Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
A jak u Was przygotowania do świat??ja wysłałam dzis męża po większe zakupy,bo robimy śniadanie wielkanocne (wczoraj sie dowiedziałam o tej rewelacyjnej wiadomości, bo "szwagier robił kolacje Wigilijna to teraz nasza kolej...sic!)na prawie 10 osob.Jakos sobie nie wyobrazam robienia sałatek i mieszania barszczu z dzieckiem uwieszonym na rękach,ale zobaczymy.W dodatku tesciowa przyjezdza i znów będzie gary przestawiać- po świętach Bożego Narodzenia przez tydzien nie mogliśmy sie ogarnąć,a deska do krojenia do dzis sie nie znalazla;-P
-
Werix wrote:O, to daj znać jak się sprawdził ten gryzak!
Biorę pionowo i szuszam do niego.
Werix,dzisiaj gryzak dotarł,odebrałam z paczkomatu.Troche mnie przeraził ten kawałek drewienka,ale młody zachwycony.Najpierw polizał nieufnie,pokrzywil sie i chwile pozniej wpakował sobie jedna z tych drewnianych kończyn do ustek i ssie namiętnie,w dodatku kurczowo trzyma by ktoś nie ukradłWerix lubi tę wiadomość
-
Ja dzisiaj rozmawiałam z mamą przez telefon i mówiła mi, że karmiła mnie piersią przez rok, ale dodatkowo dokarmiała mnie krowim mlekiem wymieszanym z wodą i kaszką. I w dodatku od urodzenia mi tak podawała, bo jak stwierdziła, miała mało mleka w piersiach Podobno nic mi nie było po krowim mleku, żadnych kolek, żadnego płaczu. Jak widać żyję i nic mi nie jest dzisiaj to by było nie do pomyślenia dopajać dziecko, tym bardziej mlekiem od krowy. Zastanawiam się czy tak świat poszedł naprzód czy dzieci teraz są delikatniejsze niż my kiedyś?
-
Nita to przez chemię, która jest praktycznie we wszystkim co jemy... I stąd i kolki i alergie i inne badziewia dobrze, że jeszcze nie swiecimy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2017, 19:22
Iva79, Dobrawa, baranosia, Werix, Martusiazabka lubią tę wiadomość
14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm ) -
Może to i prawda Isia. Nie wiem czy wiecie, ale na przykład w biedniejszych krajach Afryki czy Azji nie ma czegoś takiego jak kolki niemowlęce, problemy z gazami itd. Mimo iż tam jest bieda, to wszystkie produkty jakie ludzie jedzą są pochodzenia naturalnego, z naturalnych upraw, a nie chemia z supermarketów. Moja teściowa też mi mówiła, że w Indiach dzieci kolek nie mają, bo od urodzenia także stosuje się masaż ciepłym olejkiem. A biedniejsze dzieci ze slumsów i tak są karmione mlekiem krowim i nic im nie jest.
-
Wątpię żeby to była alergia na krowie mleko, bo chyba wcześniej bylyby jakieś objawy a nie nagle teraz. No i dzisiaj już kupy normalne. Chyba faktycznie coś mu zaszkodziło co zjadłam jednorazowo, a jedyne co przychodzi mi do głowy to te kiełki.
Maggie, dzięki za info. Ja jeszcze wacham się pomiędzy żyrafą a właśnie drewnianym żółwiem.
Daniel od zawsze jadł z dwóch piersi i nadal je, więc nie martwię się o brak mleka. Z tym że wcześniej karmiłam co 2,5-3h, a teraz co 3h-3,5. W nocy je co 4-5h. Może ze dwa razy wytrzymał 6h.
Polecam wam blog dietetyczki Magdaleny Jackowskiej, która przedstawia wszystie najnowsze badania dotyczące rozszerzania diety.
My na święta wyjechaliśmy do teściów. Mały spał w dzień tylko 3h. Ciekawe jaka noc mnie czeka... na szczęście zasnął bez płaczu, ale musiałam go polelać trochę. -
Werix wrote:
Polecam wam blog dietetyczki Magdaleny Jackowskiej, która przedstawia wszystie najnowsze badania dotyczące rozszerzania diety.
Też polecam, już parę razy wklejałam tu linka do artykułów z tego bloga ale pewnie przepadły bez echaWerix lubi tę wiadomość
-
A my jeszcze nie spimy,choc Michał juz zwykle od dwóch godzin drzemie.Przyjechala tesciowa i jak rozwieszała pranie wyciągnęła go z lozeczka i zaczęła nosić,huśtać,robic kosi srosi i klaskać.Ona poszła spac a my mamy problem,bo mały juz przebodzcowany-jęczy,stęka,a prawie nieprzytomny
-
Ma ktoś pomysł czemu dziecko bije się po twarzy? Od kilku dni tak ma. Składa rączkę w piąstkę i macha nią machinalnie zginając w łokciu i bije się po buzi nie wiem o co chodzi. Żeby było śmieszniej, tylko jedną ręką tak robi. Trzymam mu nie raz dłoń żeby trochę "wychamować" cios i na chwilę przestaje. Ale za jakiś czas znów to samo. I tak nawet kilkadziesiąt razy dziennie. Od czego to może być?
-
Maggie, współczuję. Wściekłabym się na maxa.
Martusia, nie mam pojęcia. Kiedyś Nita pisała, że Aran wali piąstkami o swój brzuch. Mój Daniel też zaczął tak robić. Trochę to wygląda jakby był nieporadnym szympansem...
Tak, Magdaleny Wczoraj skończył mi się już net w telefonie i nie mogłam sprawdzić dokładnie jej imienia, a pamiętałam, że coś na M
O dziwo, po wczorajszym słabym dniu jeśli chodzi o drzemki dzienne, dzisiaj Daniel obudził się tylko o 23, 3 i o 7 pobudka... I pobudki polegały na zjedzeniu i od razu kima. NMoże to wpływ obcego miejsca, bo zawsze w innym miejscu niż dom zachowuje się jak anioł
Daniela też ciągnie do siadania, ale to kwestia refluksu. Czytałam, że dzieci, które często były noszone pionowo albo siedziały w leżaczkach tak mają. Co nie znaczy, że są do tego gotowe. Ich chęci przerastają możliwości.Maggie_31 lubi tę wiadomość
-
Tak, mój czasem się bije prawą piąstką w prawą stronę brzucha. Zauważyłam, że robi tak jak jest: podekscytowany/poirytowany/zmęczony/senny.
Dodatkowo podczas karmienia przy lewej piersi zawsze drapie się i ciągnie za swoje włosy z boku. To już jest u niego normalka. Lewy cycek i już rączka na głowie i się ciągnie za włosy, a przy tym wyrywa parę. Też niby przy tym się uspokaja... Dziwne formy uspokajania. A po skończeniu karmienia obie rączki w górę, wyciąga się i zwisa głową w dół. -
Maggie_31 wrote:A my jeszcze nie spimy,choc Michał juz zwykle od dwóch godzin drzemie.Przyjechala tesciowa i jak rozwieszała pranie wyciągnęła go z lozeczka i zaczęła nosić,huśtać,robic kosi srosi i klaskać.Ona poszła spac a my mamy problem,bo mały juz przebodzcowany-jęczy,stęka,a prawie nieprzytomny
Zatluklabym babeMaggie_31 lubi tę wiadomość
-
Weszłam na blog tej dietetyczki, która polecacie i jest super. Fajne ściągi na rozszerzanie, ktore przydadzą się za parę miesiecy. Ja jeszcze nawet nie myślę o tym, żeby zacząć podawać coś innego niż mleko i na szczęście nikt z mojego otoczenia, oprócz pediatry nie naciska i nic nie sugeruje. U nas raz zdazylo się, że Adaś bil się po głowie i ciele wściekłe machajac rączkami. Było to po chrzcinach gdzie na sali było bardzo dużo osób, w tym dmuchany domek, na ktorym skakaly dzieci, masa ludzi do niego poschodzila i brała na ręce wiec ja na 100 % jestem przekonana, że to było przeboccowanie i za dużo wrazen.
Nie chce zapraszać ale ku pokrzepieniu mam, które kp i dzieci w tym czasie odstawiaja cyrki, u nas odpukac z dnia na dzień i od ponad tygodnia jest bezproblemowoWerix lubi tę wiadomość
-
Przez prawie 2 miesiace karmiłam synka w zasadzie tylko przez sen, po drzemce i w nocy bo w dzień cały czas odrywal się od piersi a od ponad tygodnia je normalnie co 2 godziny bez żadnych problemow i krzyków wiec chodziło mi tylko o to, że jeśli ktoś jeszcze ma z tym problem to jest nadzieja, że będzie lepiej
MoBo lubi tę wiadomość