Marzec 2026👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Dostalam glukoze w laboratorium i nalalam wode z dystrybutora
mam nadzieję ,że juz nie bedę powtarzac badań bo nie mam żył mam już pełno siniaków każda żyla skuta nawet te anestezjologiczne 
Dzisiaj zaczęłam 27 tc jeszcze ok 3 tyg i pakuję torbe do szpitala
-
Kokosq, wypiłam cytrynową. Pani na miejscu rozrobiła w odrobinie wrzątku i dolała zimnej wody. Weszło bez problemu. Jestem zaskoczona, że nie było żadnych mdłości, potow itp.
Czekam z niecierpliwością na wyniki.
Odpieluchowanie idzie nieźle moim zdaniem. Jest kilka mokrych spodenek dziennie jak chłopak nie zdąży do nocnika. Ale prawie zawsze komunikuje że mu się chce. I kupę zawsze bezbłędnie robi do nocnika. Jeszcze pozostaje kwestia drzemek, nocek i dalszych wyjść z domu. Więc to potrwa. Ale dla mnie to ok. -
Mi robią na miejscu zwykłą glukozę.Kokosq wrote:Dobry ten patent żeby wziąć kanapkę, też tak zrobię jak będę jechać na krzywą bo potem zanim dotrę do domu chyba padnę z głodu 😅
W ogóle jak Wy robicie dziewczyny? W poprzedniej ciąży miałam glukozę cytrynową i miałam polecone żeby w domu sobie rozrobić w butelce i najlepiej trochę schłodzić ( wtedy ponoć lepiej wchodzi) i taką buteleczkę sobie wzięłam
na badanie i wypiłam. Bo widziałam, że czasem Panie biorą samą glukozę i na miejscu im rozrabiają.
@ Sagi, miałam też pytać jak Ci poszło odpieluchowanie synka? -









