!! MARZEC 2021 !!
-
WIADOMOŚĆ
-
Beatti ale super wieści
Super,że się uda poród rodzinny. Mi bardzo pomogła obecność męża przez te 10-12h porodu.
Co do terminu CC to bardzo dziwne uczucie ustalać z lekarzem termin urodzin własnego dziecka i mieć świadomość, że przez kolejne kilkadziesiąt lat będziemy ten dzień świętować. Między 15 a 19 marca powinniśmy być już rozpakowani.
Beatti lubi tę wiadomość
-
KJ2020 wrote:Beatti super! Świetne wieści
Pukola gdybym mogła wybierać to chciałbym się rozpakować jak piszesz:) między 15 a 19 marca
To trzymam kciuki,może akurat się uda 😀 Ktoś więc co u Vian? Tak się dzis zastanawiałam.KJ2020 lubi tę wiadomość
-
Ilona faktycznie pisałaś juz dawno o indukcji a mi z głowy wyleciało, jak przyspieszyć to czytałam, że najlepszy i najskuteczniejszy jest sex, chociaż ja nawet jakbym przenosiła to sexu by nie było 🤨
Co do cc to fakt fajnie bo sobie zorganizujesz czas.
KJ jak zawsze na wysokich obrotach 😁 ja niestety nie mam tylu zajęć , a wolałabym jakoś czas zapchać zeby nie myśleć za dużo.
Ja bardziej w szoku w nocy byłam bo od jakiegoś czasu bol krocza i lekkie skurcze, a dzis nic dlatego sie śmieje, że cisza przed burzą.
Beatii ciesze się ze Ada jednak postanowiłam się przekręcić 😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2021, 17:39
Beatti lubi tę wiadomość
-
Ilona ja dziś też dostałam turbodoładowania i popołudniu prałam i zmieniałam nam pościele. Ale było tak pięknie że aż się chciało wszystko!
Przygotowałam też z Juniorem zaproszenia na jego urodziny a nawet jedno udało się wręczyć sąsiadowi
i cieszę się bo GBS ujemny czyli nie muszę się aż tak speszyć na porodówkę
jutro tez mam w planach mega aktywny dzień. Rano muszę szybko ogarnąć prace, potem wizyta u lekarza, tankowanie i liczę że uda mi się szybciutko kupić prezent dla Juniora żeby już był w domu. Liczę ze kupię mu tez coś co dostanie od brata jak wrócimy ze szpitala. I chyba muszę iść na jakieś zakupy spożywcze bo wyjadamy żelazne zapasy
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
KJ wiesz co ja obserwuje opadania i podnoszenie się brzucha. Poza tym czuje czkawkę w innym miejscu i to tyle bo za choinkę nie czuje kiedy się odwraca 🤷♀️
Ja też dziś przy tej pogodzie miałam turbo doładowanie 😁 A jeszcze po tak dobrze przespanej nocy to już w ogóle sam nastrój +100 od razu😁
KJ Ty masz wizytę jutro i chyba Straw jeszcze?Ilona92 lubi tę wiadomość
Ada urodziła się 18.03.2020 przez CC
👶-2007 synuś
👶-2009 córcia
13.07 🧪- 23 mlU
17.07 🧪- 133 mlU
28.07🧪 - 8656 mlU
11.08 ❤
17.09 będzie piękna zdrowa córeczka!!❤❤ -
Cześć dziewczyny jak samopoczucie? Trzymam kciuki za wasze wizyty.
Beatii przy takiej pogodzie wszystkie widac pelne energii , u mnie dzis deszczowo 😬 a chcialam posciel na dwór wywiesić.
Mam głupie pytanie rano wstałam do łazienki sporo śluzu takiego jak na owulacje, I zastanawiam się czy to nie był ten cały czop 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2021, 08:45
-
Ilona92 wrote:Zokeia wogole nie ma badań nad ciężarnymi czy karmiącym piersią i podaniem szczepionki.
No tak, wiem. Ale napisałaś, że szczepionka jest dla Ciebie nie do przyjęcia za względu na DOSTĘPNE wyniki, więc zoruzmiałam ,ze jakieś wyniki znasz. Dlatego zapytałam o źródła.
Będę temat mocno obserwować i iść tokiem myślenia: https://www.hafija.pl/2020/12/czy-mama-karmiaca-moze-zaszczepic-sie-na-covid-19.html
Jak tylko pojawią się pierwsze badania z pomyślnymi wynikami, to będę się szczepić, najlepiej po 6 mż lub po roczku. Zobaczymy. Tym razem nie zależy mi na długim karmieniu (mam za sobą 2 lata i półtorej roku), więc jak coś to odstawię. Jak mi dziecko pozwoli haha
Agnieszka to może być czop. Chociaż u mnie w 1 ciąży było tego sporo, do tego podbarwionego krwią. I miało jakiś kształt, więc nie maiałam wątpliwości. Nie wiem ,czy u każdego tak to wygląda. W sumie leciało kilka razy przez cały dzień. Może teraz troszkę poszło śluzu, a za chwilę zobaczysz czop? Kto wieOd odejścia czopa to może i z tydzień jeszcze zająć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2021, 09:09
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Matko dziewczyny jaką miałam noc... złapało mnie coś w stylu ataku migreny? sama nie wiem, bo raczej nie miewam migren. Ale obudziłam się w środku nocy z takim bólem głowy, ze myślałam, że padnę. Każdy ruch skutkował ogromnym bólem w skroniach i wręcz było mi niedobrze.
Zasnęłam o świcie a wstałam chwilę później po musiałam podpisać ważny dokument w pracy. Teraz olałam wszystko i odpoczywam. Pal licho moje plany. Ledwo żyjeBeatti lubi tę wiadomość
-
Zokeia nie bo nie byłam w stanie zejść na dół. Ale od kilku dni mierzę regularnie i mam w normie. Teraz też. Tak ogólnie ja bardzo źle reaguje na gwałtowne zmiany pogody. I nawet byłam w szoku że nie odchorowałam tych 17 stopni a wręcz miałam przypływ energii. Ale widać do czasu...
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Mnie tak męczyło od początku tygodnia, własnie na zmianę pogody. dostawałam tak silnego bólu głowy, że nie mogłam otworzyć oczu. Momentalnie tez zasypiałam. Po 2-3 godzinach przechodziło. Skoro ciśnienie masz ok, to też bym szła w kierunku meteopatii. W sumie z -10 na +20 przeszliśmy w niecały tydzień!
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Zokeia złe napisałam, przepraszam
Kj współczuje bólu głowy. Jedli odczuwasz zmiany pogody to pewnie orzez to. U nas przez dwa dni +10, a dziś 5 i deszcz. Masakra... błota jest tyle, ze chyba otworze szybkie weekendowe spa😂
Ja dziś tez byłam na zakupach spożywczych. Trochę do szpitala, gdyby co jest osoba, która coś podrzuci nie ma problemu.
U nas porodu rodzinne tez są. Mam Taja niechęć, ale chce jrszcze pare rzeczy dziś zrobić i lezec później plackiem.
Właśnie dziewczyny , które maja dzieci. Czy kupujecie cis dla swoich pociech jak urodzi się kolejne? Na wyjście ze szpitala?
Agnieszka ja tez miewam taki rozciągliwy przezroczysty śluz, ale od niedawna. Z tego co sporo dziewczyn opowiadało i nawet turaj to czop odchodzi raczej z krwią, nie widziałam generalnie wiec się nie wypowiem dokładni jak to jest.
Mi brzuch się sporo obniżył, bo jak patrzę nawet na siebie to nie mam go tak wysoko. Fajnie by było rodzic od razuzokeia lubi tę wiadomość
-
Ilona nic się nie stało, zwykłe niedogadanie
My chłopcom kupujemy rybki. Natomiast rozważamy, czy mają je kupowac z dziadkami, kiedy ja bedę rodzić, czy dopiero w tygodniu po narodzinach, żeby nie skumulowało się za duzo emocji. Wybraliśmy rybki z kilku powodów. 1. Starszak bardzo chce zwierzatko i tylko na takie ma naszą zgodę (nie chcemy nic futrzastego w domu) 2. jak będe karmić malucha, to bede prosiła chłopców, żeby poszli nakarmić rybkiKażdy z nas kimś się bedzie opiekował 3. Rybki pieknie w domu wyglądają 4. jak jakaś padnie, to łatwo bedzie podmienić egzemplarz bez fundowania dzieciom traumy. Rybki to chyba jedyne zwierzątka jakie mogę trzymać w akwarium/klatce itp. Chomika, papużki, czy żółwia byłoby mi żal, mimo, że miałam to za dzieciaka.
