X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
Odpowiedz

Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016

Oceń ten wątek:
  • Fuksja90 Autorytet
    Postów: 731 456

    Wysłany: 14 czerwca 2017, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też nie opuszczone ale to co mamy u teściów już tak bo na innej wysokości było.

  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Długi weekend i deszcz :(

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Agia Przyjaciółka
    Postów: 160 35

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja ma od 3 dni zaparcie po marchewce, która tak Jej smakowała. Chyba dziś spróbuję z tą śliwką, którą ktoś polecał przy takim problemie. Nie wiem jednak, czy to nie za wcześnie już na owoce, jak dopiero od kilku dnie wprowadzamy warzywka.

    U nas nie pada, tylko jest pochmurno, ale bardzo przyjemnie na dworze. Zaraz wysyłam męża uczyć starszą córkę jeździć na rowerze. Mam nadzieję, że w to lato uda nam się wybrać we trójkę na małą rowerową wycieczkę, a Maję zostawimy z Babcią.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2017, 13:44

    A. 07.08.2012, M. 09.12.2016
  • jusci Autorytet
    Postów: 589 269

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dlatego ja odwlekam marchewkę jak tylko mogę :P choć nas to nie ominie :P

    Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
    PAI-1 homo, mthfr hetero
    f2wl20mmcvxm5eim.png
    ex2bpiqvl3ojtl60.png
  • Agia Przyjaciółka
    Postów: 160 35

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I po długim weekendzie:( Za 2 tygodnie w przedszkolu mojej córki zaczynają się wakacje i powiem Wam, że jestem trochę przerażona. Nie zapisałam Jej nigdzie na dyżur wakacyjny, bo myślałam sobie, że skoro jestem w domu z Mają, to i Ona będzie z nami. No ale teraz wizja 2 miesięcy sam na sam z dwójką dzieci mnie trochę przeraża. Maja jest coraz bardziej absorbująca a i starsza córka potrzebuje jeszcze sporo uwagi. No nic, muszę jakoś to ogarnąć i tak poukładać, żeby czerpać z tego przyjemność, bo taki czas już się szybko nie powtórzy.

    Powiedzcie mi jakie warzywka już jadły Wasze dzieci? My mamy za sobą dynię, marchew, ziemniaka, brokuła. W następnej kolejności planuję pasternak, buraczka i cukinię. No ale co jeszcze?

    jusci odkładaj jak najdłużej tą marchewkę. U nas bez czopka glicerynowego się nie obyło:( Mała strasznie płakała, takie miała problemy z wypróżnieniem się po 6 dniach. Teraz aż się boję Jej dać kolejny raz marchewkę nawet w miksie różnych warzywek ( mam takie słoiczki).

    A. 07.08.2012, M. 09.12.2016
  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze tydzień/dwa do rozszerzania.
    Marchewkę wprowadza dopiero po jablku i gruszce,sliwce właśnie po to żeby zaparc nie było.

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • Fuksja90 Autorytet
    Postów: 731 456

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój jadł marchewkę, ziemniaka, brokuła, dynię, pora, pietruszkę, pasternak ;)

    Najbardziej lubi brokuła i dynię a na pierwszy rzut poszła marchewka po której nie była problemów.

  • Tolla_ Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja z innej beczki. Czy Wasze dzieci tez się tak pocą w wozkach? Gondola już jest ble i jeździmy w spacerowce na półlezaco (dla mnie to i tak prawie siedząco, ale wole się tak oszukiwać niz cisnąć z odpalona syrena przez miasto :)), dzisiaj wyjęłam Małego, calutkiego mokrego. Ubranko mamy okej, wina obarczylabym wkładkę, ale co z tym zrobic?

  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tolla moja nie ma aż takiego problemu. My też w spacerowce tylko nasza się rozkłada na 170 stopni czyli prawie płasko. Może połóż coś na te wkładkę?

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • RedLady Autorytet
    Postów: 331 489

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas były brokuły, marchewka, dynia, ziemniaki, pietruszka, kalafior, kalarepa :) W najbliższym planie są pasternak, burak, cukinia. Z marchewką ostatnio jest lepiej, ale muszę uważać i nie dawać jej częściej niż 2 dni z rzędu. Po marchewce robię ze 2-3 dni przerwy minimum nim podam ją znowu.

    Tolla, my dalej w gondoli, ale nie mamy takiego problemu. Może wyciągnij tą wkładkę i czymś zastąp?

    bhyw2n0a2ngo7wj5.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ledwo żyje. WcZoraj pobudka o 5 dziś 4:40...

