SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
Odpowiedz

Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016

Oceń ten wątek:
  • milky_way Autorytet
    Postów: 303 334

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baranosia, my tak kilka razy, nie licze, raczej jak sie przypomni...
    Troche ten pepek podkrwawia niestety, taki bylejaki. Ale trzyma sie. U malego to nam sie urwał niechcący :D i bylo z glowy. Dzis 12 doba, a on w najlepsze jest :)

    J nas mala w sumie wiekszosc czasu spi... karmie co 2,5 lub 3 lub 4 godziny. Niechętnie co 2. Max 30minut. Reszta to uwazam ze raczej ciumkanie niz jedzenie.

    Na takie zapędy mam albo przytulanie, albo kołysanie, albo opatulanie (drKarp- to jak placze, ale ona malutko placze), albo smoczek, choc taka chetna jak synek na smoka to nie jest, ale juz coraz dluzej ciumka ;)

    Mamy w zasadzie teraz tylko jeden pseudo problem. Tak jak w dzien spokojnie i rozmawiamy normalnie, i przeciez jest swiatlo (slonce..... no wlasnie gdzie to cholerne slonce....) i maly wariuje i zabawkami tłucze, a ta spi jak zaklęta.
    Przychodzi 2 w nocy, i co....nagle sobie przypomina, a to gada cos, mruczy, placze, a to jesc, to kupa, to znow jesc i znowu kupa... i 2 godziny to trwa, a mnie chuj strzela, bo od 4 dni boli mnie glowa, a z ra moja glowa to jest tak, ze jak zacznie bolec to mam z glowy i dzien i noc i tak pare dni. I najesc sie moge tabletek nic nie pomaga, a łupie tak, ze sie zyc odechciewa. A w nocy 2 godziny to jak 10 godzin.... no. Wiec teraz bedziemy ją budzic od 17, w sumie nie wiem jak bo czym zainteresowac noworodka... no ale cos musze zrobic. Dla niej to zadna roznica , w koncu nawet nie wie kiedy jest noc a kiedy dzien...ha.....malo tego, ona pewnie nawet nie wie ze jjz jest po drugiej stronie brzucha :D

    No. To tyle chyba u nas :)
    Do tego koniec drozdzowkami i slodyczami. Czas zaczac o siebie dbac no i cwiczyc kegla!!!!!

    Martusiazabka lubi tę wiadomość

  • Isia86 Autorytet
    Postów: 717 705

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milky_way wrote:
    Do tego koniec drozdzowkami i slodyczami.

    Już? Ja mam w planach po świętach uskutecznić jakaś rozsądna dietke, a na pewno po nowym roku ;)

    polkosia, milky_way, Amaya87 lubią tę wiadomość

    14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
    9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm :))
  • Isia86 Autorytet
    Postów: 717 705

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My raz w ciągu doby psikalismy i kikut odpadł po 6 dniach.

    14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
    9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm :))
  • cudek2 Autorytet
    Postów: 810 1324

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie nadrobie. Nie mam kiedy. Wczoraj sama z chłopakami kolejny dzień. Byla jazda. Staram sie jak moge. Sa rano umyci, przebrani, nakarmieni. Dom w miarę ogarnięty. Psy nie zdychaja z glodu. Ja jako tako wyglądam pomimo ze spie gora 2h w nocy. Borys je jak najety. Niestety cycek nie starcza. Chyba winna tarczyca. Przysadka nawala itd. Ale walczę. Potem 40 mim beka. Zasnie. I zas jedzenie. W międzyczasie szymon sie budzi.. i tak mija noc.
    Polkosia- nie jest łatwo. Wczoraj ryczałam m z cycem na wierzchu, mkody w huśtawce wrzeszczal, bo chcial jeszcze a Szymi sie zasral po uszy i nie chcial przebrać. Eh... uroki.

    Bori przestal byc dziś noworodkiem! Kończymy miesiąc. Szok jak to leci!

