Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kalina123 wrote:Szaleństwo, a wszyscy przeciwnicy szczepień w polsce twierdzą że to u nas tylko takie ilości szczepień się funduje, że na zachodzie nikt tak nie szczepi a jednak...
Nita masz możliwość rozłożenia tego na kilka wizyt?
Ja jestem zwolenniczką szczepień i będę szczepić na wszystko ale w życiu bym nie podała tylu szczepionek na jednej wizycie
jedna to mega obciążenie dla organizmu a co dopiero 4 z czego ta jedna 5w1 czyli łącznie 9 chorób
Nawet jeśli mały dostanie gorączki, nie mówię o innych działaniach niepożądanych (tfu tfu) to nawet nie wiadomo po której szczepionce
Pogadaj z lekarzem, poczytaj i pomyśl nad rozłożeniem tego, szkoda dziecko męczyć fundując mu takie kombo
U nas tylko taka różnica, że żadne z tych szczepień nie jest obowiązkowe, nawet 5w1. Są rodzice, którzy w ogóle nie szczepią na nic.
I ja się absolutnie z Tobą zgadzam i zastanawiałam się nad rozłożeniem tych szczepionek. Chyba tak zrobię. Gdzież takiemu maluszkowi ładować tyle na raz? To jest jakaś głupota. A po tym szczepieniu kolejne będzie za miesiąc, czyli też krótki odstęp czasu
Mąż bierze wolne z pracy, żeby w razie mi pomóc, gdyby mały gorączkował.
-
Baranosia tak rota doustnie
Ja gdyby to było moje pierwsze dziecko dawałabym wszystko pojedynczo czyli pewnie z pneumokokami wstrzymała się i podała po 6 miesiącu, po skończeniu rota
ale z uwagi na to że mam w domu przedszkolaka to daję teraz na jednej wizycie pneumo i rota, osobno 6w1, podaję naprzemiennie co 3 tyg nie chcę częściej więc nie wyrobilibyśmy się aby co wizytę dawać 1 szczepionkę
-
Kalina, a szczepienie na meningokoki stosowałaś? U nas tutaj naprawdę mocno zalecają przyjęcie tej szczepionki i właśnie po niej jest gorączka. Myślę, że może na tej wizycie wzięłabym 5w1 i meningokoki a rota i pneumokoki na kiedy indziej. Jak sądzisz?
-
Nita meningo podawałam ale jakoś później, nie pamiętam,musiałabym spojrzeć w książeczkę
U nas wtedy były tylko meningo z grupy a,c,w,y teraz teraz jest jeszcze meningo z grupy b (strasznie droga)
Nie wiem jeszcze którą najpierw szczepić, muszę pogadać z pediatrą
Syna też pewnie na te b zaszczepię ale on teraz tak ryczy na szczepionkach że chwilowo mu chyba oszczędzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2017, 12:33

-
Chaira, ja bym spróbowała patyczkiem do uszu smarować. Nasączyć tym preparatem i delikatnie wysmarować w środku noska. Tylko delikatnie. Bo łatwo podrażnić i uszkodzić te maleńkie naczynka. Ja w ten sposób czyszczę nosek. Gile wyciągam patyczkami do uszu, bo na sam widok gruszki mój mały dostaje szału. Od razu ryk i tak się ciska ze aż się zanosi. Musiałam znaleźć inny sposób. Tez się denerwuje, ale nie na tyle żebym nie była w stanie mu nosa wyczyścić.
Ja się bardziej zastanawiam jak ja mu będę w buzi smarować jak pediatra da coś na te pieśniawki. Pojęcia nie mam... Jak mu się cokolwiek do buzi przyłoży to od razu ma odruch ssania.
