Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Werix, dla starszych dzieci są, na przykład w Tuli ;P Myślę, że i w chuście się da, chociaż nigdy nie próbowałam.
Czekam jak na szpilkach na g.16 i USG
Ciekawa jestem ile grubasek waży
Isia86 lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Jezu, dziewczyny, nadrobić was to masakra.
Z całego serca gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamom! Cudowne są te wasze maluszki
przepraszam ze nie wymieniam każdej z osobna. Poprostu tyle tu się działo...
Mnie też niestety dopadł baby blues. Jak narazie 4 dni mega doła. Płakania z byle powodu. Bo jestem znowu uwięziona w domu. Bo nie mogę wyjść do ludzi. Bo chce wrócić do pracy. Bo będę uzależniona od dziecka. Bo napewno jestem złą matką skoro wogole tak myślę. Do niczego się nie nadaje. Wszystko robie źle. Niestety od powrotu do domu jestem sama, bo mąż nie mógł wziąć wolnego. Zderzenie z rzeczywistością było ciężkie. Mój Marcin cieszy się jak głupi. Wraca z pracy i robi co może. Wygłupia się z małym. Kąpie go. Przewija. Jest rewelacyjny! A ja? Setka myśli... Czemu się nie cieszę? Czemu nie zakochałam się od pierwszego wejrzenia? Czy sobie radzę?
W 3 dobie (a pierwszej w domu) dostałam temperatury. Cycki jak kamień. Twarde. Bolesne. Rana po cięciu mega bolała. Usiąść nie mogłam. Nie mogłam się wypróżniać. Siedziałam na kiblu i płakałam z bólu. Płakałam z bezradności. Płakałam bo dziecko płakało, a ja nie mogłam wstać z kibla żeby do niego pójść. Zalana łzami, sama z dzieckiem. Nie przespane noce. Masakra. Teraz na szczęście już jest lepiej. Pomału chyba mija. Rzeczywiście sen i wsparcie męża są mega ważne.
Mikołaj je ok 20-40 minut. Ale muszę go budzić do karmienia. Bo sam nie zawsze się wybudza. Wogole dużo śpi. Ma lekką zoltaczke. Robi bardzo rzadkie kupki, ale położna uspokajała ze przy Kp to normalne. Wczoraj odpadł mu pępek. Trochę się wystraszyłam ze to za wcześnie, ale położna mówi ze jest ok. Tylko często przemywać bo troszkę krwawi i strupki się robią.
Ze mną niestety jest gorzej. Szwy popuszczaly. Rana się rozeszła i sączy się z niej brzydko pachnąca surowica. Niestety nic nie da się z tym zrobić. Tzn trzeba to zaleczyć, ale wyglądać moja cipka ładnie juz nie będzie
co więcej. Zatrzymały się odchody połogowe. Jutro idę do lekarza. Musi zobaczyć czy jakiś zator się nie zrobił i to udroznić.
Co do brzucha, to mój tydzień po porodzie jest poprostu "sflaczały". Ale generalnie nie wygląda najgorzej. Ładnie się wchłania.


-
A jeśli chodzi o bolesność przy pierwszych przystawieniach, no rzeczywiście było ciężko. Mnie pomagał bardzo puralen. Smarowałam po każdym karmieniu. Szybko przeszło. Teraz tylko pierwszy moment jak dokładam Mikołaja trochę boli, ale zaraz mija.
Nawał trwał u mnie jakieś 2 dni. Nobla powinni dać temu kto wymyślił laktator! Odciągałam z każdej.piersi "do uczucia ulgi". I małego karmiłam co 1,5-2 godziny. Teraz juz karmimy się normalnie co 3 godziny. Mikołaj ściąga ładnie z jednej piersi i przy cycu usypia. Za 3 godziny druga pierś juz tryska, ale mały zjada i śpi. I tak w kółko
asiam, polkosia lubią tę wiadomość


-
Matylda wg USG 3850... Mam nadzieję, że wynik zawyżony
Mój prowadzący stwierdził, że infekcji nie ma... Więc chyba jutro uderzymy z mężem w jakieś seksy i liczę na skuteczność jak u Dotty ;P
Kushina, Krakuska, Werix, Izieth, MoBo, milky_way, Maggie_31, baranosia, Nita, Dotty84, Dobrawa lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Baranosia, u mnie brzuch z każdym dniem coraz mniejszy, ale jeszcze jest trochę zaokrąglony. Pod koniec ciąży był ogromny, więc pewnie to musi trochę potrwać, zanim wróci do pierwotnego stanu