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ae77fee6463c.png

    RedLady, Werix, baranosia, Iva79, Szczęśliwa Mamusia, Martusiazabka, Krakuska, Izieth lubią tę wiadomość

    860iwn15jj88tkvr.png
    860i73sb9uiq88aj.png
  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale tu cicho, chyba wszystkie wyczerpane śpią? ;)
    Ja już trzeci dzień jadę bez snu praktycznie, może jakieś 2 h zasnęłam. Jestem wrakiem.
    Nie potrafię nawet zasnąć jak mały drzemie, bo każdy jego ruch czy głębszy lub szybszy oddech mnie budzi, jestem wystraszona i szybko mi serce wali, albo leżę i wyczekuje budzika i kolejnego karmienia. Też tak macie czy tylko mi tak odbiło? Nie wiem czy się nadaję na tę rolę. Nie radzę sobie :(

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • Werix Autorytet
    Postów: 1218 958

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O jeny Cudek, a ja myślałam że po miesiącu będzie lepiej!

    Nita, mam to samo. Każde jego stęknięcie mnie budzi. Jest coraz lepiej, ale bez szału. Jak próbuję zasnąć, to mam w głowie tyle myśli że nie umiem się wyciszyć!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2016, 19:56

    17u9ha00otchcgqb.png
  • milky_way Autorytet
    Postów: 303 334

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nita, radzisz sobie jak potrafisz najlepiej. Nawet to, jaka czujna jestes pokazuje, ze jestes suuuper mamą!
    Ale o siebie tez musisz zadbać !! Nikomu to dobrze nie posluzy, ze nic nie spisz, bedziesz zaraz matka-zombie...

    Męża masz w pracy, czy jak? Ja np dzis cale przedpoludnie i pol popoludnia spalam, do 14, wstalam bez bolu glowy w znakomitym humorze. W tym czasie mąż zabawiał nieletnie towarzystwo.
    Jak bedziesz taka sterana, to sie oberwie rykoszetem wszystkim naokoło. Mężowi, bobasowi i przypadkowym ludziom.
    Nie mozna tak!
    Edit- poza tym długo tak nie pociągniesz.

    Co ile nastawiasz ten budzik? Jak liczysz czas od karmieni do karmienia?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2016, 19:52

  • Krakuska Autorytet
    Postów: 802 776

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nita, ja tak miałam na początku z tymi dźwiękami wydawanymi przez małego, też na początku każdy mnie budził. Przyzwyczaisz się do nich, nie martw się :)

    Dla mnie sen zawsze był bardzo ważny do funkcjonowania. Zawsze potrzebowałam 8-10h snu, wolałam poświęcić imprezę, film, znajomych, ale musiałam przespać tę ilość. Teraz już nie mogę sobie na to pozwolić, ale w dalszym ciagu o niego walczę. Raz w nocy mąż dokarmia małego mm, dzięki temu ostatnio śpię ciągiem 5h. Nie mam już z tym problemu, wystarczy mi świadomość, że 90% pokarmu w ciągu doby jest ode mnie. Dzięki temu systemowi czuję się znacznie lepiej i dobrze to wpływa na nasze relacje. W ciągu dnia teź odsypiam. Także, to jest indywidualna sprawa, każdy musi sam ocenić gdzie są jego granice, na ile ważny jest dla kogoś ten sen. Nie oglądać się na innych i nie przejmować tym co ludzie mówią :)

    Martusiazabka lubi tę wiadomość

    mjvyanli3sn49jip.png
    relgs65ghndjbduu.png

    Beta hcg:
    13.02 - 248
    16.02 - 872
    22.02 - 6184
  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milky, mąż wstaje ze mną na każde karmienie. Najpierw go przewija, trochę poklepie, rozbudzi i podaje mi do piersi. Karmię co 3 godziny licząc od początku karmienia, ale Aran wisi czasem na cycku godzinę, więc te 3 h przerwy zlewają się w całość. Czasem siedzę z nim przy cycu jak pijana i zamykam oczy, wtedy on zasypia, odkładamy go do łóżeczka obok mnie ale on wtedy zaczyna chrumkać i ciumkać, i znów szuka piersi. Położne kazały mi go karmić co 3 h cały dzień i noc, przez kolejne kilka tygodni. Nawet jak śpi mam go wybudzać.

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • Werix Autorytet
    Postów: 1218 958

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszczę że macie pomoc tatusiów. Ja praktycznie od rana do 21 jestem sama, bo mój siedzi na budowie. Więc korzystajcie z nich i śpijcie. W środę się przeprowadzamy, to może pobędziemy w końcu razem.

    Mój mały spał dzisiaj w ciągu dnia max 3h. Mam nadzieję że to wróży przespaną noc...

