Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Guerretenshi, Piotrek ma dopiero dwa dni! Laktacja dopiero ruszy, może za kolejne dwa... Każda porcja mm, to mniejsza szansa na długie karmienie piersią. Nie daj sobie wmówić, że masz puste cycki. Przez 3 dni ma prawo nic nie lecieć i z laktatora także... Mleko nie zaczyna się produkować w momencie porodu, tylko kiedy organizm dostanie sygnał, że jest zapotrzebowanie. A to zapotrzebowanie to ssanie. Walnij kilka herbatek na laktację i nie płacz, bo to jeszcze nie ten moment. Mleka w 2-3 dobie zazwyczaj jeszcze nie ma.
milky_way, Isia86 lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Ja mam takie samo podejście co Ty polkosia i chyba jednak większość mam również, niezależnie od kraju pochodzenia. Nie wiem, nie znam nikogo kto od pierwszego dnia kładzie noworodka do osobnego pokoju, bez żadnego monitoringu nawet. Ona mówiła, że przecież co jakiś czas ona albo mąż będą zaglądać do pokoju. No ale, ona również planuje kp. To co, będzie wstawać co 1.5-2 godziny w nocy i dreptać do pokoju obok karmić piersią? Naprawdę cienko to widzę. Czytałam mnóstwo artykułów na temat pierwszych miesiący życia malucha i naprawdę, do 6.miesiaca maluch czuje się jako jedność z mamą. Dopiero po 6 miesięcu życia dziecko zaczyna powoli rozumieć, że jest osobną jednostką od mamy, ale również wtedy zaczyna się lęk separacyjny. A co dopiero z takim nowo narodzonym maleństwem?
U nas w domu, gdy mieliśmy szczeniaka, spał w kartonie przy moim łóżku, bo biedactwo bało się przez pierwsze kilka dni. -
Baranosia, pytanie czy rzeczywiście TV ciągle gra?
Ja nieraz sobie odpaliłam jakiś serial, jak Klementynka spała w kołysce w salonie i w ogóle jej to nie ruszało. Chyba po 4 miesiącu słuch się wyostrza na tyle, że już nawet rozmowa może obudzić.
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Baranosia, ja tam bardzo tv nie lubie, wiec u nas prawie nic nie gra...czasem cos sie włączy, no tez nie dajmy sie zwariowac. Chyba ze tv non stop leci, to ja sama bym oszalała, ale to ja. To chyba nic dobrego dla dziecka, generalnie.
polkosia lubi tę wiadomość
-
No całymi dniami może nie ale większość dnia na pewno. Bo to jest pokój dzienny w którym po prostu śpimy i spędzamy całe dnie. Nie chce wywalać małego z łóżeczkiem do drugiego pokoju w którym ani nie śpimy ani nie spędzamy czasu
Milky u mnie ciągle coś musi gadać jak nie tv to radio
takie zboczenie i przyzwyczajenie do ciągłego hałasu z pracy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2016, 21:22


-
Nita, przypuszczam, że z takim żelaznym podejściem to i kp może jej się nie udać. Dlatego tak dużo mówi się o tzw. 4 trymestrze. To nie moja sprawa w sumie, tylko dziecka szkoda... Może podsuń jej jakiś artykuł fajny na ten temat. BTW, może być też tak, że tylko tak gada, a po 2 dniach zmięknie
Nam w szpitalu kazali odkładać na noc do mydelniczki i jakoś tak to przyzwoicie szło, że chciałam w domu kontynuować i odkładać do kołyski, ale zmęczenie wzięło górę. No i także obawa, że jej nie widzę w każdym momencie... No i wywaliłam kołyskę na stałe z sypialni
Ale ja też jestem wyjątkiem chyba tutaj, bo niewiele mam na forum śpi nadal ze swoimi maluchami jak mają 1-2 lata.
