza zagraża życiu dziecka to wolę jak ciążę rozwiążą wcześniej. Nie robią indukcji bo jeszcze nie mają wyników a tętno małej się unormowało więc czekamy. Jutro zaczynam 37 tydzień i tak pewnie za kilka dni zdejmą pessar może akcja sama się rozpocznie.Ilona92, zokeia lubią tę wiadomość
-
Vian bo lekarz chce sprawdzić czy przez cukrzyce nic mi się nie zrobiło na dnie oka żebym mogła rodzic naturalnie. Taka rutynowa kontrol. W poprzedniej ciąży tez tak było.
Wam morfologia tez zaczęła spadać? Bo ja widzę po wynikach, ze co badanie to wszystko leci w dol pomimo dobrego jedzenia i supli.
Emilka dobrze, ze zaraz zaczynasz 37 tc. Ważne żebyś była zdrowa i dziecko tez i byli pod dobra opieka. Życzę spokoju i dobrych wyników. Wiem łatwo się mówi, ale gdyby co możesz liczyć na moje dobre słowo jeśli potrzebujesz. Ważne, tez się dzielić takimi informacjami bi dzięki temu kolejna z dziewczyn może kiedyś szybciej zareaguje na jakieś objawy.
Czy oprócz tego swędzenia widać jakieś niepokojące objawy.
Agnieszka to faktycznie późno wizyta, ale to prywatna prawda?VianEthel2 lubi tę wiadomość
-
Ilona92 wrote:Vian bo lekarz chce sprawdzić czy przez cukrzyce nic mi się nie zrobiło na dnie oka żebym mogła rodzic naturalnie. Taka rutynowa kontrol. W poprzedniej ciąży tez tak było.
Wam morfologia tez zaczęła spadać? Bo ja widzę po wynikach, ze co badanie to wszystko leci w dol pomimo dobrego jedzenia i supli.
Emilka dobrze, ze zaraz zaczynasz 37 tc. Ważne żebyś była zdrowa i dziecko tez i byli pod dobra opieka. Życzę spokoju i dobrych wyników. Wiem łatwo się mówi, ale gdyby co możesz liczyć na moje dobre słowo jeśli potrzebujesz. Ważne, tez się dzielić takimi informacjami bi dzięki temu kolejna z dziewczyn może kiedyś szybciej zareaguje na jakieś objawy.
Czy oprócz tego swędzenia widać jakieś niepokojące objawy.
Agnieszka to faktycznie późno wizyta, ale to prywatna prawda?
Oprócz swędzenia nic poza tym że spać jest trudno kiedy swędzi bo swędzenie nasila się w nocy.Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Strasznie wam współczuję tego sweędzenia... mam nadzieję że wannie wyjdzie cholestaza.
Pukola ja puchnę ale znośnie..statam się dużo pić i wtedy mi przechodzi.
Ilona dlaczego chcą indukować poród? Że względu na cukrzycę, wagę maleństwa?
Emilka ciekawe czy właśnie zaraz po zdjęciu pessara akcja Ci się zacznie, jest taka możliwość że pomimo zdjęcia pessara jakimś cudownym trafem szyjka będzie trzymać do dnia porodu?
Agnieszka trzymam ✊✊!!ciekawa jestem ile twoje maleństwo już waży 😊
Straw oby ta zgaga Ci szybko minęła! Mi przeszło jak mała się odwróciła główka w dół.
Dziś miałam bardzo aktywny dzień. Rano wizyta w labo bo w czwartek ginekolog. Później przyjaciółką zabrała mnie że sobą i zawiozła po drodze do mojej siostry przyszywanej z którą wychowywalam się od urodzenia gdyż w grudniu urodziła slicznego synusia. Podpatrzylam u niej kołyskę na kółkach, tak mi się spodobała aż sobie zamówiłam 😁😁 będę to używać zamiast duzego łóżeczka na pierwsze miesiące. Mały ma 4600g i jest dla.mnie taki maleńki...jej te dzieciaczki po porodzie są takie maleńkie 🙉🙉 zapomniałam już jak to jest🙈Ilona92, e_mil_ka lubią tę wiadomość
Ada urodziła się 18.03.2020 przez CC
👶-2007 synuś
👶-2009 córcia
13.07 🧪- 23 mlU
17.07 🧪- 133 mlU
28.07🧪 - 8656 mlU
11.08 ❤
17.09 będzie piękna zdrowa córeczka!!❤❤ -
Beati tak pewnie orzez cukrzyce, a wagę poznam za dwa tygodnie. Podejrzewam, ze istnieje prawdopodobieństwo wyższej wagi stad ta indukcja. Plus mówiłam, ze chciałabym rodzic tam gdzie ostatnio wiec może to takie dwa w jednym.
Podejrzewam, se na pewno ta moja cukrzyca jest pod znakiem zapytania pod względem dziecka i wola dmuchać na zimne. W sumie się nie dziwie. To i tak Orawie termin porodu będzie.
Tak noworodki są takie słodkie, aż zastanawiam się jak dam radę 🙈
A co do puchnięcie to zauwazylam, ze bardziej pulchne jak jest za ciepło. Wtedy oomaga tez wychłodzenie nóg. Zdjęcie skarpet, spodni i jest o wiele lepiej.
Niedługo będziemy się rozpakowywać jak prezenty na Boże narodzenie 😂Beatti lubi tę wiadomość
-
Ja jak dziś kupowałam skarpetki przy okazji biustonoszy do karmienia to patrzyłam na nie z 5 minut i ciagle wydawały mi się za małe
dopiero mój mąż przyszedł i stwierdził ze rozmiar ok.... nadal nie chce mi się w to wierzyć
serio dzieciaki są takie małe ?
Widzę że sporo wizyt mamy w tym tygodniu. Jak zawsze liczę na dobre wieści:)
Emilka Ty już jesteś strasznie zaawansowana ciążowego:) wow. Właściwie masz ciąże donoszoną. Ty, Vian, Ilona no zraz się zacznie rodzeniemoże jeszcze tydzień, może dwa ale to już naprawdę blisko... choć ja ciagle mam poczucie że jeszcze tyle czasu..... no ale. Zobaczymy co mi powie prowadzący w piątek. Dziś generalnie miałam dobry i aktywny dzień to i optymizmu mi nie brakuje.
Zgaga to u mnie raz jest raz nie ma. Jak jest to maskara. Ale potem przechodzi właściwie sama z siebie i mam 2/3 dni spokoju.
Wody niby tez próbuje pic więcej ale wybitnie mi ostatnio nie smakuje. A normalnie pije hektolitry.... za to zaczęłam pic w tej ciąży soki czy colę których normalnie prawie nie pije. Tak samo nabiał. Normalnie uwielbiam i zjadam na kilogramy - sery, jogurty, skyry. Teraz poza włoskimi twardymi serami i czasami jakaś maślanką nie mogę na to patrzeć. Tak samo jak na warzywa... pamietam ze w ciąży z juniorem miałam to samo. Dramat jedzeniowych - głównie węglowodany. A normalnie naparwde jadam w miarę fajnie i zdrowo
Miałam nie kupować przekąsek do szpitala bo ja nie mam problemu z jedzeniem tego co podają ale tak sobie myśle ze jak np urodzę w nocy to do śniadanie mogę paść z głodu. Ostatnio po porodzie byłam mega głodna. Urodziłam przed 6sta, o 8mej dostałam zgodę na prysznic a potem było śniadanie. Zjadłam wszystko co dali i wysłałam męża po więcej....
Z wyprawkowych spraw to mi zostaje jeszcze ewentualnie laktator/ podgrzewacz/ więcej butelek (zamówiłam jedną) ale celowo zwlekam bo nie wiem jak wyjdzie z karmieniem. No i jednak przemawia do mnie chyba zakup niani... ale to jeśli już tez po porodzieIlona92, e_mil_ka lubią tę wiadomość
-
Kj to super jak aktywny dzień
Ja tez myśle, ze dużo czasu, ale ja mam takie nie przyjemne uczucie jakby mi młody powietrze zabierał. Nie wiem czy leży tak, ze obieg tlenu mi przyciska. Tak generalnie spoko się czyje. Jak mam wenę to sporo robię, ale później padam na pysk przez dwa dni.
