Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Chiara, jak byłam w szpitalu zaczął odchodzić, to był 35t5d. I lekarka podczas czyszczenia z krwi też go wyciągnęła. Nie wiem czy całego, ale w tym krwawieniu ciężko było cokolwiek mi potem dostrzec. Tak samo podczas brania globulek. Także już bujam się bez czopa czy też z odchodzącym prawie 3 tygodnie
Ja też chciałam kupić już pezenty, ale niestety nie dostaliśmy jeszcze ostatniej transzy kredytu i tak moja wypłata poszła na kostkę granitową do domuchiara, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
Hej mamusie:)!
My też mamy fotelik maxi cosi cabriofix
O prezentach nie myślę w tym roku:P odpuszczam:) mąż też powiedział, ze wystarczy ze dam mu synkaurodziny ma 28.12 -kupiłam śpioszki dla malego:) myślę że taki widok go ucieszy niesamowicie
Jeśli chodzi o znaki zodiaku to w ogóle nie przywiązuje do nich uwagi:)
20 KG NA PLUSIE!! CHYBA ŻADNA MAMUSIA MNIE NIE POBIJEWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 10:53
Werix, Szczęśliwa Mamusia, Izieth, Angela B-D, RedLady, chiara, Iva79 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
baranosia wrote:Isia ja z tych co śpią i śpią od ok 23 do 8-9
Ja mam to samo, tylko spię od 24 do 11Oczywiście jeśli nic mi nie dolega, dzisiaj nawet kwas w przełyku mi nie przeszkadzał mimo, że jest to tragiczne i czuję jakby by mi go wyżerało
Dobrawa ja mam w planach wykupić mężowi jazdę po jakimś torze wyścigowym, marzy o skoku ze spadochronu, ale to chyba odwleczemy na starość, jak już zabraknie nam emocji i atrakcji
U nas piękne słońce, zbieram się, żeby jakoś wykorzystać tę pogodęDobrawa lubi tę wiadomość
-
Widzę, że wątek prezentowy
Ja jak zwykle nie mam najmniejszego pomysłu i pewnie tworzyć będę w ostatniej chwili
ze spaniem u mnie się też polepszyło, budzika nie potrzebuję bo mam męża
chiara, w zeszłym roku mój brat dostał taki voucher i był zadowolony
aaaaa! od dzisiaj ciąża donoszonaz jednej strony się cieszę, że to już wkrótce, a z drugiej to jestem przerażona, że to już nie długo
i już nie mam pojęcia jakie odczucie przeważa
chiara, Krakuska, Olcia..89, Isia86, Iva79 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję bardzo mi pomoglyscie, jeszcze im jakąś pierdolke dokupie i prezenty mam wymyślone bądź kupione dla wszystkich
my z mężem co roku kupujemy sobie jakiś wspólny prezenty coś większego, w tym roku będziemy mieć córkę, która nam wystarczy
a i kasy poszło na nią dość sporo :p oj nie żebym dziecku wypominała
Werix właśnie tak mi się wydawało, że ty już dość długo bez czopa jesteś więc to nie tak, że urodzić muszę już jutro. Tak szczerze to mi po bardzo małych kawałkach odchodzi. Jednak to znaczy, że zbliżam się wielkimi krokami do porodu choć marzę żeby urodzić w grudniu. Nie mam nic do listopada, ale nastawialam się na grudzień i tyle.
Ja na plusie mam 14kg, przed ciążą ważylam 50kg. Poszło mi właściwie wszystko w brzuch jednak i tak jest mały do tego stopnia, że babka w sklepie mi mówila, że wyglądam na 5 miesiac, a ja jej że jestem w 8 :p ale jedno co bardzo mi wyszło między innymi z wzmożoną siłą z powodu leżenia to rozstępylewy bok wygląda strasznie
-
RedLady, a co tu czuć jak widzę w belly, że do terminu porodu zostało 11 dni?
cały czas mieszają się we mnie różne uczucia.
Co do wagi, dwa tyg temu miałam +13kg. W czwartek wizyta u ginki więc będzie ważenie. Mam nadzieję, że na tym 13 się zatrzymam. Na razie wyszły mi dwie kreski rozstępów a lewej piersi. Nie wiem skąd, bo piersi mi prawie w ogóle nie urosłuWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 12:38
-
Chiara to u Ciebie podobnie z wagą jak u mnie, bo ja startowałam z 51 kg. W 1 trymestrze przytyłam 3 kg. Najwięcej jednak mi się przytyło w drugim trymestrze. Teraz już wolniej mi idzie i dobrze, bo bym dobiła do +25kg! Nogi mam jak serdelki i ciężko mi na nich ustać. Ale wiem, że szybko schudnę, u mnie to rodzinne.
Rozstępów na szczęście nie mam nic, ani jednego. Żyły mi prześwitują przez skórę jedynie, ale to chyba każdemu.
Tak piszecie o tych czopach, też bym chciała, żeby może i mi już cosik po trochu zaczęło odpadać?A tu cisza, wszystko pozamykane. Oj czuję, że przenoszę
-
My dziś byliśmy na pierwszym Ktg. Niekompetencja tej pielęgniarki poprostu mnie poraziła. Pasy mi założyła na ciuchy. Potem jednak doszła do wniosku ze trzeba to żelem posmarować, więc chyba na gołą skórę to ma być. Jakąś instrukcję sobie w miedzy czasie czytała. Połączyła te sondy i serduszko było słychać jakieś 3 minuty. Potem znikło. I dzięki Bogu ze czuje ruchy dziecka i wiem ze mały poprostu zmienił pozycję. Bo według tej baby dziecko umarło. Brzuchem mi trzęsła, a tu serca nie ma. Panikować zaczęła, że coś się dzieje, że coś jest nie tak. Że trzeba lekarza zawołać. Co chwila mnie pytała czy dziecko czuje. Ech... Przecież to zawału można dostać. Dobrze ze przyszła pani z rejestracji. Popatrzyła, nałożyła więcej żelu, przedstawiła dolną sondę i raptem serduszko się znalazło
nawet się śmiała że się dziecko zdenerwowało. No nic dziwnego jak ja juz miałam niezłe ciśnienie to i dziecko też. Ale za chwilę stwierdziła że "maluch juz się uspokaja". Kazała się odwrócić na bok, bo tamta kazała mi na plecach leżeć. Ale w sumie jak nic nie wiedziałam tak dalej nic nie wiem. Pani doktor zapytała krótko "co to jest?" bo badanie do polowy puste. Bez zapisu serca. Stwierdziła że na podstawie tego to ona nie jest w stanie nic określić. I że mam zrobić następne badanie w środę. Ech... Mam tylko nadzieje ze będzie tam ktoś bardziej kompetentny a nie ta sama baba. Przecież jak nie ma wiedzy ani umiejętności żeby badanie wykonać to wogole nie powinno jej tam być!
-
Martusiazabka wrote:My dziś byliśmy na pierwszym Ktg. Niekompetencja tej pielęgniarki poprostu mnie poraziła. Pasy mi założyła na ciuchy. Potem jednak doszła do wniosku ze trzeba to żelem posmarować, więc chyba na gołą skórę to ma być. Jakąś instrukcję sobie w miedzy czasie czytała. Połączyła te sondy i serduszko było słychać jakieś 3 minuty. Potem znikło. I dzięki Bogu ze czuje ruchy dziecka i wiem ze mały poprostu zmienił pozycję. Bo według tej baby dziecko umarło. Brzuchem mi trzęsła, a tu serca nie ma. Panikować zaczęła, że coś się dzieje, że coś jest nie tak. Że trzeba lekarza zawołać. Co chwila mnie pytała czy dziecko czuje. Ech... Przecież to zawału można dostać. Dobrze ze przyszła pani z rejestracji. Popatrzyła, nałożyła więcej żelu, przedstawiła dolną sondę i raptem serduszko się znalazło
nawet się śmiała że się dziecko zdenerwowało. No nic dziwnego jak ja juz miałam niezłe ciśnienie to i dziecko też. Ale za chwilę stwierdziła że "maluch juz się uspokaja". Kazała się odwrócić na bok, bo tamta kazała mi na plecach leżeć. Ale w sumie jak nic nie wiedziałam tak dalej nic nie wiem. Pani doktor zapytała krótko "co to jest?" bo badanie do polowy puste. Bez zapisu serca. Stwierdziła że na podstawie tego to ona nie jest w stanie nic określić. I że mam zrobić następne badanie w środę. Ech... Mam tylko nadzieje ze będzie tam ktoś bardziej kompetentny a nie ta sama baba. Przecież jak nie ma wiedzy ani umiejętności żeby badanie wykonać to wogole nie powinno jej tam być!
Ja pierdzielę. Chyba bym umarła z nerwówja mam pierwsze ktg jutro.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 13:22
Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
Nita wrote:My też raczej odpuszczamy w tym roku prezenty pod choinkę. Synek wystarczy jako prezent
Ja również równe 20 kg na plusie
Tutaj też 20 na plusstart z 53kg. Dobrze ze jeszcze maks 3 tygodnie!
Olcia..89 lubi tę wiadomość
-
Matko, wkoncu was nadrabiam! Czytam juz od kilku dni i ciągle byłam w tyle. No ale mam czas żeby was poczytać tylko jak siedzę z laktatorem i ściągam pokarm...
Koska88 i Cudek2. GratulujęOby dzieciaczki się zdrowo chowały!
A my dziś po pierwszym spacerku
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/44e93ee42dac.jpgKrakuska, chiara, baranosia, Werix, Dagn_, Kushina, Angela B-D, Madziula87, MoBo, Martusiazabka, Nita, guerretenshi, RedLady, Isia86, Iva79, Izieth, Koska 88 lubią tę wiadomość