Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Trzeba miec jeszcze czym karmic. Spedzilam dzis pol dnia z doradczyniami. Maly nalapal wiecej mojej krwi nic siary. A sama nie chcialabym jej lykac. Mowisz ze kilka ml. U mnie to jest kropla. Nic wiecej. Bede zla matka, trudno. Ale wazne ze najlepsza dla mlodego i Damiana. A maly z 4550 zjechal do 4100.
Dotty84, Szczęśliwa Mamusia, Nel@, Okciakowa, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
No to faktycznie sporo, ale to jeszcze nie powód do płaczu! Ty sama napisałaś o złej matce, nie ja... Wręcz przeciwnie, chciałam Cię pocieszyć, wesprzeć, że jeszcze się rozkręci, tylko daj Wam chwilę czasu... Nie wiem co źle napisałam?
milky_way lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Dotty, przecież tutaj nikt nikogo nie krytykuje, przynajmniej ja nic nie widzę takiego na tę chwilę. Nikt nie napisał "Ty powinnaś robić tak i tak". Jest to po prostu luźna wymiana zdań i poglądów, bez oceniania. Zapytałam tu na forum co wy o tym sądzicie, bo po prostu, najzwyczajniej na świecie, chciałam poznać zdanie na ten temat, tak samo jak na przykład jutro będę chciała poznać wasze zdanie na temat tego czy papier toaletowy zakładać na stronę wewnętrzną czy zewnętrzną (to tylko przykład, bo zaraz znowu esej poleci na ten temat). Wyluzj trochę, my tu tylko luźno ROZMAWIAMY.
polkosia, Maggie_31 lubią tę wiadomość
-
Ale naskrobalyscie

Ogłaszam wszem i wobec,że po dzisiejszych seksach z mężem czop sluzowy odpadł
lekko zabarwiony na brązowo... czekamy na dalsze akcje lub ich brak
)
polkosia, baranosia, Szczęśliwa Mamusia, Izieth, Maggie_31, Werix, Angela B-D, Iva79 lubią tę wiadomość
14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm
) -
Daj spokój! Wierzę, że boli i hormony i w ogóle, bo te pierwsze dni są naprawdę ciężkie, ale staraj się myśleć pozytywnie, pomimo wszystko. Większość kobiet przechodzi te katusze i wierzga nogami przez pierwsze dni kp, u mnie też nie obyło się bez łez i krwi, musiałam się ratować nakładkami, ale to wszystko minie, uwierz mi. Trzeba trochę zacisnąć zęby, ale będzie dobrze
Walisz lanolinę na kilogramy? To naprawdę pomaga
I wietrzenie, dużo powietrza. Najlepiej nie zakładaj stanika na razie. Szkoda, że w szpitalu nie ma warunków, żeby na golasa polatać
Wtedy zdecydowanie lepiej się goi.
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Co do kp, to nie mam bladego pojęcia na ten temat, ale u nas w szpitalu jest tak, że położne nie wypuszczą do domu, dopóki nie upewnią się, że dziecko dobrze się przystawia, dobrze ssie i mama jest szczęśliwa. Od razu po narodzinach przychodzi położna i uczy jak karmić. Wykonują również jakiś masaż piersi. Zresztą, tutaj, a szczególnie w domu narodzin bardzo im zależy aby mama karmiła piersią, ale oczywiście bez spiny jakiejś. Jeśli ktoś od początku chce karmić mm, nawet bez powodu, to nie negują. Każda matka ma wybór, ale jeśli ktoś chce kp a nie wychodzi, to uczą do skutku. Następnego dnia położna przychodzi do domu i także uczy, sprawdza czy maluch dobrze ssie. Ciekawe jak to u mnie będzie, bo póki co to ja cienko widzę kp z tych moich cyckopodobnych stworów.
-
Nita, na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, że moja przyjaciółka ma cycki jak 12-latka, a w zasadzie ich nie ma, a mleko tryskało jej na 2m jak się syn odpiął
Także jeśli masz na myśli wielkość piersi, to tym się nie przejmuj. Ona też nie miała w ogóle siary przed porodem. A karmią się już tyle, co my, bo syn z października
Tu nie ma żadnej reguły.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2016, 22:11
Nita lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Jezu, jak Ci zazdroszczę! Ja też chcę ten cholerny czop ujrzećIsia86 wrote:Ale naskrobalyscie

Ogłaszam wszem i wobec,że po dzisiejszych seksach z mężem czop sluzowy odpadł
lekko zabarwiony na brązowo... czekamy na dalsze akcje lub ich brak
)
ech...
No ale, gratuluję i czekamy na rozkręcenie akcji
Isia86 lubi tę wiadomość
-
4.12 o 20.45 przyszła na świat nasza Iga
3150g i 52 cm 10pkt
urodziłam sn po pierwszej cc
bez nacięcia, leciutkie pękniecie w środku, mam 3 pojedyncze szwy
19h męczarni łącznie, były chwile zwątpienia, kilka razy chciałam błagać o cc ale położna spisała się na medal - nie żałuje ani grosza wydanego na indywidualną opiekę
Wielka ulga że mam to już za sobą, temat rozmnażania zamykam na zawsze o czym nie raz w trakcie skurczu przez zaciśnięte zęby wspomniałam
A teraz idę spać
Martusiazabka, Izieth, Werix, Szczęśliwa Mamusia, Nita, Isia86, MoBo, jusci, Kushina, baranosia, Dagn_, polkosia, Fuksja90, Perl, Maggie_31, Angela B-D, RedLady, Iva79 lubią tę wiadomość

