Młode mamy 95-97
-
WIADOMOŚĆ
-
Loko gratuluję ! Przeszłaś najgorszą wersję z możliwych i... przeżyłaś to ! Jestem z Was dumna, a z wychowaniem małego dasz sobie radę. Skoro poradziłaś sobie z porodem to i z wychowaniem dasz.
Odpoczywajcie, dochodźcie do siebie i koniecznie daj znać jaki jest Filipek jak już Ci go przywioząLokokoko lubi tę wiadomość
-
Lokokoko urodzilas juz ? Bo przyznam szczerze ,ze naskrobalyscie tyle wiadomosci,ze az sie pogubilam jesli tak to gratuluje i teraz tylko z gorki poczujesz ten instynkt w sobie ,ze bedziesz wiedziala czego twoj maluch potrzwbuje jeszcze zanim zaplacze
Witam was pozostale dziewczyny u mnie dzis slonecznie ,mam nadzieje ze i cieplo. Leze jeszcze w lozku bo cos mnie pomdlewa
Ostatnio mam problemy z wysypianiem sie ,budze sie cala obolala ,macie moze jakis sposob by sie wyspac ? a i chcialam sie was spytac czy przywiazujecie uwage by jednak lezec na tym lewym boku czy spicie jak wam pasuje ?
Co do porodu,strasznie dziewczyny to opisujecie powiem wam szczerze ,ze ja jeszcze o tym nie mysle.. w sumie mi ibojetnie jak bede rodzila czy normalnie czy przez cesarskie ciecie i pierwsze slysze ,zeby bylo dziecko gorsze bo przez cesarskie przyszlo na swiat. Boje sie tylko tego ,ze nie beda wrazie w chcieli mnie rozciac i sama "pękne" albo ze beda mnie rozcinac jak skurcz minie ;/ ale staram sie nie myslec o tym czekam na 20tydzien bo znowu sobie wkrecam, moj facet to juz mnie sluchac nie chce . A zaesze mam tak kilka dni przed wizyta taka obawe czy oby wszystko dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2017, 09:53
grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
chcebardzobycmama Jak chcesz to Ci opiszę mój poród Myślę, że jak przeczytasz to miód na uszy bo na prawdę nic tam strasznego
Ps. Ja zostałam nacięta gdy skurcz minął i powiem Ci, że zabolało, ale porównywałabym to do takiego mocnego uszczypnięcia Taki ból tylko na "ała" i tyleKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
sallvie wrote:chcebardzobycmama Jak chcesz to Ci opiszę mój poród Myślę, że jak przeczytasz to miód na uszy bo na prawdę nic tam strasznego
Ps. Ja zostałam nacięta gdy skurcz minął i powiem Ci, że zabolało, ale porównywałabym to do takiego mocnego uszczypnięcia Taki ból tylko na "ała" i tyle
No z czego pamietam to u ciebie szybciutko trwal ten porod. U mnie mama mnie rodzila 7h . Mam nadzieje ,ze rodzenie dzieci noe jest uwarunkowane genetycznie. Salviee ja jakos na razie porodu sie nie boje. Zyje z tygodnia na tydzien i chcialabym juz ten trzeci trymestr.
Ogolnie najpierw chcialam zachowac wiesc o ciazy do 12 tyg . A teraz chce do 20stego, ale co raz czesciej.. zaskakuje mnie tepo w jakim roznosi sie nowina o mojej ciazy wsrod rodziny i znajomych a najgorzej denerwuje mnie to ze to nie ja im oznajmiam z narzeczonym tylko ciotki ,babki mimo ze prosilam zeby zaczekaly chociaz do tego 20 tygodnia. No wczoraj to mi az cisnienie podnioslo jak sie dowiedzialam ze kolejna osoba wie i nie chciala mi powiedziec od kogo:/grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
U mojej mamy pierwszy poród trwał 5 godzin
a u mnie 2 godziny 10 minut więc o wiele szybciej mi poszło kochana
Pamiętam, że póki nie poczułam pierwszych ruchów to też czekałam od wizyty do wizyty i żyłam z tygodnia na tydzień
Potem było jakoś łatwiej, bo jak mała kopała codziennie to byłam spokojniejsza, że u niej wszystko dobrze
Co do babki i ciotki, jak mnie denerwuje, jak człowiek prosi żeby odczekać do jakiegoś momentu albo coś, a i tak rozpowiedzą ..chcebardzobycmama lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
A daj spokoj. Ale odbije sie to na nich bo jeszcze nie sa swiadomi tego ,ze chrzciny robie tylko dla rodzicow i chrzestnych ,akurat fajnie by wypadalo bo w swieta wielkanocne:P
A wy malutka chrzcicie ?
Jejc jak ja nie moge sie doczekac kiedy tez bedzie po wszystkim powiem szczerze ,ze myslalam ze ciaza to taki radnosny czas ,ze kazda kobieta sie cieszy... ale teraz zauwazylam ze ta radosc tez przezwycieza strach o malenswto ,ten brak wplywu na ciaze,ciagla niepewnosc. Jalbym mogla to lezalabym 24h przyczepiona do usg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2017, 12:40
grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
Ja tez dopoki nie czulam malej codziennie to ciagle sie martwilam czy aby wszystko ok. Tym bardziej ze w kolko slyszalam rozne historie, naczytalam sie glupot i martwilam niepotrzebnie. Pamietam jak zeczelam plakac i panikowac kiedy z dnia na dzien ustapily mi mdlosci i wymioty . Dwa dni pozniej wrocily ze zdwojona sila i potem znowu plakalam ze jednak bylo lepiej bez haha . Ogolnie to pozniej kiedy mala sie ruszala to czulam ze jest ok .
W 6 miesiacu jednak znowu bylo zle bo modlilam sie o kazdy tydzien dla mojego malucha, wiedzialam ze kazdy dzien to wieksza szansa na przezycie gdyby miala sie urodzic przedwczesnie.
A i o ciazy dopiero zaczelam oglaszac gdzies po 20 tc. Wczesniej wiedziala tylko moja przyjaciolka, rodzice i oczywiscie chlopak. Spora czesc dowiedziala sie tuz przed porodem. U mnie akurat latwo bylo ciaze ukryc
Co do porodu to spokojnie. Porod porodowi nie rowny. Nie ma co sie nastawiac na najgorsze . Trzeba wierzyc ze pojdzie wszystko dobrze bo nastawienie to podstawaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2017, 13:02
-
Loko, gratulacje ogromne dużo zdrowia dla malucha i Ciebie.
Chcebardzobycmama, my też nie roznosimy wieści o ciąży.. a moja babcia jak się dowiedziała to całą rodzinę oddzwoniła tak się cieszyła. Na początku byłam zła.. ale później mi przeszło jak zobaczyłam jaka szczęśliwa jest
W ogóle to my weszliśmy w 17 tc. Połowa coraz bliżej później już będzie odliczanie do 30 i tylko do porodu. Zleci nam Chcebardzobycmama, mówię Ci. w ogóle to miałam Ciebie zapytać czy prowadzisz może jakiegoś instagrama czy coś? Chętnie bym Cię zaobserwowała jeśli pozwolisz.
Życzę wam miłej nocki dziewczynki, dobranoc :*Lokokoko lubi tę wiadomość
Aniołek luty 2016 [*] (10tc.) -
diana11 wrote:Loko, gratulacje ogromne dużo zdrowia dla malucha i Ciebie.
Chcebardzobycmama, my też nie roznosimy wieści o ciąży.. a moja babcia jak się dowiedziała to całą rodzinę oddzwoniła tak się cieszyła. Na początku byłam zła.. ale później mi przeszło jak zobaczyłam jaka szczęśliwa jest
W ogóle to my weszliśmy w 17 tc. Połowa coraz bliżej później już będzie odliczanie do 30 i tylko do porodu. Zleci nam Chcebardzobycmama, mówię Ci. w ogóle to miałam Ciebie zapytać czy prowadzisz może jakiegoś instagrama czy coś? Chętnie bym Cię zaobserwowała jeśli pozwolisz.
Życzę wam miłej nocki dziewczynki, dobranoc :*
Mam instagrama wyslalam ci swoj nick na priv ,poniewaz jestem podpisana nazwiskiem i tak nie bardzo chce publicznie ,wiec znajdz mnie i zaobserwuj,chetnie tez ciebie podejrze:)
Haha chyba tez nie mozesz sie tak jak ja doczekac twgo 20tygodnia ?
grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
Hej ciocie właśnie skończyłam miesiąc
gabi544, diana11, chcebardzobycmama, Lokokoko lubią tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
chcebardzobycmama wrote:A I dianaa mam na profilowym takie czarno-biale zdjecie jakby cos
Tak ten 20 tydzień jest wyczekiwany przeze mnie jak i ten 12-13, który jest podobno granicą mniejszego ryzyka poronienia
Sallvie, jaką śliczna blondyneczka czas leci niemożliwie, nie mogę uwierzyć że już miesiąc minął.. ucałuj ją mocno od Cioci Dominiki niech rośnie dalej zdrowo
Aniołek luty 2016 [*] (10tc.) -
W ogóle dziewczyny zobaczcie co mi się z brzuchem zrobiło.. normalnie mam wrażenie, że z dnia na dzień. Jeszcze niedawno byłam jak decha
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fb9823108f81.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 10:23
sallvie, gabi544, Lokokoko lubią tę wiadomość
Aniołek luty 2016 [*] (10tc.) -
diana ucałuję malutką
A co do Twojego brzuszka. Kurcze kochana a jeszcze niedawno mówiłaś że nic nie widać Teraz się nie obejrzysz a będziesz z wielką piłeczką chodziła
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
nick nieaktualnySallvie - ucałuj malutką jaka śliczna Księżniczka
diana - piękny brzusio. Teraz będzie rósł i rósł.
Dziewczyny oglądałam właśnie porody (trafiłam w sumie przypadkiem, nie wiedziałam że jest taki program nawet) i wiecie co - spłakałam się jak małe dziecko. Jak kobieta urodziła i położyli jej maleństwo na brzuchu, łzy same mi poleciały tak się zapatrzyłam że spaliłam zapiekankę matko, już nie mogę się doczekać tego..
Tak wogóle witam Was - jeszcze 9 dni i wizyta i podglądamy malutką. Będzie USG III trymestru. Jak zwykle przed każdym z tych prenatalnych powoli bierze mnie strach. Chociaż największy miałam chyba przed tym pierwszym w 12 tygodniu. -
Dziewczyny.. dziękuję teraz jak już go widzę, to będzie tylko większy
Gabi, ja też na Discovery Life bodajże oglądam czasami taki program.. tak jak mówisz coś pięknego. I mimo strachu, też nie mogę się doczekać tego momentugabi544 lubi tę wiadomość
Aniołek luty 2016 [*] (10tc.)