SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
Odpowiedz

Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016

Oceń ten wątek:
  • Werix Autorytet
    Postów: 1218 958

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja piszę tylko wtedy kiedy karmię, bo co w sumie mam w tym czasie robić? chyba że znacie jakies pozycje do karmienia na chodząco :D

    17u9ha00otchcgqb.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werix, dla starszych dzieci są, na przykład w Tuli ;P Myślę, że i w chuście się da, chociaż nigdy nie próbowałam.

    Czekam jak na szpilkach na g.16 i USG :) Ciekawa jestem ile grubasek waży :P

    Isia86 lubi tę wiadomość

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • cudek2 Autorytet
    Postów: 810 1324

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkim gratuluję! ♡♡♡♡♡Wracam do odciagania mleka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2016, 12:22

    860iwn15jj88tkvr.png
    860i73sb9uiq88aj.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny które urodziły przede mną jak ma się Wasz brzuch? Dalej wygląda na ciążowy z początku ciąży czy już się wciągnął?

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Koska 88 Autorytet
    Postów: 536 396

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Branosia mi po tygodniu sie wciągnął do prawie na płasko. Po 4 tygodniach jest jak przed ciąża tylko skóra odrobine mniej napieta

    bl9cvcqgs911kctx.png
  • Krakuska Autorytet
    Postów: 802 776

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baranosia, u mnie po dwóch tygodniach dalej jest, maly ale jest. Ale miałam bardzo duży brzuchol w ciąży.

    mjvyanli3sn49jip.png
    relgs65ghndjbduu.png

    Beta hcg:
    13.02 - 248
    16.02 - 872
    22.02 - 6184
  • anna123 Autorytet
    Postów: 928 475

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny. Dawno mnie tu nie bylo ale czasu brak. Gratulacje dla wszystkich mam :)


    j36regz209hdv9cb.png
  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezu, dziewczyny, nadrobić was to masakra.

    Z całego serca gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamom! Cudowne są te wasze maluszki :-) przepraszam ze nie wymieniam każdej z osobna. Poprostu tyle tu się działo...

    Mnie też niestety dopadł baby blues. Jak narazie 4 dni mega doła. Płakania z byle powodu. Bo jestem znowu uwięziona w domu. Bo nie mogę wyjść do ludzi. Bo chce wrócić do pracy. Bo będę uzależniona od dziecka. Bo napewno jestem złą matką skoro wogole tak myślę. Do niczego się nie nadaje. Wszystko robie źle. Niestety od powrotu do domu jestem sama, bo mąż nie mógł wziąć wolnego. Zderzenie z rzeczywistością było ciężkie. Mój Marcin cieszy się jak głupi. Wraca z pracy i robi co może. Wygłupia się z małym. Kąpie go. Przewija. Jest rewelacyjny! A ja? Setka myśli... Czemu się nie cieszę? Czemu nie zakochałam się od pierwszego wejrzenia? Czy sobie radzę?
    W 3 dobie (a pierwszej w domu) dostałam temperatury. Cycki jak kamień. Twarde. Bolesne. Rana po cięciu mega bolała. Usiąść nie mogłam. Nie mogłam się wypróżniać. Siedziałam na kiblu i płakałam z bólu. Płakałam z bezradności. Płakałam bo dziecko płakało, a ja nie mogłam wstać z kibla żeby do niego pójść. Zalana łzami, sama z dzieckiem. Nie przespane noce. Masakra. Teraz na szczęście już jest lepiej. Pomału chyba mija. Rzeczywiście sen i wsparcie męża są mega ważne.
    Mikołaj je ok 20-40 minut. Ale muszę go budzić do karmienia. Bo sam nie zawsze się wybudza. Wogole dużo śpi. Ma lekką zoltaczke. Robi bardzo rzadkie kupki, ale położna uspokajała ze przy Kp to normalne. Wczoraj odpadł mu pępek. Trochę się wystraszyłam ze to za wcześnie, ale położna mówi ze jest ok. Tylko często przemywać bo troszkę krwawi i strupki się robią.
    Ze mną niestety jest gorzej. Szwy popuszczaly. Rana się rozeszła i sączy się z niej brzydko pachnąca surowica. Niestety nic nie da się z tym zrobić. Tzn trzeba to zaleczyć, ale wyglądać moja cipka ładnie juz nie będzie :-( co więcej. Zatrzymały się odchody połogowe. Jutro idę do lekarza. Musi zobaczyć czy jakiś zator się nie zrobił i to udroznić.
    Co do brzucha, to mój tydzień po porodzie jest poprostu "sflaczały". Ale generalnie nie wygląda najgorzej. Ładnie się wchłania.


    860ij44j2qni03zd.png

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeśli chodzi o bolesność przy pierwszych przystawieniach, no rzeczywiście było ciężko. Mnie pomagał bardzo puralen. Smarowałam po każdym karmieniu. Szybko przeszło. Teraz tylko pierwszy moment jak dokładam Mikołaja trochę boli, ale zaraz mija.
    Nawał trwał u mnie jakieś 2 dni. Nobla powinni dać temu kto wymyślił laktator! Odciągałam z każdej.piersi "do uczucia ulgi". I małego karmiłam co 1,5-2 godziny. Teraz juz karmimy się normalnie co 3 godziny. Mikołaj ściąga ładnie z jednej piersi i przy cycu usypia. Za 3 godziny druga pierś juz tryska, ale mały zjada i śpi. I tak w kółko


    860ij44j2qni03zd.png

    asiam, polkosia lubią tę wiadomość

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matylda wg USG 3850... Mam nadzieję, że wynik zawyżony ;) Mój prowadzący stwierdził, że infekcji nie ma... Więc chyba jutro uderzymy z mężem w jakieś seksy i liczę na skuteczność jak u Dotty ;P

    Kushina, Krakuska, Werix, Izieth, MoBo, milky_way, Maggie_31, baranosia, Nita, Dotty84, Dobrawa lubią tę wiadomość

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • Izieth Autorytet
    Postów: 925 763

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baranosia, u mnie brzuch z każdym dniem coraz mniejszy, ale jeszcze jest trochę zaokrąglony. Pod koniec ciąży był ogromny, więc pewnie to musi trochę potrwać, zanim wróci do pierwotnego stanu :)

    Martusiazabka, przytulam, wiem co czujesz jeśli chodzi o baby blues. Ja mam to szczęście, że mój dostał 2 tygodnie L4, więc cały czas jest z nami, pozwala mi się wyspać, dzięki czemu szybko mi przeszło. Jesteś super mamą, a te wszystkie złe myśli, to na szczęście tyko hormony :)

    Polkosia, powodzenia w wyganianiu małej z brzuszka :)

    Martusiazabka lubi tę wiadomość

    zem3anlif9kas3et.png
    zem3df9h3sl7c67r.png
    Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc)
  • Maggie_31 Autorytet
    Postów: 360 162

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Matylda wg USG 3850... Mam nadzieję, że wynik zawyżony ;) Mój prowadzący stwierdził, że infekcji nie ma... Więc chyba jutro uderzymy z mężem w jakieś seksy i liczę na skuteczność jak u Dotty ;P
    Polkosia daj znac czy seksy działają,bo my z moim uskuteczniamy i nic!brzuch mam coraz większy z dnia na dzień-albo to juz moje urojenia ciążowe:-P według ostatniej @ tez tak jak Ty mam 38 +1, usg wskazuje na tydzien wcześniej czyli teoretycznie w przyszłym tygodniu Mały powinien zechcieć poznać świat:-)

    polkosia lubi tę wiadomość

    17u920mmtaho5gy9.png
  • Werix Autorytet
    Postów: 1218 958

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój też ma l4 ale zapierdziela na budowie i jestem praktycznie cały dzień sama. To fakt że sen dużo robi. Jak ja się bardziej wyśpię to od razu mam więcej powera. A tak to trup i zaczynam mieć czarne myśli.

    Mnie boli jeszcze jedna brodawka podczas przystawiania. Jest troszkę poraniona. Ale druga igła.

    Mój brzuch jest sporo mniejszy ale nadal skóra taka sflaczała, pępek nieładny i linea negra. A jutro minie tydzień od porodu!

    17u9ha00otchcgqb.png
  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werix, daj sobie czas. To DOPIERO tydzień od porodu... :-)
    A na brodawki naprawdę polecam puralen. U mnie zdziałał cuda! Używałam go zaledwie dwa dni. I teraz już daje radę


    860ij44j2qni03zd.png

    Isia86 lubi tę wiadomość

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Nita, w ogóle jaki on grzeczny i jakby uśmiechnięty podczas tego ważenia. Moja to się sina od płaczu zrobiła na wadze :D
    Ogólnie jest bardzo grzeczny póki co. Mało płacze, ładnie je, choć zdarzają się momenty, że nie chce ssać. Wpatrzony we mnie, a ja w niego. :) Lubi spać na mojej klatce, ale ja się teraz po porodzie bardzo pocę i przez to niestety daję mu gorączkę gdy się przytulamy, nawet jak jest zupełnie odkryty. Nie wiem co robić. Dzisiaj po przytulaniu się temperatura wzrosła mu do 37.5.

    Ja nadal w szpitalu, mam jednak transfuzję krwi. Nadal nie wstaję sama, bo bym zemdlała. Okropnie się czuję. Nie wiem kiedy mi się polepszy, bo nawet do własnego dziecka wstać nie mogę i zmienić mu pieluchy.

    polkosia, Dobrawa lubią tę wiadomość

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Nita, znam ten ból. Ja jak wstałam pierwszy raz z łóżka to mało nie zemdlalam. Pod prysznicem było to samo. W głowie się kręci. Duszno. Oddechu nie mogłam złapać. Ciemno przed oczami. Szum w uszach. I zapach krwi. Dobrze ze Marcin poszedł ze mną pod prysznic, bo bez niego leżałabym jak długa. Tez sporo krwi straciłam i lekarz pytał czy chce przetoczenia. Ale się nie zgodziłam. Byłam w trochę lepiej kondycji niż Ty. Współczuję! Ale będzie dobrze! Szybko staniesz na nogi i przytulisz swoje maleństwo! :-)


    860ij44j2qni03zd.png

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Również polecam purelan na sutki.

    Moim problemem jest to że Antoś bardzo malutko zjada podczas jednego karmienia i przez to je nawet co godzinę. Czy tak może być? W szpitalu w nocy kazali budzić i karmić co 3h ale ja muszę co godzinę max 1,5

    Mamy również dwa krwiaki na głowie i musimy obserwować czy nie robi się żółty - ja oczywiście mam wrażenie że od wyjścia ze szpitala zrobił się żółty. Rano bilirubina wynosiła 10 ile to wynik niepokojący?

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam mówili że niebezpiecznie jest od 15. Mikołaj miał 9,7 w dniu wypisu i do tej pory skórę i białka ma żółtawe. Dzwoń do położnej. Będziesz spokojniejsza jak przyjdzie ktoś i go zobaczy fachowym okiem. Nasze zdanie jest mało obiektywne ;-)


    860ij44j2qni03zd.png

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dziś miał 10 o godz 12 więc nie powinno podskoczyć jakoś drastycznie przez te kilka h. Będę Go obserwować i jakby co szukać gdzieś pomocy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2016, 21:27

    Martusiazabka, polkosia lubią tę wiadomość

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Krakuska Autorytet
    Postów: 802 776

    Wysłany: 15 grudnia 2016, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nawet mnie nie straszcie. Moj miał kilka dni temu 124 przy normie do 17 i lekarka powiedziała, ze to normalne w pierwszych dwóch tygodniach i mam tylko obserwować czy maly nie zolknie bardziej i czy nie robi sie apatyczny. I powtórzyć badanie za kilka dni i zobaczyć czy spada. Wiec nawet nie chcę się nakręcać... póki co zachowuje sie normalnie i przestał byc taki żółty. Moze to tez zależy w którym dniu robi sie badanie, u nas był to 9 dzień.

    mjvyanli3sn49jip.png
    relgs65ghndjbduu.png

    Beta hcg:
    13.02 - 248
    16.02 - 872
    22.02 - 6184
‹‹ 1103 1104 1105 1106 1107 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