    Martusiazabka lubi tę wiadomość

    17u9ha00otchcgqb.png
  • milky_way Autorytet
    Postów: 303 334

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nita, nam z kolei polozne mowily ze owszem 3h e od konca karmienia. Przeciez od poczatku to by bylo bez sensu...

    polkosia, Krakuska, Isia86 lubią tę wiadomość

  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    milky_way wrote:
    Nita, nam z kolei polozne mowily ze owszem 3h e od konca karmienia. Przeciez od poczatku to by bylo bez sensu...
    Moze tak zrobię, bo faktycznie teraz to co robię jest bez sensu. Zauważyłam też, że po wyjściu ze szpitala to on już nawet tych 3 h nie odczeka. Cyca woła już po 2 godzinach także bosko jest :D

    A tak ogólnie, strasznie mnie pieką te cycki, pulsują, są takie gorące i twarde. Co mam zrobić aby trochę ulżyć? Mam je jakoś masować?

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A oto sprawca ;)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/58e0c579b21e.jpg

    polkosia, Kushina, milky_way, Martusiazabka, Krakuska, baranosia, Dotty84, cudek2, Werix, Szczęśliwa Mamusia, Dobrawa, Maggie_31, Izieth, RedLady, Kira_ lubią tę wiadomość

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nita, masuj, rób gorące okłady, bądź pod prysznicem polewaj.ciepłą wodą i ściągaj pokarm "do uczucia ulgi" jak piersi się robią twarde. Mnie pomagało to i przestawianie małego co 1,5-2h licząc od końca karmienia



    860ij44j7wrm669z.png

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff dziś dzień odwiedzin.

    Dziewczyny czy któraś z Was stosowała takie majtki albo pas poporodowy? Co możecie o tym powiedzieć? Warto? I kiedy można zacząć to stosować?

    Oczywiście wiem że same majtki nic nie dadzą ćwiczyć oczywiście też zamierzam

    http://sklep.brzuchatki.pl/mobile/pl/p/Wyszczuplajace-majtki-poporodowe/6

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • milky_way Autorytet
    Postów: 303 334

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ponoc zly pomysl ten pas. Ze oslaboa miesnie tak naprawde, rozleniwia
    Ale sama o tym nie czytalam..

  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nita też nie śpię po nocach. Tylko ja jakoś sama nie wiem skąd ale nie potrzebuję snu. W nocy jest mi ciężko ale w dzień nawet jak mam okazję spać to nie śpię tylko to coś ogarniam , coś sprzątam. Ale wiem że długo tak nie dam rady i w końcu kiedyś ten brak snu się na mnie odbije.

    U mnie rozwiązaniem na nocny koszmar karmienia jest karmienie nie na siedząco a na leżąco. Wtedy młody faktycznie je a nie śpi przy cycku. Po karmieniu odkładam do łóżeczka i mam spokój. Co prawda tylko na ok 2h ale to i tak sukces bo do tej pory mały spał max 45min. Wpadłam na to tej nocy wierzę że i. Ty znajdziesz sposób na swojego synka :)

    A nocki próbuj odsypiać w dzień między karmieniami. Jak masz okazje to wyjdź do innego pokoju a synka niech pilnuje mąż i w razie czego Cię budzi

    milky_way lubi tę wiadomość

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Dotty84 Autorytet
    Postów: 1945 3556

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I mnie w nocy nawet 4,5h - 5h przerwy, ale poprzednie doświadczenie nauczyły mnie jednego: NIGDY NIE BUDŹ ŚPIĄCEGO DZIECKA!!! :P
    Ale Zosia ładnie przybiera, wiec tez nie mam takiej potrzeby.. W dzien za to karmimy się co ok 3h

    Polkosia, seksy podziałały? :)

    milky_way, Szczęśliwa Mamusia, Dobrawa, cudek2 lubią tę wiadomość

    uxi9zb2.png
    sd5of8v.png
  • milky_way Autorytet
    Postów: 303 334

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    True, Dotty :D

    Dobrawa, cudek2 lubią tę wiadomość

  • milky_way Autorytet
    Postów: 303 334

    Wysłany: 17 grudnia 2016, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sluchajcie, idzie sie z takim maluchem do pediatry czy dopiero na ewentualne szczepienia?

‹‹ 1108 1109 1110 1111 1112 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