-
Kalina ogromne gratulacje!!!
Ja wlasnie licze skurcze, zaraz chyba sie wystrzele w kosmos, tak boli, ale nieregularne wiec poki co wychodze z siebie w domu. Ciekawe czy sie posunie akcja, czy straszaki... ale za to jakie.....oooookurŕŕrrwaaa
Nita, Isia86, MoBo, Angela B-D lubią tę wiadomość
-
Mamy maluszkow troszke starszych.... jaki macie plan, jak zaczniecie rodzic? Co z małą/malym?
My mielismy taki, ze dzwonimy po moich rodzicow i oni przyjezdzają (naprwbo w nocy, bo on nigdzie nie zasnie oprocz swojego lozeczka). Ewwntualnie zwozimy malego do nich (w dzień).
Teraz leze, licze te skurcze, mysle kiedy jechac do szpitala i w sumie to nie mam pojecia czy zdazymy zsczekac na rodzicow (z 40min)? Lub tez zwiezc malego- bo korki w dzien, a zeby tez nie robic afery bez sensu....sama nie wiem. Moj plan wydaje sie byc do dupy aktualnie
Dodatkowo....mieszkamy w takiej dzielnicy ktora od dzielni rodzicow oddalona jest o 9km. Ale od godz 7-8.40 i od 15.30-18 oznacza to godzine w mega korku
A w aucie urodzic, troche chujowato...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 03:25
-
Milky i jak postęp? Porodówka? Czy straszaki?
Kalina, gratuluję!
nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę że masz to już za sobą i możesz przytulić swoją dziecinkę
cudownie ze malutka zdrowa. A Ty jak się czujesz? Mega długo to trwało... Medal za wytrwałość!


-
Kalina, gratulacje!!! Faktycznie spisałaś się na medal

Ja też się zastanawiam, czy u mnie się zaczyna, czy co? Ze 3 razy poleciała mi różowa wydzielina, chyba z 6 razy byłam już w WC i skurcze całą noc co ok. 15 minut. Martwi mnie ta wydzielina, taka wodnista, no i różowa... Tak może być?

Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
Wielkie gratulacje kalina!

guerretenshi wrote:Hej. Tyle sie dzieje ze ciezko cos napisac. Doczytam Was jak sie wyspie w domu xd u nas jest tyle ze karmimy mm poniewaz cycki puste. Kapurki sie nie spisaly, ja siedze na laktatorze.
Powalcze o mleko, ale do granic zdrowego rozsadku. Przeplakalam dzis pol dnia z tego powodu, ale doszlam do wniosku ze ni glodzic dziecka ani zamieniac tych pierwszych momentow macierzynsta w koszmar. Poza tym maly ma podwyzszone crp i zostalismy jeszcze w szpitalu.
Mykamy na badania.
Nie martw sie guerretenshi, my tez na mm. maly nie chce ssać pomimo ciągłego przystawiania. Pare raz pocmoka i koniec, bo nie ma pokarmu. Poza tym oni się nie pytają czy mogą, a ja cóż, zaufałam im... Twierdzą że nie będzie problemu z późniejszym przejściem na pierś, jeśli będę regularnie przystawiać dziecko i pracować z laktatorem. Niby ten szpital slynie ze świetnej opieki laktacyjnej. Mimo tego mm jest wielki nacisk na kp, co chwile doradzają, przystawiają, pokazują, mamy tu poradnie laktacyjna. Ja twardo walczę o laktacje, co 3h przystawiam, potem stymuluje laktatorem metoda 775533. Wczoraj było tylko kilka kropel po pol godziny, dziś już duzo więcej, wiec trzymajcie kciuki
niestety jedna brodawka boli okropnie, boje się ze może dojść do zapalenia. Maly zaczal chętniej ssać przez kapturki, ale i tak kończy się na kilku ruchach ssących, bo jest głodny.
Za jakiś czas dam wam feedback czy u mnie się udało z kp, pomimo podawania mm na początku. trzymajcie się!
-
Izieth, może to czop? A masz papierki lakmusowe? Najlepiej byłoby sprawdzić czy to wody. Dużo tego masz? Jeśli tylko tyle żeby zabrudzić wkładkę to może być to.tylko wydzielina... Mnie też tak często zalewa. Najczęściej w nocy i nad ranem. Ale jeśli tego masz tyle ze wstajesz i cieknie po nogach, to lepiej jechać na IP. Przynajmniej tyle w teorii


Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 04:53


-
Tak właściwie to sama się zastanawiam jak to jest z tymi wodami... Czy towarzyszy temu jakiś ból? Jakieś ukłucie gdzieś w podbrzuszu, czy coś charakterystycznego? Tzn czy czuć jak ten pęcherz płodowy "pęka"? Czy to się tak poprostu ni stąd ni z owąd zaczyna lać/sączyć?


-
Martusiazabka wrote:Izieth, może to czop? A masz papierki lakmusowe? Najlepiej byłoby sprawdzić czy to wody. Dużo tego masz? Jeśli tylko tyle żeby zabrudzić wkładkę to może być to.tylko wydzielina... Mnie też tak często zalewa. Najczęściej w nocy i nad ranem. Ale jeśli tego masz tyle ze wstajesz i cieknie po nogach, to lepiej jechać na IP. Przynajmniej tyle w teorii

Mam takie papierki kupione na Allegro za 4zł i nie wiem, czy działają, ale za każdym razem są żółte, więc niby to nie wody. Raz pociekła stróżka po nodze, ale akurat wyszłam spod prysznica i nie miałam bielizny. Później to bardziej na zasadzie obfitszej wydzieliny.
No i właśnie zaczynam się zastanawiać jak ja rozpoznam odchodzące wody? Jak nie chluśnie, to skąd mam wiedzieć, że to TO? A jak przegapię? Podobno odchodzący czop można przegapić.
Skurcze chyba odpuszczają, może mała zrezygnowała


Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc)
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH












