X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Młode mamy 95-97
Odpowiedz

Młode mamy 95-97

Oceń ten wątek:
  • chcebardzobycmama Autorytet
    Postów: 1233 364

    Wysłany: 7 sierpnia 2017, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ? Jak tam u was ? Jak samopoczucie?

    grudzień2015 mama aniołka (*)
    październik2017 mama Oskarka <3
    maj2019 mama Mikusia <3

    oar8skjou77gkdir.png
  • diana11 Autorytet
    Postów: 538 102

    Wysłany: 7 sierpnia 2017, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć mamuśki! :D
    Jak po weekendzie, jak dzionek mija? Jakieś plany? ;)

    Ja w ten weekend w końcu się zregenerowałam. W sobotę mój facet zabrał mnie na basen i na hydromasaże. Mój kręgosłup już od dawien dawna nie był w tak dobrej formie jak teraz :D Na prawdę dziewczyny, w ciąży polecam baseny, coś cudownego na ten stan ;)

    Karola, co do szkoły.. dam Ci znać jak sobie radzę od października :D Ja jestem dobrej myśli, ale czuję, że nie jedna "matka polka" zbeszta mnie za moje wyrodne postępowanie. ;) Tyle, że ja tego nie robię tylko dla siebie, ale też dla mojego dziecka, żeby mu zapewnić godną przyszłość i nie musieć mu odmawiać wszystkiego czego zapragnie :D
    A już nie raz spotkałam się z krzywymi spojrzeniami jak wspomniałam, ze idę na studia i co drugi weekend dziecko będzie ze swoim ojcem. Straszne no, bo ojciec to nie rodzic i nie poradzi sobie z własnym dzieckiem. :D
    Najważniejsze - nie przejmować się tym co mówią inni ;)

    W środę mam wizytę i pewnie dostanę skierowanie na USG. Też myśleliśmy nad tym 4D, ale chyba chcę zobaczyć swoje dziecko pierwszy raz dopiero po porodzie :D Płeć znam, to chociaż wygląd będzie niespodzianką XD

    klz9tv73jtvcr2zp.png

    Aniołek luty 2016 [*] (10tc.)
  • chcebardzobycmama Autorytet
    Postów: 1233 364

    Wysłany: 7 sierpnia 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do basenu , to wlasnie ostatnio mialam taka ochote na basen :P .. ale ta ilość chloru mnie odstrasza 0.o
    Dominika też się zmagasz z bólem kręgosłupa?
    Ja bardziej ide na to usg zeby miec jakas pamiatkę i pozniej pokazac synkowi jak wygladał w brzuchu :P no i nie powiem ze sama jestem ciekawa. Mam cichą nadzieję,że synek z uszami we mnie poszedł bo mój mąż ma jedno ucho odstające...:D

    grudzień2015 mama aniołka (*)
    październik2017 mama Oskarka <3
    maj2019 mama Mikusia <3

    oar8skjou77gkdir.png
  • chcebardzobycmama Autorytet
    Postów: 1233 364

    Wysłany: 7 sierpnia 2017, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i zmagam się z tą anemią już nie mam siły .. moj organizm wgl zelaza nie wchlania , boje się ,że Oskar urodzi mi się z anemią :(

    grudzień2015 mama aniołka (*)
    październik2017 mama Oskarka <3
    maj2019 mama Mikusia <3

    oar8skjou77gkdir.png
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 7 sierpnia 2017, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczynki a nawet już prawie dobry wieczór :)
    W tym tygodniu ważny dzień naszej Neli - jej chrzciny !!
    Jestem taka podekscytowana, chcę, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik :)
    Jutro jedziemy do ortopedy na kontrolę po 6 tygodniach, jestem ciekawa jak tam.
    4 sierpnia rozpoczęliśmy rozszerzanie diety Kornelci. Tak tak wiem, że mówi się że dopiero po 6 miesiącu cokolwiek innego niż mleko, ale wydaje mi się że te wytyczne to bardziej do mam karmiących piersią niż mm. No i Nela od 4 sierpnia jest też już u siebie w łóżeczku !! A mówili mi "już Ty jej się z łóżka nie pozbędziesz, nie będzie chciała u siebie spać, przyzwyczai się do was" albo "już ja widzę jak Ty ją przenosisz do łóżeczka mhm, zostanie u was, skądś to znam" tak więc w dupie byli gówno widzieli za przeproszeniem :)
    To chyba tyle co u nas :)
    Dominika powiem, Ci że ja nie chciałam na początku znać płci a jak już mnie przekonali do poznania tej płci to chyba mała sama stwierdziła, że nie chce pokazać twarzy i niech chociaż to będzie niespodzianką - i dobrze takie fajne uczucie po raz pierwszy zobaczyć tą malutką twarzyczkę dopiero po porodzie. Taka mała niespodzianka po 9 miesiącach oczekiwań i wyobrażań :) Ja teraz przy drugim nie dość że nie chcę poznać płci i nie będę patrzyła na nacisk innych to zdjęcia 3d/4d też nie chcę :)