Wczoraj psiknęłam mu raz tym dentoseptem na język. Bo już praktycznie nie wyciągał rączek z buzi. Śliny tyle ze masakra. Musi mu to strasznie przeszkadzać. Ale... Od razu był rzyg. Ledwo psiknęłam i od razu był odruch wymiotny i fontanna. I oczywiście głupia matka, zaraz wyrzuty sumienia, tulenie dziecka, przepraszanie. Ech... Więcej mu już tego nie podam


-
U nas właśnie jest ta meningo b, za darmo co prawda, ale to właśnie ona powoduje NOPa. Już mnie położna ostrzegała, kazała małemu podać paracetamol jeszcze przed wizytą, żeby zapobiec gorączce. I ta meningo b będzie jeszcze podawana, w 16tygodniu życia.
-
Nita u mnie bez chusty ani rusz, czasem nawet dodaje małej czapkę i rękawiczki, na to ubietam kurtkę (ciążowa się daje zapiac) i wyprowadzam tak psa. Mi położna pokazała dokładnie jak dobrze zawiązać. No mój chłop uwielbia se z małą tak pochodzić. Poćwicz skoro już masz bo naprawdę warto i wydaje mi się że chusta uspokaja mają bardziej niż woombie (czy jak to się tam pisze).
-
Martusia, ja owijam gazik na patyczku do ucha, na to kilka kropel Cebionu i tak smaruję dziąsła i podniebienie. Ssie dopiero jak smaruję język, także robię to na koniec i szybko.
Martusiazabka lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Ale Twoja jest dzieckiem raczej łatwym w wychowaniu, z tego co opisujesz. Spróbuj włożyć w ciasną chustę dziecko z refluksem, które kopie nóżkami 24/7. W ciągu minuty masz wszystko obrzygane i tyle z chustowania. To nie dla mojego synka. Chusta właśnie się pierze, bo jest pokryta w wymiocinach, a potem wraca prosto do producentaMoBo wrote:Nita u mnie bez chusty ani rusz, czasem nawet dodaje małej czapkę i rękawiczki, na to ubietam kurtkę (ciążowa się daje zapiac) i wyprowadzam tak psa. Mi położna pokazała dokładnie jak dobrze zawiązać. No mój chłop uwielbia se z małą tak pochodzić. Poćwicz skoro już masz bo naprawdę warto i wydaje mi się że chusta uspokaja mają bardziej niż woombie (czy jak to się tam pisze).
-
Martusia dzięki za radę mam nadzieję że mi się uda:)
U nas wody idzie różnie dzisiaj jeszcze nie piła ale liczę na to że uda mi się ją podać przed jedzeniem o 16.30. Ja wodę podgrzewam. Kupuję w rossmannie w kartoniki wodę dla dzieci i z niej robię mleko i daje do picia. Nie trzeba jej gotować chyba że jest otwarta dłużej niż 48h. Musi być w lodówce.
Ja myślałam o chuście ale to raczej temat na cieplejsze dni
-
Rehabilituje się i ćwiczę w domu z elektrostymulatorem - podobno wszystko da się naprawić, zwłaszcza, ze zaczęłam szybkoMagdaalena wrote:Mleka modyfikowanego podaje sie okolo 120-150 ml na porcję, z naturalnym bedzie pewnie podobnie.
Dotty czy Ty nadal sie rehabilitujesz ? Widzisz efekty? ja chyba tez mam problem z obnizeniem naradow (czuje u wejscia do pochwy duza gruba kulke, ktorej wczesniej nie bylo). W srode mam wizyte u ginekologa zeby to sprawdzic, ale obawiam sie najgorszego. zwlaszcza, ze cwiczenia po porodzie potraktowalam lajtowo

Moj gin w poniedziałek potwierdził, ze wszystko jest w miarę wysoko i obniżenie faktycznie jest nieznaczne (choć ja tez widzę i czasem po ciężkim dniu czuje te kulkę - czyli ścianę pochwy) Nic się nie martw, zapytaj swojego co o tym myśli i ćwicz/rehabilituj się, bo na pewno nie zaszkodzi - a może uchronić tez przed problemami na stare lata jak dodatkowo brak estrogenów jeszcZe bardziej wszystko zluzuje...
