Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mnie jest bardzo trudno zrzucić wagę - wiek + niedoczynność tarczycy.
Pomogło mi bieganie i picie zamiast przekąsek domowej roboty koktajli.
No i muszę ograniczać pieczywo o słodyczach nie wspominając3 IUI :(długi protokół 15.03 2015 punkcja 5 komórek ( 3 zarodki )18.03.2015 transfer 2 zarodków, Aniołek 7tc [*]
31.03.2016 punkcja, (13 zarodków)
5.04.2016 transfer 2 zarodków ( 4 śnieżynki),jedno
-
Izieth wrote:Też myślę, że jak nic się dziecku nie dzieje po karmieniu, to można jeść
No właśnie, ogólnie wciąż panuje błędny przesąd, że kołki i bóle brzuszka są wywołane tym co zjadła mama...przez co kobiety skazane są na męczarnie i często dosłownie jedzą tylko gotowanego kurczaka, ryż i marchewkę.
A tymczasem kolki wynikają z niedojrzałości układu pokarmowego! Jedne przechodzą je lepiej, inne gorzej... Bez względu na to co je mama.
Jedzcie bigos i pierogi dziewczęta, jeśli tylko lubicieDagn_, polkosia lubią tę wiadomość
-
guerretenshi wrote:Moja znajoma kiedy kp nazarla sie jak dzika zelkow (ogolnie to jest maniaczka). Powiedziala ze takiego koszmaru narobila tym malemu ze dlugo na nie patrzec nie mogla.
Takie historie lubię najbardziejja tez słyszałam od koleżanki, że przy kp mam nie jeść czekolady, bo jak ona jadła to jej dziecko dostało zaparć (?!? WTF)
-
nick nieaktualny
-
baranosia wrote:Moja znajoma przed ciążą ważyła zawsze max 58-59 teraz jest rok po porodzie i waży 68kg i od czego to zależy że jedni chudną po ciąży szybko innym zostają kg?
Nie wiem, ale ja obalam mit jakoby za sprawą kp waga sama miała cudownie zniknąć... Bzdura, jednym zniknie innym nie, niezależnie od sposobu karmienia... To raczej genetyka, sposob żywienia i styl życia niestety...
I wkurza mnie jak ludzie Ci klepią "zobaczysz, będziesz karmić cyckiem to od razu zrzucisz" Bzdura! Ja mam tendencje to małego tłuszczyku, mimo że jestem bardzo aktywna, karmiłam a i tak musiałam o każdy kilogram walczyć ćwiczeniami i potem (po zakończeniu kp) dietą
-
baranosia wrote:Moja znajoma przed ciążą ważyła zawsze max 58-59 teraz jest rok po porodzie i waży 68kg i od czego to zależy że jedni chudną po ciąży szybko innym zostają kg?
Nie wiem, ale ja obalam mit jakoby za sprawą kp waga sama miała cudownie zniknąć... Bzdura, jednym zniknie innym nie, niezależnie od sposobu karmienia... To raczej genetyka, sposob żywienia i styl życia niestety...
I wkurza mnie jak ludzie Ci klepią "zobaczysz, będziesz karmić cyckiem to od razu zrzucisz" Bzdura! Ja mam tendencje to małego tłuszczyku, mimo że jestem bardzo aktywna, karmiłam a i tak musiałam o każdy kilogram walczyć ćwiczeniami i potem (po zakończeniu kp) dietą
-
baranosia wrote:Moja znajoma przed ciążą ważyła zawsze max 58-59 teraz jest rok po porodzie i waży 68kg i od czego to zależy że jedni chudną po ciąży szybko innym zostają kg?
Według mnie to zależy w głównej mierze od silnej woli i dokonywania najzdrowszych z możliwych wyborów swojego jadłospisu ( wątki poboczne to oczywiście choroby, hormony, antykoncepcja i szereg innych zdrowotnych spraw z którymi zmagają się kobiety).
Gdy oglądałam zdjęcia metamorfoz przed i po zrzuceniu nadbagażu to jest to dla mnie największy dowód determinacji i konsekwencji. Szkoda, że mi motywacja często gubi się po drodze do celu a takie ciągłe zaczynanie i tkwienie przez to w martwym punkcie irytuje mnie
Podróż tysiąca mil zaczyna się od jednego kroku - a te początki takie trudne są w jakimkolwiek postanowieniu np. Będę godzinę dziennie czytała książkę a jak tydzień zleci to w podsumowaniu wychodzi że czasu brakło itp
-
hej hej!
oo widze, ze tematy rekodzielnicze na tapecie! ja na poczatku roku troche robilam na drutach (postanowienie noworoczne- tjaaa...), ale moj slomiany zapal mnie pokonal
Olcia- jak zrobilas ta sówke? piekna jest! i skad bierzesz włóczki, szydełko itd.?
