Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też planuję kp do 2 r.ż. minimum
To nie moda, nawet WHO tak zaleca. A najlepiej to do samoodstawienia. Znam mamy, które karmią 3 dzieci, a niektóre dwójkę i są z 3 w ciąży.
MoBo, emilkazozz lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Basia79 wrote:ja też tak planowałam- okazuje się, że nie możesz, musisz wykorzystać minimum 14 tygodni macierzyńskiego i nie możesz w tym czasie wrócić do pracy
No jak nie mogę
Nie składam od razu wniosku na rok tylko normalnie o 26 tyg macierzyńskiego a potem drugi wniosek o 26 tyg rodzicielskiego -
Dotty84 wrote:Ja używam Pampersów z jednego względu - jakościowego
W środku pieluszka jest dużo dłużej sucha niż np w Dadach (też próbowałam)
A teraz są nowe Pampki, z podłużnymi rowkami absorbującymi i już wogóle zakochałam się w nich! Są duuuużo cieńsze a równie wydajne - nareszcie moje dziecko nie chodzi z wielkim zwisem z tyłu
I nie ma znaczenia fakt, że pracuję w P&GPo prostu uważam, że Pampki są najlepsze (a nie do wszystkich produktów Proctera podchodzę równie pozywtywnie...
Np Tampax to dla mnie największy shit ever
)
Dotty, ale to białe nowej generacji jakiejś czy jeszcze inne? Prawdę mówiąc nie zwracałam uwagi na takie rzeczy.Dotty84 lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
kalina123 wrote:Wsadziłaś kij w mrowisko
Hehehhehe nie chcialam. Tylko ja sie z tym pierwsze spotykam.
Pierwsze co mi przez glowe przeszlo to a jak prace i zlobek z tym pogodzic. Czy dokarmia sie innymi pokarmami itd
Ja to nawet nie wiem czy z mojego cycka cos poleci. Np mam dwie kolezanki, ktore przeszly operacje bo sie kanaliki pozatykaly i czy chcialy czy nie chcialy to wcae nie mogly karmic. -
Cześć dziewczyny
Nowym mężatkom życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia
Ja po weselu. Nie potańczyłam sobie bo teraz byle wysiłek to mi się brzuch napina i boli. Nawet postać chwilę dłużej nie mogę.
Odnośnie macierzyńskiego to ja biorę 100% a później 60%. Mam nadzieję, że od września uda mi się załapać do pracy w szkole, a jeśli nie to wrócę po roku na uczelnie.
Ale paskudna dzisiaj pogoda...Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
witajcie kobitki
u mnie jak zwykle pracowity weekend, na szczęscie mieszkanko coraz ładniej wygląda, posprzątane, panele ułożone w jednym pokoju.
gratuluje mężów dziewczynywszystkiego dobrego Wam życzę :*
co do kp, ja planuje karmić tak z 8 miesięcy, boje się tych wszystkich problemów z laktacją, bo ja ogólnie mało wierząca w siebie jestem i pewnie będę różne rzeczy sobie wmawiac ;/ ale na razie licze na to ze będzie ok
znalazłam na necie przepis na ciasto kinder country, wygląda obłednie i pewnie smakuje tak samomam jeden problem zeby go zrobic, nigdzie nie moge kupic platek sniadaniowych kangusów
pół miasta przeszukałam i nic
Martusiazabka lubi tę wiadomość
aniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
Staram się uważać... ale mój synek to wulkan energii!
Ja z Szymonem wzięłam roczny macierzyński - 80%. Skończył się 6 stycznia 2016. Wykorzystałam 53 dni wypoczynkowego. Miałam wrócić do pracy 3 marca. Plan był taki, żeby nie robić rabanu w szkole skoro i tak chciałam drugie dziecko, a niż i moje koleżanki z pracy miały by godziny- bo jednego etatu jakby brakuje jakby przez 2 lata. Więc miał być wilk syty i owca cała. Starania o dzidzi od grudnia - miał odczekac rok po cc. Niestety były problemy:(
No początku marca źle się czułam- wzięłam l4 na tydzień. Do pracy powrót 14 marca. Na 1,5 tyg w sumie bo potem święta zaraz. No i w czasie rekolekcji zrobiło mi się nagle słabo... niedobrze. Nie zakładałam nawet, że ciąża, bo starań nie było( nie! Nie niepokalane poczęcie- jedne przytulanki i ... cud) Chciałam je odłożyć do lipca. Objawy ciążowe- zrobiłam test i szok. Cień cienia. Poleciałam na bete. 16! Aaaa ! Myślałam, że padne. Bałam się że w pracy mnie udusza, że wracam na 3 tyg, zmieniają plan itd i idę na l4- a musiałam, bo raz ze rzyganie 6 razy dziennie, zawroty głowy, a dojazdu do pracy 20 km w jedną stronę + ginekolog kazał, bo bóle były luteina itd. Ale na szczęście mam w pracy wspaniałych ludzi i wsparcie. Więc wrócili do starego planu... szkoda mi tylko było tych dzieciaków, bo przez te 3 tyg już się jakoś do nich przyzwyczaiłam. Ale moje najważniejsze. Teraz l4. Potem macierzyński na rok znowu. Wypoczynkowy i powrót jakoś na początku stycznia 2018.... tylo że jak PiS wprowadzi swoje rewelacje "dobre " zmiany w oświacie... to katastrofa. Bo nie wiem, jak damy radę z 2 dzieci i mega kredytem na dom z jednej pensji... Jak strsrece pracę to nie wiem co zrobię...z 2 maluchów... eh...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2016, 11:18
MoBo, emilkazozz, Izieth lubią tę wiadomość
-
Cudek będzie dobrze trzeba trzymać się myśli że będzie gdzie wracać!
Ja niby mam umowę na stałe i jakąś pewność ale obawy też będą gdy będę chciała po macierzyńskim od razu zajść w ciążę i iść na l4.
Ogólnie chciałam zmienić pracę po 1 ciąży bo nie po to kończę studia by ciągle pracować jako pomoc nauczyciela ale wiem że jako nauczycielka nie będę miała stałej umowy i chyba najpierw zadbam o rodzinę i dopiero potem będę próbować zmienić pracęcudek2 lubi tę wiadomość
-
Ja biorę od razu na rok. Potem planuję wykorzystać urlop wypoczynkowy, więc do pracy wrócę jakoś w lutym. Chcę zmniejszyć etat do 7/8 (nie wiem, czy wiecie, ale "Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w stosunku do pracownika, który decyduje się na obniżenie wymiaru czasu pracy, jeśli przysługiwało mu prawo do skorzystania z urlopu wychowawczego.").
Jeśli uda mi się dalej karmić piersią, co planuję robić do 2 lat życia dziecka, to skorzystam również 1h przerwy, co oznacza 6h pracy dziennie. W tym czasie dzieckiem zajmie się albo dziadek albo jakaś niania. Zobaczymy. Nie chcę za bardzo mieć dziecka za dzieckiem, więc starania o drugie zacznę, gdy pierworodny będzie miał 1,5 roku. -
Nita, to jest lanolina, która łagodzi ból, smarujesz po karmieniu, nakładasz na to wkładkę laktacyjną i trzymasz tak do następnego karmienia. Na początku wiele kobiet tego używa. Zmywasz przed karmieniem. Ja po prostu wycierałam wkładką. Ona jest bezpieczna dla dziecka, nie musisz potem myć piersi jakoś specjalnie. Dobre maści mają podaną informację, że nie trzeba zmywać. A te nakładki silikonowe są także awaryjne, jeśli dziecko mocno gryzie, boli Cię, masz rankę czy wklęsłe sutki. Nakładasz na swoje i duża siła ssania idzie na silikon bezpośrednio, a nie na Twoją pierś
Dlatego boli mniej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2016, 12:52
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Ja również planuje wrocic do pracy po roku macierzynskiego ale nie wiem jak to jeszcze bedzie wygladac bo z mezem jezdzimy do tej samej pracy na godz 6 rano wiec chyba bedziemy musieli prosic tesciowa zeby o 5 rano przychodzila do naszego pokoju spac.A co do karmienia to sama nie wiem jak to bedzie wygladac. Napewno nie bede brac tej godziny z pracy skoro jezdzimy razem z mezem jednym autem to dojazdy mnie wiecej wykosztuja.
-
A z tym karmieniem ile czasu to tez nie wiem ale mamy w domu 2-latke i widze jakie karmienie jest klopotliwe bo czy goscie czy nie goscie to mala chce cyca i nie ma ze nie bo placz albo zaczyna wymuszac bo np niby sie przewroci i odrazu cyca chce i jest syrena w domu,malo to komfortowe dla pozostalych domownikow a moze i troche winy w tym mamy ze nie jest stanowcza w odstawieniu bo raz mowi ze nie a jak sie mala rozwrzeszczy to daje do cyca zeby spokoj byl
MoBo lubi tę wiadomość
-
Polkosia to ile na początek radzisz kupić wkładek laktacyjnych a ile nakładek silikonowych? Ja mam sutki małe dość z natury i płaskie. A piersi mam bardzo wrażliwe, niezbyt lubię jak mnie mąż dotyka, sama nawet za bardzo ich nie dotykam nawet przy myciu, bo mnie to drażni i zawsze tak miałam, przed ciążą też.