🌷MedArt w ciąży🌷
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHelena93 wrote:Dasz radę ✊, ja na szczescie mam tylko na diecie cukry w normie, ja dziś wyszłam za tydzień wizyta i przepływy t muszę zapiąć wyprawkę na ostatni guzik 🙂
Już sobie trochę poczytałam, zobaczyny co doktor powie na, wizycie🙂
Ja pomału zamawiam ciuszki ależ kanapy , trochę mi się twardnienia nasila i więcej odpoczywamWiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2020, 23:32
Helena93 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRozmawiałam z położna i kazała obserwować czy znowu pojawią się wody.Bo jeśli to faktycznie by się sączyły to pojawiły by się jeszcze raz. Nic więcej się nie pojawiło . W szpitalu zostawili by mnie do końca jak bym pojechała. Jutro wizyta u Kru zobaczymy co powie. Mała aktywna jak zawsze wiec chyba można trochę odetchnąć.
Anulas, Kora88, Kaach lubią tę wiadomość
-
Za dużo za dużo wrote:Rozmawiałam z położna i kazała obserwować czy znowu pojawią się wody.Bo jeśli to faktycznie by się sączyły to pojawiły by się jeszcze raz. Nic więcej się nie pojawiło . W szpitalu zostawili by mnie do końca jak bym pojechała. Jutro wizyta u Kru zobaczymy co powie. Mała aktywna jak zawsze wiec chyba można trochę odetchnąć.
Super, ze mialas sie z kim skonsultowac Ciekawe co bedzie dzisiaj na wizycie👧 2017 ❤ 👶 2021
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMAJKA91 wrote:Kinga25 - zobacz proszę na priv nie chce tu "zaśmiecać", dzięki 🙂
Spoko🙂, raz mi jedna dziewczyna napisała, że ma sprawę i ktoś jej na forum polecił, że, albo ma pisać do mnie albo do Ani,nic nie można ukryć 😂, (oczywiście w formie żartu🙂) , jak coś wiem zawsze odpisze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2020, 12:38
MAJKA91 lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za odp. wciąż mnie niestety coś kłuje w okolicy pochwy i pachwin, ale to też ustaje, więc się na przemian martwię, ale spinania brzucha chyba nie odczuwam. Partner każe mi się jeszcze do lekarza umówić przed Świętami na wszelki wypadek. U mnie z kolei też ruchliwe dziecko, w nocy buszuje, nad ranem, w dzień. Nieprzyjemnie jak kopie jakoś w stronę pochwy, aż ciężko to opisać.
Macie jakiś sposób na wybranie położnej? Bo raczej nie ma mi kto kogoś polecić. -
Mrs.P wrote:Dzięki dziewczyny za odp. wciąż mnie niestety coś kłuje w okolicy pochwy i pachwin, ale to też ustaje, więc się na przemian martwię, ale spinania brzucha chyba nie odczuwam. Partner każe mi się jeszcze do lekarza umówić przed Świętami na wszelki wypadek. U mnie z kolei też ruchliwe dziecko, w nocy buszuje, nad ranem, w dzień. Nieprzyjemnie jak kopie jakoś w stronę pochwy, aż ciężko to opisać.
Macie jakiś sposób na wybranie położnej? Bo raczej nie ma mi kto kogoś polecić.
Chodzi o położną środowiskową? A gdzie mniej więcej mieszkasz? Może któraś Ci tu kogoś poleci. Ja swoją znalazłam przez internet - mieszkam teraz pod Kórnikiem. Miała dobre opinie. Napisałam do niej na facebooku i potem na stronie pacjent.gov.pl znalazłam przychodnię, w której pracuje i złożyłam do niej deklarację.👧 2017 ❤ 👶 2021
-
antonna wrote:Chodzi o położną środowiskową? A gdzie mniej więcej mieszkasz? Może któraś Ci tu kogoś poleci. Ja swoją znalazłam przez internet - mieszkam teraz pod Kórnikiem. Miała dobre opinie. Napisałam do niej na facebooku i potem na stronie pacjent.gov.pl znalazłam przychodnię, w której pracuje i złożyłam do niej deklarację.Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
hej hej:)
tak ja już urodziłam i to już dosyć sporo czasu minęło;) hehe mały w czwartek będzie miał już 8 tygodni, więc czas leci jak szalony. U mnie wszystko ok. Tzn. problemy dnia codziennego hehe płacz bez powodu, bóle brzuszka, kupka raz jest raz nie ma itp. hehe takie życie matki:P Ogólnie lekko nie jest, chodzę czasem jak zombie ale i tak jest fajnie:))
Pozdrawiam Was dziewczyny!
I do szybkiego rozwiązania u wszystkich przed którymi jeszcze porody:) Dacie radę dziewczyny:) Wcale nie było aż tak źle (z perspektywy czasu mogę powiedzieć) heheAntonina wrote:Hej Dziewczyny,
Rany jak mnie długo tu nie było;(
Jakieś dobre newsy?
Jak Niezapominajka, pewnie już urodziła, właśnie szukałam Jej posta Ale nie mogę odszukać.
Jeszcze kilka dni i będę na bieżąco:)
Buziaki dla Was!!!!!starania od maja 2018 r.
wiek: 31 lat
niedoczynność tarczycy
nietolerancja glutenu
Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
AMH 2,19
Badanie nasienia-ok
obydwa jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna?
07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
03.02.2020 r. - 2 IUI - udana jest serduszko❤️✊😊
-
nick nieaktualnyMonia88 wrote:Już sobie trochę poczytałam, zobaczyny co doktor powie na, wizycie🙂
Ja pomału zamawiam ciuszki ależ kanapy , trochę mi się twardnienia nasila i więcej odpoczywam
U mnie jednego dnia na ktg lekkie skurcze się pisaly tak cisza, w tym tygodniu jadę na samo ktg, ciekawe czy jakieś się zapisza 🤔, dziś mi ostatnia paczka rzeczy przyszła i jestem gotowa 😊, pozostaje grzecznie czekać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2020, 18:47
Gaja88 lubi tę wiadomość
-
niezapominajka12345 wrote:hej hej:)
tak ja już urodziłam i to już dosyć sporo czasu minęło;) hehe mały w czwartek będzie miał już 8 tygodni, więc czas leci jak szalony. U mnie wszystko ok. Tzn. problemy dnia codziennego hehe płacz bez powodu, bóle brzuszka, kupka raz jest raz nie ma itp. hehe takie życie matki:P Ogólnie lekko nie jest, chodzę czasem jak zombie ale i tak jest fajnie:))
Pozdrawiam Was dziewczyny!
I do szybkiego rozwiązania u wszystkich przed którymi jeszcze porody:) Dacie radę dziewczyny:) Wcale nie było aż tak źle (z perspektywy czasu mogę powiedzieć) hehe
No widzisz ja przez to macierzyństwo jakaś "opóźniona" jestem😉
Bardzo się cieszę że wszystko dobrze!!!
A problemy dnia codziennego,cóż...chyba każda z nas musi przez to przejść 🙉
A jak porod-SN czy CC. Mam nadzieję że nie tak jak jak kleszczowy😉 -
nick nieaktualnyWczoraj na wizycie rozwarcie na 1.5-2 cm ale skurczy brak. Mała ma dużą wagę 3900 i jest bardzo dużo wód ponad miarkę . Kru wypisał skierowanie na wywoływanie na poniedziałek po świętach . Z podejrzeniem makrosomi .
Czuję że psychicznie wysiadam i czuję teraz taką presję . I boje się że bardziej urośnie i nie dam rady sama urodzić 😢.
Po sexie też nic jak zalecał Kru pojawił się tylko śluz czerwony ale poza tym to nic. -
nick nieaktualny
-
Helena93 wrote:Gaja88-a jak u Ciebie po wizycie? Jak to szybko zleciało, jak wczoraj pamiętam dzień transferu 🙂 ostatnio doktor mówił, że jeszcze widzimy się dwa razy co tydzień i mogę rodzic 😱
Hej, po wizycie Ok, AFI 14 wiec tylko niepotrzebnie się denerwowałam przez tę wizytę u Sz., szyjka trzyma, skurcze na ktg się jakieś pisały, ale nic spektakularnego więc dr mówił, że do wizyty za dwa tygodnie powinnam dotrwać Nastka ma 2277 g, więc mam nadzieję, że posiedzi w brzuchu do terminu. Wczoraj dr odstawił mi duphaston i luteinę, zobaczymy jaka będzie reakcja 😏 udało mi się też zaszczepić na krztusiec, wiec wszystko załatwione
A Ty już wypoczywasz w domku? Oj tak, szybko zleciało, zdecydowanie za szybko 😂
starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- laparoskopia i histeroskopia
zmiana kliniki
4 IMSI - 01.2020 r.
1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt
2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 -
3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
4 transfer - -
nick nieaktualnyGaja88 wrote:Hej, po wizycie Ok, AFI 14 wiec tylko niepotrzebnie się denerwowałam przez tę wizytę u Sz., szyjka trzyma, skurcze na ktg się jakieś pisały, ale nic spektakularnego więc dr mówił, że do wizyty za dwa tygodnie powinnam dotrwać Nastka ma 2277 g, więc mam nadzieję, że posiedzi w brzuchu do terminu. Wczoraj dr odstawił mi duphaston i luteinę, zobaczymy jaka będzie reakcja 😏 udało mi się też zaszczepić na krztusiec, wiec wszystko załatwione
A Ty już wypoczywasz w domku? Oj tak, szybko zleciało, zdecydowanie za szybko 😂
No to super, że wszystko dobrze,🙂 ja jeszcze luteinę biorę ale szyjka z 1,6 na 1,3 się skróciła i jeszcze mam aplikować, no ja, właśnie jestem ciekawa czy jutro jakieś skurcze się będą pisać 🙊, Igi ostatnio miał 2698g❤️, ostatnio koleżanka z sali co była w trzeciej ciąży mówiła, że mniejsza waga ma plus taki, że są mniejsze zniszczenia poporodowe 😅, zobaczyny jak to będzie u Nas.
Tak ja od niedzieli w domu 😁, też mam szczepienie na krztusiec, tylko jeszcze GBS ma następnej wizycie, mam nadzieję, że nie wpadnę w panikę przedporodowa 😂