Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Nita wrote:Naukowcy chyba jednak pojęcie o polszczyźnie mają?
Nie należy szufladkowac ludzi. Ja całe zycie lecialam na 3 z polskiego (ledwo) i to z wielkim wysiłkiem bo mnie od tak nie interesowało co jakis najarany kretyn miał na myśli w wierszu o niczym, nie każdy z nas tez musi isc torem pisarzy. Moj mózg lepiej współdziała z liczbami i tyle.
milky way, chiara lubią tę wiadomość
-
A tak off topowo to równo rok temu wstałam rano i ni stąd ni zowąd naszła mnie myśl - zrób test ciążowy
zaspana nasikałam i mało na zawał nie padłam gdy ujrzałam drugą kreskę
dodam że pod koniec lutego została u mnie wykryta mega prolaktyna przez którą to wg lekarza moje zajście w ciążę było niemożliwe
MoBo, RedLady, Fuksja90, Krakuska, Izieth, Dotty84, Maggie_31, Werix, Iva79 lubią tę wiadomość
-
A tak sobie wczoraj pomyślałam, że to aż dziw, że jeszcze żadna burzliwa dyskusja nie wynikła... No cóż, jednak nie złagodniałyście.
baranosia, myślę, że da się zadziałać na lepszy sen dzieckaTylko trzeba kombinować na różne sposoby. U mnie dobrze działa rutyna nocnego usypiania i odkrycie właściwej pory. Teraz praktycznie codziennie o tej samej porze mała zaczyna marudzić i dawać oznaki senności, a dzięki rutynie szybko i sprawnie zasypia
I sen się znacząco polepszył odkąd śpi w swoim pokoju. Doszłam do wniosku, że sama małą budziłam w momencie kiedy obracałam się na drugi bok. Mała śpi u siebie i cała rodzinka śpi lepiej
MoBo, Izieth lubią tę wiadomość
-
Kurcze, a ja jeszcze śpię u młodego w pokoju, bo boję się, że przez nianię nie usłyszę
chyba czas wrócić do sypialni jeśli to choć trochę polepszy jego sen:-P
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Jusci ja dwa dni temu sie wynioslam
a niani tez daje pospac i wylanczam. Nie boj sie placz uslyszysz. Mnie dzieki temu odeszło jedno karmienie w nocy bo na szelest małej wyciagalam cycka.
Co prawda to pierwsze dwie noce, wiec zobacze jak dalej.jusci, RedLady, Werix lubią tę wiadomość
-
jusci, ja chyba ze 3 tygodnie rozmyślałam nim ostatecznie pozwoliłam jej spać w swoim pokoju
i bez niani słyszę jak się budzi
no ale u mnie drzwi otwarte no i pokój tuż obok. Śpi tak 10 nocy i już 3 razy zdarzały się 8h maratony
tylko jeszcze nie ogarnęłam drzemek w dzień
no ale przynajmniej wyspana jestem, więc mam siły zabawiać swoją małą księżniczkę przez cały dzień
MoBo, jusci, Werix lubią tę wiadomość
-
jusci wrote:Kurcze, a ja jeszcze śpię u młodego w pokoju, bo boję się, że przez nianię nie usłyszę
chyba czas wrócić do sypialni jeśli to choć trochę polepszy jego sen:-P
Też tak miałam i spałam u niego 2 miesiące aż mąż mnie przekonał ,że po to kupiliśmy niańkę żebym spała w sypialnijusci lubi tę wiadomość
-
RedLady kurczę mały zasypia codziennie niemalże o tej samej porze, wie że jak ubieram w woombiego to jest sen i zasypia bez problemu. Teraz pobudkę co 3 max 4h tłumaczę skokiem bo przecież niedawno spał jeszcze 5-6h...
Myślałam że to przez to że śpi dużo w dzień ale wczoraj spał bardzo mało i nic to nie dało
-
baranosia wrote:A tak off topowo to równo rok temu wstałam rano i ni stąd ni zowąd naszła mnie myśl - zrób test ciążowy
zaspana nasikałam i mało na zawał nie padłam gdy ujrzałam drugą kreskę
dodam że pod koniec lutego została u mnie wykryta mega prolaktyna przez którą to wg lekarza moje zajście w ciążę było niemożliwe
Ja to zrobiłam sikańca dokładnie 10 dni po owu, tak się doczekać nie mogłami pamietam, ze nic nie było, wielkie rozczarowanie, a potem cień cienia, ale myślałam ze to moje zwidy. To chyba święta były, bo miałam problem, zeby test kupic. Następnego dnia juz wyszła wyraźna druga kreska. Chciałam najpierw jakieś mini buciki kupic, zapakować i dać mężowi, ale nie wytrzymałam i od razu go obudziłam i pokazałam sikańca. Jakże romantycznie
MoBo lubi tę wiadomość
-
baranosia, a jakbyś po zaśnięciu spróbowałabyś go rozpiąć z tego woombie? Może nie potrafi zmienić pozycji i przez to się budzi? Oczywiście na odległość ciężko zgadnąć
Ale widzę po Klaudii, że do zaśnięcia potrzebuje by do zaśnięcia ogarnęła jej kończyny tak by nie miała jak nimi poruszać, a jak już śpi to lubi zmieniać pozycję i machać rączkami, raz do góry, raz na dół, raz na boki i tak w kółko
Spróbuj, może uda Ci się zauważyć jakiś wspólny element, który towarzyszy wybudzaniu, a który można łatwo wyeliminować
MoBo lubi tę wiadomość
-
U nas od urodzenia Mała śpi w swoim pokoju i dziewczyny uwierzcie mi nawet jak wyda jakiś dźwięk przez sen to ja się budzę i idę sprawdzić czy moje dziecko śpi. Taka już ta natura jest, że mama zawsze swoje dziecko usłyszy.
milky way, MoBo, Dotty84, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, jakiego burgera dzis pochłonęłam... prawie umarłam ze szczęścia. To moje ulubione "danie". Mamy teraz w krk mnóstwo foodtrucków, burgery naprawdę pierwsza klasa. I pomyslałam, ze przez ten rok przerwy od starań trzeba nadrobić wszystkie stracone tatary. Najeść się na zapas, potem znów długa abstynencja od surowego.
Maggie_31, jej odbicie, Isia86 lubią tę wiadomość
-
Ja to nawet lubię jak sie ktoś posprzecza, znaczy, ze ma własne zdanie i jeżeli potrafi bronić go trafnymi argumentami to super
Trzeba tylko uważać na dobór przymiotników, bo rzeczywiście mogą przekształcić wypowiedz w ocenę nie sytuacji a osoby. Nie podoba mi sie atakowanie na poziomie "personalnym". Nie powinno sie oceniać innej osoby, tym bardziej jak sie jej nie zna. I tego powinnismy sie wystrzegać i pilnować na forum zeby nie było
Nita, ja nie zamierzam Cię przekonywać do rutyny, oceniać czy jesteś wyspana i szczęśliwa czy nie, to Twoje życie, Twoje dziecko i jestem zdania, ze każda matka zrobi najlepiej dla swojego dziecka. Ale rzeczywiście użyłas kilku ostrych słów co do praktyk z książki, które niektóre z dziewczyn stosują. Tresura to dość mocne słowo i nie dziwię sie, ze niektóre dziewczyny poczuły sie dotknięte i powstała jatka. I piszesz, ze bedziesz namawiać każdego, zeby tej książki nie czytał ( nie dokładnie zacytowałam, ale ja nie mam takiej szczegółowej pamięci a nie chce mi sie szukać). To tez próba przekonywania do swojego zdania
Ja uważam, ze jak ktoś ma możliwość to niech przeczyta każdą książkę na temat wychowywania itp. Przecież jesteśmy dorosłymi, rozumnymi istotami i to, ze coś przeczytam nie znaczy, ze bede bezkrytycznie wierzyć, stosować itd. Ale dobrze jest poznać punkt widzenia, doświadczenia innych osób, po to chociażby, zeby z boku przyjrzeć sie własnemu postępowaniu.
Jak synek był mały nie było tak szerokiego dostępu do informacji, internetu ( to w końcu juz 20 lat). Wychowywałam go inaczej. Nie uznaje sie za ekspertkę w dziedzinie wychowania bo wychowałam dziecko. Dzis korzystam z rożnych źródeł informacji, m.in. Po to jestem na tym forum. Czytam o Waszych doświadczeniach, korzystam z Waszej wiedzy. Cześć implantuje u siebie, a cześć mi nie odpowiada wiec robię inaczej. Na pewno o wiele większa wiedza pozwala mi na dużo bardziej świadome i spokojne podejście do wychowywania Hani, wiec czerpię jeszcze więcej radości z macierzyństwa. Wiec czytajmy wszystko na co czasu wystarczy, wyciągajmy własne wnioski.
A przy tym szanujmy się tak, jak oczekujemy, ze ktoś nas bedzie szanował.
A tak sie rozpisałam, ze pewnie mało komu bedzie chciało sie to przeczytać i moze dobrzeIzieth, Kushina, chiara, MoBo, Fuksja90, Dotty84, jej odbicie, RedLady, Martusiazabka, Iva79 lubią tę wiadomość
-
Krakuska wrote:Dziewczyny, jakiego burgera dzis pochłonęłam... prawie umarłam ze szczęścia. To moje ulubione "danie". Mamy teraz w krk mnóstwo foodtrucków, burgery naprawdę pierwsza klasa. I pomyslałam, ze przez ten rok przerwy od starań trzeba nadrobić wszystkie stracone tatary. Najeść się na zapas, potem znów długa abstynencja od surowego.
niestety jak w Gorzowie był festiwal food trackow to sie zawiodłam. A do Krakowa daleko
-
MoBo wrote:Nie należy szufladkowac ludzi. Ja całe zycie lecialam na 3 z polskiego (ledwo) i to z wielkim wysiłkiem bo mnie od tak nie interesowało co jakis najarany kretyn miał na myśli w wierszu o niczym, nie każdy z nas tez musi isc torem pisarzy. Moj mózg lepiej współdziała z liczbami i tyle.
ja jedynie daje lagodnie do zrozumienia, ze milky jest forumowym trollem. Byla Tu na forum taka smarkula, miala duzo kont z roznymi nickami, przewaznie angielskojezycznymi. Uczestniczyla w kilku watkach, udawala albo bogata mezatke z blizniakami albo kogos innego. No wyobraznie miala przednia. Zawsze pisala jak jej sie powodzi, ile kasy maja, a nawet wstawiala na forum cudze zdjecia kradzione z Instagramu. Milky, to nie ty? Bo styl pisania i chwalenia sie mocno mi pasuje.
Ja sie z wami zegnam. Nie chce uczesniczyc w forum, w ktorym jest troll. Zycze powodzenia z dziecmi.