P -
Akurat paracetamol jest dużo groźniejszy niż te wszystkie rzeczy które podajęNita wrote:Dotty bardzo dużo tych specyfików podajesz Hani. Gripe water, delicol I bobotic. Ja bym się bała tyle dawać. Jestem taka strasznie anty jeśli chodzi o lekarstwa. Trzęsę się nad zwykłym paracetamolem. Daję małemu tą wodę koperkową, ale i tak mam wyrzuty, że karmię go czymś medycznym w tak młodym wieku.
Moje dzieci nic innego nie dostają, nie podaje nigdy pseudolekow na tzw "przeziębienia", ibum/paracetamol tylko w wyjątkowych przypadkach...A te trzy miesiące próbuje małej ulżyć w bólu jak mogę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2017, 16:50
milky way lubi tę wiadomość
-
Ja sie wlasnie zastanawiam czy moj ni3 ma refluksu bo podczas karmienia odrywa sie i placze, czasem na sam widok piersi placze io slysze jak podchodzi mu cos do gory i on to pokyka , do tego podczas karmienia czasem sie prezy tak do tylu odchyla glowe.
-
Elcia dzieci tak jedzą
mój też często się odrywa, czasem pręży (ale to na kupę). Już kiedyś pisałyśmy o niespokojnym jedzeniu naszych maluchów. A to połykanie to może być tak że dziecku "za szybko" leci mleko i nie nadąża łykać
polkosia, Martusiazabka lubią tę wiadomość


-
Nasza pediatra twierdzi, że lepiej podać dziecku lek żeby było szczęśliwe i czuło się dobrze, bo jak odczuwa ból, dyskomfort to i tak wpływa to gorzej na jego rozwój. Wiadomo jednak że wszystko w granicach rozsądku. Ja osobiście mimo, że moje dziecko nie ma jakiś ogromnych problemów brzuszkowe historia to i tak szukałam sposobów i specyfików, żeby ulżyć.
Isia86 lubi tę wiadomość
-
Ja jestem taka panikara, ze boje sie podawac cokolwiek. Czasem sie zastanawiam czy ja na nerwice nie padne zanim moj synek skonczy 18 lat. Ale z drugiej strony wydaje mi sie ze takie uczucia czesto towarzysza mamom z pierwszym dzieckiem. Przy drugim chyba jest latwiej, wiecej sie wie, ma sie wiecej sily psychicznej.chiara wrote:Nasza pediatra twierdzi, że lepiej podać dziecku lek żeby było szczęśliwe i czuło się dobrze, bo jak odczuwa ból, dyskomfort to i tak wpływa to gorzej na jego rozwój. Wiadomo jednak że wszystko w granicach rozsądku. Ja osobiście mimo, że moje dziecko nie ma jakiś ogromnych problemów brzuszkowe historia to i tak szukałam sposobów i specyfików, żeby ulżyć.
Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
:* hej kochane, kupę lat! Jak miło widzieć, że dalej wątek aktywny :*! U nas brak czasu na nic... Mały śpi a mama sprząta,gotuje i wychodzimy na dwór... Alek był BARDZO grzecznym dzieckiem aż chyba za grzecznym _ wszyscy się dziwili, aż tu w sobotę myślałam, że oszaleje,chciałam.na pogotowie jechać, zadzwoniłam.po położna bo cały dzień i nic płakał,nic nie pomagalo:( dopiero położna dala czopek i przeszło ale od soboty cały czas rączki i płacze jak nigdy:(((( to chuba głupi skok, bo już nie wiem jak sobie to tłumaczyc:(
Mialyscie takie coś? Jak długo to trwa? I czy się kiedyś skończy:(
Mamusie ściskam Was i wasze kruszynki z całego serca, wybaczcie ze nie pisze ale jestem zdana na siebie i wszystko mnie przeraża
Teraz jest tak ze ciągle zastanawiam się i boję co przyniesie noc, co przyniesie dzień
Całuje wszystkie Wasze kruszynki,mam nadzieje, ze są mega grzeczne :*!!
Iva79 lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH











