Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Martusia, jeśli dobrze przybiera to tylko powinnaś się cieszyć. Mój dzisiaj obudził się o 00:05 (zrobił kupe), 2:30, 04:00 (karmienie) i o 5:40. Usnął do 7, ale non stop jęczał i stękał przez sen.
Ja już nie wyrabiam psychicznie z karmieniem syna. On po prostu tak wydziwia, gada, patrzy na mnie, gryzie sutek. Boję się że mało je, że przez to będę miała mniej pokarmu. Czasem mam ochotę go strzelić, tak jestem wkurzona. Oczywiście nigdy bym tego nie zrobiła, ale mam takiego nerwa jak już zje z jednej piersi i przy drugiej już wydziwia, że muszę czasem wyjść z pokoju.
Co do przewracania to mój nie wykazuje żadnej chęci. Zaczął się wyginać w łuk, wędrować po macie i w łóżku ale obrotów żadnych. Ani z pleców na bok, ani z brzucha na plecy ani odwrotnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 07:47
Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
Werix wrote:Martusia, jeśli dobrze przybiera to tylko powinnaś się cieszyć. Mój dzisiaj obudził się o 00:05 (zrobił kupe), 2:30, 04:00 (karmienie) i o 5:40. Usnął do 7, ale non stop jęczał i stękał przez sen.
Ja już nie wyrabiam psychicznie z karmieniem syna. On po prostu tak wydziwia, gada, patrzy na mnie, gryzie sutek. Boję się że mało je, że przez to będę miała mniej pokarmu. Czasem mam ochotę go strzelić, tak jestem wkurzona. Oczywiście nigdy bym tego nie zrobiła, ale mam takiego nerwa jak już zje z jednej piersi i przy drugiej już wydziwia, że muszę czasem wyjść z pokoju.Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Jusci, przez jakiś czas karmiłam syna od razu po przebudzeniu, to jadł przysypiając i był chociaż wtedy spokojny. A teraz już nawet to nie działa. Je spokojnie tylko jak karmię go o 22:30 przez sen i o 4 jak się obudzi. Wtedy wybombujeb 2 pełne cyce. Normalnie czasem mam wrażenie że potrzebuję psychologa...
Właśnie staram się wydłużać karmienia. Na rasie co 3h15m, dzisiaj będę próbować 3h30m. Ale on mi już strasznie stęka po 3h... a potem je tylko z jednej piersi, pociumka drugą...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 07:59
-
Mój ostatnio ciągnie mi pierś jak ciastolinę. Albo nagle puszcza i wygina się zwisając głową w dół i patrzy za siebie do góry nogami i gadając do siebie. LOL
Ze 3 minuty tak powisi i wraca na pierś.
Wczoraj mi wbił pazurki centralnie w sutka. Pazurki krótkie, obcinane przedwczoraj, ale ból nie z tej ziemi! -
Chaira, ja smaruję emulsją do ciała. Oliwka nam nie pasowała. Tylko tłusta ta skóra była, dostawał tj potówek, a jak już się powycierała to aż szorstką miał skórę. Smarowalismy potem badaniem, ale trafiłam na jakiś który się strasznie opornie rozprowadzal. I teraz mamy emulsje do ciała z emolium. Dobrze się rozsmarowuje i ładnie się wchłania. Smaruję po każdej kąpieli i w ciągu dnia czasem nóżki bo ma takie szorstkie
-
Michalina zamieniła sobie dzień z nocą. udało mi się ja ululac chwile przed północą. Potem pobudki o 3, 5:30 i o 7 zaczęliśmy dzień. Po każdej pobudce musiałam ja usypiać czego nigdy nie musiałam robić i spała ze mną w łóżku czego nie było już od miesięcy. Umarłam!
Moja jeszcze się nie przekręca. Przed skokiem turlała się na boki teraz powoli do tego wraca. U nas skok to był kompletny regres.
Ja to czasami żałuje, ze ludzie już wiedza ze makowe mleko jednak nie jest dobre dla niemowlątoj przydało by mi się
Werix a czy koniecznie mysi opróżniać dwie piersi? Moja już od dawna najadą się jedna. Rzadko kiedy domaga się drugiej.
A odnośnie historii autobusowej to cieszę się, ze mieszkam na wsi i chodzę sobie po polnych dróżkach bo moja potrafi urządzić histerie wozkowa jak jest zmęczona i nie umie zasnąć.milky way lubi tę wiadomość
-
Werix wrote:Jusci, przez jakiś czas karmiłam syna od razu po przebudzeniu, to jadł przysypiając i był chociaż wtedy spokojny. A teraz już nawet to nie działa. Je spokojnie tylko jak karmię go o 22:30 przez sen i o 4 jak się obudzi. Wtedy wybombujeb 2 pełne cyce. Normalnie czasem mam wrażenie że potrzebuję psychologa...
Właśnie staram się wydłużać karmienia. Na rasie co 3h15m, dzisiaj będę próbować 3h30m. Ale on mi już strasznie stęka po 3h... a potem je tylko z jednej piersi, pociumka drugą...moje dziecię czy 2, 3 czy 4godz przerwy przy cycu spedza 5-7 min
i dalej nie chce jeść, zmusić się go nie idzie
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Kurcze, no nie wiem, ile musi zjeść szczerze powiedziawszy... Zazwyczaj jadł z dwóch. Ostatnio zjada jedną, druga to już najczęściej walka. Jak dotąd zawsze ładnie przybierał. Nie wiem. Może zrobię test laktacji, jak proponuje Tracy. Według niej należy ściągnąć mleko laktatorem 15 minut przed karmieniem i dodać do uzyskanej objętości jakieś 25%. Problem w tym, że mój nie nauczony butelki, a nie chcę tego pokarmu stracić.
-
Werix ja juz miałam kryzys laktacyjny i wtedy mała domagała sie piersi non stop. Wisiała na mnie dwa dni. 3 dni popijam femaltiker i potem mleczko wróciło w wystarczającej ilości wiec sie nie stresuj. A tez miałam noce, ze mała miała 9h przerwy w jedzeniu a karmimy sie razem. Teraz najadą sie jedna piersią w jakieś 10 min a je co 2,5 h. Wczoraj jak spała tak, ze przerwa w jedzeniu była 4 h to zjadła 1,5 piersi.
-
Może faktycznie przesadzam. Wiem, że powinnam poczekać ze 2 tygodnie i jak dalej będzie ładnie przybierał to się tylko cieszyć. Ale jak się okaże, że nie będzie, to zwiększyć ilość pokarmu już nie tak łatwo. Miałam też kryzys krótki, cycki mięciutkie, a teraz nonstop pełne. Normalnie jakbym miała worki z winogronami w środku a nie cycki. No i nie wiem, czy to kwestia tego, że on mniej je, czy tego, że ja mam większą produkcję.