Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Hmmm... Ja myślałam żeby małego ubrać w body z długim rękawkiem i połśpiochy, a na to ocieplany pajac a'la kombinezon, taki na zimę, na głowę czapeczkę i kaptur i przykryć w nosidełku kocykiem. Myślicie że to za mało?
Dobrawa, tez mam barszcz
zawsze robie taki a'la ukraiński. Lubię gęste zupy, albo pełne starych warzyw, z ziemniakami i mięsem. Zrobiłam wczoraj. Wyszedł pyyycha 
A mój mąż upiekł nam pieguski z czekoladą
troszkę za długi trzymał je w piecu, ale i tak są pyszne 


-
To zależy czy to pierwsze czy kolejne dziecko heheKushina wrote:A ja tak sie zastanawiam... Jeśli mały urodzi się 19.12 to (zakładając, że do świąt nas wypuszczą ze szpitala) chyba będzie za wcześnie, żeby gdzieś z nim jeździć z wizytą 24-26.12? Do moich rodziców mamy 5 minut samochodem a do teściów 10 minut, no ale to chyba i tak zbyt ryzykowne takiego kilkudniowego noworodka gdzieś ciągać zimą. Czy przesadzam?

A tak serio... raczej zaprosiłabym do siebie, jeśli już... ja długo nie mogłam siadać (i oczywiście nie życzę Ci żeby Cię to spotkało) ale nawet jeśli poród jest względnie "lekki" to kilka śni po porodzie pewnie tez nie bedzies w nastroju, żeby jeździć w gości...
Poród porównywalny jest z przebiegnieciem maratonu...(tylko bez wcześniejszych treningów:))Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 21:20
Kushina, cudek2 lubią tę wiadomość
-
Kushina wrote:A ja tak sie zastanawiam... Jeśli mały urodzi się 19.12 to (zakładając, że do świąt nas wypuszczą ze szpitala) chyba będzie za wcześnie, żeby gdzieś z nim jeździć z wizytą 24-26.12? Do moich rodziców mamy 5 minut samochodem a do teściów 10 minut, no ale to chyba i tak zbyt ryzykowne takiego kilkudniowego noworodka gdzieś ciągać zimą. Czy przesadzam?

Ja właśnie zamierzam się wymiksować ze świąt u kogokolwiek, jeśli urodzę wcześniej. Ciekawe co na to rodzina, bo Marcin na pewno będzie za.
milky_way lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Dotty, ja miałam "lekki" poród, krocze niewiele pękło, ale przez kilka dni je jednak czułam, dopóki miałam szwy właściwie. Raczej nie chciałoby mi się ogarniać w chacie także, więc po prostu sorry, ale wtedy to ja decyduję. Szczególnie, że my i tak jako ateiści niespecjalnie celebrujemy Boże Narodzenie. Raczej kwestia spędzenia czasu razem i prezentów, a to można zorganizować i 28 czy 30 grudnia.Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
No ja się w 100% zgadzam
Wszelkie decyzje o odwiedzinach / wizytach w tym momencie należą do mnie
Z całym szacunkiem dla męża, który bardzo pomaga itd... ake jednak to ja rodzę
A juz na pewno nie akcepruję żadnego zwalania się nieproszonych gości - po prostu nie otworzyłabym drzwi (Na szczęście wszyscy mnie dobrze znają i nikt nawet nie próbował wbić hihi) Teściów przyjęliśmy po tygodniu (na kilka godzin przyjechali z Będzina do Warszawy) ale to tez na moje zapr
-
Ja małą ubiore w body z dlugim, spodenki, pajac, spiworek, czapa. Do auta bedzie tyle co na parking przed szpitalem. Rajstop nie kupuje, maly tez cala zime w gondoli jezdzil, spodenki, czy tam pajac, spiworek, ewentualnie kocyk. Gondola ma jeszcze ta płachtę taką, nie wiem jak to nazwac, takie co sie zaklada nad spiworek. Wystarczy. Zreszta, rajty ubrać....irytujaca sprawa dla obu stron
...potem rozebrac, bo kupa, bo za cieplo, bo costam...eeeeetam.
A jesli chodzi o swieta. My nie jedziemy nigdzie. Przyjda moi rodzice na godzinkę i tyle. Zadnych innych gosci. Zadnego goszczenia sie.... pamietam, ze choc porod byl spoko, dobrze wspominam, to bylam zmeczona. Wszystkim. Nawet sobą
taka jakas hormonalną huśtawką, nie wiedzialam o co chodzi z tym malenstwem, stednio wyspana, zmeczona, tez obolała, poza tym lezenie 4 dni na sali poporodowej bylo okropne, bo wciaz jakies badania, wciaz cos, laski jakies niebardzo, okropne prysznice i toalety, myslalam ze ochujeje tam. Wyszlam do domu to mialam totalnie zryty mózg 
I tydzien pozniej jakby ktos mnie w gosci zaprosil, na swieta czy cokolwiek, to bym wysmiała chyba, to ostatnia rzecz na ktora mialabym ochote

-
Pamietam jak wyszlismy ze szpitala, i mąż nas wiozl do domu :DDDD Komedia poprostu, wciaz go upominałam, ze za szybko, ze trzęsie autem, ze zakręty zbyt kręte, ze czerwone za dlugo sie pali, ze kierowcy wszyscyvchcą w nas wjechać, no jak wariatka ostatnia :DDD
Ale siedzial cicho, tylko przytakiwał, mały spał, a ja taka wściekła, ze jak on tak moze jezdzic? Kto mu dal prawo jazdy!!! Zawsze normalnie jezdzi, a dzis oczywiscie musi jakby cos wstąpilo w niego
....
No nie musze dodawac, ze w sumie to jechał jak zwykle ;DDD O ja glupia
baranosia, Szczęśliwa Mamusia, Izieth lubią tę wiadomość
-
My też nie myślimy o żadnych gościach
może na chwilę wpadną moi rodzice i teściowa, ale to na moment, a resztę spędzamy w swoim malutkim gronie
mój mąż jest tym pomysłem zachwycony
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero


-
Ja założyłam że urodzę 2.12 więc do Wigilii trochę wydobrzeję i ogarnę ją z mamą ale na samą kolację zwieziemy jedzenie do mnie i u mnie zjemy kolację. Zawsze jedliśmy najpierw u mojej mamy potem jechaliśmy do teściów. W tym roku wezmę mamę i brata do siebie, a do teściów pojedziemy w pierwszy dzień świąt. Wzięłabym też teściów do siebie ale do nich w gratisie jest brat męża z dziewczyną + jego siostra z mężem i 1,5 rocznym dzieckiem i to już dla mnie za duża ilość gości mając małe dziecko
Dobrawa lubi tę wiadomość


-
Dziewczyny,szczerze...
Nie powariowalyscie z tymi warstwami ubran,rajstopki czy spodenki+ pajac,a i jeszcze na to kombinezon i dziecko w foteliku ktory tez otula ??
No i pewnie przejscie ze szpitala na parking tylko ,a w aucie niech sie grzeje.
Maggie_31, milky_way, polkosia lubią tę wiadomość
Wszyscy w domu
-
A do mnie na Święta przyjeżdża teściowa...Miła kobieta,ale dość despotyczna i w wieku lat 70,znając życie będzie Nam siedziała na głowie jeszcze conajmniej tydzien po świętach:-/ Nie wiem jak to zniosę,bo nie cierpię jak ktoś mi miesza w garnkach i przestawia przyprawy,nawet własna mama,a tu jeszcze człowiek dodatkowo będzie hormonami nabuzowany..Ech,nie ma sie co negatywnie nastawiać
Wigilia u brata męża,ale na razie nie planuje,bo mając termin z usg na 22 byc moze bede w tym czasie w szpitalu,czego sobie nie życzę,ale sie okaze
-
Dziewczyny,dzis zaczynam 37 tydzien.Jak Wasze maluchy zachowywały sie w brzuchach w tym czasie?bo wszędzie piszą,ze niby mało miejsca to i aktywność troche mniejsza,a moje dziecko dzis dokazuje prawie cały dzień,pomimo iż zwykle aktywniejsze jest w nocy..A jak jest przed porodem -czy maluchy jakoś bardziej dają czadu??
-
Maggie, nie ma reguły. Przed porodem może się dziecko i wyciszyć i rozszaleć
Moja to w ogóle leniwa ostatnio była, może ze 4-5x miała chwile aktywności, a dzisiaj znów kopała pół dnia...
Dobrawa ma rację, nie sądzę by w ciągu kolejnych kilkunastu dni były jakieś siarczyste mrozy
Ja zakładam tylko body, pajac i kombinezon. Klementynka w październiku miała tylko pajac i przejściowy kombinezon, ale jednak te 10 stopni było. A i kremem też pewnie nie będę smarować, ja w ogóle zazwyczaj zapominam o nim
Klementynka 90% wyjść w zimę smarowana nie była i cera zawsze super
Ale jak coś, to polecam masło shea.
A jeszcze mamy miednicowych dzieci - mówili nam na SR, żeby dodatkowo przez pierwsze dni zakładać skarpetki pod pajac, bo te niektóre dzieciaczki co na dupce siedzą całą ciążę, to mają gorsze krążenie w stopach i mogą szybciej im marznąć. Ale ile w tym prawdy? Tak mi się tylko skojarzyło w temacie rajstop. Ja w ogóle ich nie używałam gdzieś do 8-9 m.ż. Za to teraz są hitem, bo skarpetki są ściągane jeszcze zanim je skończę zakładać
Jutro mam USG 3D na 17:15. Ciekawe czy tym razem nam się gwiazda pokaże, bo nie będzie ani jednego pamiątkowego zdjęcia
Maggie_31 lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Maggie_31 moja dziewczyna też skacze dość dość w brzuchu. Właśnie wczoraj też mi się wydawało, że nawet intensywniej i niepotrzebnie zaczęłam szukać na necie i tylko ciśnienie sobie podniosłam, więc nie rób tego błędu. Ja już nic nie czytam tylko czekam.
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH




juz drugi raz...







