Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Podzenia baranosiu :* ja jutro sie przejde bo zostal mi tylko katar z tego dziwnego czegos.
Mi sie wczoraj mlody musial dupka odwrocic do mnie bo dostalam tylko pare razy i to nie tak jak zwykle. Ale dzis juz wrocil do pozycji i tancuje az milo. Ruchow nie licze. Staram sie tylko sprawdzic czy faktycznie stabilizuje mu sie cykl dobowy. Poki co aktywnosc jest 7-9/10 od paru tygodni, 13/14-16 od ponad tygodnia, 18-19 tez od paru dni (reakcja na tatusia wracajacego z pracy) i 21/22-?? (Usypiam) tez od paru tygodni. W nocy nie wiem ale jak sie przebudzam zmienic pozycje to czasem sie wierci, a raz na jakis czas obudzi mnie kopniak
Najwazniejsze dla mnie jest na dzien dobry byc pomiziana i jestem spokojna.Szczęśliwa Mamusia, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
Mój mały chyba jeszcze nie ma stałego rytmu dnia. W nocy śpi razem ze mną, a ja mam lekki sen, więc gdyby kopał to bym na pewno się obudziła. Jak wstaję na siku to on wtedy też kopnie. Potem rano o 5.30 zaczyna kopać po bokach, bo wtedy mąż do pracy się szykuje. No i w ciągu dnia są kopniaki, ale o różnych porach. Najbardziej po rosole
Wieczorem też się wierci dość intensywnie, ale jak tylko mąż przystawi dłoń to cichnie. Do tej pory tylko raz udało mu się złapać kopniaczka pod dłonią.
-
Hej! Zazdroszczę Wam już tych zakupów. Ja mogę zacząć dopiero po remoncie, bo póki co nie mam gdzie czegokolwiek położyć. A remont może się skończyć dopiero w grudniu:( Ja powiedziałam mężowi, że ma czas do listopada, ale coś czuję, że będzie ciężko, bo to trzeba dobudować całe pomieszczenie i wyposażyć (kuchnia), a wolne na to ma tylko soboty:( nad wózkiem zaczęłam się rozglądać, ale po tej strasznej wiadomości od AniKami straciłam zapał..
Co do ruchów to gdzieś czytałam, że w okolicy około porodowej ma być 10 ruchów na godzinę. Ja ruchy czuje bardzo często, ale nie wiem czy on ma jakiś rytm. Raczej nie. Już nawet jak chodzę to czuję. Czasami wygląda to tak, jakby nie spał wcale. Jednak wydaje mi się, że każdy inaczej odczuwa i póki co jest dobrze , że w ogóle czujemy.
Zapisałam się w końcu do szkoły rodzenia i idę od jutra:) oczywiście jeżeli mi moje bóle (nerkowe najprawdopodobniej) przejdą. Niestety, w szpitalu gdzie chcę rodzić, już były zapisy i miejsc nie ma. -
Ja chciałam czekać aż wprowadzimy się do nowego domu, ale wykończenie idzie mozolnie, więc postanowiłam ułożyć wszystko szybciej. Nie wiem, jak będę czuła się za miesiąc, więc dopóki mam siłę, korzystam
Mam nadzieję, że AniaKami jakoś się trzymanie potrafię sobie wyobrazić, co musi czuć.
-
Kalina, to trzymam kciuki za dobre wyniki
co do rozmiaru to osobiście wole kupić 62, bo moja córeczka urodziła się 56 i trochę ważyła. Jest duża szansa że jej braciszek będzie większy więc nie przesadzam z 56. tym bardziej, że dziecko ubiera się na cebulkę i trochę tych warstw się ubiera. ale jeśli jesteście z mężem raczej nieduzi i w rodzinie też są małe dzieciaczki to brałabym na 56.
Nita, nie przejmuj się. Będziesz świetną mamą i najlepszą dla swojego dzieckaMyślę, że takie myśli że nic nie wiem, nic nie umiem są normalne. W pierwszej ciąży dużo czytałam, chodziłam na SR, miałam koleżankę w trzeciej ciąży z terminem na maj , tak jak ja i dużo rozmawiałyśmy. A jak wróciłam z małą do domu to byłam przerażona bo poczułam że i tak nic nie wiem i jak mam się dobrze zająć własnym dzieckiem. wszystko przyszło z czasem.
Nie wierzę też w coś takiego, że rodzisz dziecko i nagle włącza ci się intuicja. Nie! Z dzieckiem trzeba się poznać, nauczyć się trochę siebie nawzajem a intuicja przychodzi z czasem. Tak ja uważam.Nita lubi tę wiadomość
-
Ja chyba muszę poczekać na koniec remontu, bo mieszkamy w jednym pokoju który robi nam za sypialnie, salon i kuchnię. Szafy mamy wszystkie pełne, a miejsca na nowe brak. Dlatego kuchnię przeniesiemy a wtedy zrobi się trochę luźniej i w tamto miejsce wstawiamy łóżeczko i komode;) z jednej strony dobrze, że mam męża stolarza bo zrobi sam wszystko. Z drugiej strony kupić np. W Ikei na pewno by było szybciej;)
Powodzenia na wizytach:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 09:54
-
Krakuska, spokojnie. Nie martw się na zapas. I jak zwykle, każde dziecko jest inne. W pierwszej ciąży często się martwiłam że mała coś nie tak się rusza. A to za mało a to za dużo i nikt nigdzie nie był mi w stanie powiedzieć czy dana ilość ruchów jest ok. Myślę, że to chodzi o to, żeby wyczuć, jak rusza się masze dziecko, co jest dla niego charakterystyczne (ilość, pory) i jeśli zauważymy, że rusza się inaczej niż zwykle, to wtedy można się zastanawiać dlaczego. Poza tym czy jesteś aktywna bardzo w dzień? Bo możesz poprostu nie czuć. Głowa do góry, będzie dobrze
-
Dzień dobry!
