Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Nulka wrote:Zapisałam się właśnie na prenatalne na 30 maja
Tylko mi smutno bo powiedziała że mam przyjść sama
dziwne w sumie, mi powiedziała że jak chcę to mogę synka zabrać, o mężu w sumie nic nie mówiłaale wszyscy razem wybierzemy się dopiero na połówkowe, teraz pójdę albo sama albo z mężem jak akurat nie będzie miał nic pilnego w pracy, żeby mnie podtrzymał na duchu
współczuję wam tych budzących się maluchów, ciężkie to jest jak się nie jest w ciąży a teraz to w ogóle
trzymam kciuki za wizyty dzisiejszedużo was dzisiaj więc będzhe dzisiaj dużo dobrych wiadomości, o
-
nick nieaktualnyJa bedę płacić 200 zł za I prenatalne + 50 zł za płytę. Niestety ale za II i III już się ceny zmieniają co jest dla mnie bez sensu
Obdzwoniłam chyba całe śląskie i nigdzie nie ma tańszych a są nawet droższe więc może wam się uda, że będą chociaż za 180
Jagodam, a mocne masz te bóle? -
Mnie dziś w nocy tez budził rwacy ból okresowy. I zauważyłam ze tylko kiedy on występuje to mnie mdli na potegę. Do tego leje sie sluzu jak wody z kranu. Zaraz sobie nakupie jabłek aby mieć co jeść w pracy. Ten brak apetytu wykańcza.
-
Dziwne,w poprzedniej ciazy chodzilismy razem i bylo bardzo fajnie.gadalismy w trojke z ginem.
Moj to sie strasznie jaral, bo kompletnie nie mogl sobie wyobrazic...dziecko w brzuchu? Choc ja utrzymuje ze dla facetow to abstrakcja, dopoki dziecko nie bedzie po drugiej stronie brzucha
Teraz tez pojdziemy razem no pewnie nie na wszystkie bo maly jest absorbujacy, ale na wazniejsze z pewnoscia.
Ja mam taka zamułke od dwoch tygodni, ze chyba oszaleje zaraz. Zero mocy...
Co do zabkowania... u nas siodmy zabek, slini sie jak buldożek, humor tez nie za bardzoWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 10:47
-
Jagodam wrote:Szarlotka takie hmm jak przy bolacym okresie takim bardzo ale dzisiaj spokoj. Ogolnie czuje jakby mnie wszystko rozciagalo od srodka mocno... i do tego mam zaparcia. Od 3 dni nie moge sobie z tym poradzic...
no i coś z mieta, bo tez ma właściwości poruszające jelita.
-
nick nieaktualny
-
Ja wczoraj miałam wizytę i jak na ten tydzień jest w porządku, dzidzia ma 2,63cm i tętno 173. Tak się stresowałam, że od soboty co jakiś czas wpadałam w płacz
Widziałam rączki i nóżki, ale nie dopatrzyłam się ruchów i to mnie troszkę niepokoi... Nie było za to żadnych obrzęków, więc powinno być ok
Następne badanie 31.05 i to będzie prenatalne, umrę ze stresu przed tym badaniem
Kurcze, strasznie mi przykro z powodu kolejnych aniołków, trzymajcie się dziewczyny.
Trzymam kciuki za kolejne wizytujące
Widzę, że powoli wchodzimy w radośniejszy okres bez objawówCzekam, aż mi przejdzie
Werix, polkosia, Szarlotka123, Chamomilla, RedLady lubią tę wiadomość
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
Dziewczyny, dopiero nadrobiłam zaległości w czytaniu. Tak mi przykro z powodu kolejnych aniołków ;( Bardzo się stresuję wchodząc na forum, wszystko przeżywam, te radosne nowiny również. Ale mój małż zabronił mi czytać, więc wchodzę po cichaczu
Wizyty mam co 2 tygodnie, ze względu na wcześniejsze poronienia w okolicach 8-9 tygodnia. Lekarz przy każdej wizycie stawia mnie mocno na ziemi, nie robi cudownych nadziei i każe się nie ekscytować (chociaż wolałabym usłyszeć od niego cień pozytywności), bo nie wiemy jak się rozwinie. Mam tylko cieszyć się chwilą. Trudne to jest, jak widzisz bijące serduszko i nie wiesz, czy na kolejnej wizycie też je zobaczysz...już raz to przeszłam. Następne usg 17.05.
Do wymiotujących:) Ja zaczęłam przygodę z porcelaną od 6go tygodnia. Trwa nadal, chociaż w 8ym myślałam, że się uspokaja. nic bardziej mylnego, kiedy po 2 dniach przyszła fala ze zdwojoną siłą. Bleee.
Piersi już mnie tak nie bolą, jedynie trochę z boku, szczególnie rano i wieczorem. Waga mi skacze, raz 1+, raz 1-, ale to pewnie przez wymioty.
Zdarzają się bóle brzucha, nie jakieś trudne do wytrzymania, ale wtedy od razu się kładę i czekam aż przejdą.
Wczoraj było tak ciepło (dziś zapowiada się jeszcze cudowniej), że zrobiłam chłodnik. Będę się nim dziś objadać
Dziewczyny, czy lekarz też Wam kazał robić morfologie i mocz co miesiąc?
16.02.15 8tc. *
31.07.2015 9tc. * -
Ja na prenatalne na szczęście dostalam skietowanie ze względu na niepełnosprawność w bliskiej rodzinie, bo jak się pytalam to prywatnie mi 450 zaśpiewali myślałam że z krzesła zlecę. ..
-
Szymi skończył w tym tyg 16 miesięcy! . Pierwszy ząbek był w sierpniu, po trzech dniach pokazał się następny. Spal normalnie.
Następne w październiku. Na dole. Również luzik.
No i w styczniu zaczęła się polka. Jak szły dwojki na górze i dole. Ale w miarę szybko się przebily.
No i idą wszystkie czwórki na raz! Baaardzo opornie. Tak mi go żal, on nie goraczkuje, częściej w nocy dostaje glupawki niż płacze, ale jak to trwa ponad 4 h, mnie tak niedobrze ilekroć się pionizuje, jak mąż wstaje do niego to ten tylko "tata!!!! " i myśli że zabawa o 3 nad ranem. Smarujemy dentinoxem - nie za dużo, bo pediatra mówiła, że on przyspiesza akcje serca.
Mam nadzieję, że to jakoś szybko przejdzie... mój boroczek próbuje właśnie zasnąć. .. od 40 min. Śpiewa! Śmieje się ! Ciągle puszcza sobie pozytywke - zaczynam nieznosic tych melodyjek- chociaz ładne z konika morskiego FP.
Chciałabym iść pod prysznic. Coś z soba zrobić, bo do ludzi dziś mam iść. Eh... idę nakarmić psy - może mnie nie zemdli na widok i zapach tego miecha - o matko. .. ble
Ja na każdej wizycie z mężem. Na prenatalne tym bardziej. Bez niego bym tam zjechala z nerwów. On nie wyobraża sobie nie być.
Ja prenatalne już za darmo - bo rocznikowo 35 lat buuu .
W sadowskim w Katowicach wiem, że koszt 280 zł - tyle płaciłam w 1 ciąży i tak jest dalej.
Tak. Morfologia i mocz co miesiąc. Ja jeszcze tsh.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 11:06
-
Dziewczyny musze sie Wam wyżalić bo tak jak dzisiaj zostałam potraktowana przez pania doktor to mnie jeszcze nikt w życiu nie potraktował.
Jak tylko weszłam ona spojrzała do karty zobaczyła że ciąża z IVF od razu powiedziała że takich "patologii" to oni nie prowadzą.
Po czym wyszła się upewnić do rejestracji i mówiła tak głośno że ja ją przez zamknięte drzwi w gabinecie słyszałam.
Na korytarzu oczywiście pacjenci a to przychodnia przyzakładowa mojego męża tak więc pewnie już wszyscy wiedzą.
Z łaski zrobiła mi USG, tak mnie dziobała że do tej pory boli mnie brzuch.
Pokazała jeden pęcherzyk z zarodkiem i serduszkiem a w drugim stwierdziła że nic nie widzi.
Nic nie pomierzyła, nie dała zdjęcia nie powiedziała czy jest ok jak na ten tydzień
Pytałam co w takiej sytuacji z tym drugim zarodkiem ona że nic.
Po czym na koniec poprosiłam żeby wypisała mi lek z progesteronem-lek na 100% nic nie ryzykowała mogła mi to wypisać na kartce papieru.
Na to powiedziała mi żebym sobie szła do kliniki bo jak biora tyle kasy to mają mi wypisać lek a ona go nie zna i nie bedzię brała na siebie odpowiedzialnośći.
Tylko kurde wie że bez leku wszystko przepadnie to chyba bardziej ryzykuje nie wypisując mi go.
Masakra jakaś do tej pory się trzęsę3 IUI :(długi protokół 15.03 2015 punkcja 5 komórek ( 3 zarodki )18.03.2015 transfer 2 zarodków, Aniołek 7tc [*]
31.03.2016 punkcja, (13 zarodków)
5.04.2016 transfer 2 zarodków ( 4 śnieżynki),jedno
-
Co za wredne babsko !! Nic sie nie przejmuj i nie martw nie warto takimi ludzmi zawracac sobie glowy. Co to w ogole za podzialy na lepsze ciaze i gorsze?! Ja bym chyba zlozyla na to babsko skarge bo kazdego powinna traktowac rowno i swoim zachowaniem narazila Cie na silny stres a co za tym idzie mogla wplynac negatywnie na maluszka. Nie mam slow do takich ludzi, rece opadaja...A Ty sie trzymaj bedzie dobrze i czympredzej zmien lekarza, bo tej pani specjalistka na pewno nazwac nie mozna
Werix, milky way lubią tę wiadomość
-
Kaczorek! Tragedia! A można złożyć jakąś skargę na taką lekarkę? Ja też nigdy nie wychodzę w pełni usatysfakcjonowana z wizyty u gina, też miałam kilka nieprzyjemnych komentarzy, nawet przed ciążą, ale takiego zachowania nigdy w życiu bym nie tolerowała. Co za głupia k***.
Ja co prawda na forum się nie udzielam, bo zostałam z 'moimi' dziewczynami na OVU, ale może podzielę się po krótce informacjami z mojej dzisiejszej wizyty. A więc dzidziuś ma już prawie 3 cm, ma serduszko bijące, 9t4d wg usg. Narazie wszystko ok. Lekarz stwierdził jedynie łożysko "brzeżnie przodujące", że jest nisko, ale nie mam narazie pojęcia co to znaczy, nie kazał skakać i uważać przy.
Badania krwi wyszły w miarę ok, znowu dostałam skierowanie na kolejne. Ciśnienie w normie, waga jak narazie 2 kg do tyłu. Brzuch rośnie powoli.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki.cudek2, Szarlotka123 lubią tę wiadomość
Udało się wcyklu
-
Ja tylko tak na szybko napiszę.
Nasz dzieć ma się elegancko1,6cm, serducho pika, więc póki co wszystko w porzadeczku.
3mam kciuki za pozostałe wizytujace
Aaa mam kartę ciążycudek2, Werix, milky way, Szarlotka123, Chamomilla, Nulka, RedLady lubią tę wiadomość
14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm)