Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
oj a ja dopiero dwa warzywka wprowadziłam a tydzień już rozszerzam... alergia fajna nie jest...psuje całą przygodę z rozszerzaniem ale coż innego mam zrobić na razie je ze smakiem dynię i cukinię mam tylko nadzieję, że do roku podam większość warzyw i owoców w tym ślimaczym tempieNasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Werix ja przy starszej córce mroziłam już gotowe zupki z cukinii i po rozmrożeniu były ok. Nie wiem czy samą cukinię surową też można.
Na podwieczorek dałam Mai mix z truskawek i zajadała aż Jej się uszy trzęsły, choć były dość kwaśne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2017, 16:55
A. 07.08.2012, M. 09.12.2016 -
Bardziej chodziło mi o mrożenie całej cukinii, nieprzetworzonej. Bo my jedziemy z BLW.
Daniel budzi mi się w nocy co 3-3,5h, ewidentnie na jedzenie. Nie wiem, co zrobić, żeby w dzień więcej jadł i w nocy dłużej pospał Wczoraj koło 18:30 zjadł 3 łyżeczki kaszki kukurydzianej, ale to nic nie pomogło. -
Moja mama mrozi cukinie, tylko w kostce i nic się z nią nie dzieje ona do leczo dodaje...
Z tym głodem w nocy, to czytałam że to noemalka...Daniel jest bardzo ruchliwy w dzień i szkoda mu czasu wisieć na cycu i nadrabia nocą... coś za cośNasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
3 łyżeczki to raczej zdecydowanie za mało by mogło mieć wpływ pewnie gdyby była to cała miska to może byłby jakiś efekt
nie wiem czy moja jest wszystkożerna czy co, ale jak do tej pory to co jej nie dam to jej smakuje i zjada uwielbia jeść bałam się, że będę mieć niejadka a jak tak dalej pójdzie to albo będę chować przed nią jedzenie albo będzie pulpecik no chyba, że odziedziczyła po mnie metabolizm dostaje bzika na widok łyżeczki ogólnie wszelakie przedmioty bada i ogląda ze wszystkich stron, ale jak się jej zabierze to po prostu znajduje kolejny obiekt zainteresowania. Wyjątkiem jest łyżeczka, nie daje sobie odebrać bo zaraz piszczy i krzyczy by jej oddaćjusci, Werix, Agia lubią tę wiadomość
-
Wczoraj dałam mu wieczorem, nie wiem, ile zjadł, bo on karmi się sam. Ale pobudki były na jedzenie 2. Nie da sobie wsadzić łyżeczki. Muszę mu dać łyżeczkę z czymś i wtedy on ją sobie wsadza do buzi. Wydawało się, że mu bardzo smakuje, kaszka kukurydziana z bananem i marchewką.
I niech ktoś mi powie, że BLW jest brudniejsze! Jak Daniel je łyżeczką jakieś papki to brudne jest wszystko. Cała jego buzia, fotelik, ściany... A przy BLW nawet jak jakieś warzywo upadnie, to wystarczy podnieść, a nie ścierać. I buzia jest cała w kaszce łącznie z włosami...
Dziś kolejny dzień wyjca. Ciągle wyje i marudzi. Te jego zęby mnie wykończą psychicznie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2017, 08:13
-
RedLady zazdroszczę tego chętnego jedzenia, bo mi chyba rośnie drugi niejadek:( O ile warzywka ze słoiczków jadła chętnie, tak teraz, gdy ja Jej coś ugotuję, to średnio to idzie, buzia się sama nie otwiera. Na owoce owszem, ale na warzywka nie bardzo. Dziś np.ugotowałam zupkę z cukinii i trochę marchewki i ziemniaczka, zblendowałam na super gładko i wyszło bardzo fajne i smaczne, a królewna grymasiła.
Mam już jednego niejadka i uwierzcie mi, to jest straszne. Starsza córka potrafi 1,5 godziny jeść posiłek.
Werix, to rzeczywiście z tego co piszesz, to BLW jest przyjemniejsze w stosowaniu. Może też się tym głębiej zainteresuję i może dzięki temu Maja będzie lepiej jadła.
Ja wczoraj byłam z Mają u siebie w pracy ustalić szczegóły mojego powrotu i Mała przechodziła z rąk do rąk i nikogo się nie bała, tylko się śmiała i gugała. A jak Wasze dzieci reagują na obcych?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2017, 12:34
A. 07.08.2012, M. 09.12.2016 -
Mój reaguje na nieznajomych całkiem spoko. Zależy jaki człowiek ale jak na razie tylko na dwie osoby zareagował płaczem. Tak to daje się nosić, bawi się, śmieje.
Agia, jak masz niejadka to polecam ci BLW. Na początku mało je ale ja widzę postęp w sposobie gryzienia i w ogóle jedzenia. Daniel jest z dzieci typu chcę sam to zrobić i nawet jakbym chciała nie da się karmić łyżeczką. Dlatego papki podaję mu albo w kubku albo na łyżeczce i on sam się karmi. Ja mu kubek podtrzymuje. Łyżeczkę czasem też żeby to jedzenie nie trafiało wszędzie dookoła.
Dzisiaj Daniel ma dzień marudy. Nie wiem czy Następny ząb mu nie wychodzi albo ten sam go męczy. Teraz leży i gryzie szczoteczkę do zębów
A tak musiałam go nosić w chuście żeby był cicho. Bo albo jęczał albo był jak szympans albo płakał. -
no dobra znalazło się coś co małej nie posmakowało polizała truskawkę i tak się wzdrygała zniesmaczona choćbym chciała ją otruć
moja bardzo lubi jak wokół jest dużo ludzi do tej pory jedynie na widok teściowej potrafiła wpaść w histerie a tak to im więcej ludzi tym lepiej.