Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
MoBo wrote:Czy wasze matki jako odpowiedź, że dziecko w nocy się obudzilo też każą podać coś 'gestszego' na noc? Czyli mleko z jakąś domieszka kaszki?
To jakaś stara szkoła tak?
Herbatki kazała mu podawać jak ledwo 2 miesiące miał. A jak się urodził i miał bardzo często czkawkę to doradziła mi podanie wody z cukrem albo posypanie wilgotnego smoczka cukrem i do buzi.
Kurwa, ręce opadają na takie rady. Już się boję co to będzie w czerwcu jak przyjadę.MoBo, Martusiazabka, Maggie_31 lubią tę wiadomość
-
MoBo wrote:Czy wasze matki jako odpowiedź, że dziecko w nocy się obudzilo też każą podać coś 'gestszego' na noc? Czyli mleko z jakąś domieszka kaszki?
To jakaś stara szkoła tak?
Za to teściowa już robi podchody że zaraz można podać słoiczki
-
baranosia wrote:To samo mówiłam w sierpniu 2015 i rzęsy mam do dziś mowa o Twoim ślubie?
Tak, mój ślub, ale dopiero 17.04, łączone z chrzcinami Trzepotam rzęsami i wiatr się robi Za tydzień jeszcze korektę mam
MoBo, moja też wpycha palce do buzi, a potem odruch wymiotny lub się dusi
Po brzuszku się nie bije, ale jak coś ma położone na brzuszku, to zaraz łapie, tarmosi i próbuje do buzi włożyć.
MoBo, Koska 88 lubią tę wiadomość
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
MoBo wrote:Moja się też nie bije, ale wpycha paluchy do buzi, az ma odruch wymiotny U kogoś też tak?
Moja mama na szczęście jest zdania żeby się nie spieszyć, więc mam luz a teściowa się nie wtrącaMoBo lubi tę wiadomość
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Ja mam ciekawa publikacje o karmieniu z przykladowymi przepisami. Dostalam od pediatry. Jak ktoras chce moge wyslac na mail.
Dziewczyny starszakow, kiedy Wy zaczynalyscie wprowadzac pokarmy stale? Czy dzieci juz siedzialy? Podzielivie sie swoimi historiami na co zwrocic uwage, co ro bic czego nie ?MoBo, Maggie_31 lubią tę wiadomość
-
Magdaalena ja chętnie poproszę [email protected]
-
Właśnie wyciagnelam kleszcza giganta z mordki mojego psiaka czyli muszę zmienić preparat.
Mogą wkłada ręce do buzi właśnie do Tarnowo stopnia ze czasami się zakrztusi lub jakby miałCM Security chroni Twoją prywatnośća zwymiotować. Po brzuszku się nie bije.
Moja mama się nie wtrąca i teście też nie. Chcę jednak włączyć jej już pokarmy stałe bo mam jasne sygnały że jest już gotowa. A wracam do pracy z końcem kwietnia i chce zacząć przed powrotem. -
Magdalena ja synowi podałam pierwszą marchew jak miał 4m i 2dni, za radą pediatry że niby zacznie lepiej przybierać, co było totalną głupotą ale wtedy nie byłam świadoma że to żadne rozwiązanie
Teraz jestem mądrzejsza i nigdzie mi się nie spieszy, planuję dopiero po skończonym 6 mż coś wprowadzać, nie mam w ogóle ciśnienia
jak teraz patrzę na córkę to jest dokładnie w tym wieku co syn jak mu dałam tą marchew i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie że miałabym jej wciskać coś do buziaka oprócz mlekaMoBo lubi tę wiadomość
-
Moja mama też takie podchody robi. Już od dłuższego czasu. Że czemu ja go nie przepajam. Bo jak kolke miał to trzeba dać herbatkę koperkowa. I z tym smoczkiem w cukrze na czkawke też słyszałam. Przy obiedzie jak siedzimy to nie raz mówi "takiego ziemniaczka (słonego!) to możnaby mu dać, no zobacz jak patrzy". Raz nawet dała mu do buzi kawalątek czekolady. Jak miał jakieś 2,5 miesiąca. Zerwałam się na równe nogi! Z buzi mu to szybko wyciągnęłam, opłukałam buziaka, a jej zrobiłam mega awanturę. Gdzie takiemu maluszków coś dawać?! Tym bardziej czekoladę! Od tamtej pory nie zostawiamy jej samej z Mikołajem, a jak bierze go na ręce to zawsze nadzoruje sytuację.
MoBo, mój też pcha tak głęboko paluszki do buzi. Ech... osiołek mały...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 16:47
MoBo lubi tę wiadomość
-
Mój też pcha te łapy.
A rozszerzanie diety to nie jest rozwiązanie bo po pierwsze dziecko może się budzić z innych przyczyn niż głód, a po drugie nowe produkty mogą prowadzić do bólów brzucha. Szczególnie w tak młodym wieku.
Moja mama bardzo mnie podziwia za to że karmię piersią. Wie ile wymaga to poświęcenia i cierpliwości. Ale teścioww już mnie pytała dwa razy czy czegoś mu spróbować nie dałam.
Martusia, zabiłabym! Jeszcze czekoladę!
Ja czekam do ukończonych 6 msc szczególnie że mój Mały od samego początkh ma problemy trawienne i chcę być bardzo ostrożna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 16:46
Martusiazabka, MoBo lubią tę wiadomość
-
No, uwierz mi Werix, że wnerw miałam na maxa co też jej Wogóle do głowy przyszło?
Potem podchody jeszcze robiła do mojego męża. Jak byliśmy u nich na obiedzie to podeszła do niego i tak po cichu ze muszą chyba zacząć "coś przemycać" małemu do spróbowania. Ale wściekł się na nią i na tym się skończyło
Zabiłabym chyba jakby nie stanął po mojej stronie
MoBo, Werix, Maggie_31 lubią tę wiadomość