Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi firma nie przeszkadza, sama kupiłam Canpol L ale są za małe. Medela ma ponoć największe. Ale mąż mi kupił Canpol S jak mi L było za małeKrakuska wrote:Ja też ich używam, są fajne i niedrogie. Natomiast moj pogardził drogimi nakładkami aventu, które wszyscy mi polecali
jedyny poważny minus kapturków jest taki, ze spadają przy każdej innej pozycji niż siedząca, przynajmniej u mnie...
-
Mój mały bączek z teraz

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/eb3a3fb5ed96.jpg
Angela B-D, Kushina, polkosia, milky_way, Olcia..89, Koska 88, Dotty84, RedLady, Szczęśliwa Mamusia, Nulka, Maggie_31, Dobrawa, Werix, Izieth, cudek2, Martusiazabka, Iva79 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Którąś z was po porodzie bolały jelita? Ja tam mam istny sajgon. Najgorzej jak chce wstać, przy jedzeniu a właściwie chwile po czuje sie jakby pokarm przechodzący rozwalał mi kazdy kawałek jelita po kolei. Jak tak wyglada kolka u dzieci to im współczuje. Moze to po prostu flaki próbują wrócić na swoje miejsce

-
hej dziewczyny!
razem z koleżanką założyłyśmy sklep z ubrankami i akcesoriami dla niemowlat
Zostawcie prosze lajka na fb
https://www.facebook.com/babelusklep/
mamy teraz darmowa dostawe od 80zl i prezent od 100zl wiec zapraszam do zamowien
-
Krakuska wrote:Ja też ich używam, są fajne i niedrogie. Natomiast moj pogardził drogimi nakładkami aventu, które wszyscy mi polecali
jedyny poważny minus kapturków jest taki, ze spadają przy każdej innej pozycji niż siedząca, przynajmniej u mnie...
A mnie położna powiedziała żeby nie kupować z aventu bo są beznadziejne i dzieci je odrzucają. -
polkosia wrote:Roluje się i grudki się robią i mogą podrażniać jeszcze bardziej - tak mi w szpitalu tłumaczyli... Że dla dziewczynek absolutnie nie.
Moze to jest kwestia tej konkretnej, jej sie mało sypie, wiec i grudek nie było. Teraz już skóra wyglada o nieci lepiej, wiec zostajemy przy maściach. Mam nadzieje, że kryzys najgorszy juz za nami.
Pytanie do nam kp: Ile trwał u Was nawał, zanim piersi "nauczyły się" ile maja produkować?
U mnie drugi dzien...z kulminacją wczoraj wieczorem...dzis nadal bardzo twarde i bolą mega...ale i tak minimalnie lepiej...
Szukam nadziei na szybka poprawę.... -
Dziś o 15.33 urodził się siłami natury nasz synek Aran. Waga 3450g, 52cm. Poród ciężki, bez znieczulenia, bo w ciągu 2 godzin niespodziewanie z 2 cm rozwarcia zrobiło mi się 8 i było za późno na zzo. Po porodzie niestety zemdlałam na łóżku. Straciłam dużo krwi, co chwilę mam mroczki przed oczami, leżę pod kroplówką. Planują transfuzję krwi dzisiaj.
Synek od razu po porodzie przyssał się niemal idealnie do piersi i ciumkał godzinę czasu. Jest przepiękny
RedLady, Kokardka44, Szczęśliwa Mamusia, Kushina, Fuksja90, polkosia, Krakuska, Maggie_31, Dobrawa, Werix, Koska 88, Izieth, Martusiazabka, Iva79 lubią tę wiadomość
-
Krwotoku nie było Polkosia, ale straciłam 1 litr krwi. Małego wypychałam dość długo, bo owinął się pępowiną wokół szyi, dlatego główka co chwilę schodziła do środka. Niestety, musieli mi naciąć krocze. Miałam dwie super położne, jedna super babka z Ghany, a druga młoda dziewczyna, studentka. Mąż był świetny, bez niego bym sobie nie poradziła! Teraz mi dali kroplówkę na skurczenie się macicy. Nie mogę wstawać, bo raz wstałam do ubikacji 2 h po porodzie i znowu prawie zemdlałam. Mam sikać na podkłady poporodowe.
Sam poród to był horror po prostu. Na samym końcu wypchnięcie główki to masakra. Czułam się jak mi wszystko pęka, całe ciało.
Ale maluszek na piersi wszystko wynagradza. I jak pięknie od razu ssał. Położne zachwycone, on już wprawiony ssaczek jest
polkosia lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH









A dla nowych mam gratulacje.



Gratulacje!!! Miałaś krwotok i łyżeczkowanie? Czy w inny sposób straciłaś krew?