    Karola, nie bój się, Oskarkowi na pewno nic nie będzie :* kochana jesteś pod dobrą opieką a mały urodzi się na pewno całkiem zdrowy !!

    Maniaaa natychmiast Cię wywołuję !! Co tam u Ciebie i bliźniaków? Jak sytuacja ?
    Gabi Jak Zosieńka? :)

    no i inne dziewczyny, co tak milczycie !!!!! Co tam u was ???

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2904 2842

    Wysłany: 7 sierpnia 2017, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, chwile mnie tu nie bylo, ostatni czas byl dla nas trudny, upaly i do tego malej wyszla gorna jedynka. Zabkowanie jakos ciezko przechodzi i zawsze wymaga duuuzo uwagi. Ale zabek nr 2 juz jest i mam nadzieje ze bedzie ok :). W piatek jedziemy nad morze na kilka dni (o ile bedzie pogoda). Zabieramy ze soba rodzicow, wiec bedzie pomoc przy malej, odpoczniemy troche :) Z mala juz totalne urwanie glowy, chodzi przy czym tylko sie da, wstaje, stoi, no i sie przewraca :P. Non stop mowi, a ja juz mniej wiecej wiem o co jej chodzi :) W ostatnim czasie z bobasa przemienila sie w dziewczynke, zanika w niej to malenstwo a staje sie dziewczyneczka z krwi i kosci. Buzke ma juz taka inna :). Stawia pierwsze kroki za rece, probuje sie puszczac i rwie sie do samodzielnego chodzenia :)
    Dodatkowo chcemy kupic dom, szukamy i szukamy i nic ciekawego poki co nie ma w naszej okolicy. Zajmuje nam to troche mysli i juz jestem zmeczona tymi poszukiwaniami :P

    Sallvie- ja mojej malej diete rozszerzalam od 4 miesiaca, slyszalam ze dzieciom na mm mozna szybciej wprowadzac nowosci i mnie kazali juz po 4 probowac :).

    Co do usg 4d, mialam robione dwukrotnie, za pierwszym razem mala zakrywala sie raczkami, doslownie w momencie gdy buzka pojawiala sie na ekranie, wstydzioszek bral raczki na twarz i nie dala sie podejrzec :P. Z tamtego usg (25tc chyba) mam aby ladne zdjecie ... Stopki :D. Pozniej ok 30-ktoregos tygodnia mala na 4d zaprezentowala swoje ...ucho :D. Pamietam jak nie moglam sie nadziwic ze taki maluch we mnie siedzi xD. No i po paru minutach pokazala buzke, spala cwaniara wiec dala sie obejrzec. Pani doktor nazwala ja misiem :D. Po urodzeniu spojrzalam na to zdjecie i nie widzialam podobienstwa, ale juz po pewnym czasie zauwazylam ze to jednak ta buzke widzialam wczesniej :) Fajna pamiatka, moze nie do konca konieczna ale milo sie oglada ten maly cud tak wyrazniej :)

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2017, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) doczytam Was pozniej, na prazie pisze co u nas. No wiec Zosia skonczyla dzis 4 tygodnie, w piatek obchodzi pierwsza miesięcznicę. Nie mofe uwierzyc jak to szybko zlecialo. Jest absolutnie cudowna, nie moge sobie wyobrazic jak zylismy bez niej.
    Malej coraz bardziej furkocze w nosku, polozna mowila ze to sapka ale widze ze mala ewidentnie od wczoraj bardziej marudna przy jedzeniu, co chwile przerywa i placze. No i pokaszluje, wiec jedziemy dzis do pediatry, niech mala obejrzy.
    A to nasza Perełka :)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1ed91988b859.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2017, 08:48

    sallvie lubi tę wiadomość

  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 8 sierpnia 2017, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gabi kochana moja mała męczyła się z zatkanym noskiem i małym kaszelkiem od pierwszego do 3 miesiąca życia czyli całe 2 miesiące :)
    Byłam z nią najpierw u jednej pediatry to nie wiem na co i po co przepisała jej antybiotyk i jeszcze jakiś tam lek, które nic nie dały...
    Po jakimś czasie poszłam do innej pediatry ( do której to właściwie zadeklarowałam że będę chodziła w szpitalu ) przepisała malutkiej kropelki do noska, wyjaśniła na spokojnie że takie coś może być wynikiem refluksu i że to na pewno z czasem przejdzie. Przeszło... Także ten, do tamtej pediatry choćby się waliło i paliło nie pójdę. Jak rejestruję córkę to od razu zapowiadam, że chcę do tej i do tej :)

    gabi544 lubi tę wiadomość

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2017, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Sallvie za odpowiedz :) wrocilysmy wlasnie od lekarki. Plucka czysciutkie, nosek furczy od suchego powietrza. Duzo nawilzac noska mamy, no i jak najwiecej wietrzyc, co robie bo u nas ciagle okna otwarte odkad sie ochlodzilo :) o wiele spokojniejsza jestem :)
    Ale mi sie marzy basen ale poki nie skonczy mi sie krwawienie po porodzie to moge pomarzyc tylko :D ostatnio mnie naszlo ze poszlabym na wesele, a nic sie nie zanosilo. A tu za 2 dni kuzynka oswiadvza ze sie zareczyla i za rok weselicho ;)

  • chcebardzobycmama Autorytet
    Postów: 1233 364

    Wysłany: 8 sierpnia 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabi piekna masz coreczke :)
    Mysza ,właśnie zdaje sobie sprawe ,ze napewno zdjecia nie odzwierciedla rzeczywistego wygladu dziecka :P ale nie moge sie doczekac zeby sobie ogolnie poogladac jak sie rusza i wgl :) mam nadzieje ze maluch sie nie zasloni on chyba nie z takich wstydzioszkow :P

    grudzień2015 mama aniołka (*)
    październik2017 mama Oskarka <3
    maj2019 mama Mikusia <3

    oar8skjou77gkdir.png
  • chcebardzobycmama Autorytet
    Postów: 1233 364

    Wysłany: 8 sierpnia 2017, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znam duxo kobiet ktore po 4msc zaczely dawac dzieciom obiadki,wiadomo ze nie jakiegos mielonego z ziemniakami ,ale marchewke,buraczki i dzieci zyja i sa zdroqe :P mysle ze te obiadki sa duzo zdrowsze niz sztuczne mleko .

    Oo tez mam ochote na jakies weselicho sie przejsc ale u nas jak narazie sie nic nie zapowiada,same chrzciny:p ogolnie z rocznika naszego syna w rodzinie bedzie jeszcze 4dzieciaczkow w tym dwojce pokrywa sie termin z moim terminem :D

    grudzień2015 mama aniołka (*)
    październik2017 mama Oskarka <3
    maj2019 mama Mikusia <3

    oar8skjou77gkdir.png
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki !! :* Co tam u was słychać? :) Jak tam dziewczynki radzicie sobie w takie upały na końcówce ? :)
    Jak tam reszta dzieciaczków ? :)

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej KOchane :) jak tam u Was? ja padam dziś, mała w nocy dała taki koncert. Krzyczała do godziny 1, mąż bujał, tulił, kołyssał, bo ja po 23 już nie miałam sił po całym dniu. Dziś też marudna, dopiero teraz padła. Ani to kolka nie była, bo jak ją tuliliśmy to sie uspokajała, przysypiała, za chwilę przez sen zaczynała jojczeć i się wybudzała, to było bardziej takie głośne marudzenie, płacz ale inny niż pprzy kolce (wiem jak wygląda płacz kolkowy bo moja bratowa zmagała się z tym u dwójki dzieciaczków). Miała sucho, była najedzona, napojona, bo jak dawaliśmy butelkę to wypluwała smoczek. Temperatura też fajna w domu była w nocy, bo siię ochłodziło, a ta dalej koncertowała. Chyba w końcu potem usnęła ze zmęczenia. Nie wiem, czy to skok rozwojowy czy co ale jak to się powtórzy to chyba zwariuje :P no i od kilku dni ma tak,że jak sie budzi to jeszcze przez sen zaczyna płakać, wręcz krzyczeć strasznie, i dopiero po jakiejś pół minucie oczy otwiera się wybudza i dalej płacze, trzeba ją przytulać i uspokajać dobre 10 minut. wiecie, nie sądziłam że tak pokocham kawę - kiedyś po łyku mnie mdliło i serce mało z piersi nie wyskoczyło, bo tak telepało po kawie, a teraz to moje wybawienie i od tego zaczynam dzień :P
    Aaa, no i dziś skończyła miesiąc :) ależ mi to uciekło, serio. Dopiero co na porodówkę jechaliśmy a ona już ma prawie 5 kg i 60 cm (około, bo sama mierzyłam ) :D
    z nowości - wczoraj byłam u fryzjera (jednak się zdecydowałam ) i zrobiłam sobie refleksy chłodnego blondu. Wysiedziałam się 3 godziny ale jestem zachwycona efektem ;) fryzjerka ma dodać nna stronę zdjecia przed i po, to Wam podeślę :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 16:46

  • diana11 Autorytet
    Postów: 538 102

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wam :*

    U nas cudowna zmiana pogody, nareszcie koniec upałów <3 pierwszy raz cieszę się z pochmurnego i chłodnego dnia. Ale te upały dały mi się we znaki, więc w sumie się sobie nie dziwię.

    W tym tygodniu zostałam obsypana torbami ciuszków. Byłam przekonana, że nie będzie od kogo dostać ciuszków, bo w rodzinie żadnego malucha nie ma, a tu proszę.. Ja jak głupia nakupiłam tyle ciuszków wcześniej. Mała na 100% tego nie przenosi, ale trudno, najwyżej będzie przebierana 5 razy do dnia, jak to się mój facet śmieje ;)

    No i coraz bliżej do rozwiązania.. nie mogę w to uwierzyć, że to tak zleciało. Już prawie połowa sierpnia, to do października to moment będzie. Zaczynam "srać w gacie" z tego wszystkiego XD
    Gabi chyba każdemu ten czas tak zapieprza jak i z ciążą tak później przy maluchach :D Co do małej to współczuje wam tych koncertów, ale miejcie nadzieję, że to jednorazowe akcje. ;)

    W czwartek byłam u lekarza i jestem równe 7 kg na +. Nieźle mnie wzięło z tą wagą. Ale szczerze mówiąc, to teraz już się najmniej nią przejmuje, najbardziej mi zależy na tym, żeby mała była zdrowa. Ja to zrzucę. :D

    klz9tv73jtvcr2zp.png

    Aniołek luty 2016 [*] (10tc.)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diana - waga sie przejmuj ;) szczerze to zazdroszcze. Mi do tej pory zostalo 11 na plusie haha :D

  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominika kochana !! 7 kg to ja w dniu porodu już zrzuciłam :)
    A obecnie mam cały czas 15,5 na + a co najlepsze, brzuch cały czas spada :)
    Ale czuję, że zgubię jeszcze może ze 2 do 5 maks kg i reszta już ze mną zostanie, w sumie, to taki był plan, żeby zostać z 60kg :D
    U nas jutro chrzciny <3
    Ale się zdenerwowałam wczoraj.
    Wymarzyłam sobie konkretny tort na chrzest dla Kornelki, myślałam, żeby zrobiła to taka pani co się tortami zajmuje, robi smaczne i bardzo ładne !! Ale chrzestna małej zaoferowała się, że jej mama zrobi w ramach prezentu, myślę sobie - nie głupi pomysł zaoszczędzę 100zł a efekt będzie mniej więcej ten sam co miał być. Przed chwilą zadzwoniła szwagierka że pokłóciła się z mamą i tortu nie zrobi, tym samym nie mam tortu ! Oczywiście szwagierka powiedziała, że jutro pojeździ po cukierniach i coś wymyśli ale to już nie będzie to samo....

    A dzisiaj za to w nocy prawie zeszłam na zawał ..
    Po północy malutka wstała, wszystko ładnie, pięknie poszłam jej zrobić jeść, a że nie marudziła poszłam jeszcze do wc, wracam a moje dziecko leży sobie na brzuszku i rozgląda się po pokoju, jeść nie chciała więc wzięłam ją przytuliłam i położyłam obok siebie żeby zasnęła i żebym ją mogła odłożyć do łóżeczka. Zasnęłam i ja i ona. O 2:40 coś mnie tknęło żeby się obudzić, patrzę na Kornelkę a ta wygląda jakby nie oddychała, zaczęłam szturchać i wołać małą i dopiero po chwili wydała dźwięk jakby złapała oddech i wtedy dopiero widziałam że klatka piersiowa jej się porusza i że na pewno oddycha.... Myślałam że zejdę na zawał, serce już dawno mi tak nie waliło a ręce się trzęsły jak dzisiejszej nocy..

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • chcebardzobycmama Autorytet
    Postów: 1233 364

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) U nas ostatnio trochę burze były , popadało , a po wszystkim nadal parno . Ale jakoś dobrze się czuję w ciąży , zero opuchnięć , zatrzymywania wody w orgaiźmie , jedyne co to kręgosłup już dokucza , waga +8,5kg no ii.. kreci mi sie ciagle w glowie przez ta anemie , zaczalam wpierniczac buraki i pokrzywe juz na to nie mam patrzenia , wczoraj robiłam morfologię , zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie.
    Mały ma już swoje stałe godziny największego ruchu im większy tym bardziej te ruchy bolą, potrafi kopniakiem mnie obudzić. Ostatnio buszuje o 4 nad ranem , a jego ulubiona pozycja to noga pod moim żebrem. No i już sen nie taki sam , budze się milion razy w nocy. Potrafi się juz tak fajnie wypchnąć ,że brzuch cały krzywy.

    Gabi , może takie zachowanie w nocy malutkiej jest też spowodowane pogodą ? My starzy i umordowani przez te upały, duchoty , co dopiero taki maluszek.. staremu cieżko jest spac bo nie ma czym oddychac, dobrze ze twoj mąż jest zaangarzowany w zajmowanie sie malutką , nie kazdy taki chetny tatus ;P Już miesiąc minął ?0.0 ale ucieka ten czas :P

    Salviee jak tam u Kornelki ?

    Diana zrzucisz , zrzucisz ja to sobie tak licze ze po pordzie odejmuje sobie wage dziecka , wage lozska, wage wod i wychodzi mi jak na razie 2kg na plusie;P podobno po pordzie gubi sie 6kg. ;P

    grudzień2015 mama aniołka (*)
    październik2017 mama Oskarka <3
    maj2019 mama Mikusia <3

    oar8skjou77gkdir.png
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola obecnie dobrze, śmieje się i bawi ale co nam starcha w nocy narobiła ..

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sallvie wspolczuje przezyc, serio :/ wiem co czujesz bo sama sie kiedys zestrachałam jak mala nie budzila sie przez 6 godzin, jak chcialam ja rozbudzic to nie reagowala. Masakra. Aa - i mam jakiegos schiza od porodu, bo w szpitalu duzo pediatra mowila o sids, dlatego tez mala nie spi z nami w lozku (znaczy spi po godzince,,dwie nad ranem, tak to w lozeczku wlasnym, bo to podobno kolejny czynnik naglej smierci lozeczkowej, a ja mam na tym punkcie fioła jakiegos) i jak mloda spi to co chwilke sprawdzam czy oddycha, tak sie boje.

  • chcebardzobycmama Autorytet
    Postów: 1233 364

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo kurcze nie zauważyłam twojego postu wyżej salviee. Nie dziwie się że stracha sobie narobiłaś.

    grudzień2015 mama aniołka (*)
    październik2017 mama Oskarka <3
    maj2019 mama Mikusia <3

    oar8skjou77gkdir.png
‹‹ 40 41 42 43 44 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