Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja z rozkoszą spiewa Aaa. Moja babcia ja nauczyła
Nie wiem czy z grupy ale u moich znajomych dzieciaków listopadowe-grudniowych juz sie zeby pojawiły
Ja nawet nie pomyslałam o kleszczach a tez mieszkam pod lasem i wszystkie psy pokoleń jako szczeniaki chorowały po ugryzieniu. Muszę sie za czymś rozejrzeć.
Czy na słoiczki obowiązuje ta promocja 2+2? Jesli tak to chyba męża pogonie po zapasy.
-
Smierdza jak nieszczescie, az moja mama ostatnio pytala, czy z dzieckiem wszystko ok. Kosz musi byc wywalany codziennie, inaczej wali jak z szamba. Sorry za doslownosv, ale miod i pomarancze to nie jest
Sa zielonoszare, troche mnie martwi ten kolor, ale ponoc po mlekach HA takie moga byc.
Moja rzadko zjada cala butle (zazwyczaj przygotowuje 150ml, czyli 170ml wychodzi). Kiedys jadla co 4h, ostatnio nie moze wytrzymac juz po 2,5 i improwizuje, zeby jakos dociagnac do 3h. Czesto po tych lamentach okazuje sie, ze zjada 60-80ml i wtedy nie wiem co robic- karmic wczesniej czy czekac..
Maggie_31 lubi tę wiadomość
-
Baranosia Alan ostatnio bardzo marudny są chwile ze nawet noszenie nie pomaga rączke trzyma cały czas w bużce na dole dziąsła strasznie rozpulchnione byłam u lekarza i stwierdził ze to wszystko oznaka zbliżających się ząbkow smaruje mu dziąsełka maścią calgel tak lekarz zalecił. A ja az w to nie mogę uwierzyc ze to juz zęby on ma dopiero 3 mies-córce pierwszy ząbek wyszedł w wieku 6 miesNicCol
-
Mąż ma rozmowę kwalifikacyjną we wtorek rano. Trzymajcie kciuki aby się udało! To będzie pierwsza rozmowa odkąd go zwolnili. Musi się wyszykować na tip top.
Ech u nas dzisiaj kupki nie było i Aran się dość mocno pręży. Ciekawe jaka nocka będzie.
Maggie, jak tam twój mały? Śpi już?
Kushina, Dobrawa, Maggie_31, Werix, Iva79 lubią tę wiadomość
-
Ostatnio śmierdzą bardzo wcześniej bym powiedziała że przy obecnym to kwiatuszki były.Maggie_31 wrote:Chiara, czy u Was po Nan też sa kupy śmierdziele?
U nas też tak jest nawet dzisiaj było tak ze chciała jeść nieco wcześniej niż powinna. Zrobiłam mleko zaczyna pić i nagle stop i ani łyka więcej. Wypiła 50ml słyszę że brzuszek pusty a ona nie chce pić. Chciałam dać na siłę i skończyło się mega ulaniem. Zasnęła na 3h po czym wstala tak głodna że myślałam że mnie zje. Ale też mam później dylemat jak mało zje kiedy podać następny posiłek.
W rossmanie tylko lovi 150ml dla nas to już za mało zamowie na all. -
Dziewczyny, idziemy jutro do szpitala na obserwację i badania.
Wiecie, że od dwoch miesiecy walczymy z chorobą refluksową. Od kilku dni Mieszko je głodowe porcje, robi bardzo długie przerwy i płacze praktycznie cały dzień. Zalewa się łzami, płacze długo i nie daje się go ukoić. Dziś zjadł 350ml, nie jadł przez 10,5h w ciagu dnia (!). Z każdym dniem jest coraz gorzej. Widzę, że jest słaby, mało sika, nie tył nic przez 2 tygodnie, dzisiaj sie okazało ze schudł prawie 200g od poniedziałku. Moja pediatra bawi się w podchody od dwóch miesięcy, widziała go dzisiaj i potrzeby szpitala nie widzi, tylko zleciła mnóstwo badań, z którymi bede się bujać kilka tygodni. Natomiast pediatra, do której poszłam wczoraj prywatnie stwierdziła, ze refluks jest u niego bardzo poważny i po dzisiejszym dniu wysyła nas do szpitala, żeby się nie chrzanić, zrobią mu komplet badań i go nawodnią.
Dobrze robię? Wiem, ze szpitale to jest coś strasznego, ale od kilku dni sama nie jem ze stresu, ciagle płaczę i boję się najgorszego. Bardzo się boję, może dostanę tam jakieś uspokajacze.
Beta hcg:
13.02 - 248
16.02 - 872
22.02 - 6184 -
Krakuska, tulę. Jak trafiliśmy do szpitala z rotawirusem to wyłam kilka godzin jak bóbr, ale jak zobaczyłam ze dziecko pod kroplówką odżywa mi to sie zaczęłam uspokajać i następnego dnia juz było dużo lepiej. Nie było tak strasznie. Przynajmniej podadzą Miesiowi kroplówkę i go trochę to wzmocni. Bo z tego co piszesz to ciekawie nie jest i trzeba działać. A tego twojego lekarza to bym ja osobiście zrypała bo aż mi sie łzy w oczach pojawiły jak to czytałam wiec nawet nie chce sobie wyobrażać co Ty czujesz. Dasz radę, pamiętaj ze Mieszko czuje Twoje emocje wiec musisz być silna, dla niego. Postawią go na nogi, a potem coś zaradzą i bedzie dobrze. Tulę :*
Krakuska lubi tę wiadomość
-
Krakuska oczywiście ,że dobrze robisz. Jak mój trafił do szpitala też się strasznie bałam ale siedząc w domu nie się nie wymyśli. Przebadają go, pomogą i wszystko będzie dobrze. Trzymajcie się i czekamy na dobre wieści.
Krakuska lubi tę wiadomość
-
Krakuska, trzymaj się mocno! Dobrze robisz, nie ma na co czekać tylko trzeba działać. W szpitalu przebadają Miesia i mu pomogą. Dużo zdrowia dla was obojga i bądź dobrej myśli!
Ostatnio mała sobie ubzdurała i wstaje o 6... Dziś do 20 przespała jedynie 1,5h i to na raty. Padam na pysk. Jeśli ktokolwiek ma jakieś poradniki, książki, strony internetowe lub inne źródła wiedzy na temat "jak sprawić by drzemki w dzień stały się realne a nie tylko wytworem wyobraźni" to ja poproszę
Krakuska lubi tę wiadomość
-
Krakuska, rzeczywiście nie ciekawie. Chyba lepiej iść do tego szpitala. Nie będziesz się musiała bujać z tymi wszystkimi badaniami, czekać na wyniki. Tam wam wszystko zrobią na miejscu. I zajmą się maleństwem. Będzie mieć dobrą opiekę. Myślę że to lepsze rozwiązanie. Głowa do góry! Basia ma rację, musisz być silna, bo maluszek odczuwa wszystkie Twoje emocje. Jesteś dobrą mamą! Robisz wszystko co dla niego najlepsze!
Krakuska lubi tę wiadomość
-
Krakuska, tulę! :*
Każda z nas postąpiłaby tak samo na Twoim miejscu! Mieszko wyraźnie traci na wadze, jest ryzyko odwodnienia. Tak nie może być. Lekarka jest jakaś nieodpowiedzialna. Nie można ignorować takiego dużego spadku wagi, nie u 4 miesięcznego dziecka! Zobaczysz, w szpitalu go nawodnią i mam nadzieję, że szybko znajdziecie rozwiązanie dla waszego refluksu. Biedny
Krakuska lubi tę wiadomość
-
Ojeju Krakuska, dziewczyno co ty musisz przechodzić
jejku moje problemy to są niczym w porównaniu. Kurcze dobrze, że poszłaś gdzie indziej po radę, no i mam nadzieję, że w szpitalu pomogą i sytuacja się szybciutko odwróci 
Red Lady w zaklinaczce są rady na takie krótkie drzemki, ake trzeba rutyne ustalić i ściśle się trzymać na początku. Tez pafalam na pysk jak zaczynałam, tetaz drugi tydzień i raz lepiej a raz gorzej, ale nie odpuszczam póki co.
Baranosia ciekawa jestem co ty powiesz o tej książce.
RedLady lubi tę wiadomość
Keep calm you are a mummy!
-
nick nieaktualny
