Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Werix,ja mam ponad 1000 zł w plecy...w październiku dostałam awans i podwyżkę,ale przepisy sa takie ze trzeba bez przerwy przepracować 3 miesiące zeby ta kwota sie "uprawomocniła",hm...tak sie złożyło ze w grudniu urodziłam i do tych 3 miesięcy troche mi zabrakło,wiec dostaje 80% starej pensji,a niestety budżetówka u nas nie jest najbardziej hojna w kwestii wynagrodzenia,wiec na waciki mi ledwie wystarcza;-P
-
Werix u mnie tak samo. Zależy od ilości dni w miesiącu i różnica tez 200-300 zł wiec to pewnie zależy od wysokości pensji.
Ja poduszki jeszcze nie mam.
U mnie przytulała się do tego kokona delikatnie a teraz jak nie ma do czego to do materaca próbuje i zobaczyłam ze próbuje spać na boku albo wręcz na pół brzucha wiec się boje i chyba już wole ochraniacze. -
Mój zawsze śpi na boku, a w ogóle najlepiej zasypia i śpi na brzuchu. Teraz już się tak nie boję go tak kłaść. Już bardzo ładnie trzyma i unosi głowę, a nawet często udaje mu się przewrócić z brzucha na plecy.
Niby tak, ale jak wyliczałam sobie stawkę dzienną no ni cholery mi nie wychodziły takie różnice. No nic, chyba muszę zadzwonić do kadr w tej sprawie. -
Werix wrote:Baranosia, to nieźle. A duża firma? Bo moja to korporacja, więc chyba muszą się 'znać'. Chociaż jakieś błędy zawsze mogą popełnić.
-
U mnie to jest wręcz przymus wykorzystać cały zaległy urlop przed powrotem do pracy z macierzyńskiego Więc mnie wyjdzie gdzieś powrót styczeń-luty.
I też mamy założony ochraniacz. Bez niego by się pewnie rozbudzała uderzając rączkami o szczebelki.
Przez ostatnie 2 dni były po 2 pobudki w nocy. Tak więc raczej wróciliśmy do spania sprzed 2 tygodniowego kryzysu. ufffWerix lubi tę wiadomość
-
No jak przedszkole to też teoretycznie powinni się znać. Ale to teoretycznie...
U nas ostatnio też 2 pobudki.
Mój w trakcie snu praktycznie w ogóle się nie rusza. Tylko jak się przebudzi to trochę. Ale stwierdziłam że ochraniacz kupię, bo jak będzie starszy to może więcej będzie się ruszał. Będę musiała założyć bok łóżeczka, który dotąd był otwarty. Ale jak Mały zacznie raczkować to nie chcę by pakował się do mojego łóżka.
-
5 razy jadł. Raz udało się ululać na ręku, raz tylko dać smoka.
Zanim go wezmę do piersi to za każdą pobudką najpierw próbuje ratować sytuację smokiem potem brać go na ręce i lulać. Ale gdy zaczyna się drzeć w niebogłosy to muszę podać cycka i wtedy 2min i śpi
-
A budzi się jak mu smoczek wypada? Czy wypluwa zanim zaśnie? 7 pobudek to masakra. No i sam fakt że chwile bierze cyca i zasypia, a tak naprawdę nie je. Może spróbuj go budzić żeby najadł się porządnie i dopiero wtedy pozwól mu zasnąć? Mój czasem budzi się 3 razy, ale karmię go 2. Chociażby darł się w niebogłosy nie karmię go jeśli wiem, że jadł 2h wcześniej. Noszę, przytulam, ale nie karmię, chociaż raz się tylko zdarzyło żeby się darł, ale trwało to kilkanaßcie sekund i zasnął.
Boże, obrzarłam się jak świnia sernikiem. Dzięki niebiosom że karmię piersią bo inaczej wyglądałabym jak szafa. Nie wiem jak to się dzieje, ale dzięki kp chudnę i dziś zobaczyłam na czczo na wadze 59.9kg
Kośka, jak tam karmienie butelką? Mała daje radę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2017, 12:55