Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas mniej więcej z raz dziennie zdarza się że mały obsika mnie albo męża
i właśnie wtedy siusiak mu staje i albo się zdąży złapać pieluchę, albo nie... 
Nasz robi kupę różnie. Czasem 3 w ciągu dnia, czasem co karmienie, czyli jakieś 7-8 razy.
Mamy karmiące piersią, jaką przerwę macie w nocy? Karmicie normalnie co 3, max co 4 godziny? Wasze dzieci się tak budzą czy wy je wybudzacie? Mój mały dziś znów przespał jedzenie. Ostatni raz jadł kolo 23, powinien się obudzić kolo 2, a tu cisza. Ja się przebudziłam o 3, ale patrze ze tak twardo śpi, mówię poczekam z pół godziny, jak zacznie się wiercić to wezmę go do karmienia. Ale czekałam, czekałam, a tu nic. I zasnęłam. Obudziłam się o 5 bo mały trochę zaczął stękać. Zerwałam się na równe nogi i wybudziłam do karmienia. Ale wydaje mi się ze to trochę za długa przerwa na takie maleństwo, a to już się chyba 3 raz zdarzyło


-
Moja ma co zmianę pieluchy kleksa takiego, a pełną kupę robi kilka razy, czasem 3-4, czasem i z 10 (w sumie to wtedy jest tak, że jedna kupa w ciągu 20 min wychodzi na 3x)

W nocy karmię co 1,5-2h, sporadycznie śpi przez 3h, raz w szpitalu padła na 4h, a w domu na 3,5. Najczęściej jest to jednak 2h. Wybudza się sama.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2017, 12:19
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Dzięki za ciepłe słowa.
Na szczęście Hania w nocy spała, była chyba zbyt zmęczona i padła. Zjadła o 1, o 5 i potem o 8 wiec pięknie pospała, natomiast ja juz nie. Z materaca zeszło mi powietrze i w sumie leżałam na podłodze, ale nie to było najgorsze. W sali obok było dziecko chyba około 10 m- cy, strasznie płakało, właściwie darło sie a jego walnięta matka darła sie na nie. Wyzywała, kurwiła, darła ryja, wiec nic dziwnego ze maluch krzyczał coraz bardziej. Aż sie dziwie ze Hanka spała przy tym. Miałam ochotę pójść i ją zjechać a małą przytulić i ululać, ale ze to izolatki to bałam sie bo nie wiem na co jest chora i mogłabym przenieść to na Hanię. W końcu o 3 mamuśka wrzasnęła ze ma to w dupie i po prostu poszła sobie. Pielęgniary wzięły małą do dyżurki i tam ją uspokoiły i uśpiły. Po godzinie przyniosły ją do łóżeczka, ale od razu wrzask i zabrały spowrotem. I tak powtórka co godzinę aż do 8 rano.
O 8 przyjechała babcia, i w końcu ktoś dziecko przytulił i zajął się. I dziecko uśmiechnięte, pogodne bawi sie z babcią od rana.
A z tej matki to normalnie szmata, moze grubo jadę ale nie mam innego określenia na tą sucz. Zgłosiłam lekarzowi na obchodzie, powiedział ze sie zajmie tematem i jak sie powtórzy to zgłoszą to.
Jestem niewyspana ale chyba bardziej wkurzona na tą idiotkę.
No i przy okazji stwierdziłam ze moja Hania to złote dziecko, grzeczne kochane i słodkie. Ale tamto pewnie tez by takie bylo jakby matka mu miłość okazywała a nie ryja darła. Biedny dzieciak
-
A moja wybudza sie dwa razy w nocy. Pierwszy sen trwa długo, bo potrafi nawet 5, 6 a nawet zdarzyło sie raz 7 godzin przespać. Ja sie troche boje jak powyżej 5, 6 godzin nie je i zaczęłam karmić na śpiocha. Ale potem odkładam do łóżeczka i grzecznie zasypia dalej na jakieś 3 godziny, wiec nocki mamy juz fajne, mam nadzieje ze juz tak zostanie bo to trwa juz ponad tydzień wiec to chyba juz rytuał
Martusiazabka lubi tę wiadomość

