Nasze fasolki
-
WIADOMOŚĆ
-
Joaśka ja wcześniej non stop oglądałam się za ciastami, słodkościami, chipsami, krakersami, wszystkim! A teraz mnie wcale nie ciągnie. Tylko grejpfruty bym jadła i sok pomarańczowy piła
U mnie dziś nie za ciekawie, przeziębiona jestem niestety..Joaśka lubi tę wiadomość
-
hejka dziewczyny!! ja zawsze lubiłam słodkie, a teraz jakoś średnio mi wchodzi, zupełnie mnie nie ciągnie do słodkości co mnie bardzo cieszy ja za godzinkę lecę do gina, bo mam za wysokie TSH i chcę się poradzić co do dawkowania leku, niestety odstawiłam sobie tabletki miesiąc temu bo uznałam że nie wiem po co je biorę bo nie miałam stwierdzonej choroby tylko po poronieniu miałam podwyższony poziom...no i teraz pewnie dostanę opr ;/ u mnie w Centralnej Polsce piękne słoneczko, więc robię prania na potęgę heheh. Miłego dnia
Joaśka lubi tę wiadomość
-
Hej
Ale piękny dzień!
Ja akurat mam postanowienie wielkopostne, że nie tykam słodyczy i słonych przekąsek, więc mam nadzieję, że nie roztyję się za wcześnie.
Poza tym mam dużo pracy, więc ruchu też mi nie brakuje.
karm3lka, Fidelissa, Joaśka, Ania07 lubią tę wiadomość
-
santoocha wrote:Hej
Ale piękny dzień!
Ja akurat mam postanowienie wielkopostne, że nie tykam słodyczy i słonych przekąsek, więc mam nadzieję, że nie roztyję się za wcześnie.
Poza tym mam dużo pracy, więc ruchu też mi nie brakuje.
I tak trzymaj Raz kiedyś batonik nie zaszkodzi ale skoro postanowienie to postanowienie :]
U mnie w wielkopolsce również słoneczko ale niestety trzeba jeszcze posiedzieć w pracy...
-
To ja mogłam pochłaniać wszelkie fast foody, kebaby itp. Teraz na to mam odruch wymiotny, jedynie pizza wchodzi w grę Jak mi wczoraj B wspomniał że by kebaba zjadł to aż mi się niedobrze zrobiło ble.
Ale ostatnio jak byłam z mamą w fast foodzie i ona zamówiła colę to miałam ochotę cały kubeł duszkiem wypić ale się opanowałam, skończyło się na kilki łyczkach ;PFidelissa lubi tę wiadomość
-
ja miałam non stop ochotę na słodkie ale jak już kupiłam czekoladę to zjadłam 2-3 kostki i koniec... ale ciastka owsiane ubóstwiam i wchodzą mi całkiem ok. ze słodyczy jem kiwi i pomarańcze bo mi teraz pasują
a poza tym nowy wpis na blogu - zapraszam do czytania co u nas
http://malinowyswiat.wordpress.com/Fidelissa lubi tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
Spokojnie przyjdą zachcianki
Do mnie przyszedł dziś wieeelki karton z ubrankami od koleżanki są takie malutkie i w ogóle jeju jeju... stałam i patrzyłam na nie... ahhhhWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2014, 16:04
Joaśka, Fidelissa, Ania07 lubią tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
santoocha wrote:Mam wynik drugiej bety.
789,9 (48godzin temu była 345,7)
No to piękna wiadomość to teraz dbaj o siebie
U mnie na początku ciąży dominował sok pomidorowy, potem był czas na chleb z powidłami, obecnie serki w każdej postaci- zwłaszcza twarożki. Także mam takie fale
Ale 7-9 tydzień to był dramat... nie dość że nie mogłam nic zjeść tylko sucharki i suchy chlebek to jeszcze faktycznie nie mogłam podnieść się z łóżka. Cały dzień bym przespała... Teraz już wracam do formy , w pracy tylko do konca miesiaca a potem juz poswiecam czas całkowicie sobie i Maluszkowi
Joaśka, Fidelissa, Ania07 lubią tę wiadomość
-
Mamuśki z tymi zachciankami to my się mamy:)
Jestem po spotkaniu z koleżanką i moje obiecanki poszły w las- zjadłam goferka pysznego:) nie mogłam się oprzeć mały grzeszek a co tam!
Na fast-foody też kurczę mam ochotę pomidorówką mi narobiłyście ochoty, że jutro gotuję! -
Ale jestem padnieta .
Napisalam Wam i zarazdo mnie znajoma zadzwonila poszlysmy z jej dzieckiem na park pozniej pojechalysmy cos zjesc pochodzilysmy po parku .
I lece robic dopiero obiad bo Piotrek zaraz bedzie z ppracy glodny a ja w lesie ale wystarczy tylko obrac ziemniaczki bo mam wczorajsze żeberka
Piekna pogodaJoaśka, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Witajcie wieczornie:)))
Mam świeżutkie badania beta z poniedziałku to 332.
Po 48 godz czyli z dzisiaj to 766,4:))
Wiec dobrze małe rośnie:))
Progesteron 33,37.
Wiec dobrze.
Dzwoniłam do gin i mimo to podtrzymała decyzje o braniu duphasteronu rano 1 i wieczorem 1.
Jak mówi na wszelki wypadek. Czytałam na forum, ze dużo dziewczyn dostaje ten lek na podtrzymanie ciazy...
Niepokoi mnie,ze to jednak hormon. Dziewczyny piszą, ze sie po tym tyje..a jedna ze lek feminizuje męski zarodek.....zgłupiałemm poprostu... co o tym myślicie?
ewelina:P, Ania07 lubią tę wiadomość