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Polkosia piszesz że mleka często nie ma w 2-3 dobie to co lepiej głodzić dziecko niż dać mm? Też bym się pewnie złamała jakby dziecko traciło na wadze a mi mleko dalej nie leciało. Nie dajmy się zwariować w drugą stronę...
Dotty84, Martusiazabka, sylwia92, Nel@, Izieth, Dagn_, Perl lubią tę wiadomość


-
Nita wrote:Wiecie co, moja znajoma (ta, która córkę w brzuszku nazywa pasożytem) będzie miała osobny pokoik dla małej. W sumie wszystko ok, są tam mebelki, łóżeczko, mała będzie sobie spała od początku narodzin, a ona z mężem normalnie w sypialni. Tylko, że oni nie mają nawet żadnej elektronicznej niani, żadnego monitoringu. I nie zamierzają kupować, bo, jak znajoma twierdzi, po co? Przecież dziecku może się coś stać nawet gdy będzie tuż obok mamy (jej słowa). Nie powiem, jestem trochę zszokowana. Ja bym się bała noworodka zostawić samego w osobnym pokoju, tym bardziej, że to ich pierwsze dziecko, więc też nie mają wiedzy.
A może przesadzam? Może tak właśnie dzieci trzeba wychowywać? Od narodzin do osobnego pokoju i już?
Myślę, że najlepiej jest tak wychowywać dzieci jak podpowiada nam nasze serce i intuicja. I jednocześnie dac innym wychowywać tak jak podpowiada im ich intuicja i serce
Nie wtrącać się i nie oceniać.
Każdy z nas jest inny, ma inna wrażliwość, inne lęki i obawy. Pamiętaj, że w rodzicielstwie jest tez jeden ważny element, o którym często zapominamy - szczęśliwy rodzic! I to jest bardzo ważny element, bo szcesliwy rodzic to szczęśliwe dziecko. Sfrustrowany rodzic przekłada swoje frustracje na dziecko....
Wiele dzieci spi od pierwszego dnia w swoim pokoju, wiele spi do 5-6-8 roku życia w łożku z rodzicami. Nie nam to oceniać. Niech każda z nas wprowadza takie metody, które uzna dla siebie i dla dziecka najlepsze.
Okciakowa, baranosia, Martusiazabka, sylwia92, Fuksja90, RedLady, Nel@, Isia86, Kushina, Izieth, Dagn_, chiara lubią tę wiadomość
-
Baranosia, dziecku w pierwszych dobach życia wystracza te kilka mililitrów i stąd też ten spadek wagi. Jeśli przekracza on 10%, to dopiero należy się martwić, a nie jak dziecko rodzi się 4 kg i po dwóch dniach ma 3850 - przykładowo
Dopiero jak spadnie poniżej 3600, to trzeba myśleć. Akurat Guerretenshi nie napisała czy mają duże spadki, ale po 2 dniach, to nie sądzę, żeby było aż tak źle.
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Nie wiem nic.baranosia wrote:Okciakowa tulę mocno :*
Po jakim czasie od terminu mają Ci wywoływać?
Moja koleżanka (położna) mówi, że najpierw porobią badania i poczekają jeden dzień najmniej.. A moja lekarka skończyła na "dostanie Pani skierowanie do szpitala".. Może dowiem się cokolwiek więcej jutro ale wątpie znając ją..
-
Ja absolutnie jej nie skrytykowałam. Co sobie pomyślałam, to zachowałam dla siebie. Jej dziecko, jej sprawa. Akurat rozmawiałyśmy dzisiaj na temat niani elektronicznej i tak od słowa do słowa doszło do tej dyskusji. Ona wyraziła swoje zdanie, twardo przy tym stoi, że dziecko ma być w osobnej sypialni i tyle. Nie skomentowałam tego w żaden sposób, bo to nie w moim stylu, choć w tej sytuacji naprawdę mocno się zdziwiłam, bo tu chodzi jakby o... bliskość i bezpieczeństwo dziecka? No ale, każdy robi sobie jak chce. Ja mojego małego będę kłaść w koszu Mojżesza obok mojego łóżka, zaraz na wyciągnięcie rąk, ale jeśli będzie mu źle, to go wezmę do łóżka i będę z nim spać. Ja spałam z moją mamą do 7.roku życia, ale u nas było inaczej wtedy, a poza tym ja bez ojca wychowana i bardzo mamy bliskości potrzebowałam.
-
Z tym mm, u nas bylo tak, ze tez zalamka w szpitalu, bo maly tracil na wadze, a ja jeszcze nie mialam laktacji rozkreconej. I trzeciego dnia, zamiast nas wywpisac to zjeby dostalam, ze maly schudl za duzo i nas nie wypuszczą. Jednoczesnie jal poprosilam o mm pielegniarki to bie chcialy dac, a ja chcialam juz nawiac na chate bo wiedzialam ze w domu soie poradze z laktacja. Wiec W TAJEMNICY :ooooo , w tajemnicy dokarmialam trzeciego dnia poppludniu, wieczor, noc, ranek, do tego cholernego wazenia... udalo sie doslownie przybral pare deko, i nas puscili.. w domu podalam czasem jeszcze kilka razy, a pozniej 5,5 mca samo kp. Pozniej 1.5 mca coraz wiecej mm coraz mniej kp. Bo chcielismy drugiego bobasa, a ja nie dosc ze wieczny problem z prolaktyna i krotkimi cyklami to jeszcze chcialam szybko drugie za jedą zrywką z pracy
-
Baranosia, ja też miałam ten dylemat. 1. Łóżeczko stoi przy drzwiach i boje się mi maluch nie zwariuje patrząc na wszystkie przechodzące przez drzwi osoby. 2. W pokoju jest telewizor który tak jak i Ciebie jest włączony przez znaczną część dnia. Moim rozwiązaniem stał się baldachim. Jest zamontowany od strony drzwi i telewizora, tak że będzie zasłaniać jedno i drugie. Telewizor oglądamy cicho. Wiec nie sądzę żeby maleństwu przeszkadzał. A nie musi tak wcześnie oglądać mijających ekranów...
Co do odkładania malucha to ja zamierzam kłaść go do łóżeczka. Nie będzie z nami spać. Ale łóżeczko stoi jakieś 50cm - metr od naszego łóżka wiec będę mieć wszystko pod kontrolą i synka w zasadzie w zasięgu ręki
baranosia, Angela B-D lubią tę wiadomość


-
Ehhh, a mi w ogóle nie żal żadnego dziecka karmionego mm! Co mi do tego?
Mie rozumiem co kogo obchodzi to jak KTOŚ INNY/OBCY karmi swoje dziecko, albo czy kładzie je w osobnym łożku /pokoju od 1 dnia czy śpi w jednym łożku do 18-tki.
Moze skupmy się na tym, aby wychować nasze dzieci tak jak my sami uznamy i przestańmy zaglądać innym w ich prywatne życie.
Moje dziecko nie spało ze mną w łożku (oprócz kilku pierwszych nocy), w osobnym pokoju spi od 6 miesiąca. Od 7 miesiąca podaje mm (pierwszych kilka dni dostawało tylko mm) - niie czuje się niedojrzała do macierzyństwa.
BA! JESTEM ZAJEBISTĄ MAMĄ!
Moje dziecko mnie kocha, ja je kocham. Obie jesteśmy szczęśliwe. Przy drugim nie zmieniłabym nic! Czy na prawdę tak trudno w to uwierzyć, że każda z nas jest inna???
Okciakowa, Szczęśliwa Mamusia, sylwia92, Nel@, Martusiazabka, Izieth, Dagn_, Angela B-D lubią tę wiadomość
-
Okciakowa, czuję to sam co Ty. Jestem 4 dni po OM i 2 dni po terminie z USG. Wywoływania boję się bardziej niż CC. Bo człowiek się namęczy, a tu większe ryzyko komplikacji i jeszcze się skończy też na cc, tylko człowiek bardziej wymęczony i jeszcze własnym dzieckiem ciężko się zająć
też nic na mnie nie działa. Tylko seksu nie próbowałam...

-
Jeszcze jest taka ciekawostka, którą mi doradczyni laktacyjna mówiła (nie wiem czy to jakoś sensownie jest opisane naukowo, ale na pewno wynikało z jej doświadczenia), że dzieci w 3 dobie życia mają gorszy "dzień", bo nawału może jeszcze nie być i są po prostu głodne i rozdrażnione, ALE to nie oznacza, że je głodzimy. One wtedy domagają się bliskości i piersi i trzeba je przystawiać praktycznie co chwilę. To jest tak duży bodziec dla organizmu, że nawał przychodzi praktycznie za moment. Pamiętam, że u nas było dokładnie tak. I nagle w 4 dobie twarde cycki, a Klementynka przybrała 100 g
Współlokatorka urodziła dzień po mnie i dokładnie dzień po nas mieli taką tragiczną noc, że dziecko ciągle płakało, a ona ciągle wstawała do karmienia. A w końcu jak jej mleko zaczęło tryskać, to wyszła szybciej ode mnie
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
milky_way wrote:Z tym mm, u nas bylo tak, ze tez zalamka w szpitalu, bo maly tracil na wadze, a ja jeszcze nie mialam laktacji rozkreconej. I trzeciego dnia, zamiast nas wywpisac to zjeby dostalam, ze maly schudl za duzo i nas nie wypuszczą. Jednoczesnie jal poprosilam o mm pielegniarki to bie chcialy dac, a ja chcialam juz nawiac na chate bo wiedzialam ze w domu soie poradze z laktacja. Wiec W TAJEMNICY :ooooo , w tajemnicy dokarmialam trzeciego dnia poppludniu, wieczor, noc, ranek, do tego cholernego wazenia... udalo sie doslownie przybral pare deko, i nas puscili.. w domu podalam czasem jeszcze kilka razy, a pozniej 5,5 mca samo kp. Pozniej 1.5 mca coraz wiecej mm coraz mniej kp. Bo chcielismy drugiego bobasa, a ja nie dosc ze wieczny problem z prolaktyna i krotkimi cyklami to jeszcze chcialam szybko drugie za jedą zrywką z pracy
Milky - mamy bardzo podobna historie i kp i przenosin do drugiego pokoju
milky_way, sylwucha89 lubią tę wiadomość
-
Dotty, nie rozumiem Twojego bulwersu
Każdy ma prawo do własnego zdania i nikogo tu nie oceniamy... To była luźna wymiana zdań. A to, że Tobie się udało kp przez pół roku, chociaż podałaś mm na początku, to nie oznacza, że innej mamie się uda. Dlatego napisałam, że ta waga jest tak bardzo ważna, bo to jest wyznacznik ilości naszego mleka. A nie to, że ze ściśniętego sutka lub laktatora nic nie leci. Dziecko zupełnie inaczej ssie, to też trzeba wiedzieć. To jest tak silny odruch, że wyciąga więcej niż laktator
Nie zamierzam się wymądrzać, daję tylko rady wynikające z doświadczenia czy nabytej wiedzy. Co ktoś z nimi zrobi, to jego sprawa, ale może komuś się taka wiedza przyda...
Nita, Werix lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Martusia u mnie będzie leżał tak że nie będzie widział tv. Będę po prostu oglądać tv po cichu. Czasem łapię się że zaczynam wariować.
Kiedyś ludzie mieszkali w jednym pokoju po 5 i więcej osób grał tv, radio, kręcili się ludzie, rozmawiali i dziecko jakoś spało.
Nie chcę się zafiksować i wychowywać dziecka w ciszy bojąc się włączyć tv, odkurzacza, pralki czy głupiego robienia obiadu czy zmycia naczyń gdy dziecko śpi.
Szczęśliwa Mamusia, Martusiazabka lubią tę wiadomość


Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