-
Cześć

Moja robi jedna kupę na dobę lub rzadziej a w międzyczasie idą kleksy.
Przerwa nocna w karmieniu to była max 5h. Zwykle mamy 4h.
Basia to faktycznie porazkowa ta mama. Dobrze, ze ma ogarnięta babcie.
Dziewczyny chorych dzieciaczków szybkiego powrotu do zdrowia dla waszych maluchów.
Michalinka tez ma problem ze spaniem pomiędzy kąpielą a północą. Ale przetrzymywanie bez snu to nie dla nas. Jak nie zaśnie w swoim czasie to potem juz chyba nie umie. Jest mega marudna i łapie tylko krótkie drzemki na rękach. Chyba 7-9 tydzień to sa wzory. U nas to będzie 10-12 ze względu na wcześniejszy poród. Wtedy postaram sie juz nie dawać jej spac późniejszym popołudniem zeby zasypiała po kąpieli.
-
Ja mam karuzelke z projektorem. Wyswietla rozne zwierzątka.
Karuzelka moze byc karuzelką i wyswietlac zwierzatka na tym baldachimie,
Mozna zdjac ten baldachim czy jak to nazwac, i na suficie wyswietlaja sie zwierzatka, i moze podobno byc lampką dla starszaka ale nie doszlam jesz ze dpctego etapu.
Narazie małej przyczepilismy karuzelke, to sie rozplakala, a poza tym starszak zobaczyl i jęczał ze chce i szarpał za nia, jako ze wszystkie zabawkicsą jego w jego mniemaniu.
Tovjest magiczna karuzelka tiny love 3w1
-
Dziewczyny kojarzycie taki filmik jak kobieta dostaje skurczy i w tym momencie z okna wypada dziecko i ona pędzi je ratować? filmik kończy się porodem i to nawiązuje do tego jak kobieta musi dużo siły mieć by urodzić? Nie mogę go znaleźć na necie
Bo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...


-
I jednak mamy rotawirusa
Na szczęście bez wymiotów wiec stan Hani nie jest mocno zły. Rano lekarka mówiła ze moze jutro wyjdziemy, teraz po tych wynikach nie wiem czy nas puszczą. Mnie tez zaczyna kręcić w brzuchu ...
Podejrzewam ze złapała to w przychodni bo w ubiegły czwartek byłyśmy na wizycie u pediatry. Nie znajduje innej możliwości zarażenia. Nikt u nas nie był, my nigdzie nie byłyśmy i dzieci w domu tez nie ma wiec wychodzi na to ze to tam musiała sie zarazić
-
W niedziele i poniedziałek miała całą zieloną kupę, dość gęstą. We wtorek zaczęła robić kupki po każdym posiłku ( normalnie robi raz na dobę lub nawet na dwie doby) ale kupa juz żółta i papkowata z resztkami tej zielonej wiec sie nawet ucieszyłam ze sie pozbyliśmy z jelit zielonej kupy. We wtorek w nocy juz kup nie robiła. W środę w południe znowu kupy co posiłek sie zaczęły, a po 4 nad ranem zaczęły sie juz tez miedzy posiłkami i juz ze śluzem. O siódmej rano w czwartek juz nie miała apetytu i była apatyczna wiec o 8.30 juz byliśmy u lekarza a o 9.00 w szpitalu. Juz zaczęła sie odwadniac, lekarz mówił ze dobrze ze tak szybko przyszłam. I tak w miarę łagodnie przechodzi bo najcześciej są przy tym jeszcze wymioty, duże ulewania i bardzo czesto gorączka, u nas "tylko" biegunka"

Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH











