Marzec 2026👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja po cięciu zawsze pierwsze co to marzyłam o prysznicu jakoś lepiej mi się robiło jak zmylam z siebie sale iperacyjną, tylko u nas w szpitalu był wymóg że pierwszy prysznic z asystą
-
Uff udało się nadrobić wszystkie posty 😃
Ja przy poprzednim porodzie walizkę pakowałam na początku grudnia, jakoś dwa tygodnie przed porodem bo do samego końca miałam długą szyjkę więc nie musiałam się aż tak spieszyć, w końcu skończyło się indukcją w 40+2 bo córka absolutnie nie miała ochoty wychodzić 😅
Zobaczymy jak będzie tym razem, chociaż nie powiem, że marzy mi się taki poród, który zaczyna się po prostu sam 😅
Pisałyście o twardnieniu brzucha, oj ja też się z tym zmagam.
Rano mam brzuch normalny i mięciutki i nawet nie muszę niewiadomo czego robić, wystarczy bieganie za córką cały dzień i wieczorem czuję się jakbym miała przyczepiony do brzucha kamień 😅 świąteczne porządki rozłożyliśmy z mężem na raty i codzień robimy po jednym pomieszczeniu bo chyba bym nie wyrobiła 😅
Jeszcze jutro czeka mnie wizyta u dentysty i wyrywanie 8 😒 miałam z tym czekać do porodu ale los zdecydował sam i wczoraj kawałek się złamał przy jedzeniu więc już nie ma odwrotu 😅 -
A ja znowu leżę z bólem. Już nie tak mocny jak wtedy, ale nie jestem w stanie nic robić. Wzięłam nospe i robię okłady. Nie chce wracać do szpitala, tam i tak nie zrobią nic więcej. Zaczynam się już bać, czy mi to kiedyś przejdzie. Mam tylko nadzieję że z bobasem będzie wszystko ok.30 l👩 +29 l👨
2021 💕
2023 👰🤵
2024.09 - początek starań
2025.01 - III histeroskopia (nieudana? w macicy dalej coś jest)
2025.04 - powrót do starań po zabiegu
Niedowaga + Hiperinsulinemia + Niedoczynność tarczycy
Polip endometrialny (Histeroskopia: marzec 2022, marzec 2024, styczeń 2025)
08.06.25 - szczęśliwy cykl 🍀
10.07 (33dc) - owulacja ?! 💕
16.07 (39dc) - test negatywny ⚪
24.07 (47dc) - test pozytywny ⏸️
Beta 105,7; Progesteron 22,19
26.07 (49dc) - Beta 313,3, TSH 2,28
04.08 - widoczny pęcherzyk ciążowy
08.08 - zarodek z bijącym serduszkiem ❤️
22.08 - 1.76 cm bobasa ❤️
08.09 - CRL 3.8 cm ❤️
19.09 - Nifty Pro, wszystkie ryzyka niskie, dziewczynka 🩷
3.11 - 242 g 🩷
1.12 - 490 g 🩷
🩺 29.12 - wizyta

-
He he,ja przed pierwszym porodem też miałam długą szyjkę,a zaczęło się nagle w 36+5🙃 więc dla mnie żadna gwarancjaKokosq wrote:Uff udało się nadrobić wszystkie posty 😃
Ja przy poprzednim porodzie walizkę pakowałam na początku grudnia, jakoś dwa tygodnie przed porodem bo do samego końca miałam długą szyjkę więc nie musiałam się aż tak spieszyć, w końcu skończyło się indukcją w 40+2 bo córka absolutnie nie miała ochoty wychodzić 😅
Zobaczymy jak będzie tym razem, chociaż nie powiem, że marzy mi się taki poród, który zaczyna się po prostu sam 😅
Pisałyście o twardnieniu brzucha, oj ja też się z tym zmagam.
Rano mam brzuch normalny i mięciutki i nawet nie muszę niewiadomo czego robić, wystarczy bieganie za córką cały dzień i wieczorem czuję się jakbym miała przyczepiony do brzucha kamień 😅 świąteczne porządki rozłożyliśmy z mężem na raty i codzień robimy po jednym pomieszczeniu bo chyba bym nie wyrobiła 😅
Jeszcze jutro czeka mnie wizyta u dentysty i wyrywanie 8 😒 miałam z tym czekać do porodu ale los zdecydował sam i wczoraj kawałek się złamał przy jedzeniu więc już nie ma odwrotu 😅
Drugi poród w 40+4,nie zgodziłam się na indukcję, wolałam wypić koktajl położnych 😄
Oj,opieka nad dzieckiem to niezła praca, więc nie ma co się dziwić, że brzuch twardnieje
Super, że rozlozyliscie porządki na raty
Ojej,to Cię czeka jeszcze przygoda u dentysty, współczuję -
O kurcze Kłębuszek:/ współczuję... oszczędzaj się. 🫂🫂🫂
U mnie chyba cukry spoko, 81, 162, 93. Ta różnica między palcem a żyłą jest gigantyczna 🙃 105 a 81... ciekawe czy to wynika ze złej kalibracji glukometru?
Kasiastaraczka, alta marea lubią tę wiadomość
starania od 2/24; 📣
⏸️ 10.07.2025 🤩 po raz pierwszy w życiu 🤩
11.07 - beta 60,60
14.07 - beta 258
17.07 - beta 882,6
23.07 - beta 11 tys.
29.07 - 4,5 mm Kropka 🐤🥳 ciąża młodsza o tydzień (późna owulka)
26.08 - 3,69 cm Wiercipiętka 👶❤️
8.09 - 6,1 cm Bobasa ❤️❤️❤️ usg prawidłowe
23.09 - Dzidziutek ukrywa swą płeć..
21.10 - Dziewczynka na pokładzie ❤️ girl power ❤️
14.10 - 473 g zdrowej dziewczynki ❤️
⏳17.12 - wizyta ginekologiczna
⏳7.01.2026 - III prenatalne

-
Robisz przed porodem? Ja swego czasu keratynowo prostowałam, ale czytałam, że w ciąży te opary są niewskazane..Jednorożec89 wrote:Ja musze przed samym porodem ogarnąć farbę, no i ta nanoplastie bo na tym trzeba siedzieć kilka godzin więc potem się nie wyrwę, ale za to będę mieć spokój z prostowniej na jakieś 8-9 miesięcy. Już mam rozkminy jak to ułożyć.
O zazdroszczę z włosami, ja właśnie do tej pory przed ciążą i jeszcze w trakcie mogłam spokojnie myć nawet co 4-5 dni, a ostatnio po 2-3 już wyglądają źle..
Kłębuszek, trzymaj się..
A co do różnic na glukometrze to też kwestia samego urządzenia i jego błędu pomiarowego.. -
Kasiastaraczka wrote:He he,ja przed pierwszym porodem też miałam długą szyjkę,a zaczęło się nagle w 36+5🙃 więc dla mnie żadna gwarancja
Drugi poród w 40+4,nie zgodziłam się na indukcję, wolałam wypić koktajl położnych 😄
Oj,opieka nad dzieckiem to niezła praca, więc nie ma co się dziwić, że brzuch twardnieje
Super, że rozlozyliscie porządki na raty
Ojej,to Cię czeka jeszcze przygoda u dentysty, współczuję
No u mnie jak poszłam na indukcję to założyli mi cewnik a następnego dnia miałam od rana podłączoną oksytocynę, i wraz musiało upłynąć trochę czasu zanim szyjka zaczęła się skracać taka uparta była 😅 u nas musiała być indukcja ze względu na sporą wagę małej i lekarka powiedziała, że jeśli chce rodzić naturalnie to musimy działać bo jak jeszcze trochę urośnie to sobie nie poradzę już 😅
O koktajlu położnych nie słyszałam aż chyba wygoogluje😂
U mnie to zawsze cos musi się wydarzyć kiedy nie jest na to dobry czas 😅 Pierwszej 8 pozbyłam się będąc w ciąży z córką teraz czas na 2 i niby już to robiłam ale dalej z tyłu głowy zawsze jest stres i obawa o malucha w brzuchu w takich sytuacjach.
Pocieszam się faktem, że jeszcze ten tydzień i mąż zaczyna urlop więc będziemy na spokojnie przygotowywać się do świąt i w przyszłym tygodniu pojedziemy po choinkę 😊 A no i za tydzień jeszcze idę na krzywą także będzie trochę wrażeń.
-
Ojej,przytulam i współczuję bardzo 😚Kłębuszek wrote:A ja znowu leżę z bólem. Już nie tak mocny jak wtedy, ale nie jestem w stanie nic robić. Wzięłam nospe i robię okłady. Nie chce wracać do szpitala, tam i tak nie zrobią nic więcej. Zaczynam się już bać, czy mi to kiedyś przejdzie. Mam tylko nadzieję że z bobasem będzie wszystko ok.
Kłębuszek lubi tę wiadomość
-
U mnie niby indukcja była wskazaniem już,bo chciałam rodzić naturalnie po cc🙃Kokosq wrote:No u mnie jak poszłam na indukcję to założyli mi cewnik a następnego dnia miałam od rana podłączoną oksytocynę, i wraz musiało upłynąć trochę czasu zanim szyjka zaczęła się skracać taka uparta była 😅 u nas musiała być indukcja ze względu na sporą wagę małej i lekarka powiedziała, że jeśli chce rodzić naturalnie to musimy działać bo jak jeszcze trochę urośnie to sobie nie poradzę już 😅
O koktajlu położnych nie słyszałam aż chyba wygoogluje😂
U mnie to zawsze cos musi się wydarzyć kiedy nie jest na to dobry czas 😅 Pierwszej 8 pozbyłam się będąc w ciąży z córką teraz czas na 2 i niby już to robiłam ale dalej z tyłu głowy zawsze jest stres i obawa o malucha w brzuchu w takich sytuacjach.
Pocieszam się faktem, że jeszcze ten tydzień i mąż zaczyna urlop więc będziemy na spokojnie przygotowywać się do świąt i w przyszłym tygodniu pojedziemy po choinkę 😊 A no i za tydzień jeszcze idę na krzywą także będzie trochę wrażeń. -
@Kokosq współczuję wyrywania zęba 🫣 życzę powodzenia!
Ehh @Kłębuszek współczuję… oby znów się nic nie rozwinęło… odpoczywaj 🥺😚
Kłębuszek lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30🧑🏻🦱30
👩🏼❤️💋👨🏻2015
💍2019
💒12.08.2022
Starania od 02.2023
2025 2xIUI ❌
28.05 ➡️ kwalifikacja IVF ✅
31.05 ➡️ start stymulacji 💉(Menopur, Cetrotide)
11.06 ➡️ punkcja —> 9 pobrano 🥚—> 5 dojrzałych i zapłodnionych —> 3 zarodki —> zostały ❄️❄️
16.06 ➡️ transfer 🍀 4.1.1
20.06 ➡️ 4dpt ⏸️
21.06 ➡️ beta 5dpt - 14,10, 7dpt - 51,00, 10dpt - 234,80, 17dpt - 2826,00 🥹
24dpt ➡️ mamy serduszko ❤️
Córeczka 🩷
20+5 - 382 g
26+0 - 974 g
⏳19.12 ➡️ wizyta
⏳12.01 ➡️ III prenatalne

-
Kłebuszek współczuję trzymam kciuki aby Ci przeszło u mnie co jakiś czas są dolegliwosci z układu pokarmowego już nie takie jak wczesniej ale zdarzaja mi się wymioty.
Nie biore szamponu suchego zdecydowanie wolę umyta glowę kiedyś uzywałam tego ale zaprzestalam zakupów
W ciąży nic nie robiłam z włosami i chyba do komca tak zostanie nie widze potrzeby wydawać na to pieniądze.
Ale dzisiaj zaszałam wzielam na raty odkurzacz pionowy mam już roombe powymienialam w niej części ale mam tez duzo schodów , strych i piwnice a w piwnicy pralnie mam nadzieję, że mi troche ulatwi pracę w domu.
Mam do Was pytanie jak myjecie podłogi ? Mam mop vileda zwykly i parowy ten patowy tylko uzywam tam gdzie sa plytki ale ostatnio mylam wszystko na kolanach i ta podloga byla lepiej doczyszczona co siw u Was sprawdza?
Najchetniej wzielabym jakąs pomoc domową bo nie wyrabiam mam 110 m 2 i ciezko mi to ogarnac do tego jeszcze piwnice osobno. Mój maz jednak na to nie pójdzie jak uslyszał , że taki pomysł mam to powiedział, że sam bedzie ogarniał ale skończylo sie to tylko deklaracją. -
Ojej to rzeczywiście sporo metrów do sprzątania 🫣 a mycie wszystkiego na kolanach na pewno zajmuje sporo czasu, a w tym stanie to raczej nie jest łatwe 😬ZOSIA88 wrote:Kłebuszek współczuję trzymam kciuki aby Ci przeszło u mnie co jakiś czas są dolegliwosci z układu pokarmowego już nie takie jak wczesniej ale zdarzaja mi się wymioty.