Martusiazabka, przytulam, wiem co czujesz jeśli chodzi o baby blues. Ja mam to szczęście, że mój dostał 2 tygodnie L4, więc cały czas jest z nami, pozwala mi się wyspać, dzięki czemu szybko mi przeszło. Jesteś super mamą, a te wszystkie złe myśli, to na szczęście tyko hormony
Polkosia, powodzenia w wyganianiu małej z brzuszka
Martusiazabka lubi tę wiadomość


Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
Polkosia daj znac czy seksy działają,bo my z moim uskuteczniamy i nic!brzuch mam coraz większy z dnia na dzień-albo to juz moje urojenia ciążowe:-P według ostatniej @ tez tak jak Ty mam 38 +1, usg wskazuje na tydzien wcześniej czyli teoretycznie w przyszłym tygodniu Mały powinien zechcieć poznać świat:-)polkosia wrote:Matylda wg USG 3850... Mam nadzieję, że wynik zawyżony
Mój prowadzący stwierdził, że infekcji nie ma... Więc chyba jutro uderzymy z mężem w jakieś seksy i liczę na skuteczność jak u Dotty ;P
polkosia lubi tę wiadomość
-
Mój też ma l4 ale zapierdziela na budowie i jestem praktycznie cały dzień sama. To fakt że sen dużo robi. Jak ja się bardziej wyśpię to od razu mam więcej powera. A tak to trup i zaczynam mieć czarne myśli.
Mnie boli jeszcze jedna brodawka podczas przystawiania. Jest troszkę poraniona. Ale druga igła.
Mój brzuch jest sporo mniejszy ale nadal skóra taka sflaczała, pępek nieładny i linea negra. A jutro minie tydzień od porodu!
-
Ogólnie jest bardzo grzeczny póki co. Mało płacze, ładnie je, choć zdarzają się momenty, że nie chce ssać. Wpatrzony we mnie, a ja w niego.polkosia wrote:Nita, w ogóle jaki on grzeczny i jakby uśmiechnięty podczas tego ważenia. Moja to się sina od płaczu zrobiła na wadze

Lubi spać na mojej klatce, ale ja się teraz po porodzie bardzo pocę i przez to niestety daję mu gorączkę gdy się przytulamy, nawet jak jest zupełnie odkryty. Nie wiem co robić. Dzisiaj po przytulaniu się temperatura wzrosła mu do 37.5.
Ja nadal w szpitalu, mam jednak transfuzję krwi. Nadal nie wstaję sama, bo bym zemdlała. Okropnie się czuję. Nie wiem kiedy mi się polepszy, bo nawet do własnego dziecka wstać nie mogę i zmienić mu pieluchy.
polkosia, Dobrawa lubią tę wiadomość
-
Oj Nita, znam ten ból. Ja jak wstałam pierwszy raz z łóżka to mało nie zemdlalam. Pod prysznicem było to samo. W głowie się kręci. Duszno. Oddechu nie mogłam złapać. Ciemno przed oczami. Szum w uszach. I zapach krwi. Dobrze ze Marcin poszedł ze mną pod prysznic, bo bez niego leżałabym jak długa. Tez sporo krwi straciłam i lekarz pytał czy chce przetoczenia. Ale się nie zgodziłam. Byłam w trochę lepiej kondycji niż Ty. Współczuję! Ale będzie dobrze! Szybko staniesz na nogi i przytulisz swoje maleństwo!



-
Również polecam purelan na sutki.
Moim problemem jest to że Antoś bardzo malutko zjada podczas jednego karmienia i przez to je nawet co godzinę. Czy tak może być? W szpitalu w nocy kazali budzić i karmić co 3h ale ja muszę co godzinę max 1,5
Mamy również dwa krwiaki na głowie i musimy obserwować czy nie robi się żółty - ja oczywiście mam wrażenie że od wyjścia ze szpitala zrobił się żółty. Rano bilirubina wynosiła 10 ile to wynik niepokojący?

-
Dziewczyny, nawet mnie nie straszcie. Moj miał kilka dni temu 124 przy normie do 17 i lekarka powiedziała, ze to normalne w pierwszych dwóch tygodniach i mam tylko obserwować czy maly nie zolknie bardziej i czy nie robi sie apatyczny. I powtórzyć badanie za kilka dni i zobaczyć czy spada. Wiec nawet nie chcę się nakręcać... póki co zachowuje sie normalnie i przestał byc taki żółty. Moze to tez zależy w którym dniu robi sie badanie, u nas był to 9 dzień.
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH












