Młode mamy 95-97
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOjeju, wieki mnie tu nie było ale napisałyście, dopiero skonczylam, ale przynajmniej mam co robić w poczekalni u lekarza
Diana - super że Oleńka tak dobrze zniosła imprezę moja Zosia już taka wrażliwa, na święta byliśmy u moich rodziców to byoa na rączkach u dosłownie 4 osob a potem musiała to odreagować i strasznie płakała, z dwie godziny jej uspokoić nie mogliśmy przed snem. Za dużo było bodźców jak na jeden dzień..
Madziu gratuluję kredytu. Ja też się boje, tak jak piszą dziewczyny, że coś się stanie, zawsze wszystko widzę w najgorszym scenariuszu. No i gratuluję tak błyskawicznego rozwoju Nelci. W ogóle dziewczynom wszystkim, u których szykują się zmiany, gratuluję realizacji planów i przede wszystkim odwagi miałam tyle napisać, do każdej wypowiedzi się odnieść ale już mam dziurę w mózgu i nie pamiętam co która pisała, przepraszam :* pisze z telefonu więc nie bardzo jak mam się cofnąć o stronę czy dwie..
U nas w czwartek stuknie pół roku, mała ma już jednego ząbka,wybił się na sylwestra no i nadal jest nieochrzczoną. Nie jestem ani na tak, ani na nie, ale już powoli irytują te pytania : kiedy chrzest? Takie wtykanie się w nie swoje sprawy następnym razem powiem, że z chrztem mamy czas do komunii ja wróciłam już do formy sprzed ciąży, no prawie bo miałam 65 jak przed ciążą ale po drodze były święta i 2 kg powrocilo. Obecnie 67 czyli -10 od porodu jeszcze katuje swój brzuch i uda, bo takie flaki są ale to już takie drobiazgi w końcu mchce w lecie wyjść na plażę z duma, w bikiniWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2018, 15:38
sallvie lubi tę wiadomość
-
Gabi moja Olka jest nauczona być z ludźmi.. od samego początku z nią wszędzie jeździliśmy, to do rodzicow, do ciotek nawet na zakupy z nami jeździ i dlatego teraz niczego nie przeżywa w dodatku nam wcale nie choruje, bo jej nie trzymaliśmy pod kloszem od początku. A pediatra w szpitalu nam powiedział ze przez rok to najlepiej żeby tylko nas widziała, bo inaczej będzie chorować przez bakterie. Myślałam ze tam padnę ze śmiechu jak to powiedział.
Ja właśnie walczę z mała żeby się zdrzemnęła, bo marudzi.
Co do wagi to tez ostatnio wskoczylam i wazę 60 kg. Zgubiłam kolejne 2kg. Czyli sprzed ciąży jestem na minusie 7kg, a od końcówki ciąży -20 kg. Już jestem coraz bliżej celu, muszę jedynie zgubić fałdkę na brzuchu, ale to już kwestia ćwiczeń. a tak mało czasu na wszystko, jeszcze teraz sesja i mam sporo nauki.
Do tego planuje wyremontować salon i ruszamy już z przygotowaniami do wesela.. w piątek ide na pierwsze przymiarki sukien i zbieram się do projektowania zaproszen.
A Olka jak to Olka.. różne miewa dni, a ostatnio zdecydowanie te gorsze, przez co mało mogę zrobić jak narzeczony w pracy.
Doba zdecydowanie powinna trwać dłużej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2018, 13:57
Aniołek luty 2016 [*] (10tc.) -
Ach, miałam się jeszcze odnieść do moich cykli. Pierwszy trwał 33 dni, kolejny 19, a obecny 12. Przy karmieniu to niby normalne... ale myślałam, ze jak zacznę brać tabsy, to mi się wyreguluje. Któraś tak miała? Iść do lekarza czy póki karmie nic nie będzie regularne ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2018, 14:03
Aniołek luty 2016 [*] (10tc.) -
Dominsia pewnie bierzesz limetic prawda? Ja tak przy tych tabletkach miałam, cykle 15 , 12 dni . Lekarz powiedział, że przy tych tabletkach raczej marne szanse na to, że będę miała regularny cykl
Kurcze ale ja wam zazdroszczę tego spadku wagi ja jestem tylko -5 od porodu a +20 sprzed ciąży. Tyle że u mnie wina hormonów, ostatnio byłam z tym u lekarza i sam powiedział, że mam problem, który musimy rozwiązać. Mam nadzieję zgubić 5 kg do wakacji teraz jak zacznę ogarniać te hormony no i zgubić tą fałdę z brzucha bo tak ogólnie to kilogramy aż tak mi nie przeszkadzająKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
A te Symonette to też dla kobiet kp prawda? Bo pewnie z nimi to na tej samej zasadzie co z Limeticem bo to są te jednoskładnikoweKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
nick nieaktualnyDominisiu, u nas też nie miała problemu wcześniej, jeździliśmy z nią wszędzie, nie bylo że siedzieliśmy w domu bo dziecko. Ale chyba po prostu ona weszła w fazę kolejnego skoku, i chyba lek separacyjny, bo ostatnio nawet jak wyjdę z pokoju do toalety to płacze i jakaś taka strachliwa się zrobiła. No z tym siedzeniem w domu to dowalila. To neonatolog tak powiedziała? Zośka jak na razie też nie choruje, jedynie katar kilka razy zalapala, ale po kilku dniach odpuścił no tyle że my też wychodzimy w każdą pogodę, jedynie jak leje to siedzę w domu. Oj, ile ja się naslucham od sąsiadów że " za zimno na spacer, że dziecka szkoda na mróz ciągać ( wczoraj chociażby jak było -2) co do cyklu to nie wiem, bo Ty bierzesz jednoskładnikowe pigułki tak? Ja brałam dwuskładnikowe ale też mi nie podpasowaly, krwawienie miałam już od 10 tabletki opakowania aż do końca przerwy, właśnie w poniedziałek zmieniłam i może te podejdą. Choć po porodzie na wizycie, gin mówił że przy jednoskładnikowych to takie cyrki są często, jakieś plamienia, krwawienia nieregularne, choć może faktycznie tabsy Ci nie podeszły po prostu.