Nie biore szamponu suchego zdecydowanie wolę umyta glowę kiedyś uzywałam tego ale zaprzestalam zakupów
W ciąży nic nie robiłam z włosami i chyba do komca tak zostanie nie widze potrzeby wydawać na to pieniądze.
Ale dzisiaj zaszałam wzielam na raty odkurzacz pionowy mam już roombe powymienialam w niej części ale mam tez duzo schodów , strych i piwnice a w piwnicy pralnie mam nadzieję, że mi troche ulatwi pracę w domu.
Mam do Was pytanie jak myjecie podłogi ? Mam mop vileda zwykly i parowy ten patowy tylko uzywam tam gdzie sa plytki ale ostatnio mylam wszystko na kolanach i ta podloga byla lepiej doczyszczona co siw u Was sprawdza?
Najchetniej wzielabym jakąs pomoc domową bo nie wyrabiam mam 110 m 2 i ciezko mi to ogarnac do tego jeszcze piwnice osobno. Mój maz jednak na to nie pójdzie jak uslyszał , że taki pomysł mam to powiedział, że sam bedzie ogarniał ale skończylo sie to tylko deklaracją.
My też mamy mop vileda, ale że wszędzie praktycznie mamy panele to ładnie myje, jedynie w kuchni się nie sprawdza, też raczej na kolanach, ale męża zawsze o to proszę👱🏻♀️30🧑🏻🦱30
👩🏼❤️💋👨🏻2015
💍2019
💒12.08.2022
Starania od 02.2023
2025 2xIUI ❌
28.05 ➡️ kwalifikacja IVF ✅
31.05 ➡️ start stymulacji 💉(Menopur, Cetrotide)
11.06 ➡️ punkcja —> 9 pobrano 🥚—> 5 dojrzałych i zapłodnionych —> 3 zarodki —> zostały ❄️❄️
16.06 ➡️ transfer 🍀 4.1.1
20.06 ➡️ 4dpt ⏸️
21.06 ➡️ beta 5dpt - 14,10, 7dpt - 51,00, 10dpt - 234,80, 17dpt - 2826,00 🥹
24dpt ➡️ mamy serduszko ❤️
Córeczka 🩷
20+5 - 382 g
26+0 - 974 g
⏳19.12 ➡️ wizyta
⏳12.01 ➡️ III prenatalne

-
ZOSIA88 wrote:Kłebuszek współczuję trzymam kciuki aby Ci przeszło u mnie co jakiś czas są dolegliwosci z układu pokarmowego już nie takie jak wczesniej ale zdarzaja mi się wymioty.
Nie biore szamponu suchego zdecydowanie wolę umyta glowę kiedyś uzywałam tego ale zaprzestalam zakupów
W ciąży nic nie robiłam z włosami i chyba do komca tak zostanie nie widze potrzeby wydawać na to pieniądze.
Ale dzisiaj zaszałam wzielam na raty odkurzacz pionowy mam już roombe powymienialam w niej części ale mam tez duzo schodów , strych i piwnice a w piwnicy pralnie mam nadzieję, że mi troche ulatwi pracę w domu.
Mam do Was pytanie jak myjecie podłogi ? Mam mop vileda zwykly i parowy ten patowy tylko uzywam tam gdzie sa plytki ale ostatnio mylam wszystko na kolanach i ta podloga byla lepiej doczyszczona co siw u Was sprawdza?
Najchetniej wzielabym jakąs pomoc domową bo nie wyrabiam mam 110 m 2 i ciezko mi to ogarnac do tego jeszcze piwnice osobno. Mój maz jednak na to nie pójdzie jak uslyszał , że taki pomysł mam to powiedział, że sam bedzie ogarniał ale skończylo sie to tylko deklaracją.
My mamy podobny metraż tyle, że prawie wszędzie panele, jedynie w holu są takie płytki, że mop nie daje rady dobrze tego domyć. A mamy też tą zwykłą vilede ale przerabiałam już wiele mopów i tego lubię najbardziej 😅 -
Co do kosmetyków do szpitala to ja się przerobiłam, stwierdziłam że te kilka dni dam radę bez mycia głowy, ewentualnie na suchym szamponie dam radę a okazało się że byłam tydzień. I co miałam prosić żeby mi coś przywieźli to było hasło że jednak wyjdę, mąż wyjeżdżał i okazało się że jednak siedzimy kolejny dzień.