Ze starsza miałam inaczej, chociaż wtedy nie było dziecka, a poprzedni sezon tez do łatwy h nie należał, także tez się napracowała. Dobrze, se najgrubsze pracy były przed zajściem w ciaze
Co do jedzenia. Ja biorę przekąski na pewno i zastanawiam się czy nie wziąć swojego jakiegoś pieczywa bo wiem, se mogę być głodna, CAsem jak spadnie cukier to wole coś podjeść niż poić się cukrem.
Na mnie po porodzie czekał obiad i jak doszłam do łóżka to mi go jeszcze podgrzali także na prawdę nie mogłam narzekać.
Ciuszki popłakuje w woreczki strunowe i popodpisuje. Swoje na wyjście tez już wezmę zreszta to będą pewnie te w który h pójdę rodzic ewentualnie koszulkę na zmianę , o bieliźnie nie wspominam 😁
Jeszcze dopytam o zastaw bo nie pamietam czy można było zostawić z jakiegoś posiłku. Wiem, ze te salowe goniły strasznie żeby wszystko zaraz odnosić.
Chociaż tak się zastanawiam czy nie wziąć normalnie jedzenia i włożyć do lodówki później by chyba niw robili problemów z przeniesieniem? Ja to byłam głodna jak wilk po tym wysiłku i to non stop. Jedzenie szpitalne znikało szybciej niż je dostawałam 😂😂 nawet ten zblendowany szpinak bez czosnku był dobry , może to przez to ze lubię.
Ja tez nie wsysstko lubię jeść teraz. Tzn jak zjem to mam mega nieprzyjemny posmak. Czasem nawet po warzywach, najgorzej jest z rana, ale wydaje mi się, se to przez hormony. Dobrze, ze j się Kj dawno odzwyczaiłem od gazowanych i jak soki to raczej tylko w domu , ewentualnie jak mam niski cukier to te tłoczone. Mam w głowie, se wywala mi po nich cukier i muszę dawać insulinę wiec nie pije.
Z tana podjęłam wyzwanie szklanka cieplej wody , ale nie wiem czy czuje różnic who już od dawna pije ciepła wodę z rana i wogole w ciągu dnia. Zimne to może być piwo 😂😂oczywiście przed ciąża, chociaż teraz tez piłam te 0.
Skarpetki zamawiałam jedne z pierwszych rozmiarów. Generalnie długo miałam problem ogarnąć rozmiar córce 😂😂
Ja narazie mam dwie butelki po córce bo wogole ich nie użyłam. Podgrzewacza tez nie mam. Laktator mam bo będę chciała ściągać nadmiar i mrozić jak ostatnio, ale czy będzie mi dane to zobaczymy. Liczę , ze wszystko będzie dobrze, za dużo już tych negatywów mamy dookoła siebie.
Jutro dzwonię do położnej ustalić co i jak. -
Emilka i jak tam?
Ja tez nie wierzę, że tak szybko czas leci zdecydowanie za szybko. Ja juz nie pamiętam jak wygląda noworodek chciaz przyjaciółki cora ma dopiero poł roku ale juz wydaje się taka duża.
A ja jutro wieczorem mam się wstawić do szpitala na kolejne wyniki, ciśnienie podwyższone (ale ja mam syndrom bialego fartucha i zawsze u niego mam podwyższony a teraz stwierdził, że nie może zbagatelizować) do tego cukrzyca co prawda na diecie ale jest. Ogolnie jestem zła bo zapłaciłam a nawet usg nie zrobił bo stwierdził, że zrobi w czwartek na oddziele wiec nie wiem ile mamy waży.
KJ ja teraz pracuje ciuszki i sie zastanawiam czy dam rade z takim małym.
Ja chyba wywołałam u siebie wilka z lasu... mam nadzieje , ze w następnej ciezy bede bardziej wyluzowania