Madzia, obyś jak najszybciej ogarnęła te hormony, bo zdrowie najważniejsze to Ty już nie bierzesz żadnych tabletek anty?
Aa - u nas dziś się przebił drugi ząbek -
Tabletki mam te jednoskładnikowe dla kobiet kp. Może dlatego takie rozmaite są te cykle
No tak, neonatolog w dodatku chyba ordynatorem oddziału byl.
Co do spacerów to my tak samo.. a jak jest mróz to jeszcze lepiej dla dziecka. To powietrze jest takie świeże.
A gratulacje drugiego ząbka Gabi
Aniołek luty 2016 [*] (10tc.) -
Ja biore tabletki dwuskladnikowe, jestem na trzecim opakowaniu i wydaje sie byc ok. Nie przytylam ani grama (troche szkoda ) cera ani gorsza ani lepsza, jakis ogromnych wahan nastroju nie mam i ogolnie jak na pierwsze tabletki jest ok. Krwawienie mam zawsze po drugiej tabletce placebo, trwa trzy dni i jest w pelni znosne, gdzie zawsze okres to byla masakra, bol nie do ogarniecia pomimo silnych lekow, omdlenia i inne tego typu sprawy. Jedyne co to czasem miewam mdlosci i wydaje mi sie ze to moze byc wina tabletek. Ale zobaczymy jak to bedzie.
Moja kolezanka bierze jednoskladnikowe przy kp i tez mowi ze sa rozne cyrki wiec moze taki ich urok. -
Gabrysiu ustaliliśmy z doktorem że kończę opakowanie które obecnie mam ( jeszcze 1,5 tygodnia ) żeby nie robić już w ogóle rewolucji w organizmie. Po skończeniu tabletek mam odczekać 2 tygodnie iść zrobić pierwsze badania które zlecił i z wynikami do niego i zobaczymy co dalej
Ja nawet przy dwuskłądnikowych nie mam teraz cyklu jak trzeba. Nie dość że moje miesiączki nawet nie można nazwać miesiączki tylko plamienia to jeszcze zaczynają się pod koniec opakowania trwają około 7 dni i kończą się w trakcie trwania przerwy .Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Rezygnuje z tabletek. Srednio nasze karmienie. Bykam wczoraj u doradcy laktacyjnego ,maly przechodzi skok I sie rzuca przy piersi. Karmie go piersia na spiocha I tyle ile dam rade to swoim mleczkiem z butelki reszta midyfikowane. Juro jade po nowy laktatator bo musze jakospobudzic laktacje , dobrze zebt chociaz do 4msc moje mleko popil .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2018, 20:54
grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
Jaki okruszek z Oskarka mój olbrzym już pod 7kg podchodzi. Jak ma gorszy dzień i ją więcej nosze to zakwasy mam na rekach xd
Przechodzimy obecnie jaskis gorszy okres w jej zyciu. Jest marudna, płaczliwa i jak spała mi od 21:00 do 6:00 tak teraz budzi się w nocy kilka razy. Ciężko z nią teraz mam. Mam nadzieje, ze to chwilowe.
Zrobiła się z niej mega gaduła i śmieszka. Taka pocieszna jest jak gaworzy sama do siebie albo z nami „rozmawia”
Jestem tez po przymierzaniu sukni no i już wiem co chce. Teraz znaleźć tylko tą wymarzoną
Ogólnie u nas się dzisiaj zima zrobiła i jest biało
A co u was dziewczyny ?
Aniołek luty 2016 [*] (10tc.) -
nick nieaktualny
-
Nie wiem Aniluap, nie sprawdzałam. A po czym to poznać ? Widać wyraźnie różnice jak dziąsła są opuchnięte?
Wszyscy dookoła mi wmawiają ze 3 mieisace to za wcześnie na żabki, a już w szczególności moja wszechwiedzącą teściowa.
Aniołek luty 2016 [*] (10tc.) -
nick nieaktualnyMoja starsza miała spuchnięte od początku 3 miesiąca i pierwszy ząb wyszedł jak miała niecałe 6 msc.
Z tego co pamiętam było widać po dziąsełkach, bardziej się ślini, pakuje ręce do buzi i płacze, zaciska dziąsła jak włożysz palca do buzi, jakby gryzła. Wcale nie jest za szybko, każdy rozwija się w innym tempie.. Teściowej nie słuchaj ale swojej intuicji. U nas pomagały kropelki Camilia czy jakoś tak
No i przy górnych pojawiał się katar a przy dolnych kaszel no i gorączka czasem.
I ząbki idą najbardziej w nocyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2018, 16:40
-
Wszystko co mówisz u nas występuje.. ślini się jakby woda z kranu leciała.. ręce do buzi, gryzaka gryzie, na palcu dziąsła zaciska.. przerażający jest fakt, ze to może trwać tak długo. No ale trzeba się przemęczyć. Teściowa tak twierdzi bo jej synowie mieli po 9 miesięcy jak pierwszy ząb im wyszedł. I wg niej każdy tak musi mieć. Mówię ci ze nieznośna kobieta. Słyszałam tez o jakiejś maści na dziąsła, pomoc również łagodzi objawy ząbkowania
Aniołek luty 2016 [*] (10tc.) -
nick nieaktualny