Na szkole rodzenia podpowiadali że jeśli mamy okazję w trakcie porodu iść pod prysznic to warto wziąć jakiś fajny żel, jako taka dodatkowa aromaterapia. Później też planowałam korzystać już w trakcie pobytu a głównie skończyło się na tym że myłam się żelem do higieny intymnej z YourKaya bo zapominałam zabrać więcej kosmetyków pod prysznic a czasu na odświeżenie było mało bo co wchodziłam pod prysznic to jak na złość syn zaczynał płakać.
I co do żelu do higieny intymnej to też padło hasło żeby nie eksperymentować z nowymi kosmetykami bo nigdy nie wiadomo czy nie podrażnią, polecana jest pianka Ginexid ale trzeba uważać bo okolice po porodzie są dość wrażliwe a uważam że jest dość mocna. -
U was w przchodji jest też taka parodia z szczepionkami? Chce się zaszczepić na rsv i krztusiec i po otrzymaniu recepty muszę się umawiać z panią pielęgniarką bo jest tylko jedna która może dać szczepionkę. Inna krew pobiera inną daje zastrzyki. Może dramatyzuję ale dziwne to
-
U mnie jest lepiej. Powiedzieli że jest masa pacjentów z grypa i cobid i lepiej żebym nie przychodziła bo jeszcze się zaraże, na pytanie co mam zrobić. Odczekać kilka tygodni, ale przecież ja jestem w ciąży nie mogę czekać to mam decydować co jest ważniejsze to czy ryzyko grypy. Ja mówię to może warto by wyznaczyć oddzielne godziny dla pacjentów zdrowych. To pielęgniarka się oburzyła ze co ja w ogóle mówięZaniepokojona1234 wrote:U was w przchodji jest też taka parodia z szczepionkami? Chce się zaszczepić na rsv i krztusiec i po otrzymaniu recepty muszę się umawiać z panią pielęgniarką bo jest tylko jedna która może dać szczepionkę. Inna krew pobiera inną daje zastrzyki. Może dramatyzuję ale dziwne to
Na szczęście położna którą pracuje U mojego giną nie ma z tym problemu i jak dostane skierowanie zaszczepi mnie bez żadnego ale.
Zaniepokojona1234 lubi tę wiadomość
-
Zaniepokojona1234 wrote:U was w przchodji jest też taka parodia z szczepionkami? Chce się zaszczepić na rsv i krztusiec i po otrzymaniu recepty muszę się umawiać z panią pielęgniarką bo jest tylko jedna która może dać szczepionkę. Inna krew pobiera inną daje zastrzyki. Może dramatyzuję ale dziwne to
Normalne podejście. Jest gabinet zabiegowy i tam jest pielegniarka do pobrania krwii, zdjęcia szwów, mierzenia ciśnienia itp. a oddzielnie funkcjonuje punkt szczepień, gdzie jest lekarz który kwalifikuje na ten moment do szczepienia i pielęgniarki które wszystko wprowadzają w system. U mnie ten punkt szczepień jest w części dzieci zdrowych, bo na szczepienie masz być zdrowa, podobnie jak dziecko. Głupotą jest siedzieć obok ludzi którzy czekają chorzy do lekarza. Z tego co się orientuję krztusiec jest zamawiany przez przychodnie z sanepidu, rsv odbiera się z apteki z darmową receptą - u mnie wystawiana wcześniej przez dowolnego lekarza. -
Co do szczepień to mnie bardziej przeraża niewiedza lekarzy - byłam wczoraj na szczepieniu na grypę w prywatnej przychodni bo i tak mam za darmo z pakietu medycznego. Pani doktor pytała się o reakcje po szczepieniu, mówię że z ostatnich miałam krztusiec w pierwszej ciąży i tylko ból ręki. Potem rozmawiamy że teraz grypa, a za chwilę rsv i krztusiec i ona w tym momencie że krztusiec to niepotrzebny bo przecież niedawno miałam 🤯 jak odpowiedziałam że to nie chodzi o mnie tylko o przeciwciała dla dziecka to jakbym jej cały światopogląd rozwaliła.
-
Jednorożec89 wrote:Ja po cięciu zawsze pierwsze co to marzyłam o prysznicu jakoś lepiej mi się robiło jak zmylam z siebie sale iperacyjną, tylko u nas w szpitalu był wymóg że pierwszy prysznic z asystą
U mnie też. Przyszła położna mnie spionizowac i zaprowadziła mnie do łazienki, tam sama wzięłam prysznic a ona czekała przed łazienką. Niezapomniane przeżycie