Dagn- witaj! synek slodziaku mnie tez bedzie dwoch chlopakow
i tez lubie fantastyke, Tolkien i Martin- wedle dnia.
polkosia- dobrze, ze z ta szyjka ok. a tym poszerzeniem ja bym sie faktycznie nie martwila, nie jest to widocznie taka wada bijaca po oczach, a z pewnoscia sie jeszczw wyrowna. byle do 12ego!
co do zrzucania wagi po ciazy- nie wierze w to, ze samo kp pomaga zrzucic kg. spacery, cwiczenia- jak najbardziej. takze ten... mam nadzieje, ze duzo mi nie przybedziepoki co jest jakies 8kg.
ja wizyte z ta nieszczesna szyjka mam 7ego, ale powiem Wam, ze przez to lezenie jestem slaba jak nigdyostatnio wyszlam pierwszy raz w domu od poltorej tygodnia i myslalam, ze zdechne jak juz wrocilam. a to tylko wejscie i zejscie z drugiego pietra baaaardzo powoli. trzymajcie kciuki, zeby moja szyja sie polepszyla, bo ja nie wiem jak urodze w takim stanie
no. to ponarzekalam. czas cos zjesc
milego dzionka wszystkim!
Dagn_ lubi tę wiadomość
-
polkosia wrote:Wyszła lekka asymetria, ale wg niego taki wynik jest pomijalny, ale no on nie jest specjalistą od takich wad. Jedyne co może powiedzieć, to że na pewno słabiej widać tą drugą komorę przez ułożenie dziecka (jest jakby zasłonięta przez kości czaszki) i może stąd te różnice, ale mam nie panikować. Także nie jest tak źle. Zalecił wizytę u specjalisty od wad tak samo, więc poczekam do 12.09. Jedynie trochę spokojniejsza jestem.
Głowa do góry teraz.
Ja się witam w trzecim trymestrze i już trochę świątecznie. Pooglądałam mój serial gdzie był odcinek świąteczny i mi się tak klimatycznie zrobiłoMadziula87, Werix, polkosia, Izieth lubią tę wiadomość
-
Widzę same fanki fantasy na forum
a thrillerów kryminalnych nikt nie lubi? Bo jak zacznę pisać, to wolałabym wiedzieć czy to się będzie chociaż jakiejś części podobać
U mnie z kolei fantasy to zupełnie nie moja bajka. Niet i już. Na samą myśl o Władcy pierścieni czy Harrym Potterze przechodzi mnie zimny pot. Nie cierpię wręcz! To mojego męża specjalność, ja wolę historie z zagadką, morderstwem, realne i takie, że czytelnik ma się bać do samego końca. O!
Werix, namówiłaś mnie na jogę. W przyszłym tygodniu się zapiszęDagn_, Werix lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny to co piszecie to miod na moje serce
Tez myslalam ze przy kp je sie samego kurczaka z ryzem i marchewka jak moja siostra kiedys prawie rok,jak gdzies szlysmy jesc z rodzina na miasto to zawsze miala lzy w oczach,bo miala taka.ochote na norme jedzenie. A moja mlodza siostra urodzila dzisiaj zdrowa coreczke 54 cm i 3700 g
WróżkaZielona, Werix, MoBo, cudek2, Izieth, RedLady, Martusiazabka, Iva79 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Oh yes, tak mi piszcie *_* To dobrze, że jeszcze ktoś oprócz mnie ma bzika na punkcie bania się i gryzienia paznokci w trakcie czytania. Tu chylę czoła mojemu guru, Lee Child. Biłabym mu pokłony, bo to on tak naprawdę wprowadził mnie w ten piękny klimat.
-
Ja preferuje tylko horrory i to najlepiej na faktach autentycznych i takie o duchach krecone kamera z dreszczykiem albo jakies opetania i thrillery albo komedie ale naprawde dobre musza byc.Wieczorami moja bajka na dobranoc zawsze sa kryminalne zagadki...
-
Ja to wciągam wszystko: filmy, książki, przedstawienia, obrazy, te ambitne i te komercyjne. Jeśli chodzi o gatunki to scifi to akurat mój najmniej ulubiony aczkolwiek można znaleźć dobre dzieła. Staram się nie nastawiać na jeden kierunek i nigdy nie oceniam czegoś, czego nie zobaczyłam do końca.
Co do diety też słyszałam wiele zabobonów, typu kapusta kiszona. Ale ja tak uwielbiam kiszonki, że na pewno z nich nie zrezygnuję!Czytałam kilka dobrych książek o kp i w każdej jest napisane, że dieta nie ma wpływu na dziecko. Owszem, prawidłowe przystawianie, odbijanie itp. tak, ale dieta nie.
Dagn_, polkosia, michaela lubią tę wiadomość
-
Apropos seriali, jeśli ktoś lubi kryminalne zagadki, polecam Criminal Minds. Grupa agentów z FBI szuka morderców na podstawie tzw.portretu psychologicznego. Analizują sposób w jaki morderca zamordował osobę, co pozostawił po sobie itd... Generalnie świetny trening umysłowy podczas oglądania zwykłego serialu. Moim ulubieńcem jest agent Aaron "Hotch" Hotchner. Uwielbiam jego zimny wyraz twarzy oraz wiedzę jaką prezentuje w serialu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 13:37
WróżkaZielona lubi tę wiadomość