Zaczełam czytac o akwariach i bardzo podobają mi się akwaria roslinne, czyli te, gdzie dobór stanowi wartość estetyczną. Żadnych małych domków i artefaktów na dnie, tylko właśnie roślinyWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2021, 11:47
Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Ja czekam pod gabinetem. Nabrałam rozpędu w ciągu dnia i czuje się ok:) zobaczymy co usłyszę
Ja dla starszaka kupię chyba klocki. Ale on za 1,5 tygodnia ma urodziny wiec nie chce kumulować zbyt dużej ilości prezentów w jednym czasie bo potem ma tego za dużo i nie wiem czym się bawić. Wiec coś przyszykuje żeby dostał od brata jak wrócimy do domu ale raczej skromnie
Moja szefowa jak napisałam jej ze miałam przeboje w nocy to przypomniała mi że jutro pełnia a pełni sprzyja porodąale poinformowałam ją ze potrzebuje jeszcze 2/3 tygodnie
Kurcze nia pamietam jak było u mnie ostatnio ze skrzepem. Wydaje mi się ze odszedł trochę chwile przed porodem a reszta z krwią w noc porodu. Zreszta wlansie ta krew sprawiła ze jak obudziłam się w nocy to pojechaliśmy do szpitala bo skurcze zaczęły mi się dopiero w auciezokeia, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
Zokeia mi się podobają akwaria. Znajomi mają piekę, w pracy tez mamy imponujące. Ale ja z kolei do domu preferuje futerkowe stwory które można głaskać
jestem kocią królową i koty kocham ponad wszystko. Ale mamy tez psa a od niedawna świnkę morską (mąż przyniósł jak czekaliśmy na wyniki Sanco) i w szoku jestem że świnka jest tak społecznym stworzeniem. Mruczy u nas na rękach:)
Ale ja najczęściej po prostu przygarniam zwierzęce ofiary losu...Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Zokeia ja mam to samo nastawienie do zwierzaków ale dlatego , że mam mieszkanie i nie chciałabym, żeby jakis sie kisił w domu tz pies czy kot. Ale mam gekony i one żyją, aż 25 lat wiec jeszcze sporo przed nimi 🤣 rybki są fajne bo dzieci i tak szybko tracą zainteresowanie zwierzątkami i wtedy zajmują się rodzice.
Tez słyszałam o tej pełni ale mam nadzieję, że jutro tez sie nic nie wydarzy.
Iwona u mnie pierwszy raz pojawił się taki śluz stad tez pytanie.
Co donkupywania to jak najbardziej ale jakiś skromny prezent, żeby dzieci sie nie przyzwyczaiły. Sasiadka sie ze mnie śmieje, że tyle odkurzam ,że po porodzie przez rok nie włączę odkurzaczazokeia, Ilona92 lubią tę wiadomość
-
KJ to właśnie te latające w powietrzu futerka i osiadające gdzie popadnie mnie nie kuszą :)Miałam owczarka niemieckiego, bernardyna, koty, papugi i wiem ile to pracy. Poza tym jak zdechły psy to było tak bolesne, że już nie chcę nigdy nigdy nigdy więcej tego przechodzić.
Ja po prostu uwielbiam porządek w domuPRzyznaję. Do tego nie lubięsprzątać. Minimalizuję ilość bałaganiarzy
Starczy mi 6 i 3 latek. Teraz dojdzie niemowlę, które wszystko zrzuca na podłogę, pluje, smarka, ma lepkie rączki. JEju w co ja się pakuję??! Do tego pies czy kto to już dla mnie za dużo
Ilona92 lubi tę wiadomość