Karolajna, powodzenia
my też dziś na 16 idziemy na usg. Strasznie chciałabym usłyszeć ze wszystko jest w jak najlepszym porządku... Bo w 21 pani doktor mierzyła malucha i miał tylko 13cm, a powinien mieć co najmniej 16. Wystraszyła mnie tym trochę. Ale nawet nie zbadała czy kręgosłup jest zdrowy ani narządów żadnych. Całe badanie trwało 5 minut i usłyszeliśmy tylko "dziecko żyje. Widzi pan? Tu bije serduszko. Dziękuję. Do można się ubrać." mnie małpa nawet mojego dziecka nie pokazała. Liczę na to ze ten lekarz będzie bardziej kompetentny i wykona to badanie tak jak należy... My do tej pory nawet sugestii żadnej na temat płci nie usłyszeliśmy. Żyjemy w nieświadomościale ja myślę że to już czas najwyższy i mam nadzieje ze nareszcie się dowiemy kogo tam w brzuchu noszę. Juz nie mogę się doczekać
trzymajcie kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 09:57
cudek2 lubi tę wiadomość
-
Trzymam kciuki za wizytujące
Wczoraj czytałam ,że dziecko na tym etapie może nie kopać nawet przez 10 godzin i nie jest to nic dziwnego i ,że od około 21tc ma już swój rytm dobowy i u mojego się sprawdza bo czuję jak się rusza zawsze po przebudzeniu i przed snem a w ciągu dnia to tylko parę razy kopnieMartusiazabka lubi tę wiadomość
-
makalotia wrote:Co do ruchów to gdzieś czytałam, że w okolicy około porodowej ma być 10 ruchów na godzinę.
Mnie znajoma położna mówiła ze 10 ruchów na 12h. Z tymi 10 na godzinę to wydaje mi się, że na wybraną godzinę aktywności maluszka, bo przecież nawet w okolicy okoloporodowej ono przez większość czasu śpi. Nie wydaje mi się możliwe, żeby w każdej godzinie sie ruszało, a koleżanki co rodziły to wręcz mówiły, że pod koniec to się słabiej czuje ruchy, bo już mu jest za ciasnopewnie ta reguła zależy od lekarza, albo i od pacjentki - jesli maluszek rusza sie czesto, to jest sens liczyć na godzine. A jeśli jest bardziej leniwy i serie sa rzadko to pewnie pilnuje sie, zeby serie nie były rzadziej niż co ileś tam godzin.
Btw. Pamiętacie ten program "Ciąża z zaskoczenia"? Co dziewczyny dowiadywały sie o ciąży na porodówce? Im dłużej jestem w ciąży tym bardziej nieprawdopodobne mi się wydaje, jak mozna tego nie poczuć przez 9 miesiecy, zwłaszcza na etapie ruchów. Mimo ze sama mam ruchy rzadko i łożysko na przedniej ścianie, to jednak jak juz są to nie da się ich "przeoczyć". Ale nie wiem, ludzie są różni.
Co do przygotowań, ja też jeszcze nie mam co kupować rzeczy, bo zwyczajnie nie miałabym gdzie tego upchnąć. Plan jest taki, ze z początkiem października, kiedy minie juz ten 30 tc i mozna trochę odetchnąć, kupujemy mebelki i wówczas zaczynam kompletować resztę rzeczyjuż się nie mogę doczekać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 10:11
Werix lubi tę wiadomość
-
Fuksja, ja mam dokładnie tak samo. Maluch rozrabia tak między 5-7 rano, potem w dzień to tak sporadycznie tylko. I potem czuje go wieczorem, koło 22-24
Em, właśnie teraz będę u innego lekarza. Myślałam że uda mi się to załatwić szybciej, ale mój doktor podał mi konkretne nazwisko i sam zadzwonił i umówił mnie na wizytę. Trochę na nią czekam... Ale skoro mój lekarz tak się w to zaangażował to nie chce iść do nikogo innego tylko do tego lekarza którego on mi polecił.
Dziś już nareszcie jest ten dzień!
Wiec mam nadzieje ze badanie będzie odpowiednio długie i doktor zbada wszystko dokładnie.
Wtedy będę wiedzieć czy wszystko jest w porządku. Maluch się wierci... Wiec mam nadzieje ze ta baba się poprostu pomyliła.
Zobaczymy...
Palma, powodzenia! Trzymam kciuki za wszystkie wizytujace i będące na badaniach
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny powodzenia na wizytach. Moja mała kręci się zawsze po tym jak coś zjem a, że ostatnio ciągle podjadam to i nie martwie się, że za mało ją czuję
Wreszcie wyrównałam z wagą sprzed ciąży. Pierwszy trymestr był tak okropny, że schudłam ponad 5 kg a teraz już tylko pamiętam, a wiem, że wtedy umierałam mówiłam J, że to będzie jego pierwsze i ostatnie dziecko. Wierzę, że i o porodzie się szybko w takim razie zapomni
A co do rzeczy dla Kulki też nie mam chwilowo gdzie trzymać więc będą po prostu w walizce leżały i czekały na przeprowadzkę
Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
Jejku, a ja juz myślałam że coś ze mną nie tak
wszystkie dziewczyny tu pisały ze od początku ciąży przytyły juz jakieś 6-8kg. A ja na początku schudłam 3 kilo, potem trochę przytyłam, znowu schudłam i tak teraz jest już 6 miesiąc, a ja dochodzę do wagi sprzed ciąży... Ciesze się ze nie tylko ja tak mam
Perl, Dagn_ lubią tę wiadomość