    U nas dynia, ziemniak, marchewka, truskawki bee. Pasternak I dziś dynia z ziemniakieziemniakiem były ok. Dałam też spróbować banana i jabłko to smakowały

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Tolla_ Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykryłam bambusowa pieluszka - dało rade :) znalazłam tez wkładkę skip hop, która ma zapobiegać takim akcjom, chyba zamówię :) dzięki!

  • Maggie_31 Autorytet
    Postów: 360 162

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już mamy mięsko co drugi dzień plus ostatnio ryba wkroczyła do akcji i jest pełen zachwyt.Samej marchewy staram się unikać,bo stękania po niej co niemiara a kupka niemalże bobkowata jak u krolika,co innego marchewka z jabłkiem/dynia lub jakieś inne połączenie.W niedziele wracaliśmy z nad morza...oczywiscie z 4 godzin - na luzie,z przystankami na siusiu i maca,zrobiło się 6,5...Całe szczescie,ze Pucia kupiliśmy w Gdyni,to było co robic,bo dostępne srodki zabawiania sie znudziły.Wiec przez dobre 3 godziny szczekalam,miauczalam,byłam tramwajem,szczekającym z zimna Puciem i gołębiem :-D Dziś nam tula przyjeżdża,strasznie jestem ciekawa jak sie sprawdzi.A wy jakie macie sposoby na podróż z niemowlakiem? Ooo i nad jednym sie zastanawiałam- czy to tak ciezko dla hotelu,abstrahując od liczby gwiazdek,przygotować kosz na pieluchy?skoro jest info,ze będzie niemowlę,to chyba oprocz lozeczka i podgrzewacza do butelek mogliby sie postarać o taki niezbędnik?bo to troche lipa- zapełniać mini kosz na chusteczki pampuchami,które po jakimś czasie zaczynaja smierdziuszyc?Ale moze ja za dużo wymagam od zycia???;-D

    17u920mmtaho5gy9.png
  • Agia Przyjaciółka
    Postów: 160 35

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tolla my tez jeszcze w gondoli i tego problemu nie mamy. Materacyk jest pokryty płócienkiem i na to mam bawełniane prześcieradełko z gumką. Na samym początku pod tym prześcieradełkiem miałam włożony podkład taki nieprzemakalny i wtedy rzeczywiście plecki Małej były mokre. Odkąd go wyjęłam to po problemie.

    Maggie_31 u nas na szczęście podczas podróży Maja jest bardzo grzeczna i albo śpi, albo patrzy się przez okno lub na mnie ( ja siedzę koło niej z tyłu). Co prawda najdłużej jechaliśmy około 1h, więc nie wiem jak to będzie podczas dłuższej podróży.

    A co to takiego ten Puciu ?

    Maggie_31 lubi tę wiadomość

    A. 07.08.2012, M. 09.12.2016
  • Werix Autorytet
    Postów: 1218 958

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daniel najbardziej polubił chyba właśnie truskawki, banana i cukinię. Z mięsa narzeczony dawał mu rybę, ale jakoś nie bardzo mu podeszła. Z BLW widzę postępy: coraz więcej sobie zjada. Widzę to też po kupach. No i zaczyna przeżuwać powoli jedzenie, które trafi do jego buzi. Ale podaję mu też czasem gęste mixy w doidy cup. Wtedy ma poczucie, że sam je ;p Zresztą on nie da się karmić łyżeczką. Nie otworzy buzi a łyżeczkę wyrywa.

    Mamy pierwszego zęba. Nic w sumie nie zapowiadało. Ślinił się już od 3 miesięcy, a wczoraj nagle zaczął mi płakać i nie wiedziałam co mu jest. Nic nie pomagało. Pediatra na szczepieniu wspominała coś o zębach, ale ja nie zauważyłam żadnych obrzmiałych dziąseł. Pomyślałam, że jednak sprawdzę. Wsadziłam mu szczoteczkę silikonową (tylko to zaakceptował) i udało się odchylić język, patrzę, a tam biała kreska i pęknięcie na dziąśle. Dałam paracetamol, bo non stop mi płakał. Wysłałam narzeczonego po dentinox. Mały poszedł spać. Wstaje, chcę mu posmarować dziąsło, a tam już czuć ząbka :D

    W nocy częściej mi się zaczął budzić na jedzenie, a potem rano już najedzony wypija pół piersi... Muszę to jakoś odwrócić. Podam mu po południu kleik ryżowy z bananem.

    W weekend ma przyjechać szwagierka z dziećmi i mężem. To będzie hardcore, bo te dzieciaki strasznie hałaśliwe, a Daniel nieprzyzwyczajony ;p Do tego one chodzą spać nawet 23, a mój Mały o 19 :) Mam nadzieję, że nie zaburzy to jego rytmu dnia...

    Jeśli chodzi o podróż, to staram się, że zaczęła się, jak Mały jest śpiący. Wtedy pierwszą godzinę przesypia. Potem daję zabawki. Zazwyczaj one mu wystarczają, ale jak podróż trwa kolejne 1,5h, to już jestem ciuchcią itp. ;p Najdłużej jechaliśmy 3,5h. Pod koniec było już bardzo ciężko, bo Mały zmęczony.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2017, 09:30

    17u9ha00otchcgqb.png
  • Agia Przyjaciółka
    Postów: 160 35

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No widzisz Werix, te zęby są nieprzewidywalne:) Ja kiedyś pisałam, że u nas już coś widać, no i nadal tylko widać w dziąsłach,bo jeszcze nie wyszły, a u Twojego Danielka nic nie było i już wyszedł:) szkoda tylko, że tak się umęczył.

    Też muszę spróbować dać Mai truskawki, bo teraz na nie sezon, wiec szkoda przegapić.

    A. 07.08.2012, M. 09.12.2016
  • Werix Autorytet
    Postów: 1218 958

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No płakał w sumie tylko w tym kulminacyjnym momencie. Trwało to około 2h, potem zaczął działać paracetamol. Tak wcześniej niczego nie zauważyłam. Zawsze jest grzeczny i pogodny.

    17u9ha00otchcgqb.png
  • Maggie_31 Autorytet
    Postów: 360 162

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agia wrote:
    Tolla my tez jeszcze w gondoli i tego problemu nie mamy. Materacyk jest pokryty płócienkiem i na to mam bawełniane prześcieradełko z gumką. Na samym początku pod tym prześcieradełkiem miałam włożony podkład taki nieprzemakalny i wtedy rzeczywiście plecki Małej były mokre. Odkąd go wyjęłam to po problemie.

    Maggie_31 u nas na szczęście podczas podróży Maja jest bardzo grzeczna i albo śpi, albo patrzy się przez okno lub na mnie ( ja siedzę koło niej z tyłu). Co prawda najdłużej jechaliśmy około 1h, więc nie wiem jak to będzie podczas dłuższej podróży.

    A co to takiego ten Puciu ?



    Agia,moj mały tez na szczescie jest grzeczny i generalnie polowe podróży przespał,ale potem juz marudził troche i musiałam go zabawiać,a tez siedzę z nim z tylu:-) a Pucio to książeczka dla maluszków-twarde strony,fajne rysunki i wyrazy dźwiękonaśladowcze,wiec mozna sie powczuwac i pojodlowac:-D ja miałam problem z mokrymi pleckami wlasnie podczas jazdy autem,bo te cholerne foteliki sa masakryczne!co prawda to maxi cosi za odpowiednia kwotę,ale podnoszę dziecko a tam mokro,odchylał pokrowiec-to samo:-/ położyłam mu kocyk bambusowy i o niebo lepiej

    17u920mmtaho5gy9.png
  • Maggie_31 Autorytet
    Postów: 360 162

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a jak to jest z kaszkami do których dodaje sie tylko wody?bo tak sie zastanawiam,zwykle robię na naszym mleku Nan,a na wodzie nie próbowałam bo nie wiem jak młody zareaguje na to mleko zawarte w kaszce,nie chce mu jakiejs rewolucji zafundowac

    17u920mmtaho5gy9.png
  • Agia Przyjaciółka
    Postów: 160 35

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggie_31 my póki co mleko tylko z piersi, ale ze starszą córką w wieku 8 miesięcy przeszliśmy na Bebiko i podawałam Jej te kaszki właśnie na wodzie i żadnych problemów nie było. Teraz jednak mam plan, aby nie podawać Mai tych słodkich kaszek ( no może czasami), tylko naturalne kasze z owocami.

    Wstawiam link do fajnego artykułu o kaszkach wraz z ich oceną. Może komuś się przyda:
    https://matkawariatka.pl/rozszerzanie-diety-niemowlaka-zdrowa-kaszka/

    A na tego pucia muszę spojrzeć:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2017, 12:25

    A. 07.08.2012, M. 09.12.2016
‹‹ 1443 1444 1445 1446 1447 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