Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Chiara, jusci gratulacje

Nita powodzenia ;*
U mnie cisza, czyli Bartosz zostanie zmuszony do wyjścia już jutro... Matko ale mam stresa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 12:31
chiara lubi tę wiadomość
-
Ja po wyciągnięciu Mieszka z brzuszka też się poryczałam. W ogóle to co mnie zszokowało to zmiana twarzy w porównaniu z pierwszym dniem. Po cc wyglądał zupełnie inaczej, nie chodzi tylko o kolor czy opuchnięcie, miał inny kształt główki, proporcje twarzy. Teraz jest o wiele, wiele ładniejszy
Lol, mam nadzieję że mi go nie podmienili w szpitalu 
Dziewczyny po cc, też dostałyście meeega drgawek w czasie operacji, które utrzymywały sie jeszcze przez dwie godziny? Powiedzieli mi ze to od leków i od emocji. Trzęsłam się jakbym miała padaczkę. -
Chiara, jusci gratulacje

Nita, no to dzisiaj czekamy na Twojego maluszka
baranosia, też moja mała miała taki duży spadek wagi i już następnego dnia wszystko było dobrze
zobaczysz, że Antoś przy następnym ważeniu już nie będzie mieć takiego spadku
A ja dzisiaj zaliczyłam pierwsze samotne wyjście z domu
Co prawda na 10 minut do piekarni, ale czuje się jak nowo narodzona
polkosia, Krakuska, Angela B-D, Izieth, chiara, Iva79 lubią tę wiadomość

-
Cześć wam
Ja w końcu wróciłam do żywych.baby bluesa już też przeszłam i stwierdzam że to jest od nieprzespanych nocy. pierwsze cztery doby nie spałam w ogóle i był dramat teraz już śpię po kilka godzin więc jest ok
Drgawki tez miałam chociaż ja nie po Cc i żadnego znieczulenia nie miałam. U mnie to było z emocji i z cukru. Podali mi po porodzie glukozę bo ja cukrzycowa i cukier mi na 210 skoczył.
My niestety nie karmimy sie piersią. Brodawki ogromne, sutki chowające sie, w szpitalu nie potrafili mi pomoc, położna przyszła i tez nic nie poradziła. Kazała spróbować jeszcze z nakładkami od Medeli bo są duże, ale oczywiście mój mąż pojechał do jednej apteki, nie było i przywiózł mi Canpola eSki i nie rozumie czemu jakiś problem w tym widzę.
Także na razie ściągam i w dzień daje moje a w nocy Mm, chociaż kilka dni temu co drugie karmienie było mm bo pokarmu było mało ale sie rozkręcam i juz ściągam po 100 ml a czasem więcej ale z obu piersi.
Właśnie mam pytanie- powinnam ściągać z obu czy raz z jednej raz z drugiej?
Iva79 lubi tę wiadomość

-
Krakuska wrote:Dziewczyny po cc, też dostałyście meeega drgawek w czasie operacji, które utrzymywały sie jeszcze przez dwie godziny? Powiedzieli mi ze to od leków i od emocji. Trzęsłam się jakbym miała padaczkę.
Ja tak miałam i miły pan anestezjolog, powiedział ze to normalne. U mnie doszedł jeszcze element mega strachu ....Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero


-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczyny, przepraszam że nie odzywałam się tak długo. 5.12 o 21.55 urodziłam siłami natury synka 3840g i 55 cm
Niestety dopiero wczoraj wyszliśmy ze szpitala, gdyż Mały był przenoszony, urodził się w gęsto zielonych wodach płodowych i dodatkowo owinięty pępowiną. Dostaliśmy na początku 8 pkt, ze względu na zachłysnięcie wodami nie mogliśmy mieć kontaktu skóra do skóry gdyż musiał być natychmiast odsysany i wygrzany w otwartym inkubatorku. Dostałam go dopiero nad ranem. Potem w badaniach okazało się że rośnie wskaźnik stanu zapalnego i niezbędny okazał się antybiotyk dla Maluszka, przez co spędziliśmy dodatkowe 6 dni na oddziale. Wczoraj na szczęscie wszystko już było ok i puścicli Nas do domku.
Rodziłam naturalnie - akcja rozpoczeła się sama delikatnymi skurczami co 20 min i rozwarciem 3 cm. Zgodziłam się na podgonienie skurczy oksytocyną i poprosiłam o zzo. Ulga była do 7 cm, potem bolało, ale powiem Wam że da się to znieść
Mały urodził się na 3 skurczach partych i to jest mega dziwne odczucie - nie wiem nawet jak to nazwać bo bólem to też ciężko. Ogólnie akcja rozpoczeła się o 10 rano a o 21.55 Mały był z Nami. Na pewno całą akcję wydłużyło ZZO, ale nie żałuje 
Nie nadrobię Was na pewno, postaram się w wolnej chwili uzupełnić liste na podstawie Naszej tabelki.
Wszystkim rozpakowanym mamusiom gartuluje
Werix, Szczęśliwa Mamusia, Angela B-D, Kushina, Krakuska, Izieth, Koska 88, baranosia, RedLady, Nulka, Kokardka44, Dotty84, Martusiazabka, Iva79 lubią tę wiadomość

Beta Hcg 14 dpo - 130,9, 15 dpo - 277 17 dpo - 784 -
Lady Highlander, właśnie zastanawiałam się co z Tobą. Super, że już wszystko ok

Oj mnie bóle parte bolały, ale bardziej bolało mnie krocze niż sam skurcz. Myślałam że mi krocze wybuchnie
możliwe że to dlatego, że mały wstawiał się w kanał z ręką przy buzi. Miałam lekkie nacięcie mimo masowania krocza. Ale to tylko 3 szwy i dzisiaj już ściągnięte: po 5 dniach.

-
Kushina wrote:Jusci a jak się ogólnie czujesz po cc? Możesz chodzić? Blizna bardzo ciągnie? Mnie to czeka w poniedziałek i zastanawiam się na ile samodzielna będę po cc. Jestem taka "zosia-samosia" i nie lubię być uzależniona od pomocy innych osób

Nie jestem Jusci, ale mam wolną rękę, bo akurat karmię młodego i mogę Ci powiedzieć jak to było u mnie
Przez pierwsze 8h będziesz raczej uzależniona od innych
Tez jestem zosia samosia, ale Bogu dziękowałam, ze wtedy wszyscy sie mną zajęli. Przez parę godzin bedziesz miec cewnik, wenflon, nie wolno Ci podnosić głowy, zeby uniknąć tych popunkcyjnych boli głowy później. Po kilku godzinach ściągają z łóżka i każą iść pod prysznic, jest to niewątpliwie najtrudniejszy moment. Bez ściemy, boli jak jasna cholera. Ale jest to bardzo potrzebne. Mnie się po 8h udało tylko wstać z łóżka i zajęło mi to pol godziny. Dopiero następnego dnia zrobiłam tych kilka kroków i doszłam do prysznica, z pomocą położnej. Potem jest juz tylko lepiej. Po ok 6 dniach przestała mnie bolec rana podczas wykonywania zwykłych czynności, teraz trochę boli tylko jak się zerwę sie z łóżka.
Lady, gratulacje!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 15:13
Kushina lubi tę wiadomość
-
Fuksja90 wrote:Ja mam nakładki z canpolu L i są super, Młody bez nich nie umie sobie złapać sutka a z nimi je bez problemu.
Ja też ich używam, są fajne i niedrogie. Natomiast moj pogardził drogimi nakładkami aventu, które wszyscy mi polecali
jedyny poważny minus kapturków jest taki, ze spadają przy każdej innej pozycji niż siedząca, przynajmniej u mnie...
-
Hej Dziewczyny, nie znamy sie, ale serdecznie kazdej z Was gratuluje
czytam Was cala ciaze, niejednokrotnie mi pomoglyscie 
Basiu79 moze teraz ja bede mogla pomoc Tobie. Mielismy identyczny problem, od wczoraj karmimy sie obiema piersiami
wyslalam Ci zaproszenie 
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH





